Wiejski ogród początki, radości i problemy cz.2

[jonatanka]

Witam odwiedzających
Niedziele spędziłyśmy na targach ogrodniczych ?Wiosna Kwiatów? w Łosiowie . Kwiaty, krzewy ozdobne, drzewka oraz wszystko, co jest potrzebne do naszych ogrodów były też stoiska z rękodziełem -ozdoby z drewna , ceramiki i gipsu ........ceny .Oprócz części wystawowej znalazły się także imprezy towarzyszące .Spędziłyśmy z Iwonką baaardzo miło cały ten czas

Marysiu staram się trzymać mocno zamierzonego planu i chyba (jak na razie) dobrze mi to idzie.Na wczorajszych targach miałam w planie kupić roślinki na przyszłe rabatki ,głównie hortensje których w sprzedaży było bardzo mało, te które były, nie wzbudzały zainteresowania.Można było kupić ładne hortensje ogrodowe ale tym pannom już dziękuje.Bardzo duży wybór był jednorocznych ,iglaków lecz tych roślin niema na mojej liście,tak więc nie kupiłam żadnej roślinki. Sama byłam zdziwiona że nie dokonałam zakupu no chyba jestem odrobinę stanowcza. Były piękne cebule Lili lecz znowu brak kolorków jakie potrzebuję.Wiem,maruda jestem ale nie chcę "zagracać" ogrodu. Dziękuje za rozpoznanie roślinki.

Martuniu liliowce podlałam profilaktycznie środkiem grzybobójczym , popadał tez deszczyk są obficie podlewane ....zobaczymy.Nic więcej dla nich nie mogę zrobić,pozostaje tylko czekać. Róże są marniutkie ,bardzo mało jest nowych przyrostów.Dobrze sobie poradziła Laguna i New Dawn oraz 'F.J. Grootendorst ja nazywam ją ?róża goździkowa? nie jest to moja ulubienica .

Daysy po wielu opiniach postanowiłam przełożyć sadzenie na wiosnę,to zaledwie kilka miesięcy ale może zrobić ogromna różnicę,zwłaszcza że wszystkie róże mam z wiosennego sadzenia.Garden of Roses, dopisana do listy Jeszcze mam cały sezon ,będę czytać opinie na wątkach .Na obecna chwilkę mam 10 pewnych róż które zamówię.Zastanawiam się nad rabatką,(właściwie to długi pas około 4 metrów ) ale tylko czerwone róże. Czy takie mocne kolory bez towarzystwa będą ładnie wyglądać?

Aniu dziękuję za miłe słowa Lilie i iryski są na mojej liście ,muszę jeszcze zaczerpnąć więcej informacji o tych odmianach.Co byś poleciła z białych i różowych Lili i pełnych irysów?Gucio mimo swoich małych rozmiarów i zawadiackim charakterku to psiak o wielkim temperamencie i nie mniejszym sercu.

Jadziu Maksiu jest bardzo grzeczny, w porównaniu do Gucia to aniołek.Warto zrobić drugie podejście zwłaszcza że, jest bardzo dużo psiaków ,które czekają na dom.Gdzie zauważyłaś Poskrzypkę, patrzyłam,patrzyłam i nic nie widzę

AluZdrówko już lepiej ,dziękuję za miłe słowa Pozdrawiam


Lilia Preety Women -Iwonka Tak została nazwana Prezent. ?Wiosna Kwiatów? w Łosiowie



Kilka fotek z ?Wiosna Kwiatów? w Łosiowie
























Kilka fotek z ogrodu

Iryski



Azalia pierwszy pączek





Hortensja Limelight


Piwonia pierwszy pączek

[JAKUCH]

Jasiu na tej najwyższej lilii od góry między drugim a trzecim listkiem .Kiedyś byłam na wystawie w Łosiowie byłyśmy całą paczką .To wielki widowisko i święto kwiatów nie to co u nas w Chorzowie .Dostałaś fajna lilię w prezencie .Co do psa to już zrezygnowałam mamy kotkę która dzielnie towarzyszy mi w ogródku i nie tylko .Psa też mamy lecz od syna który i tak jest dziennie u nas w przedszkolu bo sama nie chce zostać w domu .Będę miłośnie spoglądać na Maxia i oczywiście na Gucia

[jonatanka]

Maj to dla mnie najpiękniejszy miesiąc. Wszystko w ogrodzie jest takie piękne i soczyste.Pachnące goździki, gdzieś tam w kąciku azalia, a za chwilę zakwitną piwonie. I jak tu nie oszaleć od zapachów.
Milej niedzieli, pozdrawiam z ogrodu

