Pozdrawiam i życzę deszczyku takiego spokojnego żeby Ci kwiatuszków nie zniszczył
Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Witaj Lucynko
I jak deszczyk podlał działeczkę ??? u mnie nareszcie trochę popadało z czego się bardzo cieszę
Pozdrawiam i życzę deszczyku takiego spokojnego żeby Ci kwiatuszków nie zniszczył
Pozdrawiam i życzę deszczyku takiego spokojnego żeby Ci kwiatuszków nie zniszczył
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Ja dalie siałam kiedyś w maju w gruncie i zakwitły i miały cudne bulwy.
U mnie leje codziennie po 16stej.
ale cudne ujęcia a tęcza boska.
U mnie leje codziennie po 16stej.
-
tencia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1496
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Witaj Lucyko ,dzisiaj z racji tego ,że pada /czasami dość intensywnie /mam czas nadrobić zaległości.Twoja działeczka w pełnym rozkwicie wygląda ślicznie
,mam do Ciebie takie pytanie czy może posaiadasz odmianowe jeżówki .Pytam ,bo kupiłam na jesień trzy szt.,ale liście mają inne niż te zwykłe i nie wiem czy sprzedali mi jeżówki czy jakieś badziewie ,może ktoś z osób odwiedzających Twój wątek miałby zdjęcia.Z góry serdecznie dziękuję 
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Dzisiaj wróciłam z działki usatysfakcjonowana absolutnie
Woda z nieba popłynęła wielkimi strumieniami. Roślinki odżyją po tej nieznośnej upalnej suszy.
Dziękuję Bozi za już i proszę o jeszcze.
Zuziu - szkudniki dzisiaj wyjątkowo grzeczne były.
Tylko trzy razy je przeganiałam z moich rabatek.
Fajny ten kurczaczek, co nie?
Czosnki.

Asiu - cieszę się, że poczta nie zawiodła.
Niech Ci dobrze rosną wszystkie.

Tereniu [TerDob] - a podlał, podlał!
Ziemię namoczył, roślinek nie uszkodził. Dobry to był deszczyk.

Kasiu [Kasiula] - jesteś bardzo miła, ale przesadzasz w pochwałach.
Nie mniej dziękuję Ci bardzo.
Co do dalii, to masz rację. Czasami sane się rozsieją, wzejdą późno, zdążą zakwitnąć i wytworzyć bulwy. Tylko że ja jestem bardzo niecierpliwa i żądna wczesnego ich zakwitnięcia.
Czosneczek - taka sierotka biedna jedna.

Tereniu [tencia] - coraz to nowe roślinki rozkwitają i cieszą nie tylko oczy, bo wiele z nich pachnie.
Jeżówek odmianowych nie mam i mieć nie chcę, bo są bardziej wymagające. Mnie wystarczają te zwykłe różowe, a w tym roku widzę całe stada siewek i zastanawiam się, co z nimi zrobić. Wyrzucić żal, a miejsca mało. Sąsiedzi też na ich brak nie narzekają.
Dzwonek skupiony.

Hosty.








Na dobranoc w celu przywołania kolorowych snów:







Dobrej pogody na jutro.
Woda z nieba popłynęła wielkimi strumieniami. Roślinki odżyją po tej nieznośnej upalnej suszy.
Dziękuję Bozi za już i proszę o jeszcze.
Zuziu - szkudniki dzisiaj wyjątkowo grzeczne były.
Fajny ten kurczaczek, co nie?
Czosnki.

Asiu - cieszę się, że poczta nie zawiodła.
Niech Ci dobrze rosną wszystkie.

Tereniu [TerDob] - a podlał, podlał!
Ziemię namoczył, roślinek nie uszkodził. Dobry to był deszczyk.

Kasiu [Kasiula] - jesteś bardzo miła, ale przesadzasz w pochwałach.
Co do dalii, to masz rację. Czasami sane się rozsieją, wzejdą późno, zdążą zakwitnąć i wytworzyć bulwy. Tylko że ja jestem bardzo niecierpliwa i żądna wczesnego ich zakwitnięcia.
Czosneczek - taka sierotka biedna jedna.

Tereniu [tencia] - coraz to nowe roślinki rozkwitają i cieszą nie tylko oczy, bo wiele z nich pachnie.
Jeżówek odmianowych nie mam i mieć nie chcę, bo są bardziej wymagające. Mnie wystarczają te zwykłe różowe, a w tym roku widzę całe stada siewek i zastanawiam się, co z nimi zrobić. Wyrzucić żal, a miejsca mało. Sąsiedzi też na ich brak nie narzekają.
Dzwonek skupiony.

Hosty.








