Oprócz piwonii śliczna seria irysków
Ogród Marty-cz.aktualna
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42391
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Marty-cz.aktualna
No na to czekaliśmy
Martusiu ale chyba parę zdjęć się zdublowało i w pierwszej serii dwa pierwsze zdjęcia to ta sama piwonia
bo różnicy nie widać
Życzę żeby jak najdłużej kręgosłup nie dawał znać o sobie, tylko Ty też mu pomagaj
Oprócz piwonii śliczna seria irysków
Miłej niedzieli i ciesz się domem i ogrodem 
Oprócz piwonii śliczna seria irysków
- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród Marty-cz.aktualna
Witaj Marta.
To teraz leżaczek i nie popsuj tego co Ci w fabryce naprawili.
Śliczne kwitnienia. A pustynnik gigant to ile ma metrów wysokości?
Naciesz się ogrodem ,bo dzień bez ogrodu to dzień stracony.
Miłej niedzieli.

To teraz leżaczek i nie popsuj tego co Ci w fabryce naprawili.
Śliczne kwitnienia. A pustynnik gigant to ile ma metrów wysokości?
Naciesz się ogrodem ,bo dzień bez ogrodu to dzień stracony.
Miłej niedzieli.
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogród Marty-cz.aktualna
Piękne piwonie
Szkoda, że tak szybko przekwitają
Co to za żółciutka roślina na przedostatnim zdjęciu?
Na zdjęciach nie widać, żeby ogród niedomagał po nieobecności właścicielki. Wiem, że to tylko pozory i teraz będziesz walczyć z zaległościami. Przez dwa tygodnie, to nie tylko to, co nam się podoba rosło, ale chwasty również. Tylko zabierz się do pracy z głową, żebyś znowu się nie zepsuła.
Co to za żółciutka roślina na przedostatnim zdjęciu?
Na zdjęciach nie widać, żeby ogród niedomagał po nieobecności właścicielki. Wiem, że to tylko pozory i teraz będziesz walczyć z zaległościami. Przez dwa tygodnie, to nie tylko to, co nam się podoba rosło, ale chwasty również. Tylko zabierz się do pracy z głową, żebyś znowu się nie zepsuła.
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7973
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród Marty-cz.aktualna
Witaj Martuś z powrotem
Festiwal kwiatowy nam zrobiłaś
.Teraz chyba musisz odpocząć po pobycie w tak pieknym miejscu
Pozdrawiam
Festiwal kwiatowy nam zrobiłaś
Pozdrawiam
Pozdrawiam Alicja
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ogród Marty-cz.aktualna
Tylko ochy i achy na widok Twojego ogrodu Martusiu
, a to żółte to pantofelek czy jakoś tak?
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród Marty-cz.aktualna
Martuś zapodałaś tyle piękności, że nie wiadomo na co patrzeć.
Piwonie przede wszystkim podglądam,
pustynnik śliczny taki biały. Dalia już zakwitła.
Kaskadowa nie do poznania.
W sanatoriach niestety kasa się liczy, więc przerób
musi być odpowiednio duży. Pewnie zabiegi najważniejsze, bo stymulują organizm do naprawy, ale oderwanie się od domowego kieratu równie ważne. 
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Ogród Marty-cz.aktualna
Aleś natrzaskała zdjęć.
Aż sobie do Twojego wątku kawkę przyniosłam. 
- beacia0088
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2599
- Od: 25 lis 2013, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Ogród Marty-cz.aktualna
Witaj Marto z powrotem
Dobrze,ze już kręgosłup podleczony bo bez niego ciężko .
Ja po wrzuceniu 2.5 tony węgla ze szwagrem to czułam,że go mam bo mnie tak nawalał,że myślałam,że się wykończę .Mam nadzieję,że twój długo nie da znać o sobie i będziesz mogła na luzie i bez problemu działać w ogródku.Foto relacja po powrocie cudna,a radość twoja pewnie ogromna jak w końcu poszłaś do własnego ogrodu po takiej przerwie .Zdrowia teraz życzę i dalszych piękności w ogrodzie
Dobrze,ze już kręgosłup podleczony bo bez niego ciężko .
Ja po wrzuceniu 2.5 tony węgla ze szwagrem to czułam,że go mam bo mnie tak nawalał,że myślałam,że się wykończę .Mam nadzieję,że twój długo nie da znać o sobie i będziesz mogła na luzie i bez problemu działać w ogródku.Foto relacja po powrocie cudna,a radość twoja pewnie ogromna jak w końcu poszłaś do własnego ogrodu po takiej przerwie .Zdrowia teraz życzę i dalszych piękności w ogrodzie
- ewunia7
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5092
- Od: 1 lis 2012, o 15:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ogród Marty-cz.aktualna
Martuś
