Widzę, że wszyscy awatarki zmieniają to i ja coś pomyślę o zmianach
Wituś Praca na wsi to "never ending story" i zawsze coś ciekawego sobie znajdę
U mnie pierwsza zimna noc było spoko. Pogodynka pokazywała, że jest 5 w Krakowie a termometr niemal 9. Na wsi pogodynka pokazywała 0 więc zakładam, że było koło 4. W środę tato sprawdzi moje pomidory i zrobi im zdjęcie. Okaże się wtedy czy będzie masa czy odrobina pomidorów
Ojoj- doczytałam, że u Ciebie zmroziło
Oby strat nie było zbyt dużo

Daj znać
Oby to tylko pozory zmarznięcia i mam nadzieję, że słonko szybko ogrzeje Twoich podopiecznych.
Aniu Witam Cię serdecznie w Tymczasowym. Cieszę się, że czujesz się jak domownik bo w zasadzie takie założenie jest tego wątku. Tu każdy jest gospodarzem i gościem jednocześnie
Zdjęcia z pierwszej części niestety przepadły razem z hostingiem
Szkoda Twojej dyńki ale dziwi mnie, że w foliaczku i pod kołderką nie przetrwała. Może w fazie kwitnienia jest wrażliwsza na spadki temperatury
Oby strat nie było więcej
PS Ja Twój taras także kiedyś podglądałam ale potem gdzieś mi się zgubiłaś
Beatko Co moje- to Twoje
Dobrze, że u Ciebie strat nie ma bo najbardziej obawiałam się o Twoje okolice. Dobrze, że stoły wysokie i nakrycie profesjonalne to sadzonki nawet nie zauważą Zośki

Pogodynka u mnie pokazywała, że ta noc była najzimniejsza a teraz ciut cieplej ma być
Ładne kwiatki masz na parapetach

U mnie wyciągają się melony i arbuzy ale już nie mam odwagi ich pikować. Może w sobotę wysadzę? Albo raczej do balkonowego foliaka wsadzę żeby jeszcze trochę nabrały masy.
Deszcz potrzebny ale i ochrona przez zmrożeniem a pierzynka z chmur teraz wszędzie porzebna.
Kasiu Kluby u nas to standard i AA chyba już przerabialiśmy. Teraz kolej na Anię
Dobrze, że u Ciebie nie było przymrozków a za brzoskwinki trzymam kciuki.
A Kasia znów wypieki przygotowuje
Ale kiełki idą jak burza
Marysiu U Ciebie także bez start? Uffff to się cieszę. 4* większość roślin przetrwa a to mają być tylko dwie noce. Oby kolejna była równie ciepła.
Co ja bredzę
Ela Dobre i +3 zamiast 0 albo -. Dobrze, że masz foliaka i jesteś na miejscu. Ja jestem mocno zaniepokojona- zwłaszcza po informacjach od Witka ale w środę będzie fotorelacja mojego taty to się przekonam co w gruncie słuchać
Wysadzasz teraz? nie lepiej poczekać dwa dni i nie ryzykować?
ela151 pisze:
Małgosiu gratuluję wyróżnienia.

??? Coś mnie ominęło?
Kurczę- meldunki jak w sztabie kryzysowym ale nie ma się co dziwić. Trochę łupnęło
Trzymam kciuki za Wasze rośliny i chucham ciepłem w Waszą stronę!!!
Wituś Ulżyło mi, że strat nie masz. Trzymaj się a zwłaszcza uprawy ciepło
U mnie chmury i na razie 9,9* Jest dobrze