Pomidory i krzyżówki MORANGO
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1349
- Od: 17 lut 2013, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płd. Wielkopolska
Re: Morango- Warzywna pasja MORANGO czyli nie tylko pomidory i papryka.
Potwierdzam, wyczaiłem gdzieś bezczelnie kwitnący na klombie we Wrocławiu.
- MORANGO
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2414
- Od: 4 sie 2011, o 00:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Morango- Warzywna pasja MORANGO czyli nie tylko pomidory i papryka.
Żywokost rzeczywiście już kwitnący. też widziałam
ale ja mam takie zapasy że wybieram się dopiero po niego późnym latem, tymczasem lecę podlewać moje skarby w foliaku
a jest tego.... pracy dużo, tak więc wieczorem obiecuję odpisać wszystkim razem i z osobna, i jak się uda przedstawić krótką foto relations






- Skoanna
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 980
- Od: 28 sty 2016, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Morango- Warzywna pasja MORANGO czyli nie tylko pomidory i papryka.
Nastawiłam żywokostówkę
Oczywiście nie wytrzymałam i dodałam kilka pokrzyw i mniszka. Oraz czosnek łupiny i kilka ząbków. Dzięki temu zapach jest dla mnie znośniejszy. Zastanawiałam się jeszcze nad miętą bo z kolei ja mogę właśnie miętę kosić kosą
ale nigdzie nie mogłam znaleźć informacji czy nadaje się na nawóz. U mnie żywokost też już kwitnie pełną parą, jeden nawet w kolorze fuksji 



- besia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Morango- Warzywna pasja MORANGO czyli nie tylko pomidory i papryka.
U mnie żywokost to roślna niespotykana , nie widać go ani przy drodze , ani na polach , ani w lesie .
Za to krwanik , dziurawiec , wrotycz proszę bardzo .
U mnie gnojówki z żywokostu nie będzie .
Będą musiały mi wystarczyć nawozy z torebki .
A tak serio , to nastawiałam kiedyś gnojówkę z pokrzywy i mleczu . Nie bardzo podobało mi się potem cedzenie i latanie z konewkami . Najmniej przeszkadzał mi zapach .
Pod pomidory i papryki wkopałam rzędowo przekompostowany obornik bydlęcy wymieszany z końskim .
W zeszłym roku też tak zrobiłam , wspomagałam się saletrą potasową (podlałam ze dwa razy) , OW , HT i siarczanem magnezu .
Moje sadzonki jeszcze w doniczkach , wysadzę je dopiero po 22 maja .
Pozdrawiam

Za to krwanik , dziurawiec , wrotycz proszę bardzo .

U mnie gnojówki z żywokostu nie będzie .

Będą musiały mi wystarczyć nawozy z torebki .

A tak serio , to nastawiałam kiedyś gnojówkę z pokrzywy i mleczu . Nie bardzo podobało mi się potem cedzenie i latanie z konewkami . Najmniej przeszkadzał mi zapach .

Pod pomidory i papryki wkopałam rzędowo przekompostowany obornik bydlęcy wymieszany z końskim .
W zeszłym roku też tak zrobiłam , wspomagałam się saletrą potasową (podlałam ze dwa razy) , OW , HT i siarczanem magnezu .
Moje sadzonki jeszcze w doniczkach , wysadzę je dopiero po 22 maja .
Pozdrawiam

Pozdrawiam, Beata.
- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2230
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Re: Morango- Warzywna pasja MORANGO czyli nie tylko pomidory i papryka.
Ja tez zachęcona i nakręcona przez Was ruszyłam na poszukiwania, ale ani śladu. Obeszłam pola i las. No szkoda:)
Re: Morango- Warzywna pasja MORANGO czyli nie tylko pomidory i papryka.
Żywokostu szukaj nad brzegami rzek , stawów, bajorek, rozlewisk, w miejscach podmokłych.
Jerzy
Re: Morango- Warzywna pasja MORANGO czyli nie tylko pomidory i papryka.
A jakie proporcje sa potzrebne do nastawienia w takim wiaderku 10 l pokrzywy na taka gnojowke?
Jak może być jeszcze lepiej??? 

