Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

[Magda_sara]

A nie są trochę za małe żeby je wysadzić?

[Faworyt]

Są zdecydowanie za małe na wysadzenie,ale nie przegap momentu kiedy będą miały już za ciasno w doniczkach i korzenie nie będą miały jak rosnąć a dodatkowo w tak małej ilości ziemi skończy im się szybko pożywienie i zapewnij im wystawę nie w pełnym słońcu a unikniesz kłopotów.Chyba że przesadzisz je do większych doniczek i wysadzisz jak będą powiedzmy takie.

[Magda_sara]

Faworyt dziękuję za rady. Skoczę po jakieś większe doniczki. Do wczoraj roślinki siedziały w ziemi kokosowej i przy każdym podlewania dostawaly porcję nawozu

[kaLo]

Te doniczki takie małe chyba nie są bo w porownaniu z dłonią oceniam je na 7X7 -8x8 cm,czyli pojemność ok 0,5-0,6 l.Moje pomidorki rosną w pierścieniach 300 ml i mają się doskonale.

[Magda_sara]

Doniczki mają 0,5l to powinny być jednak w porządku aż do posadzenia w docelowe donice?

[Faworyt]

Zdjęcia trochę mi przekłamały,skoro mają 0,5 to ok.

[Magda_sara]

Mam małe ręce to faktycznie doniczki mogły wydawać się przy nich też małe to zostaną w nich jeszcze jakiś czas. Nie pojawia się już więcej tych poparzeń,to widocznie już się przyzwyczaiły a to była tylko taka reakcja tych niektórych

[demeter]

Do zeberka4

A czym nawoziłaś?
Na pierwszy rzut okiem nadmiar azotu i za mało wapnia lub złe pH gleby ale żeby to potwierdzić, musisz podać czym nawoziłaś i jak przygotowana została ziemia pod sadzonki.

[nemezja]

Są zdecydowanie za małe na wysadzenie,ale nie przegap momentu kiedy będą miały już za ciasno w doniczkach i korzenie nie będą miały jak rosnąć a dodatkowo w tak małej ilości ziemi skończy im się szybko pożywienie i zapewnij im wystawę nie w pełnym słońcu a unikniesz kłopotów.Chyba że przesadzisz je do większych doniczek i wysadzisz jak będą powiedzmy takie.

Faworycie a czy wysadzenie zbyt małych sadzonek ma jakieś znaczenie? Czy to jest ważne czy będa przyrastać w małej doniczce czy w miejscu docelowym? Pytam bo w tym roku przez temperatury sama wysadziłam znacznie mniejsze niż zawsze.

[massur]

Co prawda pytanie nie do mnie ;) ale mi się wdaje, że jeśli temperatury nie są rewelacyjne (a nie są - grunt też zimny) a rośliny nie mają za ciasno w doniczkach/kubkach to więcej korzyści przyniesie, jak jeszcze sobie tam podrosną. Zawsze też można je w razie chłodnej nocy (jak najbliższe 2-3 mają być) do domu zabrać i to będzie zdecydowanie lepsze niż pakowanie na siłę małych sadzonek w zimny grunt (nie mylić z uprawą jak ma np. Ludwik, chociaż Jemu też pewnie nie opłaca się za małych sadzić bo musi wtedy rozpocząć ogrzewanie tuneli).

[Asia1992]

Witam,
Prosiła bym o pomoc .
Mam problem z pomidorami. Sytuacja jest następująca:
Kupiłam na targu rozsadę. Malinowski i bawole serca. Mają jdnak problem z liśćmi. Nie znam się bo dopiero zaczynam swoją przygode.
Proszę o pomoc.

[kaLo]

W jakim rejonie mieszkasz? Wygląda jak zaraza ziemniaczana , ale na królową to chyba jeszcze za wcześnie.

[BobejGS]

Wg mnie to alternarioza.

http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1303

[kaLo]

Też może być, ale zdjęcia są na tyle rozmyte, że nie widać , czy są charakterystyczne pierścienie. Poza tym ostatnie 2 tygodnie były wymarzone dla królowej. Wilgoć i temp około 20 stopni. Kto wie, jakie warunki sprzedający miał w tunelu czy w szklarni?

[BobejGS]

To ostatnie zdanie ma w sobie dużo prawdy. Niestety. Zarodniki faktycznie mogł. W wielu miejscach przetrwać, no i warunki też miał.

Przeczyta, to może sama wywnioskuje czy to alternarioza, a może postara się o lepsze zdjęcia.