Moje roślinki... apus.
- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje roślinki... apus.
Basiu..........piękny skalniak w całej okazałości.
. Ja swoich floksików nie przycinałam
, masz rację że od spodu robią się suche.Nie wiedziałam, wytnę. Sama rozmnażałaś smagliczki
. Mam jedną kępkę a chciała bym więcej, nie wiem jak do tego się zabrać. 
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7726
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje roślinki... apus.
BASIU piękne te kobierce floksiate a na tak okazałym skalniaku tworzą dopiero klimat
Ja swoje floksy też odmładzam, podobnie postępuję z żurawkami, przy porządkowaniu w ubiegłym tygodniu kilka doniczek z żurawkami stoi w żłobku zacienionym.
Ciekawa jestem Twoich róż okrywowych jak zakwitną, będę je pilnować
Wreszcie mamy ciepełko ale wody roślinkom brakuje, u mnie tez sucho.

Ja swoje floksy też odmładzam, podobnie postępuję z żurawkami, przy porządkowaniu w ubiegłym tygodniu kilka doniczek z żurawkami stoi w żłobku zacienionym.
Ciekawa jestem Twoich róż okrywowych jak zakwitną, będę je pilnować
Wreszcie mamy ciepełko ale wody roślinkom brakuje, u mnie tez sucho.
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus.
Zeniu, ja w ubiegłym roku nie przycinałam, ale szczególnie te lila trzeba, bo bardzo się rozrastają chuligany
Mam wrażenie, że przycięte lepiej kwitną w następnym roku, tnę je po przekwitnięciu - pewnie za jakieś dwa tygodnie trzeba będzie z nożyczkami pograsować
Smagliczka pozwalam się wysiewać, jak już zawiążą się nasiona odcinam wiechę i wytrzepuję w docelowe miejsce. Tylko że do takiej atrakcyjnej poduchy potrzeba im czasu. One po latach robią się takie łysawe dołem, kiedyś eksperymentalnie kilka przycięłam - odbiły
Uwielbiam je - za kolor i zapach...
Zeniu jak masz obawy co do cięcia, to przytnij mniej a z przyciętych pędów można rozsadki popróbować zrobić.
Krysiu, też bardzo jestem ciekawa ich, co dzień podglądam postępy we wzroście
Wymyśliłam sobie te okrywówki, bo one podobno odporne a u mnie tam warunki łatwe nie są - zmienia beznadziejna, spiekota...
Z okrywowych mam Fairy - czerwoną i różową oraz białe Swany i białą NN (albo Swany, albo Aspiryna) i Alberich (czerwone), z rabatowych mam Nina (z Biedronki i to są najładniejsze i najzdrowsze moje marketowe róże), mam tam też Ambassadora (pomarańczowy podobno?).
Oczywiście posadzone jest to plamami kolorystycznymi
Pochwalę się jak raczą pokazać swe kwiaty...
Mam wrażenie, że przycięte lepiej kwitną w następnym roku, tnę je po przekwitnięciu - pewnie za jakieś dwa tygodnie trzeba będzie z nożyczkami pograsować
Smagliczka pozwalam się wysiewać, jak już zawiążą się nasiona odcinam wiechę i wytrzepuję w docelowe miejsce. Tylko że do takiej atrakcyjnej poduchy potrzeba im czasu. One po latach robią się takie łysawe dołem, kiedyś eksperymentalnie kilka przycięłam - odbiły
Zeniu jak masz obawy co do cięcia, to przytnij mniej a z przyciętych pędów można rozsadki popróbować zrobić.
Krysiu, też bardzo jestem ciekawa ich, co dzień podglądam postępy we wzroście
Wymyśliłam sobie te okrywówki, bo one podobno odporne a u mnie tam warunki łatwe nie są - zmienia beznadziejna, spiekota...
