Efekt kulkowania - powalający
Moje roślinki... apus.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6486
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje roślinki... apus.
W takim razie nie tylko piękne masz te łubiny ale i czarodziejskie
Efekt kulkowania - powalający
Jak ta róża zakwitnie, to 
Efekt kulkowania - powalający
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Moje roślinki... apus.
Wygląda na to, że ta róża da popis
Będzie się działo 
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus.
Spacjo, faktycznie może to ona? Hmm...
Jeszcze jej dwa ujęcia:


Beatko, Iwonko w ubiegłym roku ta róża kwitła słabo, praktycznie nie zwróciła w ogóle mojej uwagi, jednak zbudowała fajny krzak, ale w tym roku... oj będzie się działo!
Pastella też coraz bliżej kwiatów:

Oaz Madame Isaac Pereire


Jeszcze jej dwa ujęcia:


Beatko, Iwonko w ubiegłym roku ta róża kwitła słabo, praktycznie nie zwróciła w ogóle mojej uwagi, jednak zbudowała fajny krzak, ale w tym roku... oj będzie się działo!
Pastella też coraz bliżej kwiatów:

Oaz Madame Isaac Pereire


Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11716
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Moje roślinki... apus.
Różane panny zaczynają popis we wszystkich ogrodach i ogródkach
... zacznie się dziać ! 
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42396
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje roślinki... apus.
Witaj Basiu ! nareszcie przyszłam się wpisać, coś ostatnio kiepsko z czasem
Śliczne masz te łubiny, a ja dzisiaj w polu znalazłam żółciutkie i poleciałam zrobić zdjęcie, a tu u Ciebie żółte wypasione
Róże jak zakwitną to będzie spektakl
Piszesz że werbena patagońska Ci wymarzła, mnie ubiegł oczne rośliny też nawet w doniczkach w tunelu ale pokazują się siewki więc może zdążą dojrzeć nasiona
Werbena Patagońska u nas nie jest byliną ale Werbena hastata tak 
Śliczne masz te łubiny, a ja dzisiaj w polu znalazłam żółciutkie i poleciałam zrobić zdjęcie, a tu u Ciebie żółte wypasione
Róże jak zakwitną to będzie spektakl
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Moje roślinki... apus.
Ta NN to faktycznie może być Mary Rose. Podobna łudząco do mojej, która teraz kwitnie. A jaki foremny zbudowała Ci krzaczek, no i pąków ma niesamowicie dużo.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus.
Drogie Marie miło Was widzieć w moim mocno zachwaszczonym ogrodzie
Marpa - Mario, już nie mogę się doczekać tego... niestety u mnie 4 najstarsze róże (pnące) wypadną chyba. Załatwiły je kwietniowe przymrozki.
Mają szansę do jesieni, jak się nie ogarną to żegnamy się... One w ubiegłym roku dały czadu...
Maska - Mario, łubiny są cudne!
Mają w sobie "to coś", oczu nie idzie oderwać.
Werbena patagońska przetrwała u mnie przez 3 sezony, a w tym roku śladu po niej nie ma...
póki co na jej miejsce nasadziłam kilka gazanie m.in taką:

A w donicach....



Marpa - Mario, już nie mogę się doczekać tego... niestety u mnie 4 najstarsze róże (pnące) wypadną chyba. Załatwiły je kwietniowe przymrozki.
Mają szansę do jesieni, jak się nie ogarną to żegnamy się... One w ubiegłym roku dały czadu...
Maska - Mario, łubiny są cudne!
Werbena patagońska przetrwała u mnie przez 3 sezony, a w tym roku śladu po niej nie ma...

A w donicach....



Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42396
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje roślinki... apus.
Basiu jak będziesz odchwaszczać to patrz, bo siewki są na pewno i u mnie werbena była trzy sezony, może ona tak ma 
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus.
Wandziu, czy Mary pachnie? Bo moja tak... Też mi się bardzo podoba i od dziś stawiam że to Mary.
Wiosną ją kulowałam, kilka pędów wycięłam, a te dłuższe wygięłam... teraz jest ogrom nowych gałązeczek zakończonych pączkami, miejscami tych pączków jest tak dużo, że jak to wszystko zakwitnie, to będzie szaleństwo!
Marysiu, ja już odchwaściłam, ale i tak nowe rosną
Kto wie, czy ich nie wyplewiłam... 
Wiosną ją kulowałam, kilka pędów wycięłam, a te dłuższe wygięłam... teraz jest ogrom nowych gałązeczek zakończonych pączkami, miejscami tych pączków jest tak dużo, że jak to wszystko zakwitnie, to będzie szaleństwo!
Marysiu, ja już odchwaściłam, ale i tak nowe rosną
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Karolcia
- Przyjaciel Forum

- Posty: 4928
- Od: 17 paź 2007, o 15:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus.
Basiu,obłędna ilość pąków na Mary.
Jak rozkwitnie to łatwiej będzie się upewnić czy to ona.
Basiu jak tam u ciebie z chorobami?
U mnie plamistość zaatakowała prawie wszystkie róże w przedogródku.
Wczoraj pogoda wieczorem się poprawiła i zrobiłam oprysk.
Jak rozkwitnie to łatwiej będzie się upewnić czy to ona.
Basiu jak tam u ciebie z chorobami?
U mnie plamistość zaatakowała prawie wszystkie róże w przedogródku.
Wczoraj pogoda wieczorem się poprawiła i zrobiłam oprysk.
Pozdrawiam Magda 
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus.
Współczuję Madziu.
U mnie coś marnie wygląda angielka z kartonika, ta co pierwsza zakwitła. Oberwałam jej liście dołem... wygląda paskudnie.
A dzisiaj wieczorem zrobię oprysk. Poza tym jest w miarę, ale mszyce...
No i powojnika Jan Paweł II dopadł uwiąd. Chyba całkowicie się go pozbędę, bo ciągle z nim coś nie teges...
U mnie coś marnie wygląda angielka z kartonika, ta co pierwsza zakwitła. Oberwałam jej liście dołem... wygląda paskudnie.
A dzisiaj wieczorem zrobię oprysk. Poza tym jest w miarę, ale mszyce...
No i powojnika Jan Paweł II dopadł uwiąd. Chyba całkowicie się go pozbędę, bo ciągle z nim coś nie teges...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Moje roślinki... apus.
Czy pod zdjęciem gazanii jest begonia? Ładniusia.
Mszyca króluje, zastanawiam się czy polubiła mój ogród ze względu na drzewa owocowe czy róże. Drzewa są oblepione, a też były pryskane. I jak tu nie stosować chemii?
Mszyca króluje, zastanawiam się czy polubiła mój ogród ze względu na drzewa owocowe czy róże. Drzewa są oblepione, a też były pryskane. I jak tu nie stosować chemii?
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus.
Ewuniu na tym zdjęciu jest pelargonia w takim mocno różowym kolorze i petunia.
Ja wczoraj obrywałam liście z małej jabłonki, pozawijane były, a w środku domek mszyc...
Ja póki co staram się ograniczać chemię, ale dzisiaj już rundup poszedł w ruch, bo nie daję sobie rady z powojem... a jutro Substral 2 w 1 do róż...
Ja wczoraj obrywałam liście z małej jabłonki, pozawijane były, a w środku domek mszyc...
Ja póki co staram się ograniczać chemię, ale dzisiaj już rundup poszedł w ruch, bo nie daję sobie rady z powojem... a jutro Substral 2 w 1 do róż...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje roślinki... apus.
W takim roku jak ten nawet chemia nie bardzo pomaga .U nas nawet Mahonię dopadł mączniak lecz tylko od strony muru .Wczoraj wieczorem robiłam oprysk Bioseptem nie wiem czy to coś pomoże, bo już nie umiem patrzyć na te mączniakowe liście
Jednak bee musiała zrezygnować z cudnych jeżówek One po prostu nie chcą u mnie rosnąć więc nic na siłę
Możliwe ,że łubiny się u mnie ostaną jeśli zechcą zakwitnać