- MORANGO
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2414
- Od: 4 sie 2011, o 00:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Morango- Warzywna pasja MORANGO czyli nie tylko pomidory i papryka.
vanilia- pytasz się ile pomidory są w stanie znieść, na pewno więcej niż papryka, której chłody szczególnie nie służą wręcz hamują wzrost, dlatego z papryką do gruntu ja wstrzymuje się nawet do czerwca, optymalnym terminem jest 1 czerwiec, jeśli koniec maja jest ciepły to sadzę w końcu maja. Co do pomidorów pomidor wytrzyma spadek temperatury nawet do zera, to jest jego krytyczna temperatura, ale wówczas tez zahamowany jest wzrost, liście żółkną roślina nie wygląda najlepiej, tak wiec warto i z pomidorami do gruntu się wstrzymać, ja myślę że już od czwartku temperatura pojdzie w górę
Kasia1007- Kasiu dziękuję za pochwały, uprawa warzyw to moje hobby i wielka pasja, w związku z czym estetyka też jest dla mnie ważna, czerpie z tego również przyjemność, a i rośliny jakoś lepiej rosną jak są zadbane. Żywokost i u mnie już kwitnący, ale na razie nie zbieram, za to zamierzam jeszcze zrobić gnojówkę z pokrzywy pod inne warzywa, oraz wyciąg z nasion jodły przeciw ślimakom, u mnie sprawdza się doskonale. Na mszyce wyciąg z liści paproci a na choroby grzybowe wyciąg ze skrzypu polnego. Chodź pomidory opryskam Miedzianem SC 350, używam go zawsze przeciw ZZ, jako środek który jest dopuszczony w ogrodnictwie ekologicznym. Chemii naprawdę używam w ostateczności.
Ela151- Elu mam nadzieję, że udało się nazbierać żywokostu, powiem szczerze że rośliny żywokostu bardzo mi się podobają, jak dla mnie mają też wymiar ozdobny
Skoanna- ciekawe połączenie, czosnek na pewno wzbogaci gnojówkę o właściwości insektobójcze, co do zapachu mnie bardziej razi zapach gnojówki z pokrzywy, żywokost hmm ten smrodek nawet mi się podoba, pachnie tak oborą, wiec czuje się jak na wsi podlewając pomidorki
Co do mięty nie słyszałam nigdy o tym by stosować ją jako nawóz, ale zawsze można zrobić jakiś eksperyment, ja w tym roku zamierzam zrobić eksperymentanie gnojówkę z trawy, zobaczymy co mi z tego wyjdzie
besia- Beatko żywokostu raczej szukaj na podmokłych terenach, przy zbiornikach wodnych, blisko rowów, jezior, gnojówkę z wrotyczy też polecam ma dużo azotu i potasu
Jeśli chodzi o cedzenie gnojówek, ja tylko wyciągam nie do końca przegnite łodygi i nie bawię się w cedzenie, bo bym tak musiała cedzić cały dzień
Mi zapach najmniej przeszkadza, chodź jedni sąsiedzi kręcą nosem, to ja jie zamierzam zaprzestać stosowania mojeg złotego eliksiru pod pomidorki
vanilia- co do proporcji, ja zawsze stosuję pół na pół, czyli 1 część pokrzywy 1 część wody, tak nastawiam gnojówki wszystkie, potem rozcieńczam taką gnojówkę 2 l na 10 l wiadro, lub mniejsze stężenie 1l na 10 l wiadro

