Jacie - nie usuwaj! Biorę w ciemno, proszę ja Ciebietakasobie pisze:Może wykopię Ci jakaś do doniczki, bo i tak będę usuwać
Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
- silvarerum
- 1000p

- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Naparstnica jasno różowa,ładna.Ja mam ciemniejsza.I tylko taką
Róże
, co jedna to ładniejsza.Ta First Lady - ciekawa,ładna.Ja tam nic nie widzę,żeby ja cos zżarło 
Róże
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Sylwia, piękne robisz zdjęcia
Dalie dopiero sadzisz, a moje jakiś tydzień temu dopiero wyszły tak je głęboko powsadzałam, więc pewnie nie będziemy miały dużej różnicy jak przyjdzie do kwitnienia
Różowiutka naparstnica
Powiem ci, że ja tęsknię za różowymi, a jak na złość nie chcą mi się rozsiewać, a jak już nasadziłam to padły 
Różowiutka naparstnica
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42393
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Sylwio czy to lawendę sadzonkujesz? bo ja przy wiosennym cięciu często ukorzeniam odcięte wierzchołki, ale zdrewniałe i ciekawa jestem jak ukorzeniają się te niteczki?
- silvarerum
- 1000p

- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Aniu - też mam taką ciemniejszą, muszę jej przy okazji zrobić portret
Zewnętrzne płatki coś jej żre, ale ona ma ich tyle, że na szczęście nie rzuca się to w oczy aż tak.
Sabinko - dziękuję
. Sadzę tylko kilka dalii, reszta już z ziemi wyszła i wesoło powiewa zielonym. Podlewam w miarę regularnie i sypię kulkami na łyse dziady, więc na razie mają się dobrze. Z naparstnicami to widzę, że jest tak, że każdy ma nie ten kolor jaki by chciał
Marysiu - tak, to lawenda. Jeszcze nie wiem jak się ukorzeniają, bo robię to pierwszy raz - ale mam nadzieję, że dobrze będzie. Zdam relację co i jak, za czas jakiś.
*****
Wczoraj udało mi się przygotować drugą skrzynko-rabatkę, więc biedaki pomidorki będą mogły w końcu wprowadzić się do swoich maleńkich kwater. Mam tempo, wiem. Ale slow teraz w modzie
W wiatrołapie powoli sobie rosną heliotropy (co roku kupuję sadzonki, które w krótkich abcugach padają w charakterze suszek, więc stwierdziłam, że ekonomiczniej będzie jak wysieję je sama), czekają na wyjście pomidorki, przy wyjściu na ogród wygrzewają się sadzonki lawendy, na parapecie kolejne wysiewki cynii i aksamitek. Jak mija tydzień, a ja czegoś nie wysiewam albo nie rozsadzam, to dziwnie się czuję
Dziś w nocy albo i nad ranem, kto to tam wie, popadało - niedużo, ale zawsze coś. Aktualnie wyglądamy z ogrodem tak.
Pierwsza Dama vel First Lady.

Hella się zbiera.

I Uetersener Klosterrose też się zbiera. Ale nie z Hellą, tylko z Fay

Glamis Castle tradycyjnie, nie może się zdecydować, czy już ma się rozwinąć, czy jednak nie.

Sombreuil się zdecydowała już jakiś czas temu.

Lykkefund skromnie, ale uroczo.

Schneekoenigin się nie patyczkuje, od razu poszła na całość...

