Zaczarowany Ogród IV
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Zaczarowany Ogród IV
Na pierwszym zdjęciu to biały wiciokrzew ? śliczny
O rany julek , jaki tamaryszek
Cudo
Miałam ale mi zginął , muszę postarać sie o nowego
bo to śliczna roślina 
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6469
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Zaczarowany Ogród IV
Dorotko - ale masz okazałego i zarazem pięknego tamaryszka!
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Zaczarowany Ogród IV
plocczanka, Lucynko u mnie wszystko w porządku. Na ten weekend nie pojechaliśmy do Rybakowa. Mieliśmy inne plany. W sobotę II Bieg Słoneczny w naszej szkole a w niedzielę urodziny kolegi Stasieńka. Dopiero wróciliśmy. Dalej będą zdjęcia.
Ta roślinka to nie akant. Niestety. Nie pamiętam teraz jak się nazywa. Kwitnie na żółto. Ma wysoko wyniesione kwiatki.
adamiec, Irenko, ja też uwielbiam wszystko ukorzeniać. Chociaż nie wszystko się da.
Ale próbuję do skutku. Mam miejsce więc żaden problem.
takasobie, Miłka, faktycznie, tamaryszki są cudowne! Jak kwitną to jest po prostu chmura cudnych, różowych kwiatków. Tak sobie myślę, że chyba spróbuję ukorzenić patyczki na kolejny żywopłot. A co! Miejsce jest. Zawsze gdzieś coś można podzielić żywopłotem.
alicjad31, Alu, dobre. Koza zjadła.
Co do tamaryszka, to jakoś chłód go ominął.
marpa, Maryniu, dziękuję i wzajemnie. U mnie nornic już niewiele. To zasługa moich przekochanych koteczków. A jutro przychodzi do nas kolejny.
Koleżanki mama wyjechała gdzieś za granice i szuka teraz miejsca dla wykastrowanego dżentelmena. Więc .... będzie nasz.
leszczyna, Krysiu, faktycznie, kradnę (
) patyczki wszystkiego co mi się podoba. Miejsce dla nich zawsze się znajdzie. No może nie zawsze ale na razie na pewno.
Deszcz by się przydał. W końcu!
Filigranowa27, ponoć uczymy się całe życie. A i tak głupimi umieramy.
Ja znam sporo roślinek ale czasami i ja jestem mile czymś zaskoczona.
karolacha, Karolcia, tak to wiciokrzew. A jak pachnie.
O tamaryszka się postaraj. To chyba nie problem, bo to miastowo - parkowy krzew. A jaki cudny przy tym.
Beaby, Bea, faktycznie, jest wielki. I uwielbiam go ja i moje pszczółki.
A teraz kilka zdjęć.
Z biegu mam niewiele, bo naprawdę ciężko było.
Ja żadnej kondycji nie mam! Masakra po prostu.

I dzisiejsze urodziny. Synuś się świetnie bawi a matka znowu dostaje zawału na ziemi.






Dałam Mu koszulkę jaskrawą, żeby było Go widać, ale nie pomyślałam, że tam w górze, wśród młodziutkich liści z tym kolorem koszulki wtopi się w tło.
Ta roślinka to nie akant. Niestety. Nie pamiętam teraz jak się nazywa. Kwitnie na żółto. Ma wysoko wyniesione kwiatki.
adamiec, Irenko, ja też uwielbiam wszystko ukorzeniać. Chociaż nie wszystko się da.
takasobie, Miłka, faktycznie, tamaryszki są cudowne! Jak kwitną to jest po prostu chmura cudnych, różowych kwiatków. Tak sobie myślę, że chyba spróbuję ukorzenić patyczki na kolejny żywopłot. A co! Miejsce jest. Zawsze gdzieś coś można podzielić żywopłotem.
alicjad31, Alu, dobre. Koza zjadła.
marpa, Maryniu, dziękuję i wzajemnie. U mnie nornic już niewiele. To zasługa moich przekochanych koteczków. A jutro przychodzi do nas kolejny.
leszczyna, Krysiu, faktycznie, kradnę (
Filigranowa27, ponoć uczymy się całe życie. A i tak głupimi umieramy.
karolacha, Karolcia, tak to wiciokrzew. A jak pachnie.
Beaby, Bea, faktycznie, jest wielki. I uwielbiam go ja i moje pszczółki.
A teraz kilka zdjęć.
Z biegu mam niewiele, bo naprawdę ciężko było.

I dzisiejsze urodziny. Synuś się świetnie bawi a matka znowu dostaje zawału na ziemi.






Dałam Mu koszulkę jaskrawą, żeby było Go widać, ale nie pomyślałam, że tam w górze, wśród młodziutkich liści z tym kolorem koszulki wtopi się w tło.
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Zaczarowany Ogród IV
Dorotko, Staś miał świetną przygodę .. sprawdzian dzielności i świetnie się bawił a mamy jak to mamy dmuchają na zimne.
Nowy kotek wniesie trochę radości, po tylu ciężkich dniach walki o życie tamtego, który teraz przemierza anielskie ogrody.
Nowy kotek wniesie trochę radości, po tylu ciężkich dniach walki o życie tamtego, który teraz przemierza anielskie ogrody.
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Zaczarowany Ogród IV
Dzieci już tak mają
Nic sobie nie robią z naszych strachów
Tamaryszek cudo
Tamaryszek cudo
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Zaczarowany Ogród IV
Witaj Dorotka, fajnie spędzony czas, znaczy Stasiu miał, bo Ty drżałaś o jego zdrowie
, a biegi, no Ty nie masz kondycji kobieto, to kto ją ma mieć jak nie Ty, tyle kamieni przerzuciłaś ostatnio 
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Zaczarowany Ogród IV
Jestescie dzielni Dorotko! Czas spędzony razem jest bezcenny!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zaczarowany Ogród IV
Świetne przygody dla synka i dla mamy.
Synuś dzielnie sobie radził na górze
, toteż zupełnie nie rozumiem mamusi, która palpitacji serca dostawała.
Dzięki za info w sprawie roślinki, której obie nie rozpoznajemy.
Gdy zakwitnie, ktoś podpowie.
Synuś dzielnie sobie radził na górze
Dzięki za info w sprawie roślinki, której obie nie rozpoznajemy.
Gdy zakwitnie, ktoś podpowie.
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Zaczarowany Ogród IV
Dorota, a Ty znowu w biegu, z tym że tym razem dosłownie
Synuś zuch chłopak, pewnie ma to po mamusi
Synuś zuch chłopak, pewnie ma to po mamusi
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Zaczarowany Ogród IV
A popadało choć z raz u Ciebie?
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Zaczarowany Ogród IV
Niestety. Ponoć na dziś zapowiadają w nocy burzę. Zobaczymy. póki co tylko łeb mi na....la. 
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Zaczarowany Ogród IV
I mnie wszystko boli, jak bym się nie wiem jak natyrała, a nie robiłam nic przecież, ale burze i deszcz już odsunęli od nas, z tego co czytam to jutro może coś 
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zaczarowany Ogród IV
U mnie też już susza.
Łażę z wężem po działce i wylewam hektolitry wody, a rośliny i tak przywiędnięte.
Łażę z wężem po działce i wylewam hektolitry wody, a rośliny i tak przywiędnięte.
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Zaczarowany Ogród IV
One błagają o deszcz. Jakby tak w nocy popadało a w dzień słoneczko przygrzało ..... Pomarzyć można. 







