Co tu będę udawać, różane pąki nareszcie są
Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli
- alana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2439
- Od: 2 wrz 2007, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgorzewo
Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli
Wiolu, wszystkie drzewa i krzewy kwitnące są piękne, oj ten boski maj.
Co tu będę udawać, różane pąki nareszcie są
Twoje już takie duże i dorodne, niech no tylko zacznie się różany koncert.
Co tu będę udawać, różane pąki nareszcie są
Pozdrawiam, Alicja
Działka w mazurskiej krainie
Działka w mazurskiej krainie
- tulipanka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli
Basiu judaszowiec mi nie przemarza, nie okrywam go na zimę, ale rośnie w miejscu troszkę osłoniętym.
Sadziłam małą sadzonkę, dosłownie patyczka. Po roku chyba w ogóle nie kwitł, potem miał skromne, pojedyncze kwiaty. Dopiero od ubiegłego roku daje popis.
Joluś, no nie mogę. Co rusz, to coś nowego kupujesz.
No, ale tyle miejca co masz, to się wcale nie dziwię. Fortegilę to niewielki krzew. Ma z pół metra wysokości i podobnie szerokości.
Złotokap to spore drzewo, więc trzeba dobrze przemyśleć zakup. Ja już miałam swojego wyciąć w zeszłym roku (nie kwitł), i w ostatnim momencie się obronił.
Magda, ja dwa lata temu robiłam elewację na domu i z roślin nie spadł nawet listek. Było to robione latem, rośliny wielkie, rozrośnięte. Bałam się o Edena bo rośnie przy ścianie, ale jak zobaczyłam jak oni stawiali rusztowanie (tak aby jak najmniej poniszczyć) to byłam spokojna. Patrzyli, gdzie chodzą, uważali. To jedna z niewielu ekip budowlańców z których jestem bardzo zadowolona.
Trzymam kciuki, aby te nowe nasadzenia ładnie się przyjęły. Może to Cię zachęci i zaczniesz odtwarzać rabaty. Wiadomo, nie wszystko od razu, ale powoli, powoli ...
Dorotko, jak czytam forum, to widzę, że albo susza daje się we znaki, albo pada aż nadto. U nas to drugie przeważa. Dni bez deszczu można policzyć na palcach. W tej chwili właśnie leje niemiłosiernie. A w planach miałam porobić dziś opryski i chyba nic z tego nie będzie.
A mszyce szaleją na różach i kalinach
Aluś, witaj, fajnie że wreszcie zajrzałaś. Pąki różane cieszą i to bardzo. Z dnia na dzień jest ich coraz więcej. Już chyba są na wszystkich starszych różach i nawet na niektórych wiosennych nasadzeniach. Myślę ze za miesiąc to już będzie się działo. Nie mogę się doczekać
A w ogrodzie, cóż ... dziś podlewa od samego rana, a plany miałam spore. Przyszły roślinki z e-clem i chciałam je posadzić.
Zamówiłam dwa powojniki, Jackmanii i Etoile V, dereń kousa oraz canadensis i wiśnię Accolade. Zamówiłam jeszcze pięknego jaśminowca Yellow Cab, ale mi nie przysłali
Kasę zwrócili, ale zawiedziona jestem. Będę na niego dalej polować, bo miejsce przygotowane.
Złotokap przejął prym gwiazdy ogrodu (po judaszowcu). Kwitnie niesamowicie i wczoraj odkryłam, że ma ładny, słodki zapach.






