Dziękuję serdecznie za wyjaśnienie kwestii nawozowej.
Pomidory i krzyżówki MORANGO
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Morango- Warzywna pasja MORANGO czyli nie tylko pomidory i papryka.
Piesio!
Ale u mnie po opuchlakach wyglądają niewiele lepiej 
Dziękuję serdecznie za wyjaśnienie kwestii nawozowej.
Dziękuję serdecznie za wyjaśnienie kwestii nawozowej.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- LaKamila
- 200p

- Posty: 427
- Od: 20 lut 2016, o 12:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Morango- Warzywna pasja MORANGO czyli nie tylko pomidory i papryka.
Cześć, piszę u Ciebie pierwszy raz ale regularnie zaglądam i się inspiruję. Mam do Ciebie pytanie o tą gnojówkę z żywokostu. Czytałam gdzieś że gnojówka z pokrzyw jest przydatne tylko przez jakiś czas po przefermentowaniu a potem traci właściwości. Miałam taką zeszłoroczną i podlewałam je pomidory przez ok 2 tygodnie. Teraz mam świeżą ale zastanawiam się czy jeżeli Twoja żywokostowa jest dobra po roku to może ta moja też była dobra ?
- borowa
- 200p

- Posty: 339
- Od: 3 lis 2015, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Morango- Warzywna pasja MORANGO czyli nie tylko pomidory i papryka.
Morango podziwiam Twoje pomidory i papryki. Nawet dotarla do mnie paczuszka Twoich nasion Harzefuera
. A ja chciałabym zapytać o sam żywokost czy to ten ze zdjecia pierwszego czy drugiego? Wyszukiwarka pokazuje mi i ten i ten jako zywokost ale z obu mozna zrobić gnojówkę o tych samych właściwościach?




Pozdrawiam!
Jagoda
Jagoda
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Morango- Warzywna pasja MORANGO czyli nie tylko pomidory i papryka.
U mnie jest pełno bagien, rzek, strumyków a żywokostu nie znalazłem
Trzeba będzie kupić sadzonki 
- MORANGO
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2414
- Od: 4 sie 2011, o 00:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Morango- Warzywna pasja MORANGO czyli nie tylko pomidory i papryka.
Groszek, tak już wcześniej napisałam został objedzony przez gołębia, który się przechadzał i został złapany na gorącym uczynku, usłyszał ode mnie kilka mocnych słów i poleciał, ale za chwilę przyleciał do oczka wodnego nic nie robiąc sobie z moich krzyków popić sobie skonsumowany obiad
, z doświadczenie z zeszłego roku wiem że lubuje się w kalarepie, tak więc kalarepa jest zabezpieczona, ale widocznie słodki groszek też mu posmakował, grządkę z groszku zabezpieczyłam włókniną przypinając do patyków klamerkami, mam nadzieję, że już nie dorwie się do groszku i groszek odrośnie sobie spokojnie
BobejGS- u mnie nie padało, więc pozostaje mi podlewanie bo teraz rośliny najwięcej potrzebują wody
ale warzywka rzeczywiście rosną, jestem tylko zawiedziona pietruszką naciową, która mi nie wykiełkowała
cukrowa rośnie pięknie, a naciowa
LaKamila- witam Ciebie w moich skromnych progach Kamilo
odpowiadając na Twoje pytanie- pierwsze słyszę aby gnojówka traciła właściwości, jeśli jest przetrzymywana w odpowiednich warunkach, - beczka nie ma prawa nic stracić na swoich właściwościach. Moja była przetrzymywana w beczkach zamkniętych, po wybraniu łodyg został sam koncentrat. Pokrzywy też robiłam, ale do pomidorów znacznie lepszy jest żywokost, tak wiec całkowicie przerzuciłam się na niego
borowa- Witaj
o jak przyjemnie, że i nasionka moje do Ciebie dotarły
na pierwszym zdjęciu jest młody żywokost, ja zbieram taki jak na drugim zdjęciu pokazałaś, najlepszy jest właśnie wtedy kiedy zaczyna kwitnąć, tak wiec ja zbieram go w okolicach sierpnia, a gnojówkę przygotowuję z myślą na następny sezon. Tak już sobie opracowałam, że jak się konczy w sierpniu gnojówka zaraz jadę z sierpem i robie żywokosy
Możesz zrobić też gnojówkę z młodego ale wówczas trzeba się nazbierać, zresztą z samych liści gnojówka może mieć mniejsze właściwości. Robiona z roślin w pełni wyrośniętych zawiera więcej potasu, co dla pomidorków jest najbardziej wskazane
ale teraz nie możliwe jest znaleźć kwitnący, tak więc możesz i takiego zrobić. No i co mogę jeszcze dodać łatwiej kwitnący znaleźć, za takim w fazie rozety trzeba się naganiać i wyszukiwać jak grzyby w lesie
życzę powodzenia w produkcji własnego nawozu
seba1999- to jak masz problem ze znalezieniem, przypomnij się w sierpniu, jak będę jechać na zbiory mogę pobrać kilka sadzonek
kama_80- Moja Babcina malinówka jak by jej tak pozwolić rosnąć to chyba z 10 gron by wytworzyła, brakuje mi szklarni bo wówczas puściła bym ją na więcej gron, u mnie tworzy max 5 gron, potem krzak ogławiam, bo nie zdąży wykarmić pozostałych owoców na gronach, tak wiec jeśli mogę to polecam prowadzić ją max na 5 gron (wówczas owoce są duże i smaczne) czekam z niecierpliwością na relację i może jakąs faotkę, będzie mi przyjemnie obserwować mojego najstarszego pomidora, którego notabene odkopałam 3 lata temu z lamusa ( swego czasu byłam tak oczarowana odmianami holenderskimi, że babciny pomidor poszedł na odstawkę) teraz jest u mnie na 1 miejscu, bo przypomina mi dzieciństwo no i oczywiście moją Babcię
Z tego co wiem, jeśli się już tak rozpisałam o tej malinówce, Babcia moja kupiła pomidora na bazarku jeszcze w latach 60, a że kiedyś nie było takiego wyboru nasion w sklepach, wydłubała nasionka i tak odkąd pamiętam zawsze te malinówki na ogródku rosły, przez wiele lat pod niebem w gruncie, nie pamiętam by chorowały, potem gdy przyszedł czas na tunel uprawiana była w foliaku i efekty dawała jeszcze lepsze, wrócił ten pomidor do moich łask, planuję w tym roku go krzyżować zobaczymy może uda mi się ulepszyć go albo wyjdzie jakaś fajna krzyżówka 
A tak się mają sprawy na warzywniaku, kalarepa, pory i selery wysadzone
wszysto ładnie rośnie tylko pietruszka naciowa nie wykiełkowała