Na dobranoc w celu przywołania kolorowych snów:







Dobrej pogody na jutro.
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10593
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Jeszcze ja się tłukę późną nocą , ślicznie kwitnie Ci krzewuszka moja w tym roku marna jest czekam jak zakwitną dwie malutkie .
A czosnek kwitnie też na żółto
pierwszy raz widzę, a on jadalny jest
Kolorowo masz na działeczce.
A czosnek kwitnie też na żółto
Kolorowo masz na działeczce.
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2266
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Lucynko masz cudne hosty , i naprawdę kolorowo na działce,śliczne ta jaśniutkie iryski może będziesz dzielić
to ja chętnie przygarnę
to ja chętnie przygarnę
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7975
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Witaj Lucynko
Hosty przepiękne sa u Ciebie
już miałam zapytać co im podsypujesz ,ale przecież wiem ,że to od gołąbków ....
Twoja działeczka piekniutka jest każdego dnia .
Zdrówka życzę i uśmiechów

Hosty przepiękne sa u Ciebie
Twoja działeczka piekniutka jest każdego dnia .
Zdrówka życzę i uśmiechów
Pozdrawiam Alicja
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2263
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Lucynko, hosty masz piękne ! Wszystkie ! Ja pomału rozwijam się w miości do nich
Miałam obawy, czy aby się przyjmą i nie wyschną na wiór, bo u mnie cienia jak na lekarstwo , ale jest ok. Rosną, są nieduże, ale "żyją"
Tą jedną masz ciekawą, takie ma wąziutkie listki, jak Ci kwitnie ?
Piwonie
Lucynko, życzę troszkę
do ogródka 
Tą jedną masz ciekawą, takie ma wąziutkie listki, jak Ci kwitnie ?
Piwonie
Lucynko, życzę troszkę
do ogródka wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Cieszę się że jednak deszczyk i do Ciebie dotarł
U mnie pada od kilku dni popołudniami i w nocy. Jestem przeszczęśliwa
Tylko trawnik poszedł w górę jakby myślał że miskanty dogoni, a wciąż mokro że golić nie można
U mnie pada od kilku dni popołudniami i w nocy. Jestem przeszczęśliwa
Tylko trawnik poszedł w górę jakby myślał że miskanty dogoni, a wciąż mokro że golić nie można
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
I ja pochwalę hosty. Po prostu bajeczne!
-
tencia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1496
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4.
Piękna ta wąska hosta ,jakbyś w razie Lucynko dzieliła to mogłabym się wymienić na taką co ma bardzo jasniutki zielony kolor.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Witam Miłych Gości.
Po deszczach działeczka odzyskała kolory, zieleń zrobiła się taka cudownie soczysta, aż miło popatrzeć.
I ten zapach!
Misiu - widzę, że jesteś sową i późno udajesz się na nocny odpoczynek.
Ja przeciwnie. Nie potrafię kocołować nocami i muszę pójść do
w odpowiedniej porze. Tak przyzwyczaiłam organizm i teraz trudno mi cokolwiek zmienić.
Moja krzewuszka też w tym roku słabo kwitnie. W ubiegłym cała była obsypana kwiatami. Przypominała ogromny bukiet. Prawdopodobnie susza zrobiła swoje....
Ten kwitnący na żółto czosnek jest tylko ozdobny. Nie jest zjadliwy.
Coraz więcej kwiatków pokazuje swoją urodę, ale mam jeszcze miejsca pozbawione kwiecia. Latem będzie bardziej kolorowo.
Ta piwonia ma olbrzymie kwiaty. Dla porównania obok kwiatu pąk, który jutro już się rozwinie. I pachnie obłędnie.

Julio - kępa tych błękitnych irysów jest dość mocno rozrośnięta, więc z przyjemnością oddam Ci kawałek.
Przypomnij się, gdy przekwitnie.
Zakwitła kolejna różyczka. Błagam: nie pytajcie o jej imię.

Alicjo - sama się dziwię, że te hosty tak szybko się rozrastają, ale tak, gołębie.
Powiem tak: zdjęcia nie pokazują wszystkiego, a jest jeszcze sporo miejsc bez kolorowego kwiecia.
Aby do lata....
Tobie również zdrówka życzę.
Tzw. imieninowa. Po wyjęciu z doniczki znalazłam cztery różyczki. Posadziłam je osobno i aktualnie wszystkie mają po dwa kwiatki.

Asiu [iwwa] - fajne są hosty, bo dużo miejsca zajmują. Miałam ich dużo więcej, ale w poszukiwaniu miejsc dla innych roślinek część powtarzających się wydałam w dobre ręce. Zostawiłam część, ale jeszcze będę je dzielić. W następną wiosnę mogą się zgłaszać chętni do przygarnięcia kawałków trzech moich host, tych najbardziej rozrośniętych.
Ta z wąziutkimi listkami to miniatura. Gdy zakwitnie, pokażę . Nic ciekawego. Ozdobna w zasadzie tylko z listków.
Dziękuję za wodę do ogródka.
Życzenie się spełniło i ziemia jest odpowiednio nawilżona.
Bardzo podoba mi się ta kalla.

Zuziu - dzisiaj cały dzień już miałam bez deszczu, choć chmury krążyły nade mną. No i było bardzo ciepło, chwilami gorąco i parno.
A z wody niebiańskiej jestem bardzo, ale to bardzo zadowolona.
Maleńki liliowiec, a kolejne kwiatki pokazuje. Jeszcze ma dużo pączków.

