Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
To przędziorki prawdopodobnie
.Karate Zeon powinien szybko sie z tym uporać.Pozdrawiam
.Karate Zeon powinien szybko sie z tym uporać.Pozdrawiam
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
I lepiej się pośpiesz bo ta gadzina szybko osiąga dojrzałą postać i składa jaja w zaatakowanej roślinie
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
Z zainteresowaniem przeczytałem o chłodowych uszkodzeniach ogórków, tylko jak to rozpoznać?
U mnie w niedzielę i poniedziałek nocami było po +4 stopnie. Dodatkowo w niedzielę padał deszcz. W poniedziałek zauważyłem na liściach takie brązowe wżery od brzegu. Myślałem, że to mączniak. We wtorek opryskałem Curzate Cu. Dziś dla odmiany lało przez większą część dnia i dokładnie ten oprysk spłukało.
Bardzo mi zależy na ogórkach w tym roku, ale kompletnie nie wiem co robić.
Mam odmianę Hermes, krzaczki mają po 6 lub więcej liści. Plamy występują na brzegach najstarszych liści.
Może ktoś mi poradzi, czy powtarzać oprysk jutro, czy zrobić to np. za tydzień?
W ubiegłym roku pryskałem pokrzywami i innymi bzdurami, ale całą uprawę licho wzięło.
U mnie w niedzielę i poniedziałek nocami było po +4 stopnie. Dodatkowo w niedzielę padał deszcz. W poniedziałek zauważyłem na liściach takie brązowe wżery od brzegu. Myślałem, że to mączniak. We wtorek opryskałem Curzate Cu. Dziś dla odmiany lało przez większą część dnia i dokładnie ten oprysk spłukało.
Bardzo mi zależy na ogórkach w tym roku, ale kompletnie nie wiem co robić.
Mam odmianę Hermes, krzaczki mają po 6 lub więcej liści. Plamy występują na brzegach najstarszych liści.
Może ktoś mi poradzi, czy powtarzać oprysk jutro, czy zrobić to np. za tydzień?
W ubiegłym roku pryskałem pokrzywami i innymi bzdurami, ale całą uprawę licho wzięło.
Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
Pokaż zdjęcia.
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
Przeczytałam część wątku i czuję się jak prymityw - sialiśmy ogórki w kwietniu wprost do gruntu i nie okrywaliśmy agrowłokniną.
Wzeszły wszystkie. Odpukać nic im nie jest.
Ale - ponieważ robimy to pierwszy raz w życiu - nie wiem czy mam je czymś opryskać? Coś im robić? W ogóle - co dalej?
Wzeszły wszystkie. Odpukać nic im nie jest.
Ale - ponieważ robimy to pierwszy raz w życiu - nie wiem czy mam je czymś opryskać? Coś im robić? W ogóle - co dalej?
-
- 200p
- Posty: 253
- Od: 8 maja 2016, o 21:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
Jeśli nic im nie jest, ładnie wyglądają i rosną to ja bym ich niczym nie pryskała. Myślę że można je za to lekko nawiezć, chyba że już były nawożone?
Pozdrawiam, Ewa
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
Agnieszka1234 pisze:zadomowiły mi się w ogórkach jakieś owady zrobiły białe niteczki, wzorki na liściach na innych dziurki.
An35 pisze:To przędziorki prawdopodobnie

http://agrofy.pl/wyszukiwarka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
Przecież myślą. Było hasło " białe niteczki" ? To na bank przędziorki!pelikano11 pisze:Ludzie myślcie co piszecie


Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
Rany juz sie nie odzywam.Prwność byłaby po zerknięciu na zdjęcie jakiekolwiek u koleźanki .Ale faktycznie mogą to być miniarki :
.
Ja o przędziorku pisałam bo miałam z nim przygodę.Były i "niteczki "i "dziurki"...

Ja o przędziorku pisałam bo miałam z nim przygodę.Były i "niteczki "i "dziurki"...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
To nie chodzi o to,żeby się nie odzywać, trzeba to jednak robić po głębszym zastanowieniu się. Pajęczynki to ostatnia rzecz, którą widać podczas ataku przędziorków.Są one tak drobne,że potrzeba wszkła pow. o sporej mocy. Pierwszym i najważniejszym sygnałem, że mamy takich gości jest to, że żółkną liście, bo przędziorki wysysając pojedyncze komórki pozbawiają je chlorofilu.W początkowym stadium może to wyglądać na przebarwienie pod wpływem mocnego słońca.Nie mam zdjęć ogórka , ale mam zdjęcie liścia porzeczki. Na ogórku wygląda to podobnie i niektórzy mogą te objawy wziąć za początki mączniaka. Bez lupy o powiększeniu min.5x nie obejdzie się. Razem z przędziorkami występują wciornastki.One zostawiają widoczne czarne odchody.


Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
Nie, nie nawoziłam ich. GDy przygotowywaliśmy grunt pod warzywnik, rzuciłam na grządki granulat owczy i tyle tylko.luis90 pisze:Jeśli nic im nie jest, ładnie wyglądają i rosną to ja bym ich niczym nie pryskała. Myślę że można je za to lekko nawiezć, chyba że już były nawożone?
A czym nawozić?
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
Tym ogórkom dolega to że mają sucho jak pieprz. Podlać porządnie. Po co tyle oprysków. Mospilan, na co, co je zżera z owadów? Trzy opryski tak małych roślin? A co do końca sezonu?
Szokuje mnie taka beztroska w stosowaniu chemii, lubicie zajadać koktajl chemiczny na talerzu?
Szokuje mnie taka beztroska w stosowaniu chemii, lubicie zajadać koktajl chemiczny na talerzu?
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
Niestety ale ta odmiana bardzo mi chorują. Podlewane są codziennie. Mospilan był zapobiegawczo, i mam na dzieje , że nie będzie potrzeba już pryskać.
a po za tym ogórki rosną po ugorze 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
Czyli mogą być też straszliwie głodne.Najprościej to kupić "Magiczną siłę do ogórków " Substrala i podlewać wg. zaleceń producenta.Na pewno bedzie lepiej a nie gorzej.