BobejGS- u mnie nie padało, więc pozostaje mi podlewanie bo teraz rośliny najwięcej potrzebują wody
LaKamila- witam Ciebie w moich skromnych progach Kamilo
borowa- Witaj
seba1999- to jak masz problem ze znalezieniem, przypomnij się w sierpniu, jak będę jechać na zbiory mogę pobrać kilka sadzonek
kama_80- Moja Babcina malinówka jak by jej tak pozwolić rosnąć to chyba z 10 gron by wytworzyła, brakuje mi szklarni bo wówczas puściła bym ją na więcej gron, u mnie tworzy max 5 gron, potem krzak ogławiam, bo nie zdąży wykarmić pozostałych owoców na gronach, tak wiec jeśli mogę to polecam prowadzić ją max na 5 gron (wówczas owoce są duże i smaczne) czekam z niecierpliwością na relację i może jakąs faotkę, będzie mi przyjemnie obserwować mojego najstarszego pomidora, którego notabene odkopałam 3 lata temu z lamusa ( swego czasu byłam tak oczarowana odmianami holenderskimi, że babciny pomidor poszedł na odstawkę) teraz jest u mnie na 1 miejscu, bo przypomina mi dzieciństwo no i oczywiście moją Babcię
A tak się mają sprawy na warzywniaku, kalarepa, pory i selery wysadzone




- LaKamila
- 200p

- Posty: 427
- Od: 20 lut 2016, o 12:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Morango- Warzywna pasja MORANGO czyli nie tylko pomidory i papryka.
dziękuję Morango za odpowiedź. Też tak czułam że gnojówka przy przechowywaniu nie powinna nic tracić. Moja była w zamkniętym plastikowym pudełku. Stała na balkoie ale nie zamarzła. Dlatego podlewałam nią na początku - w większym rozcieńczeniu na początek.
Zywokostu trochę udało mi się zebrać więc nastawię ze 3 litry. Na balkon na początek starczy
Zywokostu trochę udało mi się zebrać więc nastawię ze 3 litry. Na balkon na początek starczy
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14080
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Morango- Warzywna pasja MORANGO czyli nie tylko pomidory i papryka.
Zawsze byłem przekonany, że jednak do dwóch miesięcy. Pytanie czy te składniki się uwalniają w powietrze czy jak.
Z drugiej strony, nie wiem czy jest to gdzieś zapisane.
Możliwe że zamknięty w pojemnikach wytrzyma dłużej ze swoimi właściwościami, bo mówimy tu o pełnycg właściwościach odżywczych dla rośliny.
Ale to już temat na wątek o gnojówce.
Z drugiej strony, nie wiem czy jest to gdzieś zapisane.
Możliwe że zamknięty w pojemnikach wytrzyma dłużej ze swoimi właściwościami, bo mówimy tu o pełnycg właściwościach odżywczych dla rośliny.
Ale to już temat na wątek o gnojówce.
Re: Morango- Warzywna pasja MORANGO czyli nie tylko pomidory i papryka.
Ależ ziemia u Ciebie Kasiu czarna.
Grządeczki równiusieńkie.
Ja wczoraj sadziłam cebulkę i starałam się równo, ale tak nie wyszło.