Dorotko - dziękuję, dobra kobieto.
Niech Ci Pan Bóg w dzieciach wynadgrodzi.
Ta kalla też niebrzydka...

Tereniu [tencia] - ta hosta, to miniaturka, ale jeśli mimo to jesteś zainteresowana, to nie ma problemu. Myślę, że hosty najlepiej dzielić wczesną wiosną, chociaż jesienią pewnie też można.
Zapisuję w kajeciku, co by nie zapomnieć.
Z radością przygarnę od Ciebie kawałek Twojej o jasnozielonych listkach.
Jukki karolińskie przygotowują się do pokazu. Naliczyłam siedem pąków.

Zapraszam na pierwsze truskaweczki.

Oraz na bukiet sałat.

Po deszczach działeczka odzyskała kolory, zieleń zrobiła się taka cudownie soczysta, aż miło popatrzeć.
I ten zapach!
Misiu - widzę, że jesteś sową i późno udajesz się na nocny odpoczynek.
Moja krzewuszka też w tym roku słabo kwitnie. W ubiegłym cała była obsypana kwiatami. Przypominała ogromny bukiet. Prawdopodobnie susza zrobiła swoje....
Ten kwitnący na żółto czosnek jest tylko ozdobny. Nie jest zjadliwy.
Coraz więcej kwiatków pokazuje swoją urodę, ale mam jeszcze miejsca pozbawione kwiecia. Latem będzie bardziej kolorowo.
Ta piwonia ma olbrzymie kwiaty. Dla porównania obok kwiatu pąk, który jutro już się rozwinie. I pachnie obłędnie.

Julio - kępa tych błękitnych irysów jest dość mocno rozrośnięta, więc z przyjemnością oddam Ci kawałek.
Przypomnij się, gdy przekwitnie.
Zakwitła kolejna różyczka. Błagam: nie pytajcie o jej imię.

Alicjo - sama się dziwię, że te hosty tak szybko się rozrastają, ale tak, gołębie.
Powiem tak: zdjęcia nie pokazują wszystkiego, a jest jeszcze sporo miejsc bez kolorowego kwiecia.
Tobie również zdrówka życzę.
Tzw. imieninowa. Po wyjęciu z doniczki znalazłam cztery różyczki. Posadziłam je osobno i aktualnie wszystkie mają po dwa kwiatki.

Asiu [iwwa] - fajne są hosty, bo dużo miejsca zajmują. Miałam ich dużo więcej, ale w poszukiwaniu miejsc dla innych roślinek część powtarzających się wydałam w dobre ręce. Zostawiłam część, ale jeszcze będę je dzielić. W następną wiosnę mogą się zgłaszać chętni do przygarnięcia kawałków trzech moich host, tych najbardziej rozrośniętych.
Ta z wąziutkimi listkami to miniatura. Gdy zakwitnie, pokażę . Nic ciekawego. Ozdobna w zasadzie tylko z listków.
Dziękuję za wodę do ogródka.
Bardzo podoba mi się ta kalla.

Zuziu - dzisiaj cały dzień już miałam bez deszczu, choć chmury krążyły nade mną. No i było bardzo ciepło, chwilami gorąco i parno.
A z wody niebiańskiej jestem bardzo, ale to bardzo zadowolona.
Maleńki liliowiec, a kolejne kwiatki pokazuje. Jeszcze ma dużo pączków.

Dorotko - dziękuję, dobra kobieto.
Ta kalla też niebrzydka...

Tereniu [tencia] - ta hosta, to miniaturka, ale jeśli mimo to jesteś zainteresowana, to nie ma problemu. Myślę, że hosty najlepiej dzielić wczesną wiosną, chociaż jesienią pewnie też można.
Zapisuję w kajeciku, co by nie zapomnieć.
Z radością przygarnę od Ciebie kawałek Twojej o jasnozielonych listkach.
Jukki karolińskie przygotowują się do pokazu. Naliczyłam siedem pąków.

Zapraszam na pierwsze truskaweczki.

Oraz na bukiet sałat.

- Malvy
- 500p

- Posty: 680
- Od: 10 lut 2015, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Wow, a moje truskawki jeszcze zielone jak trawa a o piwoniach wcale nie wspomnę, za nic nie chcą kwitnąć, nawet po jajach
U mnie tylko rabarbar może dorównać Twoim hostom, Lucynko 
-
tencia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1496
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Bardzo się cieszę ,że przystałaś na wymianę,ja dzisiaj też zjadłam pierwsze truskawki,były pyszne.Jeśli się zgodzisz jak zrobię zdjęcie tej hosty to Ci pokażę,ale dopiero za 10 dni ,bo teraz wybieram się na wycieczkę ,którą mi zafundowały dzieci na urodziny .Życzę Ci samych słonecznych dni na działeczce i oczywiście deszczu w nocy. 
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2266
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Lucynkojuż kwitną kalle moje dopiero z ziemi wychodzą
, a truskawek w tym roku nie mam wyschły w ubiegłe lato, a tegoroczna susza dokończyła dzieła, zostają tylko kupowane
a jesienią muszę wsadzić nowe.
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie


