Ale nie ma co rozpaczać, zapas nowych już się pięknie zakorzenia w doniczkach.. jeszcze kilka tygodni aż nabiorą masy i będę je wsadzała w rabaty
Ogród zielonej
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Sonia, z doświadczenia wiem, że naparstnice kwitną najpiękniej w drugim roku po posianiu, potem delikatnie w trzecim, a potem giną.. U mnie tak było, więc każdego roku wysiewam nowe
W tym roku jednak bieda. wszystkie młode sadzonki nie przetrwały zimy
. Nie wiem co zrobiłam źle.. mam tylko jakieś niedobitki z ubiegłego sezonu
Ale nie ma co rozpaczać, zapas nowych już się pięknie zakorzenia w doniczkach.. jeszcze kilka tygodni aż nabiorą masy i będę je wsadzała w rabaty
Ale nie ma co rozpaczać, zapas nowych już się pięknie zakorzenia w doniczkach.. jeszcze kilka tygodni aż nabiorą masy i będę je wsadzała w rabaty
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogród zielonej
Pomyliło mi się, myślałam że to u Aneczki widziałam tą białą naparstnicę, a to u ciebie
Wiesz, po deszczach, białą naparstnicę mam i ja
Chyba dwie będą bo obok też ma podobne pąkasy
Ale jak piszesz, ta bajka może się już nie powtórzyć
u mnie najwięcej purpurowych.
Proszę o więcej szerokich kadrów bo są zabójczo piękne, uporządkowane
Może przemówią do mojej bałaganiarskiej natury, bo też tak chcę ale mi nie wychodzi 
Wiesz, po deszczach, białą naparstnicę mam i ja
Proszę o więcej szerokich kadrów bo są zabójczo piękne, uporządkowane
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11714
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród zielonej
Ja nigdy nie siałam ani nie sadziłam naparstnic .... są lata , że ich nie mam albo tak jak w tym ,mam w kilku miejscach ...
Białe to naparstnicowe rarytasy bo niewiele ich się pokazuje ...wysianie nie gwarantuje tego akurat koloru. Takie kapryśnice!
Ale wdzięczne...
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród zielonej
Naparstnice same będą się wysiewać a Ty co najwyżej będziesz przenosić siewki w pasujące Ci miejsca.
Jaki masz już duże kule bukszpanowe na obrzeżach rabaty.
Szok!
Piękna angielka nn z marketu. Jestem pod wrażeniem jaki zgrabniutki krzaczek zbudowała.
Hosta na hoście wygląda super! W tym roku. Później rzeczywiście będą sobie przeszkadzać. Przesadzania nie zazdroszczę.
ŚLicznie Soniu.
Jaki masz już duże kule bukszpanowe na obrzeżach rabaty.
Piękna angielka nn z marketu. Jestem pod wrażeniem jaki zgrabniutki krzaczek zbudowała.
Hosta na hoście wygląda super! W tym roku. Później rzeczywiście będą sobie przeszkadzać. Przesadzania nie zazdroszczę.
ŚLicznie Soniu.
- witch
- 1000p

- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Ogród zielonej
Soniu, przepiękne kwitnienia
Naparstnice w cudnych kolorach, bardzo mi się podobają
No i te róże
Naparstnice w cudnych kolorach, bardzo mi się podobają
No i te róże
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród zielonej
Świetne masz te rabaty. Bardzo przemyślane i klarowne. Widzę, że kupiłaś szałwię Deep Blue i to od razu sześć sadzonek. Ja też kupiłam, będąc w czasie weekendu nad morzem, ale tylko jedną sztukę. Teraz żałuję, bo długo szukałam tej odmiany. Ciekawa jestem, czy okaże się tak bujnie kwitnąca, jak o niej powiadają.
Soniu, jako osoba zakochana w bodziszkach, dojrzałam u Ciebie pełną odmianę tego oto:

Koniecznie mi napisz, jaka to jest odmiana, bo niezmiernie mi się podoba. Może już pisałaś, ale nie mogę znaleźć.
Soniu, jako osoba zakochana w bodziszkach, dojrzałam u Ciebie pełną odmianę tego oto:

Koniecznie mi napisz, jaka to jest odmiana, bo niezmiernie mi się podoba. Może już pisałaś, ale nie mogę znaleźć.
- Reni4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5301
- Od: 21 wrz 2009, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska..
Re: Ogród zielonej
Soniu..prześlicznie u ciebie aż miło popatrzeć jak bujnie i pięknie wszytko Ci kwitnie..
ten sam mam dylemat z pęcherznicami..ale w końcu robią za żywopłot ..po kwitnieniu przytnę jedynie ..Karolek słodziak niesamowity..rosną nam wnuki na potęgę..ani się obejrzysz jak będzie rozrabiał w ogrodzie 
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród zielonej
Soniu i ja straciłam uczucia dla moich pęcherznic.... aż do czasu ich kwitnienia
Niestety, będę zmuszona do ich silnego cięcia bo za dużo sobie pozwalają.
Kule bukszpanowe cud i miód i malina. Myślałam że sztuczne
Idealne wręcz. Moje są przed kolejnym fryzjerem. Ale nie będą takie cacy galante 
Niestety, będę zmuszona do ich silnego cięcia bo za dużo sobie pozwalają.
Kule bukszpanowe cud i miód i malina. Myślałam że sztuczne
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród zielonej
Soniu naparstnice błękitne,takich poszukuję,ale niełatwo znaleźć...Twoja jest śliczna...
Twój Artemis otwiera kwiaty,moje jeszcze w pakach...Angielka nn zbudowała ładny,zgrabny krzaczek...Kule szklane super
Szałwie niskie gdzie można nabyć? Chętnie kupiłabym z 4 szt...
Twój Artemis otwiera kwiaty,moje jeszcze w pakach...Angielka nn zbudowała ładny,zgrabny krzaczek...Kule szklane super
Szałwie niskie gdzie można nabyć? Chętnie kupiłabym z 4 szt...
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: Ogród zielonej
Soniu, kula i ptaszki śliczne, masz przyjaciółki z dobrym gustem.
Myślę, że mieczyki spokojnie dadzą radę w takiej doniczce. Swoje w tym roku też posadziłam specjalnie w mniejszej, żebym mogła z nimi wędrować po ogrodzie i przestawiać do cienia w czasie upałów, w słońcu szybko przekwitają.
Biała naparstnica bardzo elegancka, jeszcze takiej nie widziałam.
Szkoda byłoby pozbywać się tawuł i pęcherznic. Może wyjściem byłoby wygolenie liści od dołu i zostawienie gołych nóg, nie zajmowałyby na rabacie dużo miejsca wszerz, a wyżej miałabyś kolorową plamę widoczną z daleka
Karolek uroczy, rośnie jak na drożdżach.
Myślę, że mieczyki spokojnie dadzą radę w takiej doniczce. Swoje w tym roku też posadziłam specjalnie w mniejszej, żebym mogła z nimi wędrować po ogrodzie i przestawiać do cienia w czasie upałów, w słońcu szybko przekwitają.
Biała naparstnica bardzo elegancka, jeszcze takiej nie widziałam.
Szkoda byłoby pozbywać się tawuł i pęcherznic. Może wyjściem byłoby wygolenie liści od dołu i zostawienie gołych nóg, nie zajmowałyby na rabacie dużo miejsca wszerz, a wyżej miałabyś kolorową plamę widoczną z daleka
Karolek uroczy, rośnie jak na drożdżach.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Sabinko czyli co roku wysiewać, lub jak u mnie z innymi, czekać na setki siewek naparstnic.
Gdybym miała 50 sztuk białej, marzą mi się wzdłuż zachodniej rabaty pod oknami.
Ciągle nie mogę jej rozgryźć i znowu wiosną były zmiany. Posadziłam jesienią hakone, szałwie, a teraz ostnice, werbeny, żeniszki, ciemne rozchodniki, Red Barona i co dalej.
Miskanty żałosne.


Jolu widziałam twoją białą, obie się cieszymy, ale jak zwykle marzę o łanach naparstnic.
Mnie ciągle inne ogrody wydają się takie ciekawe, przemyślane, dlatego stale szukam własnej wizji.
Szerokie kadry moim aparatem nie oddają wyglądu ogrodu. Może jak z dziećmi, wydaje mi się ładniejszy.
Widok od strony zachodniej. Na wprost w oddali różowe punkty, to początki różanki na piasku. W ubiegłym roku Pink Peace przeżyły, więc dosadziłam pięć marketowych. Niektóre już kwitną.


