Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

[Maska]

Kasiu stoją w cieniu i już zostały ochrzczone majowym deszczem. Podziwiam piękne sadzonki, razem z Małgosią podziwiałyśmy i rodzynki i papryki ...macie te zielone rączki z Irenką
Planujemy spotkanie w czerwcu i mam nadzieję, że przyjedziesz

[mymysteryy]

Marysiu bardzo dziękuję za zaproszenie. Bardzo chętnie

U mnie też dziś ochrzciło wszystkie nowo posadzone pomidory i papryki. Lunęło z takim impetem, że mam obawy, czy wszystko przeżyło.

[Maska]

Kasiu ogłosimy w wątku Małgosi dzień, ale pewnie będzie to między 15 a 17 czerwca
Ja już sprawdziłam, rośliny zadowolone chociaż niektóre spite pokładają się

[Margo_margo]

Elu Mam głównie szałwię omszoną ale muszkatołową mam zamiar zdobyć w czerwcu. U mojej koleżanki rośnie jak chwast, nawet między kostką na tarasie

Wituś Nie- przeciętny ogrodniku. Absolutnie i bez dyskusyjnie proszę o takie zaśmiecanie wątku
Jak zwykle jestem pod wrażeniem Twoich upraw a zwłaszcza stopnia wyplewienia Opustoszała mnożarka to chyba nie problem skoro zapełniłeś tunele i zagony na zewnątrz. Myślę, że nudzić się nie będziesz przez następne miesiące więc to pomieszczenie będziesz miał z głowy.
Pomidory już lada moment
U Marysi zrobiłam jedynie przeciąg więc zdjęć nie będzie. Będą w czerwcu

Marysiu Kasiowe rodzynki siedziały u mnie na balkonie od niedzieli więc nieco nadrobiłam hartowanie
Było mi bardzo miło spotkać się z Tobą choć była to jedynie chwilunia. Ale w czerwcu będzie zdecydowanie więcej czasu na ogrodowanie Chętnie poznam "Twoje" dziewczyny
Za pochwałę ogrodu nie dziękuję, żeby nie ogarnęło mnie słodkie lenistwo

Kasiu

Najbardziej zadziwiła mnie ziemia u Kasi. To faktycznie piach i aż dziw, że na takiej glebie można mieć takie piękne nasadzenia, idealny trawnik i las pomidorowy.

Przepis na sukces - garść kompostu i szczypta

Dodałam dziś Twoje i garść kompostu pod moje roślinki z nadzieją, że i u mnie będzie im dobrze.
Adaś nawet w piasku wyniesionym przez mrówki z pod płyt chodnikowych umie się bawić Grzebanie ma we krwi tylko ja wolę ziemię a on piasek

A teraz relacja z pierwszego dnia urlopu w tym roku spędzonego na wsi.
Posadziłam większość roślin które przywiozłam od Kasi i Irenki

Od Kasi Lilak Meyera Wczoraj wieczorem zastanawiałam się, co tak pachnie na balkonie a to przecież ON! Wprawne oko wypatrzy, że i jakiś tulipan mi się dostał





Trawa- posadziłam niedaleko tarasu i mam nadzieję, że będzie miło szumiała



Irenka podarowała mi piękne sadzonki Wilczomlecza ( griffitha?) i "czegoś" co pięknie kwitnie





Dobrze, że musiałam dziś posadzić te roślinki bo ta rabata była kompletnie opanowana przez chwasty. Teraz panuje ład i porządek.
Przy okazji wyplewiłam stanowisko winorośli



Długo chodziłam po ogrodzie i szukałam miejsca na ogórki od Irenki (4 odmiany) i wreszcie znalazłam- oczywiście będą rosły w pionie





Skoro jesteśmy w warzywniku to specjalnie dla Beatki mam zdjęcia cebuli Tosca i Ukrainki. Exhipition też ładnie zaczyna nabierać tempa







Melony i arbuzy wysadzone. Oby nornica ich nie zwietrzyła





A to rzut na warzywnik- monotematyczny- pomidorowo- paprykowy



Dynia ozdobna od Irenki trafiła na najwyższe miejsce w ogrodzie a mój tato dostał zakaz koszenia skarpy



Pojawiają się kolejne pąki i pierwsze kwiaty na roślinach

Krzewuszka



Coś od Marysi



Dabecja



Prawdopodobnie jaśmin i być może jeżyna





Pierwsza papryka (żółto- pomarańczowa od Marysi) i co raz więcej truskawek







Inne też kwitną



A na koniec burzowa chmura, która straszyła, straszyła aż mnie zmoczyła

[Maska]

Małgosiu w czasie tej burzy myślałam czy siedzisz w przyczepie
Wilczomlecz jest groszkowy Griffita jest inny Przynajmniej podlało nam porządnie ogrody
Ja też szukam miejsca pod ogórki, bo wszystkie nasiona mi wykiełkowały Dziękuję za kurierowanie
Teraz odpocznij, a jutro miłego świętowania

[Faworyt]