Kasia1007- Kasiu dziękuję za pochwały, uprawa warzyw to moje hobby i wielka pasja, w związku z czym estetyka też jest dla mnie ważna, czerpie z tego również przyjemność, a i rośliny jakoś lepiej rosną jak są zadbane. Żywokost i u mnie już kwitnący, ale na razie nie zbieram, za to zamierzam jeszcze zrobić gnojówkę z pokrzywy pod inne warzywa, oraz wyciąg z nasion jodły przeciw ślimakom, u mnie sprawdza się doskonale. Na mszyce wyciąg z liści paproci a na choroby grzybowe wyciąg ze skrzypu polnego. Chodź pomidory opryskam Miedzianem SC 350, używam go zawsze przeciw ZZ, jako środek który jest dopuszczony w ogrodnictwie ekologicznym. Chemii naprawdę używam w ostateczności.

Ela151- Elu mam nadzieję, że udało się nazbierać żywokostu, powiem szczerze że rośliny żywokostu bardzo mi się podobają, jak dla mnie mają też wymiar ozdobny

Skoanna- ciekawe połączenie, czosnek na pewno wzbogaci gnojówkę o właściwości insektobójcze, co do zapachu mnie bardziej razi zapach gnojówki z pokrzywy, żywokost hmm ten smrodek nawet mi się podoba, pachnie tak oborą, wiec czuje się jak na wsi podlewając pomidorki


besia- Beatko żywokostu raczej szukaj na podmokłych terenach, przy zbiornikach wodnych, blisko rowów, jezior, gnojówkę z wrotyczy też polecam ma dużo azotu i potasu



vanilia- co do proporcji, ja zawsze stosuję pół na pół, czyli 1 część pokrzywy 1 część wody, tak nastawiam gnojówki wszystkie, potem rozcieńczam taką gnojówkę 2 l na 10 l wiadro, lub mniejsze stężenie 1l na 10 l wiadro
Re: Morango- Warzywna pasja MORANGO czyli nie tylko pomidory i papryka.
Mam malutką siewkę Starej Babcinej Malinówki!!
Przyjechała pocztą.Bardzo się cieszę
. Oglądajac ją wcześniej w wątku planowałam sobie zdobyć w przyszłym roku i nawet nie wiedziałam,że takie szczęście spotka mnie już w tym
. Kasiu,czy ona jest późna czy wczesna?

Przyjechała pocztą.Bardzo się cieszę


Pomorze...klimat łagodniejszy
.

- MORANGO
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2414
- Od: 4 sie 2011, o 00:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Morango- Warzywna pasja MORANGO czyli nie tylko pomidory i papryka.
Aimee- widzę że zainteresowanie moją starą odmianą jest duże, Babcia moja była by dumna
Cieszę się że dotarła do Ciebie siewka mojego pomidorka, mam nadzieję że zaowocuję i da piękne i smaczne plony
to odmiana która owocuje pod osłonami średnio wcześnie, natomiast w gruncie raczej średnio późno
A teraz obiecana fotorelacja z moich upraw pod osłonami, pomidorki podrosły, od posadzenia nie były niczym podlewane, aby rozbudowały system korzeniowy, pierwsze podlewanie dopiero było 2 tyg od posadzenia, czyli 15. maja, wszystkie pomidory oczywiście podlałam gnojówką z żywokostu, teraz już co podlewanie będą dostawały nawóz, dodatkowo pousuwałam wszystkie dolne liście, które niestety były żółte, oraz zaczęły już pojawiać się pędy boczne, tak więc wszystkie zostały usunięte, ponieważ swoje pomidory prowadzę w foliaku tylko na 1 pęd
No i pierwszy pomidor już ma zawiązki kwiatów, jest to odmiana Cosmonaut Volcov, bardzo mnie zaskoczyła
uprawiam ją pierwszy raz, zresztą tak jak i większość moich tegorocznych pomidorowych podopiecznych







Do dużych pierścieni poszły wszystkie koraliki w tym roku są to Megagroniasty, Korale MORANGO oraz Chicco Rosso F1, koraliki na razie rosną w pierścieniach w tunelu foliowym, natomiast później kiedy zwolni się miejsce w gruncie, razem z pierścieniami wylądują ma grządce, w ten sposób oszczędnie gospodaruję miejscem, którego tak mało mam