Kalina Roseum - trzeba szybko pryskać bo mszyc zatrzęsienie








Sadziłam małą sadzonkę, dosłownie patyczka. Po roku chyba w ogóle nie kwitł, potem miał skromne, pojedyncze kwiaty. Dopiero od ubiegłego roku daje popis.
Joluś, no nie mogę. Co rusz, to coś nowego kupujesz.
Złotokap to spore drzewo, więc trzeba dobrze przemyśleć zakup. Ja już miałam swojego wyciąć w zeszłym roku (nie kwitł), i w ostatnim momencie się obronił.
Magda, ja dwa lata temu robiłam elewację na domu i z roślin nie spadł nawet listek. Było to robione latem, rośliny wielkie, rozrośnięte. Bałam się o Edena bo rośnie przy ścianie, ale jak zobaczyłam jak oni stawiali rusztowanie (tak aby jak najmniej poniszczyć) to byłam spokojna. Patrzyli, gdzie chodzą, uważali. To jedna z niewielu ekip budowlańców z których jestem bardzo zadowolona.
Trzymam kciuki, aby te nowe nasadzenia ładnie się przyjęły. Może to Cię zachęci i zaczniesz odtwarzać rabaty. Wiadomo, nie wszystko od razu, ale powoli, powoli ...
Dorotko, jak czytam forum, to widzę, że albo susza daje się we znaki, albo pada aż nadto. U nas to drugie przeważa. Dni bez deszczu można policzyć na palcach. W tej chwili właśnie leje niemiłosiernie. A w planach miałam porobić dziś opryski i chyba nic z tego nie będzie.
A mszyce szaleją na różach i kalinach
Aluś, witaj, fajnie że wreszcie zajrzałaś. Pąki różane cieszą i to bardzo. Z dnia na dzień jest ich coraz więcej. Już chyba są na wszystkich starszych różach i nawet na niektórych wiosennych nasadzeniach. Myślę ze za miesiąc to już będzie się działo. Nie mogę się doczekać
A w ogrodzie, cóż ... dziś podlewa od samego rana, a plany miałam spore. Przyszły roślinki z e-clem i chciałam je posadzić.
Zamówiłam dwa powojniki, Jackmanii i Etoile V, dereń kousa oraz canadensis i wiśnię Accolade. Zamówiłam jeszcze pięknego jaśminowca Yellow Cab, ale mi nie przysłali
Złotokap przejął prym gwiazdy ogrodu (po judaszowcu). Kwitnie niesamowicie i wczoraj odkryłam, że ma ładny, słodki zapach.






Kalina Roseum - trzeba szybko pryskać bo mszyc zatrzęsienie








- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli
Wiolu u mnie dziś zachmurzone niebo w większości,chyba zbiera się na deszcz...po ostatnich ciepłych i suchych dniach wcale bym się nie obraziła.Może zdążysz posadzić nowe powojniki,czego Ci życzę:)
Chwalę twoją piwonię koperkową,ma sporo kwiatów,moja skromniutka,po przesadzeniu dwa kwiatki pokaże
Miłego dnia
Chwalę twoją piwonię koperkową,ma sporo kwiatów,moja skromniutka,po przesadzeniu dwa kwiatki pokaże
Miłego dnia
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli
U mnie to samo, chłodniej pochmurno.kiepski weekend:(
Żurawki, czosnki piękne
Ta czerwono kwitnąca roślinka to piwonia koperkowa??Śliczna .
Złotokap.piękny wielki!!!
Ale jak sobie pomyśle, jaki on duży rośnie, to brr....
Sąsiadka posadziła go sobie może niecałe 0,5 od mojej siatki.I co będę go miała na ranbatach kwiatowych
Żurawki, czosnki piękne
Ta czerwono kwitnąca roślinka to piwonia koperkowa??Śliczna .
Złotokap.piękny wielki!!!
Ale jak sobie pomyśle, jaki on duży rośnie, to brr....
Sąsiadka posadziła go sobie może niecałe 0,5 od mojej siatki.I co będę go miała na ranbatach kwiatowych
-
jol_ka
- 1000p