Grządeczki równiusieńkie.
Ja wczoraj sadziłam cebulkę i starałam się równo, ale tak nie wyszło.
Re: Morango- Warzywna pasja MORANGO czyli nie tylko pomidory i papryka.
Kasiu kiedy dajesz papryki slodkie do gruntu? Zastanawiam sie czy moge jutro razem z pomidorkami wysadzic ?
Jak może być jeszcze lepiej??? 
Re: Morango- Warzywna pasja MORANGO czyli nie tylko pomidory i papryka.
vanilia, poczekaj te parę dni na wysadzenie pomidorów i papryk-zimne noce nadchodzą.
Ja czekam jeszcze kilka dni, dziś jeszcze moje pomidory nocują pod gołym niebem, bo ma być u mnie 12C w nocy, a jutro nawet 13, ale od soboty przez kilka nocy będzie coraz zimniej, a w poniedziałek 5C tylko i wrócą do namiotu ogrzewanego.
Nie mam i tak jeszcze palików, więc wcześniej ich nie wysadzę, paliki dopiero będą w przyszłym tygodniu.
Ja czekam jeszcze kilka dni, dziś jeszcze moje pomidory nocują pod gołym niebem, bo ma być u mnie 12C w nocy, a jutro nawet 13, ale od soboty przez kilka nocy będzie coraz zimniej, a w poniedziałek 5C tylko i wrócą do namiotu ogrzewanego.
Nie mam i tak jeszcze palików, więc wcześniej ich nie wysadzę, paliki dopiero będą w przyszłym tygodniu.
Re: Morango- Warzywna pasja MORANGO czyli nie tylko pomidory i papryka.
Ojjj, to nie dobrez, u mnie wszystko gotowe a boję się że się poduszą te pomidorki już są takie duże! Widziałam że sporo osób na działkach już wysadziło pomidorki ale faktycznie u mnie ma być w nocy w poniedziałek 3 stopnie
Ile są w stanie znieść pomidory w ogóle?
Jak może być jeszcze lepiej??? 
-
GrazynaW
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Morango- Warzywna pasja MORANGO czyli nie tylko pomidory i papryka.
Nocą temperatura nie powinna spadać poniżej 10*C.
-
przemek1136
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7882
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Morango- Warzywna pasja MORANGO czyli nie tylko pomidory i papryka.
Dzisiaj dotarły do mnie obiecane nasionka
Już wiem, że groszek jest pnący (zobaczymy co sądzą o nim lubartowskie gołębie). O rzodkwi "Pusa Gulabi" mam skąpe informacje. Na zdjęciach jest troszeczkę podobna do naszej Agaty. (pomijam kolor). Czy ona jest wrażliwa na długość dnia? Kiedy najlepiej wysiać nasiona? (sierpień?) Jakie osiąga rozmiary? (Uprawiać na redlinie czy da radę w gruncie?). Bardzo dziękuję za nagrodę i będę się starał na bieżąco informować o dalszych losach nasion.
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Morango- Warzywna pasja MORANGO czyli nie tylko pomidory i papryka.
Kasiu serdecznie dziękuję
Czytam o tych odmianach i naprawdę jestem zachwycona (torebeczkami też
)
Nie mogę się doczekać przyszłego roku, a niektóre cuda na pewno gdzieś zmieszczę jeszcze w tym sezonie.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Kasia1007
- 500p

- Posty: 736
- Od: 19 maja 2012, o 13:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Morango- Warzywna pasja MORANGO czyli nie tylko pomidory i papryka.
Witaj Kasiu 
Ależ u Ciebie na działeczce wszystko ładnie rośnie. Wszystkie grządki grządki równiutkie, wyplewione i pod foliaczkiem tak ładnie...
Jak patrzę na Twoje zdjęcia, to aż mi wstyd...
O gnojówce żywokostowej gdzieś słyszałam, ale sama stosuję tylko z pokrzywy. Z żywokostu robię jedynie maść na bóle kości i stawów. Ostatnio będąc w Krakowie przejazdem widziałam kwitnące żywokosty. Myślę, że gdzieś w cieplejszych częściach naszego kraju można już spotkać kwitnące.
Ależ u Ciebie na działeczce wszystko ładnie rośnie. Wszystkie grządki grządki równiutkie, wyplewione i pod foliaczkiem tak ładnie...
Jak patrzę na Twoje zdjęcia, to aż mi wstyd...
O gnojówce żywokostowej gdzieś słyszałam, ale sama stosuję tylko z pokrzywy. Z żywokostu robię jedynie maść na bóle kości i stawów. Ostatnio będąc w Krakowie przejazdem widziałam kwitnące żywokosty. Myślę, że gdzieś w cieplejszych częściach naszego kraju można już spotkać kwitnące.

