Moje tillandsie :)
-
wisnia897
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Moje tillandsie :)
No ładnie się prezentuje pani meduza
. Moja T. filifolia trzyma się jakoś, za to T. argentea ma status niewiadomy, chyba zasuszyłam, tylko jeszcze nie wiem, czy na śmierć. Stąd te moje pytania o podlewanie, ja jeszcze muszę się wyrobić w tym zakresie 
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
Re: Moje tillandsie :)
Ta kangurzyca jest piękna, aż boję się oglądać
. Piszesz o kąpieli tych roślin, myślałam, że je się spryskuje. Czyli bierzesz je tak po prostu i wrzucasz do wody? 
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje tillandsie :)
Monika - no pewnie, że sama musisz się nauczyć je obsługiwać
To tylko kwestia czasu.
Teoretycznie T. filifolia jest bardziej delikatna i wrażliwa na suszę niż T. argentea,
ale ja je obydwie traktuję jednakowo, one obydwie są mają bardzo cieniuteńkie listki.
Chociaż 2-tygodniową suszę podczas mojej nieobecności udało im się przeżyć
To tylko znaczy - lepiej przesuszyć niż zalać.
Basiu - z tym podlewaniem to jak komu pasuje
W ciągu całego sezonu w domu, u mnie się sprawdza cotygodniowa kąpiel.
Natomiast teraz, przy coraz wyższej temperaturze, poza kąpielą też je zraszam.
Najczęściej co 2 dni, przy wysokich upałach codziennie.
I wyłącznie popołudniu lub wieczorem !!
W ubiegłym roku parę razy spryskałam je rano.
Efekt był taki, że nie zdążyły wyschnąć do pierwszych promieni słońca
i co niektóre miały popalone listki.
Teraz obserwuję je bardzo dokładnie - przy wieczornej mgiełce nic im się nie dzieje.
Ostatnio byłam z moim M w markecie ogrodowym po kolejny spryskiwacz dla tillandsii.
Pomimo, że poprzedni to był marolex, i miał działać niby 2 lata,
przy moich tillandsiach wysiadł ... po roku
A czemu wspomniałam o M - bo ku mojemu totalnemu zaskoczeniu
namówił mnie nie na ten tani, ale na duuużo droższy, a ja uległam
No bo jak nie ulec takiej argumentacji:
- Gdybym kupował sobie samochód, to na pewno wybrałbym porsche a nie trabanta ...
- ???
- No tak, jeżeli kupisz ten tańszy spryskiwacz, to długo nim nie pojeździsz ...
Wysiadłam
No i kupiłam nie do ręcznego spryskiwania ale taki

Muszę przyznać rację M - teraz to dopiero mam frajdę z tym zraszaniem,
i strasznie muszę się powstrzymywać, żeby nie zalać tillandsii na amen
Tillandsia funckiana - prześliczny stworek.
Na co dzień tego się zupełnie nie zauważa, ale od zakupu bardzo urosła !!
Poza tym, że przybyło jej sporo wzdłuż, to jeszcze w ubiegłym roku
stworzyła piękną, 3-osobową kolonię
Pierwsza fotka z 2014, kolejne aktualne.



A w tym roku powiła właśnie kolejne trojaczki !!
Z prawej strony, na największej roślince - mamuśce
już całkiem wyraźnie widać trzy zieloniutkie maleństwa

Tillandsia filifolia - Monika mi o niej ostatnio przypomniała,
więc ją sobie dzisiaj podpatrzyłam i szczegółową inspekcję zrobiłam
Mam dwa maluchy - pierwszy z polskiego sklepu, drugi z Niemiec.
Niemka jest sporo większa od krajowego maluszka.
Ale obydwie rosną bez problemów - śliczny, soczystozielony środeczek pęcznieje.





