Moje kwiaty moje hobby - Alicja125

[Akwelan_2009]

/ ... / Jak urosną trzeba będzie się z większością rozstać z powodu braku miejsca będzie żal.

- ten problem mam niestety również już i ja. Już zastanawiam się, którą roślinę zostawić, którą roślinę "oddać" w dobre opiekuńcze ręce? Masz rację, będzie trudny wybór i trudne rozstanie, opiekuję się moimi od nasionka, już siódmy rok, a będę zmuszony "oddać" kilkanaście sztuk . Rośliny rosną, rozrastają się niestety w parze z ich wzrostem, nie "rośnie" ilość miejsca na parapecie, a szkoda.

[Alicja125]

Przydały by się parapety rozkładane . U mnie też coraz mniej miejsca, bo roślin przybywa. Szukam wyjścia zastanawiam się nad kupnem działki. Kiedyś już miałam działkę i źli ludzie mi ją odebrali wybudowali drogę.

[Alicja125]

Aga ja też ścięłam blisko połowę długości mam nadzieję, że zgęstnieją i zrobi się większa kopka. Te Twoje odmiany scindapsusy są piękne te liście obłędne

[Alicja125]

Muszę się wam pochwalić . Czekam na moje nowe epi Przesyłka jedzie do mnie kurierem już dziś została wysłana ciekawe kiedy będzie, nie mogę się doczekać ja już ją chcę mieć

[brombiel]

Alicjo ja żeby zagęścić scindapsusa to po ścięciu dokładam do doniczki to co ścięłam, szybko się ukorzeniają i efekt jest o wiele szybszy. Dodatkowo co trochę przeglądam delikwenta i obrywam mu czubki wzrostu...po paru dniach puszczają się na boki i krzaczek się robi
Te co dokupiłam rosną wolno więc jak na razie niewymagają takich zabiegów, tylko n'joy musiał być przycięty i to co ucięłam wepchnęłam do podłoża ale na całej długości, wystawiając tylko liście do góry...przypięłam łodygę do podłoża zagiętymi szpilami tak by dobrze się trzymało i by korzenie powietrzne były u dołu
Jak tylko będę miała chwilkę to zrobię im fotki

[Alicja125]

Agnieszko też tak zrobiłam po obcięciu dołożyłam niech rosną ale tylko te ładne proste. Spróbuje też uszczykiwać końcówki fajna metoda tego nie robiłam. Czekam na fotki

[Alicja125]

I stało się siąść i płakać bardzo płakać tyle kwiatów były tak piękne, ale nie ma co się dziwić jeśli koło mojego domu łamie drzewa, grube konary to co dopiero te biedne kwiatki . O 7 rano obudził mnie silny wiatr porwałam dwie pelargonie tyle zdążyłam reszta została. Jedne były w szklarence to ok w porządku natomiast petunie szkoda gadać. U mnie dalej wieje burze i słonce na przemian. Tak wyglądały pelargonie poobcinałam połamane powkładałam do ziemi mam nadzieję że będą rosły.

[nolina]

Alicjo szkoda kwiatków ,ale na pewno jeszcze odrosną

[ejacek]

Mnie każda wichura przyprawia o stan lekko nerwowy czy mi szklarnia nie odfrunie

[brombiel]

Szkoda kwiatów, ale na pewno odbiją...u mnie też wiało a kaktusy za oknem...twardo stały niewzruszone, obawiałam się tylko o opuncję która w tym roku podrosła w górę i chwilami gieła się...ale nic jej nie jest, nie złamała się

[Alicja125]

Witaj Małgosiu dziękuję za wsparcie i miłe słowa zrobiłam co mogłam wyglądają strasznie biednie.

Jacku moja szklarnia przetrzymała nie wyobrażam sobie jakbym jej nie miałam wszystko by fruwało. Jutro zapowiadają powtórkę pogody.

[Alicja125]

Agnieszko uważaj na pogodę jutro jutro ma to iść bardziej do środkowej polski. U nas wiał halny 100 na godzinę. Dla poprawy humoru dostałam paczkę epi 11 odmian jak zobaczyłam to skakałam z radości . Oto waisser rise


-- 17 cze 2016, o 21:19 --

Agnieszko doradź mi czy podlewać po posadzeniu czy raczej nie. Na razie nie podlałam.

[brombiel]

Ja po posadzeniu czekam tak do dwóch tygodni...oczywiście mówimy o posadzeniu do ziemi...bo jak do keramzytu to można od razu lać ziemia zawsze jest troszkę wilgotna...
Piękny duży okaz mój nie ma jeszcze tylu członów...piękny

[Alicja125]

Ok w takim razie nie będę na razie ich podlewać. Agnieszko dziękuję ale to epi i 10 innych to dzięki Tobie .
Nazwy nie znam wiem że jest kremowy i pachnący

epiphyllum Urahne

epiphyllum Myrah

epiphyllum żółty


Jutro pokażę resztę życzę dobrej nocki

[Akwelan_2009]

I stało się siąść i płakać bardzo płakać tyle kwiatów były tak piękne, ale nie ma co się dziwić jeśli koło mojego domu łamie drzewa, grube konary to co dopiero te biedne kwiatki .

- przy takim wietrze jaki występuje przy burzach, który łamie potężne drzewa, takie zielone łodyżki nie mają żadnych szans. Koło mojego bloku, wystarczył jeden poryw wiatru i ponad trzydziestoletnia wierzba, wyższa od czteropiętrowego bloku, zamieniła się w rumowisko ze złamanego bardzo grubego pnia i gałęzi. Całe szczęście, że w zaparkowanych obok dwóch samochodach, nie było nikogo, byłaby tragedia.

/ ... / poobcinałam połamane powkładałam do ziemi mam nadzieję że będą rosły.

- jak może masz ukorzeniacz, "poratuj" nim sadzonki będą bardziej "zobowiązane" do szybszego ukorzeniania.