zapomniałam schować ją do kotlowni na noc , deszcz zmoczył temp kolo 0 st była i moje piekne kwitnace hortensje nadzwyczajnie PADŁY
Liście się trzymaja ale kwiatki? echh chyba juz w tym roku nic z nich nie bedzie ? Najprawdopodobniej zmarzła ? co teraz ?
Ja też niestety zapomnialam zabezpieczyc nową kwitnącą już, niestety też kwiaty padły, a nawet niektóre liście, u mnie w nocy było-3, obcielam kwiaty, zakwitnie w przyszłym roku.
zapomniałam schować ją do kotlowni na noc , deszcz zmoczył temp kolo 0 st była i moje piekne kwitnace hortensje nadzwyczajnie PADŁY
Liście się trzymaja ale kwiatki? echh chyba juz w tym roku nic z nich nie bedzie ? Najprawdopodobniej zmarzła ? co teraz ?
Obetnij padnięte kwiatki, bo nic już z nich nie będzie. Zakwitnie w przyszłym roku
No szkoda wielka, dlatego niestety trzeba pilnować i zabierać na noc ale każdemu zdarzy się coś zapomnieć, przeoczyć. Zrób jak Patryk radzi, skoro liście są w porządku to hortensja jest żywa. Z hortensjami to jest tak, że mrozy uszkadzają głównie pąki kwiatowe i części nadziemne ale zazwyczaj odbija z korzenia - tylko niestety z kwitnienia wówczas nici.
Co myślicie o takim sposobie okrywania na zimę, żeby przyginać gałązki do ziemi i kopczykować? Ja zawsze kopczykowałam roslinę tyle ile się dała a taki pomysł podpatrzyła siostra w jakimś programie telewizyjnym gdzie facet w ten sposób okrywa swoje hortensje jak i pienne róże.
Pozdrawiam Katarzyna "Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
Może i dobry ale zbyt wysokie kopczykowanie też nie wpływa dobrze na rośliny jeśli będzie dużo opadów, wolę okrywać agrowłókniną niż później od zbyt wysokiego kopczykowania walczyć z grzybem na roślinkach
No właśnie czyli nie ma zlotego środka na to jak skutecznie okryć. U mnie w tym roku kopczyki z kory pod nogi, stroisz i kapturki z agrowłókniny a i tak części nadziemne powymarzały, więc pewnie z kwitnienia nic nie będzie.
Pozdrawiam Katarzyna "Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
Mam prośbę. Czy Ktoś z Was mógłby wstawić zdjęcie aktualne swojej hortensji ogrodowej? Czy to już czas by było widać, że zakwitnie? Bo u mnie ani śladu:)
Aguss to też zależy od pH gleby jaka będzie siła wybarwienia ale możliwe, że jest jak mówisz podałam po prostu przykłady hortensji czerwonych. Jest też taka nowa odmiana rotschwanz ma mieć talerzowe czerwone kwiaty.
Ja mam jedną hortensję ze szczepki ale niestety zapomniałam jej nazwę więc jest u mnie jako NN jej liście pod koniec lata mocno ciemnieją na ładny bordowo-czekoladowy kolor a kwiaty są mocno czerwone bo w ubiegłym roku w końcu zakwitła.
Nemezjo w ogrodzie na razie hortensje wypuściły liście, pąki kwiatowe to chyba raczej później są widoczne o ile będą. U mnie pąki kwiatowe to ma tylko młoda sadzonka rozmnażana jesienią, która była zimowana w domu a więc w cieple.
Pozdrawiam Katarzyna "Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
Mało łaskawa była ta zima, z takim nagłym silnym mrozem, nawet nie chcę się nastawiać na kwiaty.
LadyK taka czerwona hortensja musi być piękna. W zeszłym roku nowo sadzonych hortensji nie zasilałam zbytnio, żeby nie popalić im korzeni, ale od wiosny są już normalnie nawożone i może Baron za rok na takiej siarczanowej "diecie" pokaże i inne odcienie
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić." Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Jest piękna choć jeszcze malutka, słabo się rozrasta i na razie kwitła jwcnym kwiatostanem, strasznie żałuję, że nie pamiętam nazwy, szczepka była "kradziona" a dwa lata temu jak ją przesadzałam to niefortunnie mi się najwiekszy odrost ułamal. W tym roku też muszę przesadzić ponieważ robię kilka zmian przed domem.
A z tą zimą to prawda, kolejny już raz mimo starannego okrycia wymarzły mi górne pędy.
Pozdrawiam Katarzyna "Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
nemezja pisze:Mam prośbę. Czy Ktoś z Was mógłby wstawić zdjęcie aktualne swojej hortensji ogrodowej? Czy to już czas by było widać, że zakwitnie? Bo u mnie ani śladu:)
Bardzo proszę: sadzonka ukorzeniona latem ubiegłego roku, niestety nn, bo "kradziona".
Prosi o wysadzenie do gruntu ale na razie przebywa w tunelu wśród pomidorów.
, deszcz zmoczył temp kolo 0 st była i moje piekne kwitnace hortensje nadzwyczajnie PADŁY 