Pozdrawiam oplątwowo
To tylko kwestia czasu.
Teoretycznie T. filifolia jest bardziej delikatna i wrażliwa na suszę niż T. argentea,
ale ja je obydwie traktuję jednakowo, one obydwie są mają bardzo cieniuteńkie listki.
Chociaż 2-tygodniową suszę podczas mojej nieobecności udało im się przeżyć
To tylko znaczy - lepiej przesuszyć niż zalać.
Basiu - z tym podlewaniem to jak komu pasuje
W ciągu całego sezonu w domu, u mnie się sprawdza cotygodniowa kąpiel.
Natomiast teraz, przy coraz wyższej temperaturze, poza kąpielą też je zraszam.
Najczęściej co 2 dni, przy wysokich upałach codziennie.
I wyłącznie popołudniu lub wieczorem !!
W ubiegłym roku parę razy spryskałam je rano.
Efekt był taki, że nie zdążyły wyschnąć do pierwszych promieni słońca
i co niektóre miały popalone listki.
Teraz obserwuję je bardzo dokładnie - przy wieczornej mgiełce nic im się nie dzieje.
Ostatnio byłam z moim M w markecie ogrodowym po kolejny spryskiwacz dla tillandsii.
Pomimo, że poprzedni to był marolex, i miał działać niby 2 lata,
przy moich tillandsiach wysiadł ... po roku
A czemu wspomniałam o M - bo ku mojemu totalnemu zaskoczeniu
namówił mnie nie na ten tani, ale na duuużo droższy, a ja uległam
No bo jak nie ulec takiej argumentacji:
- Gdybym kupował sobie samochód, to na pewno wybrałbym porsche a nie trabanta ...
- ???
- No tak, jeżeli kupisz ten tańszy spryskiwacz, to długo nim nie pojeździsz ...
Wysiadłam
No i kupiłam nie do ręcznego spryskiwania ale taki

Muszę przyznać rację M - teraz to dopiero mam frajdę z tym zraszaniem,
i strasznie muszę się powstrzymywać, żeby nie zalać tillandsii na amen
Tillandsia funckiana - prześliczny stworek.
Na co dzień tego się zupełnie nie zauważa, ale od zakupu bardzo urosła !!
Poza tym, że przybyło jej sporo wzdłuż, to jeszcze w ubiegłym roku
stworzyła piękną, 3-osobową kolonię
Pierwsza fotka z 2014, kolejne aktualne.



A w tym roku powiła właśnie kolejne trojaczki !!
Z prawej strony, na największej roślince - mamuśce
już całkiem wyraźnie widać trzy zieloniutkie maleństwa

Tillandsia filifolia - Monika mi o niej ostatnio przypomniała,
więc ją sobie dzisiaj podpatrzyłam i szczegółową inspekcję zrobiłam
Mam dwa maluchy - pierwszy z polskiego sklepu, drugi z Niemiec.
Niemka jest sporo większa od krajowego maluszka.
Ale obydwie rosną bez problemów - śliczny, soczystozielony środeczek pęcznieje.





Pozdrawiam oplątwowo
Pozdrawiam i zapraszam
Re: Moje tillandsie :)
Pięknie je pokazałaś, od razu widać, że jesteś w nich zakochana po uszy 
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje tillandsie :)
Dziękuję Ci bardzo pięknie oplątwowo
Masz rację, kocham je na zabój
Masz rację, kocham je na zabój
Pozdrawiam i zapraszam
-
wisnia897
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Moje tillandsie :)
To trio śliczne
W międzyczasie doszłam do wniosku, że to T. filifolia jednak jest na skraju życia i śmierci, a argentea jakoś się trzyma (bo one podobne są, no
). Ale przy kaktusach też tak było, nie może być tak całkiem bez strat, bo by człowiek wpadł w samozachwyt
Twoje filifolie
Twoje filifolie
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje tillandsie :)
Monika - dziękuję
T. filifolia i T. argentea może i są podobne ze względu na delikatne listki,
ale według mnie to one się dość mocno różnią
Najbardziej widoczne różnice są w ich kolorkach.
T. filifolia jest z tych zielonych, T. argentea ze srebrnych.
A co się dzieje z Twoją filifolią ??
Szkoda by jej było
Raport z oplątwowa
Zaczęły się już poważne upały, ale tillandsiom to raczej nie przeszkadza,
a co niektórym wręcz się chyba podoba !!
Dzisiaj pokażę moje dwa piękne, pokręcone maluchy
Tillandsia xerographica - wydaje mi się, że od zakupu,
czyli od grudnia ubiegłego roku, troszkę urosła
I to zarówno wzwyż, jak i wszerz - liście się wydłużyły
i zaczynają się fajnie loczkować
To jedna z najpiękniejszych i najciekawszych tillandsii
Pierwsza fotka z grudnia, kolejne aktualne



Tillandsia streptophylla - u tej zaszła najbardziej spektakularna zmiana
Bo przyznam, że tuż po zakupie miałam spore wątpliwości,
czy aby na pewno to coś, co do mnie przyjechało, to aby na pewno T. streptophylla
Poniżej porównanie kształtu - pierwsza fotka z grudnia 2015 r., druga dzisiejsza.


