Dobrze, że się nie poddałaś. Ja też uważam, że trzeba robić to co się kocha
Mój magiczny balkon
Re: Mój magiczny balkon
Widzę, że już masz wszystko zaplanowane na nowy sezon
Dobrze, że się nie poddałaś. Ja też uważam, że trzeba robić to co się kocha
Dobrze, że się nie poddałaś. Ja też uważam, że trzeba robić to co się kocha
Re: Mój magiczny balkon
No i chyba będzie zmiana planów.
Kupiłam dzisiaj w biedronce dwie hortensje, pelargonie i orliki
W planach miałam tylko pelargonie
Kupiłam dzisiaj w biedronce dwie hortensje, pelargonie i orliki
W planach miałam tylko pelargonie
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Mój magiczny balkon
Kochana ja tez mam w planach tylko fuksje i pelargonie a wyjdzie znowu coś 60 sztuk
U ciebie zapowiada się cudnie kolorowo
Orliki jak przekwitną to zetnij liście i kwiaty - wypuszczą ładne nowe liście i będą ozdobą do zimy
U ciebie zapowiada się cudnie kolorowo
Orliki jak przekwitną to zetnij liście i kwiaty - wypuszczą ładne nowe liście i będą ozdobą do zimy
Re: Mój magiczny balkon
Niunia twoje pelargonie zrobiły furore u mojej mamy. Dałam jej na przechowanie i mi ich chyba nie odda 
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Mój magiczny balkon
Hihi ale się uśmiałam
no chyba odda co?
Re: Mój magiczny balkon
Nie wiem właśnie, skakała koło nich całą zimę
chyba ją zaraziłam, bo chce sobie przed blokiem ogródek zrobić 
Re: Mój magiczny balkon
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Mój magiczny balkon
Co tak skromnie w tym roku? będzie coś jeszcze kolorowego kwitnącego ?
Re: Mój magiczny balkon
Więcej w tym roku na balkonie nie będzie
W przyszłym już cały balkon będzie dla mnie (na dwie ściany domu) więc będę działać
Planuję korytka na całej długości z pelargoniami
Obecnie dorwałam się do ogrodu, więc staram się coś zdziałać zanim się rozmyślą
W przyszłym już cały balkon będzie dla mnie (na dwie ściany domu) więc będę działać
Planuję korytka na całej długości z pelargoniami
Obecnie dorwałam się do ogrodu, więc staram się coś zdziałać zanim się rozmyślą
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Mój magiczny balkon
Ogródek zagarnęłaś? Super, poszalejesz sobie 
Re: Mój magiczny balkon
Nie poddawaj się w temacie balkonu, widziałam było ładnie...Pozdrawiam.
- janek45
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4061
- Od: 5 sie 2012, o 07:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia-Mazury
Re: Mój magiczny balkon
Kamilo żyjesz
co nowego u ciebie.
co nowego u ciebie.Re: Mój magiczny balkon
Witajcie!!
Wieki mnie tutaj nie było i dzięki za pamięć!
Wczoraj zrobiłam małe zakupy owocowo-kwiatowe.
Dostałam kawałek sadu do obsadzenia w zesżłym roku, więc posadziłam aronie, borówkę, dwie porzeczki i agrest. Wczoraj dokupiłam kilka sadzonek:
(2xżurawina, 1xporzeczka biała,1xporzeczka czarna,1xporzeczka czerwona,2xczerwony agrest,5xmalina)
oraz malutkie zakupy balkonowe:
2xpelargonia, 1xsmagliczka, 3xkocanka i 3xniedośpian(chyba)
Mąż już machnął ręką, ale prosił żebym nie zawaliła balkonu kwiatkami jak ostatnio.
Możliwe, że z tego powodu dostałam kawałek sadu żebym miała w co ręce włożyć :P
W zeszłym roku balkon służył jako stanowisko śniadaniowe, więc kwiatów było mało.
Zobaczę co mi się uda w tym roku zdziałać
Wieki mnie tutaj nie było i dzięki za pamięć!
Wczoraj zrobiłam małe zakupy owocowo-kwiatowe.
Dostałam kawałek sadu do obsadzenia w zesżłym roku, więc posadziłam aronie, borówkę, dwie porzeczki i agrest. Wczoraj dokupiłam kilka sadzonek:
(2xżurawina, 1xporzeczka biała,1xporzeczka czarna,1xporzeczka czerwona,2xczerwony agrest,5xmalina)
oraz malutkie zakupy balkonowe:
2xpelargonia, 1xsmagliczka, 3xkocanka i 3xniedośpian(chyba)
Mąż już machnął ręką, ale prosił żebym nie zawaliła balkonu kwiatkami jak ostatnio.
Możliwe, że z tego powodu dostałam kawałek sadu żebym miała w co ręce włożyć :P
W zeszłym roku balkon służył jako stanowisko śniadaniowe, więc kwiatów było mało.
Zobaczę co mi się uda w tym roku zdziałać
- Magdallena
- 1000p

- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój magiczny balkon
Witaj Kamilo. To widzę z roku na rok coraz więcej pracy. Owocnego sezonu w sadzie i na balkonie 






