Pomidory-choroby i szkodniki cz.15
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2987
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.15
Nie chodzi mi o krety tylko o turkucia podjadka
Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."

"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
-
- 100p
- Posty: 153
- Od: 29 paź 2010, o 19:46
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Droga krajowa numer 7
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.15
Rozumiem to, tyle że krety jedzą turkucie, przez co miałem na myśli "to jak te robacze bydlaczki miałyby się zadomowić u mnie, mam krety, które powinny mnie bronić"
https://www.youtube.com/watch?v=868k-bp ... e=youtu.be
filmik powinien działać, dziękuję mod.jokaer
https://www.youtube.com/watch?v=868k-bp ... e=youtu.be
filmik powinien działać, dziękuję mod.jokaer
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7579
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.15
Na dolnych liściach to wydaje mi się, że widzę braki magnezu, te żółte przebarwienia.
Roślina sprawia wrażenie zasolonej? zasuszonej? zalanej? Coś jest nie tak z korzeniami.
Roślina sprawia wrażenie zasolonej? zasuszonej? zalanej? Coś jest nie tak z korzeniami.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 9 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.15
Witajcie,
na stronie PIORIN dla mojego rejonu jest aktwny komunikat dla zarazy ziemniaczanej - ale tylko dla ziemniaka. Mam czekać aż pojawi się komunikat dla pomidora, czy to już jest ostrzeżenie o możliwości wystąpienia ZZ również na pomidorze?
PZDR
Tomek
na stronie PIORIN dla mojego rejonu jest aktwny komunikat dla zarazy ziemniaczanej - ale tylko dla ziemniaka. Mam czekać aż pojawi się komunikat dla pomidora, czy to już jest ostrzeżenie o możliwości wystąpienia ZZ również na pomidorze?
PZDR
Tomek
- zenmach
- 200p
- Posty: 439
- Od: 11 lip 2011, o 23:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Górny Sląsk / Przyszowice
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.15
Komunikaty są tylko dla ziemniaków, osobnych dla pomidorów nie ma.
-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 9 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.15
Dzięki. Dobrze że spytałem.
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2634
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.15
Może były podlewane jak było gorąco?
U mnie zwiądł jeden liść na wierzchołku po podlaniu wodą w południe.Co prawda temp.około 20 C ale śmiesznie to wyglądało bo tylko 1 liść oklapł.Po jakimś czasie wrócił do normalności.
Być może,że Twoje krzaki mają za dużo wody.Przykryte agrotkaniną korzenie nie mają dostępu do powietrza.
Zabrałabym tę wykładzinę i wzruszyła ziemię.Przez jakiś czas zero podlewania.
Tak na marginesie podam,że po posadzeniu swoich pomidorów w folii nie podlewałam ich przez dwa tygodnie.I nic się z nimi nie działo złego.Mam na myśli więdnięcie.
W rejonach gdzie są plantacje pomidorów także takie komunikaty występują.
Dla pomidorów.
U mnie zwiądł jeden liść na wierzchołku po podlaniu wodą w południe.Co prawda temp.około 20 C ale śmiesznie to wyglądało bo tylko 1 liść oklapł.Po jakimś czasie wrócił do normalności.
Być może,że Twoje krzaki mają za dużo wody.Przykryte agrotkaniną korzenie nie mają dostępu do powietrza.
Zabrałabym tę wykładzinę i wzruszyła ziemię.Przez jakiś czas zero podlewania.
Tak na marginesie podam,że po posadzeniu swoich pomidorów w folii nie podlewałam ich przez dwa tygodnie.I nic się z nimi nie działo złego.Mam na myśli więdnięcie.
W rejonach gdzie są plantacje pomidorów także takie komunikaty występują.