I kolejne porównanie, tym razem kolorków
Od przyjazdu, i może jeszcze ze dwa tygodnie temu, była kompletnie zielona.
Na drugiej, aktualnej fotce, wyraźnie widać, że jest dużo jaśniejsza,
no i już są widoczne delikatne, przecudne, pastelowe rumieńce


Uwielbiam te jej aktualne kształty i kolorki do tego stopnia,
że zamówiłam sobie jeszcze jeden egzemplarz ...
Oczywiście w celach porównawczych
Jeszcze zaloczkowana piękność z tyłu i przodu na ściance


I na koniec raportu donoszę
że poza T. streptophylla mają też wkrótce przybyć piękne formy T. usneoides
Poza tym dzięki uprzejmości naszego, krakowskiego ogrodu botanicznego,
stanę się wkrótce posiadaczką kolejnych, tillandsiowych nabytków
Pracownicy ogrodu są naprawdę stanowczo zbyt mili
a ja, jeżeli chodzi o tillandsie, to jestem wyjątkowo mało asertywna, żeby odmówić
Serdecznie pozdrawiam
T. filifolia i T. argentea może i są podobne ze względu na delikatne listki,
ale według mnie to one się dość mocno różnią
Najbardziej widoczne różnice są w ich kolorkach.
T. filifolia jest z tych zielonych, T. argentea ze srebrnych.
A co się dzieje z Twoją filifolią ??
Szkoda by jej było
Raport z oplątwowa
Zaczęły się już poważne upały, ale tillandsiom to raczej nie przeszkadza,
a co niektórym wręcz się chyba podoba !!
Dzisiaj pokażę moje dwa piękne, pokręcone maluchy
Tillandsia xerographica - wydaje mi się, że od zakupu,
czyli od grudnia ubiegłego roku, troszkę urosła
I to zarówno wzwyż, jak i wszerz - liście się wydłużyły
i zaczynają się fajnie loczkować
To jedna z najpiękniejszych i najciekawszych tillandsii
Pierwsza fotka z grudnia, kolejne aktualne



Tillandsia streptophylla - u tej zaszła najbardziej spektakularna zmiana
Bo przyznam, że tuż po zakupie miałam spore wątpliwości,
czy aby na pewno to coś, co do mnie przyjechało, to aby na pewno T. streptophylla
Poniżej porównanie kształtu - pierwsza fotka z grudnia 2015 r., druga dzisiejsza.


I kolejne porównanie, tym razem kolorków
Od przyjazdu, i może jeszcze ze dwa tygodnie temu, była kompletnie zielona.
Na drugiej, aktualnej fotce, wyraźnie widać, że jest dużo jaśniejsza,
no i już są widoczne delikatne, przecudne, pastelowe rumieńce


Uwielbiam te jej aktualne kształty i kolorki do tego stopnia,
że zamówiłam sobie jeszcze jeden egzemplarz ...
Oczywiście w celach porównawczych
Jeszcze zaloczkowana piękność z tyłu i przodu na ściance