Z okrywowych mam Fairy - czerwoną i różową oraz białe Swany i białą NN (albo Swany, albo Aspiryna) i Alberich (czerwone), z rabatowych mam Nina (z Biedronki i to są najładniejsze i najzdrowsze moje marketowe róże), mam tam też Ambassadora (pomarańczowy podobno?).
Oczywiście posadzone jest to plamami kolorystycznymi
Pochwalę się jak raczą pokazać swe kwiaty...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
Re: Moje roślinki... apus.
Ależ kolorowo.....i te kamienie ładnie się prezentują, czy one już były na tej działce?
Basiu moje zawilce nadają się do cienia i pod drzewami będzie im myślę bardzo dobrze.
Basiu moje zawilce nadają się do cienia i pod drzewami będzie im myślę bardzo dobrze.
- any57
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4655
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re:
No to 13 x więcej od moich 3 arówapus pisze: mam prawie 40 arów
Jest co robić, ale w takim otoczeniu, przy tak pięknie ukształtowanym i różnorodnym terenie ...
aż się chce planować i robić
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus.
Elu, to jestem chętna na Twoje zawilce? Tylko nie wiem czy teraz je można czy jesienią?
Kamienie były, część przybyła jeszcze w trakcie budowy. Na mojej działce był kiedyś mały kamieniołom, wydobywali wapień. Trudna ziemia, ale walczę
Andrzej dziękuję za odwiedziny.
Nie ważne jaki kawałek ziemi, ważne, że swój...
Taki azyl i własne miejsce na Ziemi.
Wczoraj przyszła przesyłka w powojnikami...
, a dzisiaj z hortensjami...
I wszystko już w ziemi!
Powojniczki takie, młode lebiodki, ale mam nadzieję, że się ogarną:

Kamienie były, część przybyła jeszcze w trakcie budowy. Na mojej działce był kiedyś mały kamieniołom, wydobywali wapień. Trudna ziemia, ale walczę
Andrzej dziękuję za odwiedziny.
Nie ważne jaki kawałek ziemi, ważne, że swój...
Wczoraj przyszła przesyłka w powojnikami...
I wszystko już w ziemi!
Powojniczki takie, młode lebiodki, ale mam nadzieję, że się ogarną:

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus.
Hortensje bukietowe, kupiłam od naszej koleżanki z forum Wioli, w takich odmianach:
- PINKI WINKI, - Phantom, - Polar Bear, - Magical Fire, - VANILLA FRAISE... a w gratisku dostałam Bombshell
- PINKI WINKI, - Phantom, - Polar Bear, - Magical Fire, - VANILLA FRAISE... a w gratisku dostałam Bombshell
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Moje roślinki... apus.
Polar Bear i Bombshell nie mam, ale resztę posiadam i na pewno będziesz zadowolona 
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus.
Super!
Na pewno będę Cię podpytywałam co i jak z nimi... to praktycznie moje pierwsze hortensje bukietowe (mam jedną Unique, była dwa lata zdechła, w tym roku reanimowana dzięki radom Wandy, została przesadzona, obcięta... zaczyna powstawać do życia i nabiera wyglądu).
Mam ogrodowe, ale z nimi, to ciągła walka o kwiat i już mnie irytują z nimi zabawy...
Ale mają dożywocie, może znajdę na nie sposób...
Na pewno będę Cię podpytywałam co i jak z nimi... to praktycznie moje pierwsze hortensje bukietowe (mam jedną Unique, była dwa lata zdechła, w tym roku reanimowana dzięki radom Wandy, została przesadzona, obcięta... zaczyna powstawać do życia i nabiera wyglądu).
Mam ogrodowe, ale z nimi, to ciągła walka o kwiat i już mnie irytują z nimi zabawy...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje roślinki... apus.
Witaj Basiu. Aleś się rozkręciła z zakupami,, śliczne.
. U mnie tylko jeden powojnik, nie chce rosnąć...dostał w tym roku nową miejscówkę, może teraz.