- Posty: 1974
- Od: 27 lip 2007, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Brodnickie
Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli
Wiolka złotokap przepiękny
takie zdjęcie kwiatów mam teraz na pulpicie (z serwisu "na ogrodowej") z kalendarzem na maj
Właśnie dlatego, że rośnie spory nie znalazłam mu jeszcze miejsca w ogrodzie
Czosnki katarawskie i piwonia koperkowa przecudne
Tamaryszek u mnie też na takim etapie jak u Ciebie, czyli tuż tuż 
Czosnki katarawskie i piwonia koperkowa przecudne
Pozdrawiam Jola
jo_linki
jo_linki
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli
Miałam ci ja i złotokap, i kalinę i kilka innych krzewów... została tylko pęcherznica, derenie i nic poza tym... ie licząc oczywiście hortensji... w Twoim pięknym, wielkim ogrodzie mogą rosnąć, ale u mnie niestety...
Ps... werbena wschodzi... widać maleńkie roślinki.. trzymaj kciuki...
Ps... werbena wschodzi... widać maleńkie roślinki.. trzymaj kciuki...
- alana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2439
- Od: 2 wrz 2007, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgorzewo
Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli
Ależ ogromny jest złotokap, efekt nieziemski.
Piwonia koperkowa jest przeurocza, zawsze na nią chorowałam, a potem jakoś o niej zapomniałam
Ale trzeba to zmienić.
Czerwienie i "cegły" żurawek ładnie wybarwiają się teraz, rzucają się w oczy z daleka pewnie.
Na ostatniej fotce Aspirynki prawda? Jeśli to one, to już ładnie podrośnięte są.
Szkoda, że nie dostałaś tego jaśminowca.
Piwonia koperkowa jest przeurocza, zawsze na nią chorowałam, a potem jakoś o niej zapomniałam
Czerwienie i "cegły" żurawek ładnie wybarwiają się teraz, rzucają się w oczy z daleka pewnie.
Na ostatniej fotce Aspirynki prawda? Jeśli to one, to już ładnie podrośnięte są.
Szkoda, że nie dostałaś tego jaśminowca.
Pozdrawiam, Alicja
Działka w mazurskiej krainie
Działka w mazurskiej krainie
- Karolcia
- Przyjaciel Forum

