Powiem ci w sekrecie, że ja też czekam na twoją słoneczną rabatę
Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
Wanda, toż to wycieczki marzeń
świetny sposób na spędzenie wolnego czasu.. szkoda że taki kawał drogi od mojego Podkarpacia
Powiem ci w sekrecie, że ja też czekam na twoją słoneczną rabatę
. Lubie takie ciepłe kolory i stale powtarzam, ze mają w sobie coś takiego miłego, przytulnego i niesamowicie rozświetlają ogród
Co ciekawe pasują naprawdę wszędzie. Mam posadzoną Queen of Sweden obok Arthur Bell - miało być tymczasowo, a jak zakwitły to stwierdziłam, ze całkiem do siebie pasują i tak już zostało 
Powiem ci w sekrecie, że ja też czekam na twoją słoneczną rabatę
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
Witam Cię serdecznie po moim długim 'niebycie' na FO
. Ogród masz wspaniale kolorowy, a kostka wprowadza spokój. Trawniki, to nie moja bajka, ale życzę , aby był "angielski"
.
Zdjęcia robisz super i nie rozumiem, czego jeszcze chcesz się uczyć
. Może dlatego tak piszę, bo ja nie czuję zupełnie bluesa do chęci poznania możliwości aparatu fotograficznego
.
Pisałaś, że zmarzły Ci brunnery, mnie wymarzły trawy i też nie mam zamiaru powtarzać tych nasadzeń.
Zamówiłam kilka host, chociaż i tak mam ok. 150 odmian, ale jakoś usadziły się w ogrodzie i mocno nie dominują
. A że są wytrzymałe, to fakt. Kilka w doniczkach pozostawiłam na zimę bez osłony i przeżyły bez szwanku.
Zdjęcia robisz super i nie rozumiem, czego jeszcze chcesz się uczyć
Pisałaś, że zmarzły Ci brunnery, mnie wymarzły trawy i też nie mam zamiaru powtarzać tych nasadzeń.
Zamówiłam kilka host, chociaż i tak mam ok. 150 odmian, ale jakoś usadziły się w ogrodzie i mocno nie dominują
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
- beatris
- 200p