Maryniu jak to u mnie, pewnie siewek naparstnicy będzie sporo, jak nie zetnę szybko kwiatostanów. Aktualnie pielę kleome, werbenę, żeniszka, firletkę kwiecistą, ostróżki jednoroczne i szałwię, która zarasta trawnik.
Może jak byliny się rozrosną, będzie mniej miejsca na siewki.
Żurawki na szczęście się nie sieją.

Aniu z hostami pewnie poradzę sobie tak, że wykopię co drugą i będzie luźniej. Zamówię ciężarówkę i pojadę z nimi ta targ.
Tylko mnie nie strasz siewkami, jeszcze z tegorocznymi się nie uporałam.
W odpowiedzi u Maryni wymieniłam. Róże polubiłam, ale jak to ze mną może mi się odmienić.
Z marketowymi i z A. nie będzie żal się rozstać, jak sobie nie poradzę z nimi.
Na razie pokazują parę kwiatów, a to mi wystarczy. Różanka na piaskach, w odróżnieniu od tej na skarpie ze szkółkowymi.

Aga zmieniają się nam upodobania, jak to w życiu. Kiedyś nie wyobrażałam sobie róż w ogrodzie, były dla mnie zbyt trudne w uprawie. Teraz trzeci rok powiększam ich liczbę i jakoś sobie radzą.
Naparstnice widać z daleka, a to priorytet na moich rabatach.

Wandziu ale jesteś miła,
szczególnie ta zacytowana rabata piękna.
Bodziszki na zdjęciu to Plenum. Posadziłam je wiosną z kapersów. Na razie maluchy, ale czerwony Album od jesieni rozrósł się do 50 cm kępy, więc liczę, że te też się zadomowią. Deep Blue mam już kilkanaście, ale rozmnażanie wiosną obowiązkowe.
Posadziłam malutkie szałwie na nowej rabacie przed młodymi hortensjami, która sąsiaduje z bukszpanową. Tam już rosną od ubiegłego roku. Niestety zapomniałam naładować baterie i teraz nie pokażę.
Dziękuję za odwiedziny.
Teraz trochę popracować muszę.


Jolu widziałam twoją białą, obie się cieszymy, ale jak zwykle marzę o łanach naparstnic.


Maryniu jak to u mnie, pewnie siewek naparstnicy będzie sporo, jak nie zetnę szybko kwiatostanów. Aktualnie pielę kleome, werbenę, żeniszka, firletkę kwiecistą, ostróżki jednoroczne i szałwię, która zarasta trawnik.

Aniu z hostami pewnie poradzę sobie tak, że wykopię co drugą i będzie luźniej. Zamówię ciężarówkę i pojadę z nimi ta targ.

Aga zmieniają się nam upodobania, jak to w życiu. Kiedyś nie wyobrażałam sobie róż w ogrodzie, były dla mnie zbyt trudne w uprawie. Teraz trzeci rok powiększam ich liczbę i jakoś sobie radzą.

Wandziu ale jesteś miła,
Dziękuję za odwiedziny.
- juni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2078
- Od: 17 wrz 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Ogród zielonej
To popracuj trochę a ja się pozachwycam.
Też chciałam mieć białą rabatę i wysiałam mieszankę jednorocznych to wzeszły 3 sztuki.
Też chciałam mieć białą rabatę i wysiałam mieszankę jednorocznych to wzeszły 3 sztuki.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Witam ponownie. Trochę na chleb pracowałam, a trochę w ogrodzie.
wybrałam wszystkie tulipany z donic, niestety sporo cebulek zainfekowanych grzybem.
Chyba wymoczę w jakimś środku i posadzę już do gruntu. Po kilku dniach nieobecności zrobiłam dziś obchód. Larwy poskrzypki podjadły cztery lilie.
Potraktowałam je wodą pod ciśnieniem, wszystkie spadły na ziemię, mam nadzieję, że ptaki je znajdą. Róża Leonardo da Vinci jakaś dziwna mi się wydała, mrówki zrobiły sobie kopiec, mam nadzieję, że przeżyje. Zrobiłam w doniczki, kilkanaście sadzonek runianki japońskiej, bo choruje w gruncie. Podwiązałam jeszcze wszystkie pomidory, bo pną się w górę.
Reniu już przerabiam rabaty, żeby Karol mógł się spokojnie bawić.
Pęcherznice tnę co roku mocno po kwitnieniu, ale korzenie sięgają daleko i w ich zasięgu wszystko słabo rośnie. Nie pozbędę się ich, bo z dereniem i hibiskusami tworzą właśnie żywopłot. Mam przed nimi mały warzywnik, bo tylko tam trochę lepsza ziemia.