- Posty: 4928
- Od: 17 paź 2007, o 15:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli
Bardzo mi się podoba Złotokap.Tak mi się podoba, że go kupiłam jakieś 7 lat temu.Kwitł zaraz po posadzeniu,potem przez 5 lat nie miał ani jednego kwiatostanu i nie urósł nawet 1cm.Wzięłam dziada do karceru
w sam róg działki,to się postawił i zakwitł.No i teraz problem,bo jak jeszcze zechce róść,to gdzie ja go wsadzę...?Chyba w to pierwsze słowo z cytatu Gabi.
Wiolu,pryskasz kalinę przeciwko mszycy?
Na kalinie to chyba czarna żeruje?
Ja nie pryskam,bo one nic jej nie robią.To samo na dzikim bzie,też jest tego zatrzęsienie.Posiedzą i sobie odfruwają
Jak kiedyś zrobiłam oprysk,to liście pożółkły
Ależ się będzie działo u Aspiryn w tym sezonie
Wiolu,pryskasz kalinę przeciwko mszycy?
Na kalinie to chyba czarna żeruje?
Ja nie pryskam,bo one nic jej nie robią.To samo na dzikim bzie,też jest tego zatrzęsienie.Posiedzą i sobie odfruwają
Jak kiedyś zrobiłam oprysk,to liście pożółkły
Ależ się będzie działo u Aspiryn w tym sezonie
Pozdrawiam Magda 
Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli
Ciągle podglądam Twego judaszowca i dość długo kwitnie ale złotokap piękny mój mam 5 lat a tylko raz się doczekałam kwiatów w tym roku miał w kwietniu sporo ale po -7 przymrozku opadły prawie wszystkie no iw sumie zakwitł 3 kwiatkami 
- tulipanka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli
Aniu, wczoraj u nas lało niesamowicie a dziś wieje wiatr. Aż boję się jaka będzie noc. Oby Zośka ne dała o sobie znać
Aniu, tak, to piiwonia koperkowa. Najwcześniej u mnie kwitnąca piwonia. Pozostałe mają wielkie pąki i już niedługo zacznie się ich czas. Oby tylko wtedy nie padało, bo błyskawicznie przekwitną.
Złotokap u sąsiadki nie powinien sprawiać u Ciebie problemów. Mój rośnie na rabacie z różami i bylinami i wszystkie roślinki mają się świetnie. Jako bonus będziesz miała piękny widok o tej porze.
Jolka, złotokap obronił się w ostatnim momencie, bo był już do wylotu. Wielki krzaczor urósł a nie chciało mu się kwitnąć. Mam nadzieję ze teraz będzie się już w miarę spisywać.
Dużo teraz roślin w blokach startowych - kaliny, tamaryszek, piwonie, róże. Nie ma to jak maj
Gabi dlaczego je zlikwidowałaś? Chorowały czy o rozmiar się rozchodzi ?Trzymam kciuki za werbernę
Alu, teraz taki okres że co chwila coś nowego zachwyca.
Pamiętam że za piwonię koperkową dałam majątek a dostałam malutki korzonek z jednym pąkiem. Ależ byłam wtedy wściekła. Myślałam, że nic z tego maleństwa nie będzie. Jednak silna to roślina i dała radę. Jednak wielu lat potrzebowała, aby wyrosnąć na taką kępę jak jest teraz.
Magda, mnie ten mój złotokap też wkurzał i chciałam go całkiem wywalić. Tylko że mój rósł jak głupi a nie kwitł. No ale w końcu się opamiętał.
Kalinę pryskam. Z doświadczenia wiem, ze trzeba to zrobić. Chyba ze dwa lub trzy lata temu zaniedbałam oprysk na mszyce i te wredne gadziny żerując pod kwiatami wysysały soki i kwiaty nie porosły. Były wielkości piłki pingpongowej i szybko obleciały.
Maju u nas nie było jak do tej pory przymrozków i dzięki temu wszystko ładnie się miewa. Drżę jeszcze o dzisiejszą noc, bo zimny wiatr wieje i oby nie przygonił czegoś niedobrego.
Tymczasem zaczyna się czas orlików







Bożykwiat




Czy ktoś ma pomysł co to za klematis. Maria Skłodowska toto nie jest, a miał być


Aniu, tak, to piiwonia koperkowa. Najwcześniej u mnie kwitnąca piwonia. Pozostałe mają wielkie pąki i już niedługo zacznie się ich czas. Oby tylko wtedy nie padało, bo błyskawicznie przekwitną.
Złotokap u sąsiadki nie powinien sprawiać u Ciebie problemów. Mój rośnie na rabacie z różami i bylinami i wszystkie roślinki mają się świetnie. Jako bonus będziesz miała piękny widok o tej porze.
Jolka, złotokap obronił się w ostatnim momencie, bo był już do wylotu. Wielki krzaczor urósł a nie chciało mu się kwitnąć. Mam nadzieję ze teraz będzie się już w miarę spisywać.
Dużo teraz roślin w blokach startowych - kaliny, tamaryszek, piwonie, róże. Nie ma to jak maj
Gabi dlaczego je zlikwidowałaś? Chorowały czy o rozmiar się rozchodzi ?Trzymam kciuki za werbernę
Alu, teraz taki okres że co chwila coś nowego zachwyca.
Pamiętam że za piwonię koperkową dałam majątek a dostałam malutki korzonek z jednym pąkiem. Ależ byłam wtedy wściekła. Myślałam, że nic z tego maleństwa nie będzie. Jednak silna to roślina i dała radę. Jednak wielu lat potrzebowała, aby wyrosnąć na taką kępę jak jest teraz.
Magda, mnie ten mój złotokap też wkurzał i chciałam go całkiem wywalić. Tylko że mój rósł jak głupi a nie kwitł. No ale w końcu się opamiętał.
Kalinę pryskam. Z doświadczenia wiem, ze trzeba to zrobić. Chyba ze dwa lub trzy lata temu zaniedbałam oprysk na mszyce i te wredne gadziny żerując pod kwiatami wysysały soki i kwiaty nie porosły. Były wielkości piłki pingpongowej i szybko obleciały.
Maju u nas nie było jak do tej pory przymrozków i dzięki temu wszystko ładnie się miewa. Drżę jeszcze o dzisiejszą noc, bo zimny wiatr wieje i oby nie przygonił czegoś niedobrego.
Tymczasem zaczyna się czas orlików