Cudowne jak zawsze piwonie pokazałaś
Chwastów nie widać, tylko cudowny ogród.
Pustynnik jaki cudny
Ile lat musi mieć, aby się takiego giganta doczekać?
Wiosną kupiłam dwie sadzonki, ale one takie małe cipuszki, siedzą w ziemi i nic nie rosną ( mają jakieś 5 cm)
Martuś, a czy czasami jeszcze nie zamawiałam u Ciebie sadzonki budlei skrętolistnej ?
Samych przyjemności i w życiu i w ogrodzie życzę.
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Ogród Marty-cz.aktualna
W końcu kochana dorwałaś się do swojego ogrodu !
Niby nie długo cię nie było a zmiany nastąpiły w roślinności...
W ogrodzie każdy z dni jest inny.
Zdrowia i siły na obrobienie tych swoich hektarów ci życzę. Miłego dnia.
Niby nie długo cię nie było a zmiany nastąpiły w roślinności...
W ogrodzie każdy z dni jest inny.
Zdrowia i siły na obrobienie tych swoich hektarów ci życzę. Miłego dnia.
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Ogród Marty-cz.aktualna
Martusiu fajnie, że już wróciłaś i znowu możemy cieszyć oczy twoimi pięknymi kwitnieniami
Ogród jak widać przetrwał w nienaruszonym stanie
Kwitnących jeszcze irysków troszkę zazdroszczę, u mnie właśnie kwitnie chyba ostatni w tym sezonie...Piwonie i ostróżki kwitną na całego
Kwitnących jeszcze irysków troszkę zazdroszczę, u mnie właśnie kwitnie chyba ostatni w tym sezonie...Piwonie i ostróżki kwitną na całego
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty-cz.aktualna
Witam, ja w biegu i nie wiem w co ręce włożyć no i wieczorem padam ,ale już dłużej tak nie mogę ,więc jestem .
Marysiu ,te dwie piwonie to inne odmiany ,może aparat nie uchwycił różnicy ,ale jest ,jedna ma środek biały ,a druga żółto złoty,z kręgosłupem na razie w porządku,oby tak dalej,,iryski już przekwitają ,a piwonie niektóre też ,ale jeszcze jest sporo i cieszą moje oczy i nos,bardzo się cieszę ogrodem ,robota jakoś mi nie ubywa ,bo może jej za dużo a ja skaczę z kwiatka na kwiatek i wszędzie mnie po trochu pełno,no i podlewanie ,bo ogród dosuszony ogromnie ,bo nikt nie miał czasu podlać ,a deszczu było niewiele,pozdrawiam i dobrej nocki ,buziaczki
Alu,na leżaczku nie leżę ,ale powoli coś w ogrodzie robię,ogród bardzo kwitnie a gigant ma na pewno około 2,5 m,cieszę się ogrodem i bardzo za nim tęskniłam ,pierwszy tydzień jakoś spokojnie wytrzymałam ,ale drugi już nie mogłam ,chociaż teraz nie żałuję ,bo dużo lepiej się czuję ,pozdrawiam
Iwonko,piwonie jeszcze niektóre kwitną a tak je kocham ,że ciągle trzymam w nich nos ,muszę na rok zatrzymać ich zapach
,walczę powoli z zaległościami ,staram sie z rozsądkiem ,ale i w domu moc zaległości ,ogród bardzo kolorowy teraz ,dokwitają róże i wszelkie dodatki,pozdrawiam
Aluś,jestem z powrotem i mocuję sie z zaległościami ,ale ogród przywitał mnie mnóstwem kwiatów i to jest to co kochamy najbardziej,w niektórych miejscach bardzo zarośnięty ,no i zasuszony ,wiec trzeba podlewać ,co robię na raty ,bo naraz sie nie da czasowo,pozdrawiam
Iwonko 0042,ogród bardzo kwitnie,to żółte to pantofelnik ,śliczny malutki kwiatuszek w grupie wygląda świetnie ,pozdrawiam
Soniu,kwiatów w ogrodzie moc ,pustynnik to gigant ma 2,5 m ,dalie juz zaczynają kwitnąć ,w sanatorium dużo miałam dziennie zabiegów 6-7 , śniadanie i obiad i do 16 czasem to trwało,gonitwa okropna ,ale dużo lepiej z moim kręgosłupem ,chociaż podobno największą poprawę odczuwa się po miesiącu ,ja i teraz nie mogę narzekać ,mój organizm zareagował na te zabiegi gorączką w 4 dniu,ale potem już było dobrze ,przerób tam jest ogromny jak na taśmie ,od domowego kieratu odpoczęłam ,ale teraz są tylko zaległości
,pozdrawiam
Dorotko,fajnie tak pić kawkę w kwiatach ,cieszę sie ,że wpadłaś i posiedziałam w moim ogrodzie
Beatko,teraz już lepiej sie czuję ,bo go nie czuję przy każdym ruchu
,2,5 tony to jest coś ,my się w ogóle czasem nie zastanawiamy co robimy ,ja też tak mam ,ale to wszystko się potem odbija ,bardzo się cieszyłam jak wróciłam ,oczywiście prosto do ogrodu,który przywitał mnie pięknymi kwiatami ,zwłaszcza cudowne i pachnące piwonie ,pozdrawiam