Dla pomidorów.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.15
Uprawiam pomidory w tunelu w cylindrach. Zauważyłem żółknięcie liści spowodowane niedoborem magnezu. Dodatkowo na niektórych starszych i średnich liściach występują bardzo drobne brązowe plamki, które potwierdzają chyba moją diagnozę. Nie będę ukrywał, że wziąłem sobie do serca zasadę "podlewaj rzadziej a mocniej". Podlewam wodą z beczki - konewka 10L na 3 krzaki co około 5 dni. Czy taka ilość wody to już przesada? Widzę u podstawy niektórych łodyg pryszcze, które są zaczątkiem korzeni przybyszowych. Jak widać sam sobie postawiłem diagnozę i wydaje mi się że prawidłową. Natomiast czego od Was oczekuję to pomocy w odnalezieniu odpowiedzi na pytanie czy jest się czym przejmować. Objaw ten dotyczy tylko części pomidorów, nowe liście nie mają plam, owoce rosną dobrze - niebawem będę zrywał pierwsze.
Czy 3-4 litry wody co 5 dni to jest za dużo lub za często dla pomidora na etapie plonowania?
Czy lekki niedobór magnezu ma znaczący wpływ na jakość owoców i zdrowotność roślin?
Czy jeżeli głównie na dolnych liściach występuje taki niedobór a liście w górnej części rośliny go nie wykazują to czy można uznać, że sytuacja uległa poprawie?
z góry dzięki za odpowiedzi:)
Czy 3-4 litry wody co 5 dni to jest za dużo lub za często dla pomidora na etapie plonowania?
Czy lekki niedobór magnezu ma znaczący wpływ na jakość owoców i zdrowotność roślin?
Czy jeżeli głównie na dolnych liściach występuje taki niedobór a liście w górnej części rośliny go nie wykazują to czy można uznać, że sytuacja uległa poprawie?
z góry dzięki za odpowiedzi:)
- Obik
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 43
- Od: 13 lut 2013, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie, Barlinek
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.15
Poniżej liście z krzaków Faworyta. Czy to jest brązowa plamistość liści czy jakieś inne ustrojstwo?
Będę wdzięczna za pomoc.


Będę wdzięczna za pomoc.


Pozdrawiam Natalia
- sajmon0609
- 200p
- Posty: 273
- Od: 1 mar 2009, o 15:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.15
Gdzie można znaleźć przepis na ten preparat do testowania.unlimited1991 pisze:Treść usunięta.PW/KaRo adm.
"Nowy preparat oznaczony skrótem IF jest na razie w fazie koncepcji i wymagać będzie przetestowania w sezonie na pomidorach gruntowych i ogórkach. Oparty jest na specyficznym kompleksie jaki tworzy skrobia ziemniaczana / krochmal / z jodem. Jod to jeden z najsilniejszych środków bakterio- i grzybobójczych.Surowcami do sporządzenia tego preparatu będą : skrobia ziemniaczana, jodyna i ocet. Preparat praktycznie nieszkodliwy dla ludzi a wręcz przeciwnie."
-
- 50p
- Posty: 78
- Od: 21 lut 2015, o 00:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kraków\zabierzów bocheński
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.15
PREPARAT IF
Potrzebne składniki:
skrobia ziemniaczana
kwas octowy 6% lub 10 %
jodyna
Przygotowanie krochmalu
Odmierzamy 2 szklanki wody tj ok. 0,5 litra . Półtorej szklanki wlewamy do naczynia w którym będziemy gotować krochmal a do pozostałej 1/2 szklanki wody wsypujemy pełną łyżeczkę od herbaty skrobi ziemniaczanej. Jeśli woda w naczyniu się zagotuje należy starannie wymieszać skrobię w szklance i wylać na gotującą wodę. Doprowadzić do wrzenia ciągle mieszając. Gotować ok minuty.
Przygotowanie preparatu
Do butelki o pojemności 1 l wlać ok 1/4 litra deszczówki, do tego dodać 100 ml świeżo zagotowanego krochmalu a następnie dodać 5 ml octu 6 % lub 3 ml octu 10 % Wymieszać krochmal z wodą i octem a następnie dodać 2 ml jodyny oraz uzupełnić deszczówką do objętości 1 litra. Wymieszać . W razie problemów z rozpylaniem dodać kilka kropel płynu do naczyń.