Kalina

Azalia

Tegoroczne goździki



Goździki od Marty



Margareta też tegoroczna od Marty




Rozczochrana ptaszyna

[alicjad31]

Witaj Joasiu
Masz rację ,że maj to najpiękniejszy miesiąc i oby pozostałe miesiące były równie piękne .
Ślicznie kwitną Twoje kwiaty .My z mężem wywracamy ogród do góry nogami .Robimy to z dużymi przerwami i powoli .
Pozdrawiam

[JAKUCH]

Joasiu rozczochrana ptaszyna się ochładza w ten sposób. Cudna azalia goździki także. Lubie ten ich zapach a u nas na podwórku zakwitły akacje jaka woń unosi się w powietrzu to samo jak kwitną lipy .Uwielbiam te zapachy .Wielgachna kępa irysów

[Maska]

Joasiu rozkoszuj się majem w ogrodzie, po to te obsadzamy żeby cieszył nasze oczy i powonienie U mnie teraz bez szalenie pachnie, a za chwilę pewnie róże i liliowce, jaśminowce. Masz rację wspaniały maj!

[anabuko1]

To prawda maj jest cuudny.
strasznie duzo w nim kolorów i różnych kwitnień
Piękny kolor rodka i goździki .Ja tez je mam i lubię.
Ptaszyna świetna. i jak pozuje.Medialna jakaś

[Dorota71]

Jakie cudne goździki!

[dorotka350]

Joasiu przejrzałam Twoją różaną listę. Muszę przyznać, że jest bardzo imponująca Ciekawa jestem co wybrałaś na nową różankę?
Sporo róż z tej listy gości w moim ogrodzie, ale są też takie, których kompletnie nie znam.
Odnośnie Lavender Flower Circus i Paul Bocuse...One są dosyć wrażliwe na mróz, więc weź to pod uwagę przy ewentualnym zamówieniu. Trzeba je dobrze okryć na zimę. Moja Lavender pomimo kopca zimy nie przetrwała, a Paul Bocuse cięłam do poziomu gruntu. Wykopałam go i posadziłam do donicy, bo nie rokował dobrze, ale zrobił mi niespodziankę i ładnie odbił. Ma nawet pąki kwiatowe

[jonatanka]

Codziennie rano widzimy jak wszystko rozkwita w ogrodzie: uwielbiam to szaleństwo
Nareszcie wczoraj wieczorem choć troszeczkę kropił deszcz!!!! W tym roku jest masakra z robactwem. Pomóżcie proszę ,co to zjada moje róże i jakim środkiem zrobić oprysk?
Alu cóż za rewolucje robisz w ogrodzie? Na pewno pracy masz dużo ,ale każde zmiany cieszą.
Jadziu nie wiedziałam że, ptaszyna w taki sposób się schładza. No proszę człowiek całe życie się uczy.
Iryski zakwitły obficie ale kwiat utrzymał się bardzo krótko. Mam ogromną starą lipę na tyłach drugiej części ogrodu. Mój eM będąc w fazie wycinania drzew również chciał się jej pozbyć. dzięki mojemu uporowi ,została. W następnym sezonie, kiedy zakwitła i obdarowała zapachem przyznał mi rację. Czy zbierasz kwiaty lipy na herbatkę?
Marysiu ja z utęsknieniem czekam na resztę kwitnień. W tym roku miałam szczęście widzieć kwitnące piwonie. Ale te największe pokazy kwiatów chyba mnie ominą. Jaśminowiec jeszcze w pąkach podobnie jak liliowce.
Aniu ptaszynki odwiedzają mój ogród bardzo często bo zawsze w misce Maksia jest coś do jedzonka. On nawet się z nimi zaprzyjaźnił i pozwala na poczęstunek. Rodki dostana nowe miejsce bo tutaj marnieją a goździki to maluszki ale troszkę kwiatuszków pokazały.
Dorotko goździki dopiero w następnym sezonie pokażą się w pełnej odsłonie ?ale nawet takie maluszki pokazały troszkę kolorków. Też je uwielbiam.
Dorotko350 dziękuję za rady , na pewno baczniej przyjrzę się Lavender Flower Circus i Paul Bocuse zwłaszcza że, kilka róż po zimie ucierpiało (słaba odporność) .W tym sezonie róże atakują owady a jest ich spora ilość, jak dla mnie laika, dość trudne do trafnego rozpoznania. Odkąd mam róże nigdy nie występowały choroby z którymi sobie nie radziłam. Wystarczał jeden lub dwa opryski i róże wracały do formy. .Końcowej listy jeszcze nie mam ,zbieram opinie ,czytam. ? a listę róż na pewno będę zmieniać, zwłaszcza, że mam sporo czasu.
Irysek NN ma bardzo duże kwiaty o duży krzaczek




Teraz odwrotność poprzedniego -niski.


Jeszcze żółty




Biała piwonia o mniejszych kwiatach ale różowa







Obiadek - makaron z kurczakiem



Proszę o pomoc w rozpoznaniu szkodnika
Sprawdzając spodnią część liści zauważyłam bardzo malutkie ( po rozgnieceniu) czerwone plamki oraz małe pajęczynki.Pąki róż były lepkie.Na innych liściach zielone malutkie gąsieniczki.Pędziorek,skoczek,nimułka czy coś zupełnie innego.? Jakim środkiem pryskać?

Jeszcze to znalazłam.


Fruwające





Inne




Plamy pojawiły się na innych różach




Tak to coś pożarło liście-usunęłam

[Mandragora]

Joasiu, fioletowe irysy obłęd - nie dość, że mój ulubiony kolor, to jeszcze taaaaka kępa
Jeśli pajęczynki, to jedynie na myśl przychodzi mi przędziorek, jego podobno nie widać gołym okiem, ale jeśli jest już pajęczynka widoczna, tzn. że rozszalał się porządnie. A może to po prostu pajęczyna zrobiona przez pająka? Na jednym ze zdjęć widać chyba jakiegoś robaka, który się w nią zaplątał..? Na palcu to rasowa mszyca To białe podpisane jako "fruwające" - wg mnie skoczek różany. Żeruje na spodniej części liści a efektem jego "działalności" są właśnie takie białe plamy wzdłuż nerwów: http://images72.fotosik.pl/491/c625b61fc4831e9b.jpg Obejrzyj dokładnie spód tych liści. Gąsienice zbieraj ręcznie. To ciemne małe ze zdjęcia to może też mszyca? Zdjęcie trochę niewyraźne. A pamiętasz, czy łatwo było to to zgnieść?

[JAKUCH]

Joasiu irysy rzeczywiście obłędne ja również optuję za tym co już napisała Milenka.Takiego robala i u mnie widziałam lecz nie wiem kim on jest .Jeśli nie znam to czasem puszczam wolno, a czasem ubijam.Dzisiaj przy obrabianiu fotek również zauważyłam na Doktorku pajęczyny lecz wysoko to moje oko nie dojrzy czyli przędziorek atakuje wilgoć w to mu graj, a na skoczki żółte tablice chętnie się do nich przyklejają

[Maska]

Joasiu śliczne irysy i piwonie, moje piwonie nie szybko rozkwitną ...taki klimat. Ja też w tym roku zauważyłam sporo nowych szkodników na różach i tak mi się wydaje i nagromadzenie jednego rodzaju roślin sprzyja rozwojowi szkodników....ale to moje zdanie laika Jak Ci te róże zakwitną to będzie widok

[jonatanka]

Jest coraz więcej słońca i ogrodowych barw, szaleją motyle i bzyczki ,widać że to maj . Z niecierpliwością oczekuję zapachu i koloru róż.

Marysiu ,Jadziu, Milenko odpowiem zbiorowo .Róże dostały oprysk i teraz pozostaje tylko czekać.Jutro wyjeżdżam i pozostaną na jakiś czas pod opieką eMa który dostał instrukcję do obsługi różyczek
Milenko na wiosnę będę przesadzać iryski to mogę się podzielić.


Kilka fotek z ogrodu


Iryski w pełnym rozkwicie a następne piwonie pokazują pąki.




Biała piwonia trzyma się dzielnie po obfitych opadach deszczu.


Liliowiec


Żeleźniak


Moonlight J.Pemberton




Fresia w pąkach


Laguna





NN dwa sezony u mnie i najmniejszy krzaczek.



F.J.Grootendorst - bardzo odporna na mróz, kwitnie obficie przez cały sezon ale bardzo kolczasta.

[Maska]

Joasiu śliczne róże i piwonie też dzielnie się trzymają skoro deszcz przetrwały Fresia tyle lat ze mną była, trzeci ogród a jak jej chciałam zrobić dobrze i przesadzić do słońca to wzięła i odeszła
Joasiu życzę, żeby czas szybko i sympatycznie przeleciał, no i wracaj do swojego ogrodu i do nas