I na koniec raportu donoszę
że poza T. streptophylla mają też wkrótce przybyć piękne formy T. usneoides
Poza tym dzięki uprzejmości naszego, krakowskiego ogrodu botanicznego,
stanę się wkrótce posiadaczką kolejnych, tillandsiowych nabytków
Pracownicy ogrodu są naprawdę stanowczo zbyt mili
a ja, jeżeli chodzi o tillandsie, to jestem wyjątkowo mało asertywna, żeby odmówić
Serdecznie pozdrawiam
Pozdrawiam i zapraszam
Re: Moje tillandsie :)
No nie, odmawiać nie wypada
. Piękne są te wszystkie Twoje zaloczkowane cudeńka .
-
wisnia897
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Moje tillandsie :)
Z mojej filifolia większość listków pousychała, a środeczek który został to nie wiem czy jest jeszcze żywy, chyba nie, ale jeszcze trzymam, a nóż widelec ożyje. Obawiam się jednak, że ją zasuszyłam na amen.
Wiesz, kupując oplątwy obawiałam się tych z cienkimi listkami, ale były jako jeden zestaw z kilkoma T. ionantha. Jako początkująca z oplątwami cena roślin miała dla mnie znaczenie - lepiej uczyć się i psuć roślinę za 5zł niż za 50zł
Jeszcze pilnuję T. cyanea, której stara roślina zamiera. Czy młody odrost zostawić uczepiony starej rośliny tak długo jak będzie to możliwe, czy próbować oddzielić?
W ogóle, pokazywałaś kolonię oplątwy, czy T. cyanea też może taką kolonię stworzyć?
T. xerographica zadbana i wypieszczona, nic dziwnego, że się loczkuje
Wiesz, kupując oplątwy obawiałam się tych z cienkimi listkami, ale były jako jeden zestaw z kilkoma T. ionantha. Jako początkująca z oplątwami cena roślin miała dla mnie znaczenie - lepiej uczyć się i psuć roślinę za 5zł niż za 50zł
Jeszcze pilnuję T. cyanea, której stara roślina zamiera. Czy młody odrost zostawić uczepiony starej rośliny tak długo jak będzie to możliwe, czy próbować oddzielić?
W ogóle, pokazywałaś kolonię oplątwy, czy T. cyanea też może taką kolonię stworzyć?
T. xerographica zadbana i wypieszczona, nic dziwnego, że się loczkuje
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje tillandsie :)
Basiu - dzięki, dzięki
Monika - bardzo dziękuję
Nie odrywaj odrostu, bo nawet jak roślinka mateczna pada, to trudno,
ale póki ona jeszcze żyje, to maluch ma skąd czerpać energię i siły do życia
Pokazywałam nie tak dawno jedną z ionanth, która ma trojaczki.
Wtedy wyglądała całkiem ładnie, ale teraz też coś się z nią dzieje niedobrego.
Za to kosztem mamusi maluchy są coraz większe i coraz ładniejsze.
No niestety, tak czysto teoretycznie, czasem dorosła roślinka po wydaniu maluchów może zejść.
Ale większość jednak całkiem fajnie rośnie w koloniach.
Monika - bardzo dziękuję
Nie odrywaj odrostu, bo nawet jak roślinka mateczna pada, to trudno,
ale póki ona jeszcze żyje, to maluch ma skąd czerpać energię i siły do życia
Pokazywałam nie tak dawno jedną z ionanth, która ma trojaczki.
Wtedy wyglądała całkiem ładnie, ale teraz też coś się z nią dzieje niedobrego.
Za to kosztem mamusi maluchy są coraz większe i coraz ładniejsze.
No niestety, tak czysto teoretycznie, czasem dorosła roślinka po wydaniu maluchów może zejść.
Ale większość jednak całkiem fajnie rośnie w koloniach.
Pozdrawiam i zapraszam
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Moje tillandsie :)
Ewuś jakie one sa przecudne za każdym razem oglądam je z podziwianiem, nawet jak byś zdjęcie dała jednej i tej samej w innych ujęciach do każdego zdjęcia by i tak było och ach.
Znalazłaś cudne rośliny do kolekcjonowania.

- MindDecay
- 20p - Rozkręcam się...

- Posty: 26
- Od: 10 cze 2016, o 19:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowa Sól
Re: Moje tillandsie :)
Właśnie skończyłem przeglądać cały wątek i naprawdę gratuluję kolekcji - tak pięknych i zadbanych oplątw nigdy nie widziałem 
Pozdrawiam serdecznie, Mateusz
Drapieżniki
Drapieżniki
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje tillandsie :)
Kasiulek - następną sesję zrobię specjalnie dla Ciebie,
a będzie to jedna odmiana w ... 10 ujęciach
Bardzo Ci dziękuję
Cieszę się, że Ci się podobają
MindDecay - witam Cię w opątwowie
Naprawdę się bardzo cieszę, że jeszcze komuś poza mną te cudeńka się podobają
Bardzo Ci dziękuję za miłe słowa !!
No muszę Cię o to spytać - czy jesteś biernym czy też może czynnym miłośnikiem tillandsii
Masz jakieś oplątwy w swoich zielonych ??
a będzie to jedna odmiana w ... 10 ujęciach
Bardzo Ci dziękuję
Cieszę się, że Ci się podobają
MindDecay - witam Cię w opątwowie
Naprawdę się bardzo cieszę, że jeszcze komuś poza mną te cudeńka się podobają
Bardzo Ci dziękuję za miłe słowa !!
No muszę Cię o to spytać - czy jesteś biernym czy też może czynnym miłośnikiem tillandsii
Masz jakieś oplątwy w swoich zielonych ??
Pozdrawiam i zapraszam
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Moje tillandsie :)
Zostawiłam sobie Ciebie na wczoraj (niedzielę) rano do kawy, bo tak właśnie lubię sobie tu na spokojniutko i powoli pobyć, ale Los zarządził mi chrześniaka i cały plan trafiło. Ale to nic, może się załapię na ta sesję obiecaną Kasi
W każdym razie- jestem, czuwam, nie leń się
W każdym razie- jestem, czuwam, nie leń się
- MindDecay
- 20p - Rozkręcam się...

- Posty: 26
- Od: 10 cze 2016, o 19:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowa Sól
Re: Moje tillandsie :)
Miałem ionanthy, caput-medusae oraz usneoidesa ale złapały jakiegoś grzybaewa321 pisze:No muszę Cię o to spytać - czy jesteś biernym czy też może czynnym miłośnikiem tillandsii![]()
Masz jakieś oplątwy w swoich zielonych ??
Pozdrawiam serdecznie, Mateusz
Drapieżniki
Drapieżniki