Potrzebne składniki:
skrobia ziemniaczana
kwas octowy 6% lub 10 %
jodyna
Przygotowanie krochmalu
Odmierzamy 2 szklanki wody tj ok. 0,5 litra . Półtorej szklanki wlewamy do naczynia w którym będziemy gotować krochmal a do pozostałej 1/2 szklanki wody wsypujemy pełną łyżeczkę od herbaty skrobi ziemniaczanej. Jeśli woda w naczyniu się zagotuje należy starannie wymieszać skrobię w szklance i wylać na gotującą wodę. Doprowadzić do wrzenia ciągle mieszając. Gotować ok minuty.
Przygotowanie preparatu
Do butelki o pojemności 1 l wlać ok 1/4 litra deszczówki, do tego dodać 100 ml świeżo zagotowanego krochmalu a następnie dodać 5 ml octu 6 % lub 3 ml octu 10 % Wymieszać krochmal z wodą i octem a następnie dodać 2 ml jodyny oraz uzupełnić deszczówką do objętości 1 litra. Wymieszać . W razie problemów z rozpylaniem dodać kilka kropel płynu do naczyń.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.15
Czy wystarczy miedzian w przypadku aktywnego komunikatu ZZ ?
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 839
- Od: 6 sty 2013, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Przystajń koło Częstochowy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.15
Niestety dziś przeglądając krzaki pomidorów, zauważyłem więcej takich kwiatów. 3 sztuki odpadły, reszcie pousuwałem resztki płatków. Słupki są zieloniutkie, co nie wskazuje na szarą pleśń. Sobotni oprysk OW nie pomógł. Zmiany na kwiatach występują głównie na Brutusie i Faworycie. U odmian Saint Pierre, Fauerwerk, Black Zebra pojedyncze przypadki. Zero zarażonych kwiatów, mimo ich mnogości i zagęszczeniu krzaków na samokończącym Kmicicu.backstabld pisze:docentandrzej Masz rację, że nie wygląda to na typową szarą pleśń, też się wahałam. Ale teoria o zasuszonej (zahamowanej) SzP już mi nawet pasuje do okoliczności. Znalazłam informacje, że szara pleśń najlepiej rozwija się w chłodne noce przy wysokiej wilgotności (np. mgły), a takie warunki miałam u siebie przez niemal tydzień w I połowie czerwca. Te zmiany zaobserwowałam ok. 1-2 dni po ustaniu chłodów, być może SzP zaczęła się rozwijać, ale późniejsze niesprzyjające warunki i oprysk HT ją zahamowały, co dało taki objaw wizualny. Głowy nie daję, ale na razie zmiany nie postępują (tfu tfu!). I faktycznie, tak jak piszesz, niektóre większe zawiązki z tymi zmianami na szypułkach rosną normalnie. W innym temacie, o tutaj http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=504 , Agula1985m też wstawiła zdjęcia czegoś podobnego. O ile pierwsze to raczej typowa szara, to już drugie bardziej przypomina te moje brązowe plamy.
To są oczywiście tylko domysły, zobaczymy co będzie dalej z tymi roślinami. I bardzo dziękuję, że poddałeś trop z SZW, będę uważnie obserwowała owoce na tych krzakach, jeśli coś się pojawi, to uzupełnię wapń i oczywiście dam tutaj znać.
Dodam bo wcześniej o tym nie pisałem, w tamtym roku kwiaty takie występowały w gruncie (w tym roku tylko 1 krzak). W tym postawiłem foliówkę i prawie wszystkie krzaki oprócz Kmicica mają takie zmiany na szypułkach kwiatów.