Reszta towarzystwa dołączy później...
Sabinko - dziękuję
Marysiu - tak, to lawenda. Jeszcze nie wiem jak się ukorzeniają, bo robię to pierwszy raz - ale mam nadzieję, że dobrze będzie. Zdam relację co i jak, za czas jakiś.
*****
Wczoraj udało mi się przygotować drugą skrzynko-rabatkę, więc biedaki pomidorki będą mogły w końcu wprowadzić się do swoich maleńkich kwater. Mam tempo, wiem. Ale slow teraz w modzie
Dziś w nocy albo i nad ranem, kto to tam wie, popadało - niedużo, ale zawsze coś. Aktualnie wyglądamy z ogrodem tak.
Pierwsza Dama vel First Lady.
Hella się zbiera.
I Uetersener Klosterrose też się zbiera. Ale nie z Hellą, tylko z Fay
Glamis Castle tradycyjnie, nie może się zdecydować, czy już ma się rozwinąć, czy jednak nie.
Sombreuil się zdecydowała już jakiś czas temu.
Lykkefund skromnie, ale uroczo.
Schneekoenigin się nie patyczkuje, od razu poszła na całość...
Reszta towarzystwa dołączy później...
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Cudowności!
Jesteś dzielna, że heliotropy posiałaś! Ja chciałam powiedzieć, że nie sieję, bo mi się nie chce, ale jak pomyślałam, ile posiałam nasion w tym roku, to się za głowę chwyciłam! Na szczęście niewiele wzeszło i mam problem z głowy (dostałam od koleżanki przeterminowane nasiona)
Jesteś dzielna, że heliotropy posiałaś! Ja chciałam powiedzieć, że nie sieję, bo mi się nie chce, ale jak pomyślałam, ile posiałam nasion w tym roku, to się za głowę chwyciłam! Na szczęście niewiele wzeszło i mam problem z głowy (dostałam od koleżanki przeterminowane nasiona)
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Sylwia, super zdjęcie Sombreuil. Jakiś taki fajny klimat tam uchwycony
Sadzonkujesz i pikujesz jakby to marzec/kwiecień był
Slow w modzie, byleby jesienią faster przymrozki nie przyszły, bo kwiecia nie doczekasz
Sadzonkujesz i pikujesz jakby to marzec/kwiecień był
Slow w modzie, byleby jesienią faster przymrozki nie przyszły, bo kwiecia nie doczekasz
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Sylwia, widzę że masz Hellę. Ja się noszę z zamiarem jej nabycia jesienią. Powiedz szczerze, czy warto? Czy długo kwitnie i czy powtarza?
Ja też gdy nie sadzę lub nie przesadzam czegoś w ogrodzie albo na parapetach, to tak jakoś mi dziwnie czegoś brakuje.
Słodziutkie te wszystkie kwiatuszki na Twoich zdjęciach.
Ja też gdy nie sadzę lub nie przesadzam czegoś w ogrodzie albo na parapetach, to tak jakoś mi dziwnie czegoś brakuje.
Słodziutkie te wszystkie kwiatuszki na Twoich zdjęciach.
- silvarerum
- 1000p

- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Miłko - to nie kwestia dzielności, po prostu jak tak długo się zbieram do roboty, to potem muszę to wykorzystać, bo nie wiadomo kiedy się następny raz zbiorę... Heliotropem możesz dostać za naparstnicę
Zuzko - dzięki. Ogólnie co do Sombreuil byłam strasznie na nią napalona, a teraz moje uczucia są co najmniej ambiwalentne - sama już nie wiem, czy te jej kwiaty się mi podobają czy nie. Też mam nadzieję, że choć część mojej działalności doniczkowej da radę przed zimą
Wandziu - mam ją dopiero od roku, ale już ją bardzo lubię. Ładnie buduje krzak (u mnie to akurat rzadkość, tzn. u moich róż), kwitnie do przymrozków, ma urocze, niezbyt duże kwiatki. Wygląda na dość odporną i żywotną. Dzięki w imieniu kwiatuszków
*****
I jadziem dalej, panie Zielonka.
Powojniki ogólnie to u mnie loteria z fantami (najczęstszym fantem niestety jest uwiąd - powojnika, choć i mój emocjonalny w takim momencie też ma miejsce, a i owszem). Ale są takie modele, co nie kapryszą, nie grymaszą, rosną, kwitną, nie parchowacieją. Tak, są takie nieliczne modele. Moje ulubione dzwoneczki. Fay.

Betty Corning. Niedawno dostała bliźniaczą siostrę do kompletu, więc mam nadzieję na zgęstnienie.

Słynna biała naparstnica, tja. Z lotu ptaka.

Kolejny bodzich zakwitł - Midnight Reiter, ładne kwiaty i bardzo ładne liście. Się tu rozmyły, więc musicie uwierzyć mi na słowo.

Żurawka Black Taffeta. Odżyła po nocnym opadzie.

I znowu ta nieszczęsna dziewanna, kpiąca sobie ze mnie w żywe oczy. Obok Route 66.