- Posty: 434
- Od: 16 mar 2008, o 15:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Berlin / Międzylesie
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
moze to Cornus kausa Venus ma dosyc duze kwiaty.
"Wer mit seinem Garten schon zufrieden ist, hat ihn nicht verdient!" Dr. Karl Foerster
Ten kto ze swojego ogrodu zadowolony jest, ten go nie zasluzyl .
Róże w Bergfelde
Ten kto ze swojego ogrodu zadowolony jest, ten go nie zasluzyl .
Róże w Bergfelde
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
Wandziu, faktycznie piękny ten dereń, nic dziwnego ze przykuł Twoją uwagę. Ja mam w odmianie chinensis i ma kwiatki zdecydowanie mniejsze a już robi wrażenie.
Ten który pokazujesz to cacuszko, śliczny jest
Znalazłaś już w szkółkach?
Ten który pokazujesz to cacuszko, śliczny jest
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
Wandziu! Byłaś w Kórniku! Gdybym wiedziała! Mogłam też podjechać, byśmy się zobaczyły! A może spotkały też w moim ogrodzie! Ode mnie to jakieś pół godzinki obwodnicą Poznania. Piękne widoki! Ja od momentu przeprowadzki z centrum Poznania na peryferia nie bywam w Arboretum Kórnickim. Dawniej z dzieciakami co miesiąc jeździłam. Cały rok tam pięknie! A te róże mogliby wymienić, skoro do tej pory nic nie wyszło 
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
Wandziu wspaniała wycieczka! A ten dereń... mmm... cudowny.
W niedzielę byłam w ogrodach Kapisa w Goczałkowicach i też widziałam takiego. Robi wrażenie!
W niedzielę byłam w ogrodach Kapisa w Goczałkowicach i też widziałam takiego. Robi wrażenie!
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
Wandziu miło, że tak myślisz o mnie.
Pewnie to prawda, lubię ludzi i łatwo nawiązuję kontakty w realu. Możesz o odrostach przy szczepionym lilaku coś powiedzieć. 
- Edyta1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1926
- Od: 20 paź 2011, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
Nigdy nie byłam w Kórniku, ale zdjęcia pokazują wspaniały ogród
. Faktycznie przy takich okazach można poczuć się karzełkiem. Tylko, dlaczego grubym
?
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
Nifredil, ja jeszcze nie mam u siebie róż o tak ostrym żółtym kolorze jak Arthur Bell, wybierałam raczej jasnożółte i pomarańczowe. Ale nie jest powiedziane, że nie będę mieć jaskrawych barw. Kiedyś kupowałam tylko białe i różowe, potem purpury, a ostatnio kolory słoneczne. Wszystkie róże są tak piękne, że nie chcę się już w żaden sposób ograniczać.
Pulpa, witaj Aniu ponownie w forumowym gronie. Przyznasz, że jednak ciągnie do tego towarzystwo, mimo że bywają okresy zniechęcenia. Aniu, liczba host, jakie u siebie posiadasz, jest niesamowita. Ja mam niecałą połowę tego, co ty, a już wydaje mi się że to dużo. Wiele przybyło ostatnio, ale chyba zabiorę je z doniczkami do garażu na zimę, gdyż są w małych doniczkach i mogłyby zmarznąć. Już teraz szykuję im miejsce na garażowych półkach, a jest to niezwykle trudne, bo do tej pory garaż był królestwem mojego M i teraz muszę z nim konsultować wyrzucenie każdego najdrobniejszego grata. Dlatego zaczęłam już tak wcześnie, żeby do jesieni skończyć. O hosty martwić się nie trzeba, to bardzo wdzięczne byliny. Chociaż tej zimy padły mi w gruncie dwie odmiany - byłam zdumiona.
beatris, tak właśnie typowała tego derenia Grażynka-kogra. Dzięki. To on.
sweetdaysy, nie znalazłam jeszcze Tego derenia, bo musiałam najpierw ustalić odmianę. Nie chcę pomyłek, bo mój ogródek jest mały i muszę sadzić tylko konkretne rośliny. Na razie chodzę i myślę, którego iglaka wyrzucić.
takasobie, Miłka na takich wszystkich wyjazdach najczęściej jest mało czasu, więc trudno się umówić, ale może kiedyś się spotkamy. My dużo jeździmy po Polsce. Trzeba by tylko wcześniej ustalić co i jak, tak żeby można było zaplanować. Miłeczko, te róże to nie były w Kórniku, lecz w Dobrzycy nad morzem. Faktycznie, mogliby je wyrzucić, bo nadzie już dla nich nie ma, a tylko humor psują odwiedzającym.
apus, ja u Kapiasa byłam chyba dwa lata temu. Ale ten ogród nie zrobił na mnie większego wrażenia. Może dlatego, że widziałam dużo ładniejsze. Przede wszystkim przeraziła mnie czarna agrowłóknina, którą wszędzie widać. Wygląda to okropnie i jest bardzo niezdrowe dla roślin. Polecam Ci Basiu do zwiedzenia ogród Szmitów koło Ciechanowa. Tam to dopiero jest raj na ziemi.
cyma, jeśli chodzi o odrosty u lilaka Meyera, to są one tylko symboliczne. Nie wyrastają w pewnej odległości od pnia, co występuje u zwykłego bzu. Rosną z pienieczka i można je łatwo oberwać. To absolutnie żaden problem.
Edyta, jak znajdziesz czas, naprawdę warto odwiedzić Kórnik. Zresztą w Polsce jest mnóstwo cudnych miejsc, o których nawet nie mamy pojęcia. Ja mam już całą listę do zwiedzania. A co do "grubego karzełka" to niestety przytyłam trochę i jakoś zrzucić nie mogę.
Ostatnio wyrosło u mnie poletko host. I tu sprawdziło się w moim przypadku powiedzenie: stara miłość nie rdzewieje.

Pulpa, witaj Aniu ponownie w forumowym gronie. Przyznasz, że jednak ciągnie do tego towarzystwo, mimo że bywają okresy zniechęcenia. Aniu, liczba host, jakie u siebie posiadasz, jest niesamowita. Ja mam niecałą połowę tego, co ty, a już wydaje mi się że to dużo. Wiele przybyło ostatnio, ale chyba zabiorę je z doniczkami do garażu na zimę, gdyż są w małych doniczkach i mogłyby zmarznąć. Już teraz szykuję im miejsce na garażowych półkach, a jest to niezwykle trudne, bo do tej pory garaż był królestwem mojego M i teraz muszę z nim konsultować wyrzucenie każdego najdrobniejszego grata. Dlatego zaczęłam już tak wcześnie, żeby do jesieni skończyć. O hosty martwić się nie trzeba, to bardzo wdzięczne byliny. Chociaż tej zimy padły mi w gruncie dwie odmiany - byłam zdumiona.
beatris, tak właśnie typowała tego derenia Grażynka-kogra. Dzięki. To on.
sweetdaysy, nie znalazłam jeszcze Tego derenia, bo musiałam najpierw ustalić odmianę. Nie chcę pomyłek, bo mój ogródek jest mały i muszę sadzić tylko konkretne rośliny. Na razie chodzę i myślę, którego iglaka wyrzucić.
takasobie, Miłka na takich wszystkich wyjazdach najczęściej jest mało czasu, więc trudno się umówić, ale może kiedyś się spotkamy. My dużo jeździmy po Polsce. Trzeba by tylko wcześniej ustalić co i jak, tak żeby można było zaplanować. Miłeczko, te róże to nie były w Kórniku, lecz w Dobrzycy nad morzem. Faktycznie, mogliby je wyrzucić, bo nadzie już dla nich nie ma, a tylko humor psują odwiedzającym.
apus, ja u Kapiasa byłam chyba dwa lata temu. Ale ten ogród nie zrobił na mnie większego wrażenia. Może dlatego, że widziałam dużo ładniejsze. Przede wszystkim przeraziła mnie czarna agrowłóknina, którą wszędzie widać. Wygląda to okropnie i jest bardzo niezdrowe dla roślin. Polecam Ci Basiu do zwiedzenia ogród Szmitów koło Ciechanowa. Tam to dopiero jest raj na ziemi.
cyma, jeśli chodzi o odrosty u lilaka Meyera, to są one tylko symboliczne. Nie wyrastają w pewnej odległości od pnia, co występuje u zwykłego bzu. Rosną z pienieczka i można je łatwo oberwać. To absolutnie żaden problem.
Edyta, jak znajdziesz czas, naprawdę warto odwiedzić Kórnik. Zresztą w Polsce jest mnóstwo cudnych miejsc, o których nawet nie mamy pojęcia. Ja mam już całą listę do zwiedzania. A co do "grubego karzełka" to niestety przytyłam trochę i jakoś zrzucić nie mogę.
Ostatnio wyrosło u mnie poletko host. I tu sprawdziło się w moim przypadku powiedzenie: stara miłość nie rdzewieje.

- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
Wandziu - zapraszamy do Kórnika pod Poznaniem, tylko musisz się spieszyć, póki kwitną różaneczniki.
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
Wandziu cudowny ten ogród w Dobrzycy, jak ja lubię takie tajemnicze, kwitnące leśne zakątki. Świetnie prezentują się też te żółte tulipany w głębokim cieniu. Kompozycja warta przemyślenia.
- silvarerum
- 1000p

- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
No tak, Małgosia-Pepsi też była w Poznaniu i nic. A można się było spotkać
Fajne, zieloniutkie hosty - będziesz je wsadzać w grunt czy do donic?
Co do Dobrzycy, też mnie poirytował lekko brak tabliczek z nazwami. Z tych rzeczy, które zapamiętałam najbardziej spodobał mi się taki niebieski zakątek i kącik z hamakiem
Fajne, zieloniutkie hosty - będziesz je wsadzać w grunt czy do donic?
Co do Dobrzycy, też mnie poirytował lekko brak tabliczek z nazwami. Z tych rzeczy, które zapamiętałam najbardziej spodobał mi się taki niebieski zakątek i kącik z hamakiem
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
ewka36jj pisze:Wandziu - zapraszamy do Kórnika pod Poznaniem, tylko musisz się spieszyć, póki kwitną różaneczniki.
Ewuniu, jak mam to rozumieć? Toć ja przecież właśnie byłam w Kórniku i na poprzedniej stronie zdałam z tego relację. No i właśnie wycelowałam tak, żeby tam kwitły rododendrony.
DTJ, jest w Dobrzycy mnóstwo zakątków idealnie dobranych kolorystycznie i każdy ma swoją nazwę. Można na oglądaniu spędzić wiele godzin i czerpać wiele inspiracji.
Silvarerum, hosty na razie posadziłam w donicach i obstawiłam sobie taras, żeby móc podziwiać z bliska. Pewnie część pójdzie jesienią do gruntu. Ale muszę się teraz przyjrzeć, w jakim porządku i sąsiedztwie je posadzić, żeby było ładnie.
Pamiętam z Dobrzycy ten niebieski zakątek, rzeczywiście niebiański jest pod każdym względem.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
Lemon Chiffon

Cienista alejka hortensjowo-hostowo-żurawkowa z boku domu, więc i zdjęcia są niezbyt ostre.


Sweet Tea

A do Słodkiej Herbatki przyda się Dżem Jeżynowy, czyli Blackberry Jam

Tutaj Berry Smoothie - Jagodowa Cwaniara

Cherry Cola pośród trawek, tylko delikatne kwiatuszki im widać.

I po całości...


Cienista alejka hortensjowo-hostowo-żurawkowa z boku domu, więc i zdjęcia są niezbyt ostre.


Sweet Tea

A do Słodkiej Herbatki przyda się Dżem Jeżynowy, czyli Blackberry Jam

Tutaj Berry Smoothie - Jagodowa Cwaniara

Cherry Cola pośród trawek, tylko delikatne kwiatuszki im widać.

I po całości...

- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16
Wanda, Arthur Bell jaskrawa?
Tylko przez pierwszy dzień po rozwinięciu płatków.. Potem robi się tak przyjemnie pastelowo żółta aż kończy na prawie białych płatkach.. Może to kwestia słonecznego stanowiska, ale mówię ci, ja jestem nią oczarowana, chociaż to taka zwykła róża...
Hostowisko to twoje sadzonki czy zakupione nówki? Ładnie się ich nazbierało
Hostowisko to twoje sadzonki czy zakupione nówki? Ładnie się ich nazbierało

