Winorośle i winogrona cz. 5
-
- 200p
- Posty: 446
- Od: 11 lip 2014, o 12:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Dzisiaj przerzedzałem winorośle i zauważyłem że na niektórych są po 3 kwiatostany. W pierwszym roku miałem max. po 2. Nieźle.
Mam tę moc - Sylwek
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
@ msk83. Krzew jest bardzo radykalnie przycięty. Czy to celowe działanie, czy... raczej niewiedza? Tak krótkie cięcie znacząco ogranicza w tym przypadku owocowanie. Jeżeli ta odmiana nie lubi takiego cięcia to może wcale nie owocować. Te wilki z dołu raczej nie są potrzebne. Krzew jest młody i nie wymaga odmładzania od samego dołu.
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Nie chciałam, żeby mi wielki urósł bo mieszkam w bloku a przyrosty ma 2-3m na sezon. W 2014 w lutym był krzew formowany a w zeszłym roku był tak samo przycięty jak teraz i owocował, latorośle były tak długie, że do okna w kuchni mi dostawały. Nie znam się za bardzo na cięciu
nie wiem co to za odmiana, ale to wdzięczna winorośl i ma pyszne owoce. Szkoda by było jak by nie owocował, mam nadzieję że nie schrzaniłam i zaowocuje. Krzew u nie jest 5 rok, kupiony od sadzonki w doniczce.

- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Jeżeli toleruje tak krótkie cięcie to wszystko ok.
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Okaże się w tym roku
bo cięty był na zimę a nie wiosną, choć po zeszłorocznym (w marcu) mocnym cięciu rósł jak szalony. Teraz też ma zostawioną jedną łozę zeszłoroczną. Gdzie mogę poczytać o prawidłowym corocznym cięciu winorośli? Może gdzieś w necie jest? szukałam i nie mogę znaleźć. Czy po kształcie liści i owocach można rozpoznać jaka to odmiana? Ułatwiłoby mi to pielęgnacje.
Pytanie odnośnie ochrony przed mączniakiem. Moja winorośl miała mączniaka w 2014 i to porządnie, porażone były również owoce. W zeszłym roku prawie w ogóle nie miała. Czy, kiedy i czym należy zabezpieczyć winorośl przed tym paskudztwem?

Pytanie odnośnie ochrony przed mączniakiem. Moja winorośl miała mączniaka w 2014 i to porządnie, porażone były również owoce. W zeszłym roku prawie w ogóle nie miała. Czy, kiedy i czym należy zabezpieczyć winorośl przed tym paskudztwem?
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Jest specjalny wątek tu na forum: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=34&t=6949msk83 pisze: Gdzie mogę poczytać o prawidłowym corocznym cięciu winorośli? Może gdzieś w necie jest? szukałam i nie mogę znaleźć.
Elementarne objaśnienia w kwestii ciecia podaje kol. Kapitan : http://winnicakapitana.blogspot.com/201 ... rosli.html
Jako profilaktyka na mączniaka prawdziwego - preparaty na bazie siarki (Siarkol, Tiotar itp.) - warto pryskać kilka razy w sezonie. Preparaty siarkowe to nie jest "ciężka chemia" więc można stosować bez obaw. Ubiegłe lato było ekstremalnie upalne i suche, więc i mączniak nie atakował tak bardzo, ale jak tegoroczne będzie lato takie bardziej "przeciętne" to mączniak będzie szalał.
Pozdr.
Jarek
Jarek
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 41
- Od: 12 paź 2014, o 15:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południowe świętokrzyskie
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Czy u Was winorośle też mają liście pozwijane i pomarszczone? Krzew 3 letni, ale rośnie na przeciągu, mam wrażenie, że ostatnie ochłodzenia mu zaszkodziły.
Odmiana nie jest mi znana, próba identyfikacji "obrazkowej" - wychodzi mi Cardinal, Gurman, albo coś w tym stylu. Nasadzona z domu rodzinnego, w ubiegłym roku już owoce były, ale w niewielkiej ilości, a teraz się trochę martwię, bo jakoś tak "niewyraźnie" wygląda
50 km na północ od Krakowa.
Odmiana nie jest mi znana, próba identyfikacji "obrazkowej" - wychodzi mi Cardinal, Gurman, albo coś w tym stylu. Nasadzona z domu rodzinnego, w ubiegłym roku już owoce były, ale w niewielkiej ilości, a teraz się trochę martwię, bo jakoś tak "niewyraźnie" wygląda

50 km na północ od Krakowa.
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Dostał przymrozkiem pod koniec kwietnia.
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Moja winorośl już ma malutkie kwiatostany 

-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 41
- Od: 12 paź 2014, o 15:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południowe świętokrzyskie
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Moja również, ale liście wg opisu wyżej
Mam nadzieję, że się pozbiera.

Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Jeżeli to tylko efekt po przymrozku, to następne liście powinny być już przyzwoite - jeszcze ich sporo będzie na latorośli przez sezon.
Pozdr.
Jarek
Jarek
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Co komu po liściach? Winorośl uprawiamy dla gron. Grona to efekt zapylenia kwiatostanów... i tu jest "pies pogrzebany". Przyjdzie czas kwitnienia, kwiatostany zaczną się masowo sypać, a ludziska będą to przypisywać szarej pleśni, mączniakom, i i różnym takim, a o kwietniowych mrozach nikt nie będzie pamiętał. Co do następnych liści to przypuszczam, ze za chwilę będzie wysyp liści z dziurami. Takie liście zazwyczaj przypisujemy przędziorkom, a to też mróz.jars pisze:Jeżeli to tylko efekt po przymrozku, to następne liście powinny być już przyzwoite..
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Mam pytanie natury technicznej.
W planowanym szpalerze winorośli mam już wmontowane słupki. Winorośle powoli puszczają pąki (ale niektóre mają już 20-centymetrowe latorośle) więc chyba czas by pomyśleć o linkach pomiędzy tymi słupkami.
Doradzi ktoś jak je rozmieścić (chciałbym prowadzić na sznur skośny by móc to potem przygiąć do ziemi na zimę i zakopczykować).
Słupki 2m.
Czy rozmieszczenie linek (licząc od dołu) 30cm, 60cm, 90cm, 140cm, 170cm, 200cm będzie dobre?
Nie za gęsto?
I drugie pytanie - czytałem gdzieś, że warto puścić po 2 druty - by potem pomiędzy nimi przekładać pędy to nie będzie konieczności podwiązywania. Jak się to sprawdza w praktyce?
Czy warto?
Zwiększa mi to znacznie ilość drutu (mam 50m szpaler) i zastanawiam się czy warto czy można się bez tego obejść (na pewno można - tylko żebym sobie potem "w brodę nie pluł" że żałowałem 60zł na dodatkowy drut i teraz każdy pęd muszę podwiązywać a na jesień obcinane suche znów odwiązywać.
Jak to u Was wychodzi w praktyce?
W planowanym szpalerze winorośli mam już wmontowane słupki. Winorośle powoli puszczają pąki (ale niektóre mają już 20-centymetrowe latorośle) więc chyba czas by pomyśleć o linkach pomiędzy tymi słupkami.
Doradzi ktoś jak je rozmieścić (chciałbym prowadzić na sznur skośny by móc to potem przygiąć do ziemi na zimę i zakopczykować).
Słupki 2m.
Czy rozmieszczenie linek (licząc od dołu) 30cm, 60cm, 90cm, 140cm, 170cm, 200cm będzie dobre?
Nie za gęsto?
I drugie pytanie - czytałem gdzieś, że warto puścić po 2 druty - by potem pomiędzy nimi przekładać pędy to nie będzie konieczności podwiązywania. Jak się to sprawdza w praktyce?
Czy warto?
Zwiększa mi to znacznie ilość drutu (mam 50m szpaler) i zastanawiam się czy warto czy można się bez tego obejść (na pewno można - tylko żebym sobie potem "w brodę nie pluł" że żałowałem 60zł na dodatkowy drut i teraz każdy pęd muszę podwiązywać a na jesień obcinane suche znów odwiązywać.
Jak to u Was wychodzi w praktyce?
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Różnie ludzie to robią. Ja np mam trzy druty. Są tacy, którzy określili to jako herezję, a dla mnie wystarcza bo mam inne priorytety. Okrywam szpalery w trakcie wiosennych przymrozków i druty mi przeszkadzają. https://www.facebook.com/Winnica-kapita ... page_panel W takiej wersji oczywiście trzeba wiązać ale nie jest to aż tak kłopotliwe.
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Wasio
- 100p
- Posty: 129
- Od: 2 maja 2014, o 13:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Lublina
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
A co proponujecie jako podporę dla jednego krzaku Arkadii? Czy jest sens prowadzić na drutach, czy może wystarczy jakaś pergola? A przy okazji - ile owoców z jednego krzaka Arkadii jestem w stanie zebrać?
Z góry dziękuje za odpowiedzi.
Z góry dziękuje za odpowiedzi.