Małgosiu ja mam podobnie.
Teraz jak kwitną, stale gapię się na pęcherznice. Bukszpan wyjątkowo w tym roku ma duże przyrosty i jakoś równomiernie się rozłożyły. Najstarsze kule na czerwonej rabacie prawie się stykają. Niedługo czeka je radykalne przycinanie. Tnę tylko raz w czerwcu.

Aniu nigdy w realu nie widziałam błękitnych naparstnic.
Artemis i inne dzisiaj już więcej pąków otworzyły. Jutro będę mieć dużo czasu to pobiegam z aparatem. O szałwiach napisałam na pw. Kule szklane pewnie w większej liczbie zagoszczą, tylko muszę znaleźć źródło, bo przywiezione z daleka.

Małgosiu megi1402 dziękuję,
przyjaźnimy się od trzydziestu lat. Znamy swoje upodobania bardzo dobrze.
Mieczyki jak zakwitną przestawię na schody od północy, będę się dłużej cieszyć kwiatami. Pęcherznice zostaną, tnę je co roku, ale już są tak mocno zakorzenione, że momentalnie wypuszczają masę długich pędów. Karolek słodki, na razie pojechał pływać w ciepłych wodach. Lawenda zaczyna pokazywać kolor.

Anitko rób sadzonki bukszpanu, nawet się nie obejrzysz, jak będziesz mieć takie same kule bez kosztów.
Nigdy bym nie wydała pieniędzy na kilkadziesiąt kul. W okolicznych szkółkach są po 30-60 zł. Moje ubiegłoroczne sadzonki mają ładne przyrosty i już w przyszłym roku będą tworzyć ładną kulkę.

Beatko już odpoczywam.
Moja biała rabata powstaje drugi rok, ale już planuję zmiany.
Teraz rosną hortensje i byliny, ostnica jako dodatek. Białe naparstnice bardzo dobrze by tam wyglądały, bo aktualnie poza bodziszkiem nic nie kwitnie. Zostawiłam tam przywrotnik ostroklapkowy do towarzystwa bodziszkowi. Jednak wyekspediuję go, bo rozrasta się bardzo i zagłuszył mi jarzmianki.
Z jednorocznych rośnie jedna biała cynia i jeden aster.
Sadź byliny, większa szansa, że zakwitną.

Leonardo zmęczony przez mrówki.

Bonica jak zwykle niezawodna.

Czarnuszce się u mnie nie podoba. Z kilkudziesięciu przeżyły trzy, mają 15 cm i nijak nie chcą pozować z różami.

Jasnota za cisem jeszcze nie przypalona przez słońce.

Kwiaty żurawek niepozorne, ale lubię ich delikatność.

Wiciokrzew japoński pierwszy raz ma kwiaty, zapach nie zniewala.

Artemis, Chopin, Pink Peace.



Dobrej nocy i ciekawie spędzonej niedzieli.
Reniu już przerabiam rabaty, żeby Karol mógł się spokojnie bawić.

Małgosiu ja mam podobnie.

Aniu nigdy w realu nie widziałam błękitnych naparstnic.

Małgosiu megi1402 dziękuję,

Anitko rób sadzonki bukszpanu, nawet się nie obejrzysz, jak będziesz mieć takie same kule bez kosztów.

Beatko już odpoczywam.

Leonardo zmęczony przez mrówki.

Bonica jak zwykle niezawodna.

Czarnuszce się u mnie nie podoba. Z kilkudziesięciu przeżyły trzy, mają 15 cm i nijak nie chcą pozować z różami.

Jasnota za cisem jeszcze nie przypalona przez słońce.

Kwiaty żurawek niepozorne, ale lubię ich delikatność.

Wiciokrzew japoński pierwszy raz ma kwiaty, zapach nie zniewala.

Artemis, Chopin, Pink Peace.



Dobrej nocy i ciekawie spędzonej niedzieli.
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogród zielonej
A ja dopiero wczoraj przywiozłam sobie od mamy jedną naparstnicę
, a one naprawdę są śliczne. W tym roku kupiłam sobie jedną, ale niestety nie przeżyła. Może ta się będzie siała, to w przyszłym roku będę miała więcej.
I różyczki już kwitną na całego.
I różyczki już kwitną na całego.

