Pomidory pod folią cz. 3

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
meteser
100p
100p
Posty: 132
Od: 26 lut 2014, o 11:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

beata_m a może wystawić donicę pod chmurkę? Skoro jest taki podatny na choroby... to przynajmniej nie zarazi innych moich pomidorków?

Mam jeszcze pytanie odnośnie regulacji grona..
To jest pomidor Malinowy Ożarowski. Ma podwójnie rozbudowane pierwsze grono, i zastanawiam się czy nie lepiej oderwać te małe nierozwinięte kwiatki pomiędzy pomidorkami z lewej strony?
A może lepiej urwać tego pomidora z prawej żeby wszystkie nierozwinięte kwiatki równo zakwitły?
Co o tym myślicie?
Obrazek
Moje pomidory to: Stupice, Indygo Rose, Carbon, Box Car Willie, Coustralee, Chocolate Stripes, Brandywine Red, Green Zebra, Opal Essence, Pokusa, Violet Jasper
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
beata_m
500p
500p
Posty: 805
Od: 17 kwie 2015, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Marki/W-wa

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

Raczej postawić pod daszek np. balkonowy.Jak liście będą suche zz nie groźna..
Co do regulacji gron niestety nie pomogę. Ja gron nie reguluję. Uprawiam na własny użytek i wszystkie owoce, nawet te małe są wykorzystane (do sałatki lub na przecier).
Pozdrawiam
Bea
Pozdrawiam
Bea
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7441
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

W moim tunelu rosną trzy krzaki pomidorów ,bez wierzchołków wzrostu. Tak regulowałam ,żeby rosły na jeden oęd ,ża dwa razy oberwałam im czubki ;:14 Oczywiście nie ubrałam okularów i masz ci los ;:224 Już wypuśiłam im wilki ,może nadrobią..
A tak wyglądają w gtunelu
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4722
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

Pelasia u mnie też kilka oberwało i nie mają stożka wzrostu. U mnie na każdym pomidorze pierwszy kwiat jest staśmiony. Kilka zawiązało się a resztę oberwę :D
Awatar użytkownika
coco12
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1257
Od: 4 sie 2008, o 12:32
Lokalizacja: Podkarpackie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

Możecie mi poradzić co się dzieje z pomidorami pod folią , trochę się martwię bo to nie moje tylko sąsiad prosił by podlać

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Sąsiad wyjechał na dwa tygodnie podlał naprawdę porządnie a ostatnie dni były bardzo gorące.
Pod folią są gęsto posadzone chyba malinowe, może bawole serca naprawdę nie wiem. Czy to wina gorąca czy może coś innego. Jak poszłam je podlać to już takie były a pod spodem miały wilgotno.
dyrydyry7
500p
500p
Posty: 603
Od: 21 sty 2014, o 00:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

Podlewaj, to z gorąca i braku wody
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2551
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

A według mnie z przenawożenia :roll:
aria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4499
Od: 20 sty 2011, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

Coco12, też tak uważam, pomidory są mocno przenawożone :(
Awatar użytkownika
coco12
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1257
Od: 4 sie 2008, o 12:32
Lokalizacja: Podkarpackie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

;:223 Tylko co teraz , pomidory nie moje tylko miałam podlewać a tu taki klops
aria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4499
Od: 20 sty 2011, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

Ja bym powiadomiła właściciela i zapytała go co mam robić. On wie jak uprawia, to jego rośliny, niech decyduje ;:170
Awatar użytkownika
darbo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1389
Od: 20 mar 2011, o 13:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

Popieram. Przede wszystkim info do właściciela. Pomidory puszczone na żywioł widać. Ja bym wieczorową porą (uwaga na bruneta :D ) przelał porządnie wodą. Moim zdaniem, jest im przede wszystkim za gorąco. Czyli, wszystkie możliwe otwory otwarte po całości. Nawet jeśli przenawożone, to woda rozpuści sole i dostarczy wody, której chyba jednak brakuje. Takie zdanie, nie znając warunków uprawy.
Pozdrawiam
Dariusz
Awatar użytkownika
nemezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2230
Od: 18 kwie 2007, o 10:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

A ja na brak wody bym nie stawiala. Gdyby tak bylo wszystkie liscie zwlaszcza te duze i ciezkie bylyby oklaple a one maja sie ok. Ale co to moze byc pojecia nie mam.
Awatar użytkownika
coco12
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1257
Od: 4 sie 2008, o 12:32
Lokalizacja: Podkarpackie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

Problem w tym ,że nie mam do niego telefonu więc nici z kontaktem. ;:223
Wiem ,że on sporo nawozi a pod folią jest istny busz ale robi tak co roku. Może do niedzieli jakoś to będzie - tylko nie wiem czy mocno przelać tą folię bo w tym momencie jest tam dość mokro.
Awatar użytkownika
darbo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1389
Od: 20 mar 2011, o 13:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

A jak z wentylacją obiektu ? Jakie temperatury tam panują w południu, po południu ?
Pozdrawiam
Dariusz
Awatar użytkownika
coco12
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1257
Od: 4 sie 2008, o 12:32
Lokalizacja: Podkarpackie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

Tunnel otwarty z obu stron. W środku w dzień nie byłam a wieczorem jest duszno . Miałam ze dwa razy podlać w czasie jego nieobecności i wcześniej tak dokładnie się nie przyglądałam ,sprawdzałam tylko czy mają jeszcze mokro .
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”