Cieszę się Małgosiu ze mnie ze swoimi zdjęciami nie przeganiasz. W sezonie trudno byłoby mi prowadzić swój wątek bo są długie dni ze wieczorami kiedy byłby czas coś napisać po prostu brakuje sil a nie mógłbym żadnego wpisu zostawić bez odpowiedzi. Cieszę się Małgosiu że mnożarka pustoszeje,będzie odrobinę więcej wytchnienia,chociaż pracy będzie cały czas sporo przy pielęgnacji,ale ja to uwielbiam,inaczej bym tego nie robił. Na zdjęcia,choćby i w czerwcu będę oczekiwał. Trawa kolo tarasu Ci będzie rosła.Mam taką samą rośnie na kiepskim stanowisku i jest przeokropnie ekspansywna.Dobry masz pomysł z prowadzeniem ogórków,będą Ci zdrowiej rosły ta metodą. Czy Exhibition już czymś zasilałaś?Jeśli nie to na start jednorazowo podsyp ją saletrą pomimo że ładnie Ci się zabiera za rośnięcie.Truskawki Ci świetnie obrodziły i zaczynam się obawiać że mnie w ilości z krzaka pobijesz.Najważniejsze że jak kwitły nie było przymrozków,teraz już będzie tylko dobrze z nimi.Sporo już pracy włożyłaś żeby wszystko tak wyglądało jak teraz pomimo że nie poświęcasz tyle czasu ile byś chciała.

[Margo_margo]

Marysiu Dziękuję za identyfikację wilczomlecza i od razu zastanawiam się czy nie przesadzić w inne miejsce. On faktycznie taki ogromny będzie jak pisze wujek Google? 1,8m?
Dziś siedziałam na przyczepie i kleiłam żywicą i włóknem szklanym przecieki. Moje klejenie miało sprawdzian ale nie sprawdziłam bo pędziliśmy do samochodu. Dobrze, że podlało bo beczki puste a na rabatach sucho jak pieprz. Nawet plewić nie było jak

Wituś Wiesz, że u mnie zawsze będziesz miał swoje miejsce Siły, to Ty masz niespożyte. Nawet rozmawiałam dziś o Tobie z Marysią i obie podziwiamy Twoją determinację i pasję. Pogodzić wszystko- praca, rodzina, ogród, warzywa, kwiaty, owoce a przecież spać kiedyś też trzeba.
Cebula dostała już oprysk Florovitem, dziś oprysk potasem i fosforem a za tydzień będzie saletra amonowa pod pomidory to i cebuli się dostanie. Truskawki faktycznie wiążą jak oszalałe i nadal kwitną. To chyba zasługa mokrej wiosny i mocznika dolistnie podanego jesienią. Te krzaczki mają już 4 sezon i myślałam, że trzeba będzie odnowić ale chyba jeszcze zostawię. Oczywiście wąsów puszczają nie mniej niż kwiatków

Oj tak, zaniedbałam Tymczasowy ale w teraz- mam nadzieję- podgonię i w sierpniu będzie tylko rilax, chłodne napoje i nuuuuuuda

[Faworyt]

Dzięki Małgoś za miłe słowa.To podnosi na duchu.
Dwa lata miną i tak będziesz miała rozrośniętą trawkę.

Zapraszam na pierwsze tegoroczne...


Dobrego świętowania i wypoczynku Wam życzę.

[mymysteryy]

To prawda, trawka nie wymaga żadnej opieki (ja tylko raz do roku na wiosnę ścinam ją tuż nad ziemią), a rośnie jak szalona.
Ta kępka rośnie w podłożu, gdzie jest sam piasek, kamienie i jakieś tam inne resztki pobudowlane, ale jak widać wcale jej to nie przeszkadza


A tu zeszłej wiosny wsadziłam kępkę mniej więcej takich rozmiarów, jak dałam Małgosi i teraz już tak fajnie urosła


Wituś, gratuluję tak wczesnych plonów truskawkowych. Aż ślinka cieknie na takie widoki. W sklepach też już wprawdzie pojawiły się, ale ja się kupnych nie mam zamiaru tykać.
Nie ma to jak swoje, bo wiadomo czym karmione, więc czekam.

Małgosiu tulipanek załapał się na gapę w podróż na Twoją wieś, ale myślę, że dobrze wiedział co robi. Nie miał zbyt dobrego miejsca i myślę, że dobrze wyjdzie na tej przeprowadzce.

[Rzepka]

Witam wszystkie Małgosie i Witka

Pięknie u Was wszystko rośnie,,miło jest popatrzeć, a na widok truskawek od Witusia aż się ośliniłam.
Małgosiu, też chciałabym wiedzieć, jak się nazywa to coś od Marysi, u mnie też rośnie i nie znam nazwy.
U mnie cebula jest mizerniutka, dopiero przedwczoraj wsadziłam do ziemii, i wystają takie cieniutkie wąsiki, niczym nie zasilałam.
Ja dzisiaj odwiedziłam Ogrody Kapiasów i teraz lista moich chciejstw się powiększyła, a tu nie ma gdzie wsadzać, bo wszędzie pomidory
Kilka widoczków z ogrodu Kapiasów.
