Dodaję zdjęcia, choć bardzo niewyraźne, niestety:


Skoro to objawy zasuszonej szarej pleśni, to jak wygląda jej początek (u mnie tylko takie zmiany występują) i jak usunąć z szypułek te zasuszone części? Rozumiem że chcąc wykonać oprysk pomidorów jakimś preparatem chemicznym, to trzeba usunąć wszystkie porażone części na roślinie. Tak, czy się mylę?amma pisze: backstabld
to są objawy zasuszonej szarej pleśni , ale oskub te szypułki z uschniętych części , wietrz foliak, zwiększ częstotliwość podlewania ( nie przesadź z ilością wody). Można wspomóc się opryskując mydłem potasowym ze skrzypem, czy Timoreksem.
pozdrawiam
Polska moją Ojczyzną. Andrzej
- sajmon0609
- 200p
- Posty: 273
- Od: 1 mar 2009, o 15:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.15
Powiem ci że kiedyś gdzieś pisało ze to nie jest SZW tylko poparzenie zbyt dużą ilością azotu, ja na jednym krzaku tez tak mam, odmiana vp1.docentandrzej pisze:Niestety dziś przeglądając krzaki pomidorów, zauważyłem więcej takich kwiatów. 3 sztuki odpadły, reszcie pousuwałem resztki płatków. Słupki są zieloniutkie, co nie wskazuje na szarą pleśń. Sobotni oprysk OW nie pomógł. Zmiany na kwiatach występują głównie na Brutusie i Faworycie. U odmian Saint Pierre, Fauerwerk, Black Zebra pojedyncze przypadki. Zero zarażonych kwiatów, mimo ich mnogości i zagęszczeniu krzaków na samokończącym Kmicicu.backstabld pisze:docentandrzej Masz rację, że nie wygląda to na typową szarą pleśń, też się wahałam. Ale teoria o zasuszonej (zahamowanej) SzP już mi nawet pasuje do okoliczności. Znalazłam informacje, że szara pleśń najlepiej rozwija się w chłodne noce przy wysokiej wilgotności (np. mgły), a takie warunki miałam u siebie przez niemal tydzień w I połowie czerwca. Te zmiany zaobserwowałam ok. 1-2 dni po ustaniu chłodów, być może SzP zaczęła się rozwijać, ale późniejsze niesprzyjające warunki i oprysk HT ją zahamowały, co dało taki objaw wizualny. Głowy nie daję, ale na razie zmiany nie postępują (tfu tfu!). I faktycznie, tak jak piszesz, niektóre większe zawiązki z tymi zmianami na szypułkach rosną normalnie. W innym temacie, o tutaj http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=504 , Agula1985m też wstawiła zdjęcia czegoś podobnego. O ile pierwsze to raczej typowa szara, to już drugie bardziej przypomina te moje brązowe plamy.
To są oczywiście tylko domysły, zobaczymy co będzie dalej z tymi roślinami. I bardzo dziękuję, że poddałeś trop z SZW, będę uważnie obserwowała owoce na tych krzakach, jeśli coś się pojawi, to uzupełnię wapń i oczywiście dam tutaj znać.
Dodam bo wcześniej o tym nie pisałem, w tamtym roku kwiaty takie występowały w gruncie (w tym roku tylko 1 krzak). W tym postawiłem foliówkę i prawie wszystkie krzaki oprócz Kmicica mają takie zmiany na szypułkach kwiatów.
Dodaję zdjęcia, choć bardzo niewyraźne, niestety:
![]()
.
Skoro to objawy zasuszonej szarej pleśni, to jak wygląda jej początek (u mnie tylko takie zmiany występują) i jak usunąć z szypułek te zasuszone części? Rozumiem że chcąc wykonać oprysk pomidorów jakimś preparatem chemicznym, to trzeba usunąć wszystkie porażone części na roślinie. Tak, czy się mylę?amma pisze: backstabld
to są objawy zasuszonej szarej pleśni , ale oskub te szypułki z uschniętych części , wietrz foliak, zwiększ częstotliwość podlewania ( nie przesadź z ilością wody). Można wspomóc się opryskując mydłem potasowym ze skrzypem, czy Timoreksem.
pozdrawiam
Menado, na ostatnim zdjęciu widać ze masz przeżarte pomidory na maxa.I wietrz tunel bo za ciepło też mają.