Ewuniu,ja też ciągle miałam problemy i duże dolegliwości związane z kręgosłupem ,w tamtym roku wykluczyło mnie z każdej pracy na 3 miesiące,dlatego zdecydowałam ,ze pojadę do Buska podleczyć ten kręgosłup ,jest tam rewelacyjnie i kolano byś wyleczyła przy okazji,naprawdę warto jechać ,można prywatnie pojechać i mieć dużo zabiegów ,ogród po powrocie przywitał mnie ogromną ilością kwiatów,tak jak lubię ,pustynnik to taka odmiana wysoka ma 2,5 m bo inne odmiany są dużo niższe ,Twoje powinny na drugo rok zakwitnąć ,ja nie mam sadzonek budlei skrętolistnej ,to chyba nie zamawiałaś,mogę jakąś gałązkę przysypać ,może się ukorzeni,dziękuję za życzenia i też je odwzajemniam
Olu,ogród zakwitł z podwójną siłą na przywitanie i pieknie kwitnie nadal ,to prawda,że w ogrodzie wszystko codziennie sie zmienia i taka przerwa w nieobecności odmieniła go zupełnie ,dziękuję za życzenia ,pozdrawiam
Gosiu,wróciłam stęskniona za ogrodem i za Wami ,kwiatów u mnie mnóstwo ,a ja nie mam siły trochę ze zmęczenia pokazać wszystkiego ,pozdrawiam
Marysiu ,te dwie piwonie to inne odmiany ,może aparat nie uchwycił różnicy ,ale jest ,jedna ma środek biały ,a druga żółto złoty,z kręgosłupem na razie w porządku,oby tak dalej,,iryski już przekwitają ,a piwonie niektóre też ,ale jeszcze jest sporo i cieszą moje oczy i nos,bardzo się cieszę ogrodem ,robota jakoś mi nie ubywa ,bo może jej za dużo a ja skaczę z kwiatka na kwiatek i wszędzie mnie po trochu pełno,no i podlewanie ,bo ogród dosuszony ogromnie ,bo nikt nie miał czasu podlać ,a deszczu było niewiele,pozdrawiam i dobrej nocki ,buziaczki
Alu,na leżaczku nie leżę ,ale powoli coś w ogrodzie robię,ogród bardzo kwitnie a gigant ma na pewno około 2,5 m,cieszę się ogrodem i bardzo za nim tęskniłam ,pierwszy tydzień jakoś spokojnie wytrzymałam ,ale drugi już nie mogłam ,chociaż teraz nie żałuję ,bo dużo lepiej się czuję ,pozdrawiam
Iwonko,piwonie jeszcze niektóre kwitną a tak je kocham ,że ciągle trzymam w nich nos ,muszę na rok zatrzymać ich zapach
Aluś,jestem z powrotem i mocuję sie z zaległościami ,ale ogród przywitał mnie mnóstwem kwiatów i to jest to co kochamy najbardziej,w niektórych miejscach bardzo zarośnięty ,no i zasuszony ,wiec trzeba podlewać ,co robię na raty ,bo naraz sie nie da czasowo,pozdrawiam
Iwonko 0042,ogród bardzo kwitnie,to żółte to pantofelnik ,śliczny malutki kwiatuszek w grupie wygląda świetnie ,pozdrawiam
Soniu,kwiatów w ogrodzie moc ,pustynnik to gigant ma 2,5 m ,dalie juz zaczynają kwitnąć ,w sanatorium dużo miałam dziennie zabiegów 6-7 , śniadanie i obiad i do 16 czasem to trwało,gonitwa okropna ,ale dużo lepiej z moim kręgosłupem ,chociaż podobno największą poprawę odczuwa się po miesiącu ,ja i teraz nie mogę narzekać ,mój organizm zareagował na te zabiegi gorączką w 4 dniu,ale potem już było dobrze ,przerób tam jest ogromny jak na taśmie ,od domowego kieratu odpoczęłam ,ale teraz są tylko zaległości
Dorotko,fajnie tak pić kawkę w kwiatach ,cieszę sie ,że wpadłaś i posiedziałam w moim ogrodzie
Beatko,teraz już lepiej sie czuję ,bo go nie czuję przy każdym ruchu
Ewuniu,ja też ciągle miałam problemy i duże dolegliwości związane z kręgosłupem ,w tamtym roku wykluczyło mnie z każdej pracy na 3 miesiące,dlatego zdecydowałam ,ze pojadę do Buska podleczyć ten kręgosłup ,jest tam rewelacyjnie i kolano byś wyleczyła przy okazji,naprawdę warto jechać ,można prywatnie pojechać i mieć dużo zabiegów ,ogród po powrocie przywitał mnie ogromną ilością kwiatów,tak jak lubię ,pustynnik to taka odmiana wysoka ma 2,5 m bo inne odmiany są dużo niższe ,Twoje powinny na drugo rok zakwitnąć ,ja nie mam sadzonek budlei skrętolistnej ,to chyba nie zamawiałaś,mogę jakąś gałązkę przysypać ,może się ukorzeni,dziękuję za życzenia i też je odwzajemniam
Olu,ogród zakwitł z podwójną siłą na przywitanie i pieknie kwitnie nadal ,to prawda,że w ogrodzie wszystko codziennie sie zmienia i taka przerwa w nieobecności odmieniła go zupełnie ,dziękuję za życzenia ,pozdrawiam
Gosiu,wróciłam stęskniona za ogrodem i za Wami ,kwiatów u mnie mnóstwo ,a ja nie mam siły trochę ze zmęczenia pokazać wszystkiego ,pozdrawiam
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty-cz.aktualna
Zapraszam do pięknie kwitnącego i pachnącego ogrodu,zdjęcia zrobiła moja wnuczka w czasie mojej nieobecności ,powiedziała mi ,że to są jej dzieła sztuki
więc muszę pokazać ,są tu piwonie ,które po moim powrocie już przekwitały.
Ursyn Niemcewicz