Papryka wysadzona tydzień po pomidorach pięknie już kwitnie, pojawiają się pierwsze zawiązki kwiatów, kwiaty oraz owoce
, szczególnie zaskoczyła mnie odmiana bułgarska stara odmiana ostrej papryki, która 60 lat temu kupiła moja Babcia na targu od ogrodnika Bułgara, moja najlepsza ostra papryka
Słodkie też już pięknie kwitną, najładniej Krasnyj Gigant od Trixi 11






A teraz obiecana fotorelacja z moich upraw pod osłonami, pomidorki podrosły, od posadzenia nie były niczym podlewane, aby rozbudowały system korzeniowy, pierwsze podlewanie dopiero było 2 tyg od posadzenia, czyli 15. maja, wszystkie pomidory oczywiście podlałam gnojówką z żywokostu, teraz już co podlewanie będą dostawały nawóz, dodatkowo pousuwałam wszystkie dolne liście, które niestety były żółte, oraz zaczęły już pojawiać się pędy boczne, tak więc wszystkie zostały usunięte, ponieważ swoje pomidory prowadzę w foliaku tylko na 1 pęd









Do dużych pierścieni poszły wszystkie koraliki w tym roku są to Megagroniasty, Korale MORANGO oraz Chicco Rosso F1, koraliki na razie rosną w pierścieniach w tunelu foliowym, natomiast później kiedy zwolni się miejsce w gruncie, razem z pierścieniami wylądują ma grządce, w ten sposób oszczędnie gospodaruję miejscem, którego tak mało mam


Papryka wysadzona tydzień po pomidorach pięknie już kwitnie, pojawiają się pierwsze zawiązki kwiatów, kwiaty oraz owoce








- Skoanna
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 980
- Od: 28 sty 2016, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Morango- Warzywna pasja MORANGO czyli nie tylko pomidory i papryka.
U mnie papryki piękne zakwitły ale zrzucają zawiązki . Nóżki kwiatków po przekwitnięciu żółkną i całość odpada choć widać na nich zaczątek owocu.
- Teresa Pszczola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1048
- Od: 6 sty 2016, o 17:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Morango- Warzywna pasja MORANGO czyli nie tylko pomidory i papryka.
Ja w tym roku zrobiłam dwie wyprawy po żywokost. Pierwsza bez efektu, w miejscu gdzie było go pełno trafiłam na świeżo
zaorane pole. Dopiero nad rzeką udało mi się zebrać całe naręcze żywokostu.
Chyba na następną wyprawę wezmę łopatkę i sadzonki wysadzę na ranczo!
Ale póki co wiadro żywokostówki nastawione.
Tylko jak długo muszę teraz czekać?
______________________
Teresa
zaorane pole. Dopiero nad rzeką udało mi się zebrać całe naręcze żywokostu.
Chyba na następną wyprawę wezmę łopatkę i sadzonki wysadzę na ranczo!
Ale póki co wiadro żywokostówki nastawione.
Tylko jak długo muszę teraz czekać?
______________________
Teresa
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Morango- Warzywna pasja MORANGO czyli nie tylko pomidory i papryka.
Ja właśnie też nastawiłam żywokost (i wrotycz, ale to na larwy w glebie), obeszłam pół miejscowości a rósł 200m od mojego domu
Pięknie rozkwitnięty. Po dwóch tygodniach będzie gotowy, czy to mało?

"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Skoanna
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 980
- Od: 28 sty 2016, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Morango- Warzywna pasja MORANGO czyli nie tylko pomidory i papryka.
Dwa tygodnie wystarczą nawet krócej - 10 dni, ja taką już podlewam. Moja ma tydzień i już pachnie kiszonką choć stoi na zimnie. Ale przybędzie autorka wątku to rozwieje wątpliwości 