No. To by było na tele. Miłego dnia
Zuzko - dzięki. Ogólnie co do Sombreuil byłam strasznie na nią napalona, a teraz moje uczucia są co najmniej ambiwalentne - sama już nie wiem, czy te jej kwiaty się mi podobają czy nie. Też mam nadzieję, że choć część mojej działalności doniczkowej da radę przed zimą
Wandziu - mam ją dopiero od roku, ale już ją bardzo lubię. Ładnie buduje krzak (u mnie to akurat rzadkość, tzn. u moich róż), kwitnie do przymrozków, ma urocze, niezbyt duże kwiatki. Wygląda na dość odporną i żywotną. Dzięki w imieniu kwiatuszków
*****
I jadziem dalej, panie Zielonka.
Powojniki ogólnie to u mnie loteria z fantami (najczęstszym fantem niestety jest uwiąd - powojnika, choć i mój emocjonalny w takim momencie też ma miejsce, a i owszem). Ale są takie modele, co nie kapryszą, nie grymaszą, rosną, kwitną, nie parchowacieją. Tak, są takie nieliczne modele. Moje ulubione dzwoneczki. Fay.
Betty Corning. Niedawno dostała bliźniaczą siostrę do kompletu, więc mam nadzieję na zgęstnienie.
Słynna biała naparstnica, tja. Z lotu ptaka.
Kolejny bodzich zakwitł - Midnight Reiter, ładne kwiaty i bardzo ładne liście. Się tu rozmyły, więc musicie uwierzyć mi na słowo.
Żurawka Black Taffeta. Odżyła po nocnym opadzie.
I znowu ta nieszczęsna dziewanna, kpiąca sobie ze mnie w żywe oczy. Obok Route 66.
No. To by było na tele. Miłego dnia
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
To chyba na przedostatnim zdjątku naparstnica.Piękne te białawe.Ja mam tylko różowy kolor. Jeden
A róż białych duzo masz.
Wszystkie piękne
.
A róż białych duzo masz.
Wszystkie piękne
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Szczerze mówiąc, nie bardzo rozumiem, że Wam dziewczyny (niektóre) brakuje pracy
. Ja stosuję zasadę z takiego plakatu: Siedzi małpa w kącie i myśli. Mam chęć do pracy, mam chęć do pracy - poczekam, może mi przejdzie. Często działa
.
Tę różę Route 66 próbowałam kupić 2 lata temu w którejś ze szkółek, ale dostali całą partię zapleśniałą, więc otrzymałam 2 Burgundy Iceberg
.
"Zachorowałam" później na Princesse Sybilla de Luksembourg, zapłaciłam, jak cygan za matkę i nie powiem, żebym była taka znowu zachwycona. Pewnie się nie znam na tych nowych odmianach
.
Tę różę Route 66 próbowałam kupić 2 lata temu w którejś ze szkółek, ale dostali całą partię zapleśniałą, więc otrzymałam 2 Burgundy Iceberg
"Zachorowałam" później na Princesse Sybilla de Luksembourg, zapłaciłam, jak cygan za matkę i nie powiem, żebym była taka znowu zachwycona. Pewnie się nie znam na tych nowych odmianach
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Witaj Sylwio
Zgłaszam się i melduję, że już zostanę
Cóż powiedzieć? Mój wcale nie szósty zmysł podpowiada, że będzie to jeden z ulubionych wątków
Czemu? Przecież wiesz
Tymczasem zazdroszczę różanego kwiecia i ... naparstnic ( te klabzdrony u mnie nie chcą rosnąć, ale ja im jeszcze pokażę
)
Cóż powiedzieć? Mój wcale nie szósty zmysł podpowiada, że będzie to jeden z ulubionych wątków
Tymczasem zazdroszczę różanego kwiecia i ... naparstnic ( te klabzdrony u mnie nie chcą rosnąć, ale ja im jeszcze pokażę
)-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Sylwia, robisz cudne zdjęcia. Bardzo mi się podobają
Powojniki bylinowe i koniecznie w kształcie dzwoneczków ....pochwalam wybór. Nie miałam problemu z nimi, oprócz mączniaka późnym latem. Ale tylko złapał Roogutchi.
Białe róże
A kiedyś uważałam, że biały to nie kolor 
Powojniki bylinowe i koniecznie w kształcie dzwoneczków ....pochwalam wybór. Nie miałam problemu z nimi, oprócz mączniaka późnym latem. Ale tylko złapał Roogutchi.
Białe róże
- silvarerum
- 1000p

- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Miałam dziś popracować w ogrodzie, porobić nowe zdjęcia, ale - wiadomo, jak zaplanuję, to zawsze coś mi stanie okoniem na drodze do realizacji tych planów - więc i się nie zdziwiłam, że pochmurno (to jeszcze nie problem), chłodno (to też nie problem), to ciurkiem pada (zasadniczo to też nie problem). Ale już te trzy zebrane razem sprawiają, że nie bardzo człowiek ma ochotę śmigać z narzędziami ogrodniczymi, a w kurtce przeciwdeszczowej mało co widać spod kaptura... Zatem prace i zdjęcia zawieszone na kołku. Ale co się odwlecze, to nie uciecze. Dotarł nowy numer Gardeners World, więc zapowiada się przyjemny wieczór.
Na dziś zapewnię tylko rozrywkę duńskiego królewicza: słowa, słowa, słowa.
***
Aniu - anabuko - zasadniczo mam tyle samo róż białych, co różowych (takie zboczenie chromatyczne). Ale nie wykluczam - co to forum z ludźmi robi - że w przedogródku pojawią się zółtasy.
Aniu - Pulpo - jeśli sprawiłam kiedykolwiek wrażenie, że brakuje mi pracy, to przepraszam za wprowadzanie w błąd. Moim celem jest uzyskanie jak najlepszych nakładów, jak najmniejszym kosztem
Co do Route 66 mam ambiwalentne uczucia - bo w sumie podobają mi się takie puste ergo pojedyncze kwiaty, lekko pofalowane, w ładnym burgundowym kolorze (a w zachodzącym słońcu stają się wyjątkowo nasycone kolorystycznie i zdają się wycięte z aksamitu). Tylko, że ona u mnie rośnie "tak sobie", no ale co ja mogę wymagać od rośliny, skoro sama nie przesadzam z pracą...
Elwi - witaj
. Miło mi, tym bardziej, że Twój ogrodzio jest wyjątkowo urodziwy. No jest coś co u mnie rośnie, oprócz chwastów rzecz jasna. I listy rzeczy do zrobienia na cito. Większość roślin wymaga nieustannej zachęty, bądź zastraszania, żeby porządnie wyglądać i rosnąć. To drugie wychodzi mi zdecydowanie lepiej.
Małgosiu - dziękuję Ci bardzo za miłe słowa
. Ja też chyba najbardziej lubię te dzwoneczkowate klematisy. U mnie z kolei jakoś dziwnie zachowuje się Zocha vel Sophie. Rośnie znośnie (ale rymnęłam), puszcza kwiecie, po czym dostaje dziwnych plamek na liściach i wiotczeje. No taka powojnikowa menopauza. I w tym roku widzę, że zafunduje powtórkę z rozrywki. Co do białych róż - to jak zachorowałam na maniactwo różane, to tylko białe mi się podobały, potem doszły różowe, ale raczej w odcieniu spranych babcinych gatek niż takie magentowe.
Oby i u Was popadało
Na dziś zapewnię tylko rozrywkę duńskiego królewicza: słowa, słowa, słowa.
***
Aniu - anabuko - zasadniczo mam tyle samo róż białych, co różowych (takie zboczenie chromatyczne). Ale nie wykluczam - co to forum z ludźmi robi - że w przedogródku pojawią się zółtasy.
Aniu - Pulpo - jeśli sprawiłam kiedykolwiek wrażenie, że brakuje mi pracy, to przepraszam za wprowadzanie w błąd. Moim celem jest uzyskanie jak najlepszych nakładów, jak najmniejszym kosztem
Elwi - witaj
Małgosiu - dziękuję Ci bardzo za miłe słowa
Oby i u Was popadało
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Sylwia, przyjemnie jest na moment odwiesić pracę w ogrodzie jeśli wiesz, ze takie podlewanie tylko wspomoże wszelakie kwitnienia
Krążyła opinia, że bylinowe powojniki nie są atakowane przez uwiąd, a u mnie właśnie bylinowy padł jako pierwszy
To się nazywa mieć pecha 
Krążyła opinia, że bylinowe powojniki nie są atakowane przez uwiąd, a u mnie właśnie bylinowy padł jako pierwszy