White Cap

z bliska

Festiva Maxima
















Coral Charm



Barbara





























to moja wnuczka Zuzia wykonawczyni tych zdjęć w czasie mojej nieobecności

Ursyn Niemcewicz

White Cap

z bliska

Festiva Maxima
















Coral Charm



Barbara





























to moja wnuczka Zuzia wykonawczyni tych zdjęć w czasie mojej nieobecności

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42391
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Marty-cz.aktualna
Brawo Zuziu! pokazałaś nam inny ogród, bo każdy widzi ta samo miejsce inaczej. Poza tym dobrze że robiłaś zdjęcia, bo część roślin już przekwitła
Martusiu ogród świetnie sobie radzi i pomalutku te miejsca co trochę zarosły uporządkujesz tylko nie wpadaj w panikę, bo wtedy pracuje się najgorzej
A teraz czekam na Twoje zdjęcia róż, bo ja mam kilka z przywiezionych jesienią patyczków, a parę ma nawet pączki
Dobrego dnia i buziaczki posyłam 
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Ogród Marty-cz.aktualna
Za takimi widokami tęskni się strasznie, wiem jak wyjeżdżam z rodziną na wakacje.
Przepiękne ujęcia dla Wnuczki należą się brawa za cudny pokaz a dla Ciebie wielki
za te cudeńka.
Przepiękne ujęcia dla Wnuczki należą się brawa za cudny pokaz a dla Ciebie wielki

