Glicynia(Wisteria) uprawa,pielęgnacja ,doświadczenia

[clem3]

Błagam nie torturujcie mnie już Co jedna to piękniejsza Ja też już mam Zanim zamówiłam sobie w sklepie internetowym brat przytaszczył mi na urodziny ponad metrową sadzonkę "Domino"

[alicja46]

Zmierzyłam długość jednego z kwiatostanów - 71 cm

[Mania]

Gratuluję wszystkim kwitnień Kiedy przycinacie wasze glicynie? Tak,aby na przyszły rok co nieco zakwitło. Teraz?

[alicja46]

Ja mam zamiar mocno przyciąć po kwitnieniu i po raz drugi na przełomie lipca i sierpnia.

[clem3]

Kochani doradźcie mi coś bardzo proszę
chcę posadzić moją glicynię tak, aby pięła się nad oknem do piwnicy. Odmiana "Domino" lewoskrętna. Z której strony okna (stojąc naprzeciwko) powinnam ją posadzić?

[lesioc]

Nie wiem czy dobrze rozumiem pytanie ... ale raczej nie ma znaczenia.
Musisz zapewnić podporę wokół której będzie się owijać pnąc nad okno a następnie poziomy wspornik po kótrym przejdzie nad oknem To wokół nich wisteria będzie się owijać lewoskrętnie i posadzenie po prawej czy lewej stornie okna nic nie zmieni.
Pęd trzeba po prostu zagiąc i ukierunkować we własciwą stronę.

[clem3]

lesioc dziękuję bardzo, myślałam, że określenie prawo- lub lewoskrętna oznacza, że w tę stronę idą jej pędy i wykręcane w inną stronę jest działaniem "wbrew jej naturze"

[Jurek]

Ja też planuję w tym roku poprowadzić ze dwa pędy razem nad oknem, może użyję jako wspornika rozpiętej stalowej linki w osłonie.
Jeszcze raz tegoroczne kwitnienie, lepiej już nie będzie:

[lesioc]

Dla tych co zastanawiali się jak długo czekać na wiosnę aby uznać, że dana wisteria nie przeżyła zimy.... jakiś miesiąc temu wykopałem swoją przemarzniętą "Texas White" i zastąpiłem nową sadzonką. Nie dawała zupełnie znaku życia, cała była sucha, ani jeden pąk nie był aktywny. W sumie to tak trochę przypadkowo wrzuciłem ją do doniczki bo akurat była pod ręką, choć nie dawałem jej najmniejszych szans. 3 dni temu miałem wynieść doniczkę wyrzucić na kompostownik... patrzę a tu u samej nasady, w środku pędu pojawił się mały jasno zielony punkcik... dzisiaj jest już mały pęd.

Wniosek: mogą "odbić" nawet w czerwcu . Tą zimę jednak spędzi w donicy w garażu, aż nabierze więcej masy.

[Emilia]

Potwierdzam! Nie ma co się spieszyć z wykopywaniem/usuwaniem glicynii. Ja miałam do wyrwania dwie, z własnych sadzonek - pędy były już na ok. 2 m. Suche, suche...aż niedawno zaczęły wypuszczać nowe pędy i liście.

[LadyK]

I ja potwierdzam. Wczoraj u mojej przemarzniętej "Violacea plena" wybił u nasady pnia kiełek. Jestem mega happy, bo bardzo mnie zmartwiły tegoroczne straty w ogrodzie. Cały czas miałam nadzieję, ze jeszcze coś z niej będzie i poprzycinałam ją i podlewałam. Cierpliwość się opłaciła. Będę miała na uwadze to aby lepiej ją okryć na zimę. Różowa była okryta słomianą matą i dobrze zniosła zimę a ta w większości agrowłókniną więc niewiele to pomogło.

[norbi007]

Jurku, Alu - piękna !!!!! ta roślina
Ja posadziłem w tym roku jeszcze jedną odm. "Multijuga" będzie docelowo ( jak oczywiście przeżyje pierwszy rok) puszczona przez długość tarasu pod okapem.

[roots23]

Można glicynię sadzić tak, by poszła na blaszak? Czy to raczej zły pomysł?

[Emilia]

Wg mnie to zły pomysł. U mnie żadne pnącze (dławisz, rdest auberta, winobluszcz pięciolistkowy) nie chciało łazić po blaszaku . Nawet po kracie z listew.. Posadziłam przy nim wierzby mandżurskie w odl. 0,5 m, ale wszystkie nie rosną pionowo, tylko odchyliły się znacznie w drugą stronę. Myślę, że blacha za mocno się nagrzewa, dlatego.

[LadyK]

Poza tym zimą na blasze glicynia by ci na 100% wymarzała. Mi tak kiedyś regularnie podmarzała na metalowych prętach aż w końcu całkiem padła, teraz na pręty naciągnęłam otulinę do rur. Co prawda jedna glicynia mi i tak w tym roku zmarzła ale to z innego powodu, no i nie tylko przy rurkach na szczęście odbija.