Pozdrawim Irena

[besia]

Witajcie

Pomidory posadzone , papryka też !
Trochę tego wyszło , zabawa będzie przednia .








Ogórki i cyklantera też mają się dobrze .






Cebula zmężniała .



Czosnek zaczyna wypuszczać pędy kwiatowe , ten wczesny , Harnaś .



Wiosna na całego , po wczorajszym deszczu wszysko jakby podrosło i nabrało pięknego koloru .

[Maska]

Witajcie bywalcy Małgosinego wątku!

Zapomniałam napisać że to co Małgosia napisała że ode mnie to Naparstnica! Sieje się sama raz zaproszona do ogrodu.

Ustaliłam termin naszego spotkania na dzień 17 czerwca (piątek), a godzinę proszę ustalcie bo mnie każda odpowiada. Bardzo się cieszę, bo jest szansa na pierwsze Małopolskie spotkanie

Witku Twoje truskawki przyprawiły mnie o ślinotok, moje zjem pewnie za dwa tygodnie

Beatko Twoje pomidory i papryki wyglądają laboratoryjnie, jesteś niesamowita i wszystkie uprawy rzucają mnie na kolana

Irenko a ja myślałam że to Twój ogród

Kasiu ja taką trawę mam posadzoną w wiadrze, nie posadziłam tak żubrówki i bardzo żałuję

Dobrego tygodnia Wam życzę

[Rzepka]

Oj Marysiu, chciałabym taki ogród, oj chciała
Naprawdę warto go zwiedzić, tylko trzeba zarezerwować sobie dużo czasu.
Ja przez zachwyt nad roślinkami to straciłam poczucie czasu i nie zdążyliśmy do działu handlowego, a miałam w tym dniu carte blanche.

Dziękuję za zidentyfikowanie naparstnicy

Pozdrawiam Irena

[mymysteryy]

Witek i ja doczekałam się dzisiaj pierwszej truskawki ... z krzaczków, które od Ciebie dostałam.
Muszę przyznać, że pięknie rosną, liście mają ogromne, owoców sporo. Jeszcze raz dziękuję.
(przypomnisz mi jak nazywa się ta odmiana?)

[Margo_margo]

Długi weekend minął a ja dopiero dziś mam odrobinę czasu żeby coś napisać

Wituś Bardzo się cieszę, że trawa tak będzie się rozrastała o ile przeżyje atak nornicy. W sobotę chciałam podlać z węża bo okrutnie sucho i okazało się, że mam 4 dziury po nornicy. Mam nadzieję, że nie posmakowały jej korzonki i młode kłącza

Truskaweczki piękne, pozazdrościłam i poszukałam u siebie. Znalazłam 7 sztuk

Kasiu Resztki pobudowlane i pozakopywane np cegły i u mnie są obecne a jeśli tej trawie to nie przeszkadza to tym lepiej.

To prawda, trawka nie wymaga żadnej opieki

Ale nikt nie przewidział wrednej nornicy. Jak mnie będzie dalej wkurzała, to trawka pójdzie do klatki
Tulipana ugoszczę jak tylko potrafię najlepiej
Truskawka U mnie Witkowe jeszcze nie dojrzałe ale kilka dni słońca i deszczu na pewno pomigą

Irenko To coś od Marysi okazało się być naparstnicą



Wycieczka prezentowa super Ja nie miałabym z kim jechać na takie zwiedzane więc napatrzę się choć na Twoje zdjęcia. Hosty na rabacie piękne!

Beatko Pięknie się sprawiłaś z wysadzaniem
Jak zwykle podziwiam Twoje uporządkowanie i systematykę w każdym działaniu. Szklarnia wygląda wzorcowo a warzywnik z czosnkiem na czele rewelacyjny.

Marysiu 17 czerwca to bardzo dobry termin i na moją obecność możesz liczyć. Jeśli chodzi o godzinę- to ja się dostosuję do większości. Mam cały dzień do dyspozycji- ranek i wieczór dla synusia
Południowa Polska rządzi

Wituś Zobacz, jaka potężna moja ostróżka jest Jak tylko przekwitnie, to biorę szpadel w dłoń i ciach. Zapakuję w kartonik i pojedzie do Ciebie. Tak się rozrosła, że nie widać nawet mojej hortensji i liatr



A teraz pochwalę się jaką jestem zdolną ogrodniczką. W styczniu 2015 roku wysiewałam liliowce z nasion. Chuchałam, dmuchałam bo coś opornie wschodziły. Sieweczki dostały ekskluzywne lokum u mojej mamy na ciepłym i słonecznym balkonie, wysadzone do gruntu nie zakwitły. Ze strachem po zimie szukałam pierwszych listków i doczekałam się całkiem ładnej kępki. Oto jak kwitnie mój pierwszy liliowec





A ten duecik bardzo mi się spodobał w sobotę



Życzę Wam udanego tygodnia ze słońcem i wieczornym podlewaniem