. Z hortensji bukietowych będziesz zadowolona, podzielam twoje zdanie o ogrodowych..najchętniej bym się ich pozbyła. Gdzie posadziłaś bukietowe
. Moje początkowo w cieniu niezbyt ładnie się wybarwiały, obecnie w słońcu o niebo ładniejsze. 
-
x-ja-a
Re: Moje roślinki... apus.
Cześć Basiu
Wpadłam z rewizytą i pochodziłam sobie troszkę po Twoich włościach. Nieźle tak na trzydziestu stronach przerobić kilka lat
Mam nadzieję, że częściej będziesz pokazywała swoje cudeńka. Róże fajne pokupowałaś. Taki Eden, Pastella, Garden of Roses... Cudeńka. Śliczne masz widoki, skalniak zawsze chciałam mieć i nigdy nie udało mi się go stworzyć. Teraz jak patrzę na Twój....
Kolorowo, bajecznie. A jak jeszcze Twoje różyce i powojniki zakwitną, to będzie pełen szał.
Re: Moje roślinki... apus.
Basiu zawilce teraz kwitną, więc ich póki co nie ruszam-ładnie wyglądają.
Jak tylko zacznę kopać to dam znać.
Jak tylko zacznę kopać to dam znać.
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Moje roślinki... apus.
Basiu - widziałaś u Jajagny jej okrywówkę - Fairy? Nie wiem, czy nie będziesz musiała poszukać dla niej nowego miejsca? Ile Ty masz miejsca na ogrodzie, że wprowadziłaś aż tyle hortensji? Będzie na czym oko zawiesić
.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus.
Zeniu, powojniki miałam w głowie kupując róże, zamówiłam je w marcu... posadziłam przy wiacie garażowej, tam też wokół sa róże m.in. Laguna, New Dawn. Mąż otoczył wiatę siatką, zrobił mi obrzeża a jako "wyściółkę" róże i powojniki dostały korę, bo nie dałabym rady kolejnego miejsca plewić.A skoro u naszej Ewy (ewa36jj
) kora pod różami się sprawdza, więc podpatrzyłam
Hortensje bukietowe poszły też w tę część ogrodu (czyli od frontu), mam tam dwa świerki. Będą w słońcu przez około 4-5 godzin, w południe.
Jagna dziękuję za wizytę
no trochu leniwiec ze mnie... zresztą jak widzę Wasze ogrody, to popadam w kompleksy, a przez kilka lat z powodu brak ogrodzenia nie mogłam sobie na wiele roślin pozwolić, bo zwierzyna mi wyjadała
Już nie mogę się doczekać jak zakwitną różyczki.
Elu, poczekam cierpliwie.
Ewuniu, widziałam i trochę mam mętlik w głowie przez ten widok,
mam nadzieję, że moje się położą, bo jak nie, to gąszcz będzie. No cóż, będę w razie jakby co przenosić w inne miejsca...
Działkę ogólnie mam dużą - około 40 arów, nie wszystko będzie zagospodarowane, bo nie ma tyle mocy przerobowych.
Przód ogrodu był słabo zrobiony tylko skalniak i mały klomb na którym rosną dwa świerki i azalie... Poszłam z mężem na taki kompromis - budujemy wiatę, ale on mi potem gospodaruje teren pod kwiaty... Wiata powstała w ubiegłym roku. A w tym Mąż zagospodarował i przygotował mi teren pod nasadzenia...
Hortensje bukietowe poszły też w tę część ogrodu (czyli od frontu), mam tam dwa świerki. Będą w słońcu przez około 4-5 godzin, w południe.
Jagna dziękuję za wizytę
Elu, poczekam cierpliwie.
Ewuniu, widziałam i trochę mam mętlik w głowie przez ten widok,
Przód ogrodu był słabo zrobiony tylko skalniak i mały klomb na którym rosną dwa świerki i azalie... Poszłam z mężem na taki kompromis - budujemy wiatę, ale on mi potem gospodaruje teren pod kwiaty... Wiata powstała w ubiegłym roku. A w tym Mąż zagospodarował i przygotował mi teren pod nasadzenia...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468