Bożykwiat




Czy ktoś ma pomysł co to za klematis. Maria Skłodowska toto nie jest, a miał być


- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli
Złotokap chorował i nie rósł, pomimo przesadzenia go... kalina miała zawsze mnóstwo mszycy, a że rosła nad oczkiem, więc nie mogłam zrobić żadnego oprysku ze względu na rybki... a inne... cóż... w ich miejscu rosną róże... 
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli
Piękna masz Wiolu kalinę.
Wspaniałe pompony.
Moja w ubiegłym roku mocno chorowała, a w tym roku musiałam ją przesadzić i podcięłam, więc nici z kwitnienia.
Wspaniałe pompony.
Moja w ubiegłym roku mocno chorowała, a w tym roku musiałam ją przesadzić i podcięłam, więc nici z kwitnienia.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
-
jol_ka
- 1000p

- Posty: 1974
- Od: 27 lip 2007, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Brodnickie
Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli
Wiolka sama nie wiem, co bardziej chwalić. Orliki bosskie, kaliny cudne a ten powojnik
Najbardziej przypomina mi on powojnika Kaiser, ale pewności nie mam.
Mam wrażenie, że moje rośliny o jakiś tydzień spóźnione w stosunku do Twoich.
Oby Zośka nie dała nam się dziś we znaki
Czekam z niecierpliwością na prognozę pogody. Na jakim serwisie/ kanale tv najbardziej sprawdzalną podają??
Najbardziej przypomina mi on powojnika Kaiser, ale pewności nie mam.
Mam wrażenie, że moje rośliny o jakiś tydzień spóźnione w stosunku do Twoich.
Oby Zośka nie dała nam się dziś we znaki
Pozdrawiam Jola
jo_linki
jo_linki
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli
Twoje orliki prezentują się już w pełni kwitnienia a moje dopiero zaczynają.
Śliczny ten biało różowy, wygląda tak delikatnie.
Czy ten bożykwiat na pewno z tego roku ?
Mój jeszcze nie pokazał nawet pąków.
Śliczny ten biało różowy, wygląda tak delikatnie.
Czy ten bożykwiat na pewno z tego roku ?
Mój jeszcze nie pokazał nawet pąków.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Karolcia
- Przyjaciel Forum

- Posty: 4928
- Od: 17 paź 2007, o 15:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli
Jolu,ja na Meteoprog.pl śledzę pogodę i temperatury.Pokazana jest pogoda na dany dzień,pogoda na 2 tygodnie i pogoda po godzinach na której można prześledzić o której godzinie będzie najzimniej.
Ja mam pietra,bo moje pomidory już 11 dni w ogrodzie.Prognoza na dzisiejszą noc 1*C.Zrobiłam i na noc nakrycie z koców i kołder,będzie się działo
i tak chyba przez trzy kolejne noce.
Wiolu,piękne orliki jak zwykle zresztą
Ja mam pietra,bo moje pomidory już 11 dni w ogrodzie.Prognoza na dzisiejszą noc 1*C.Zrobiłam i na noc nakrycie z koców i kołder,będzie się działo
Wiolu,piękne orliki jak zwykle zresztą
Pozdrawiam Magda 



