Marago , takie łodygi na pewno bardzo ładnie pasowały by do szczupłych palików lub sznurków
A tak poważnie - tak jak napisałaś jest tu wielu "młodych" ogrodników, którzy poczytają trochę takich porad i lepiej nie mówić ...
Co do obrywania liści to widziałem tak ogołocone krzaki że zal było patrzeć - bo ktoś "gosciowi" tak doradził.
W efekcie mało owoców, nie wszystkie wyrośniete, popękane itp. ... no ale tu o kwiatkach piszemy.
GunnarSK czyli tak jak napisałem zrobiłeś eksperyment, a skoro ta druga odmiana miała kwiaty po czterech dniach od wysadzenia to mozesz uznać, że było to mniej wiecej jednakowo czasowo, więc sam ocenisz o ile później będziesz miał owoce z 'Bawolich'.
I nie przesadzajmy z tym szokiem przy wysadzaniu, trzeba dobrze zahartować rozsadę, obficie podlać po wysadzeniu i nie kombinować za dużo, a wszystko będzie ok. Szok

to jest jak czytam czasami "pseudo porady"
Podobnie z suchą zgnilizną i nawożeniem - bedzie się coś działo, będą niedobory - będziesz reagował.
Na forum jest wiele sensownych porad do wykorzystania.