Posadziłam cztery drzewka jakieś 3 lata temu. Malutkie, kilkunastocentymetrowe sadzonki. Trzy z nich to aktualnie giganty o wysokości 2 metrów i takiej samej szerokości. Natomiast jedna jest tak samo mizerna jak twoja sadzonka. Przesadzałam ją już dwa razy - urosła może ze 20 cm. Wszystkie zostały posadzone w żyznej, kompostowej ziemi, wyściółkowane czarną agrowłókniną, nawożone obornikiem i na jesień nawozem mineralnym potasowo-fosforowym. Nie wiem, dlaczego ta jedna nie rośnie. Mim zdaniem, coś jest nie tak z sadzonką. Potrzymam z jeden sezon, jeśli dalej będzie słabowała, to wyrzucę.GodfatherPL pisze:Witam
Czy u was morwa też tak powoli rośnie? Ja swoje niestety kupiłem bardzo niskie i przez ostatnie 3 lata podrosły kilka centymetrów. W tym tempie pierwsze owoce będą za 10 lat.
Morwa (Morus)
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1645
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Morwa
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
-
- 50p
- Posty: 91
- Od: 26 paź 2012, o 08:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puszcza Biała 100 km do stolicy - mazowieckie
Re: Morwa

Zaintrygowałaś mnie tematem swoimi pretensjami, więc odrobiłem za Ciebie 'pracę domową' wpisując w wyszukiwarkę 'Google': 'właściwości lecznicze morus nigra', a potem wybrałem to, bardzo ciekawa stronka, ale pewnie nie jedyna.


"Z liści morwy białej otrzymywano wyższej jakości jedwab niż z liści morwy czarnej, choć liście morwy czarnej także mogły stanowić pokarm dla jedwabników."
corazonbianco - jak będziesz wyrzucał, to wysadź za płotem...
-
- 500p
- Posty: 805
- Od: 17 kwie 2015, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Morwa
Nie mam absolutnie żadnych pretensji. Po prostu nie zrozumiałam w jakim celu podałeś te linki. Gdybyś od razu napisał:
"wkleiłem tego posta z 1-ej str. tego wątku, abyś zwróciła uwagę na zamieszanie jakie panuje z morwami białymi, czarnymi.", to sprawa byłaby jasna.Napisałam tylko i wyłacznie, że nie rozumiem związku tych linków z moim pytaniem. Specyfika sieci wymusza lapidarność wypowiedzi, a niestety nie widzimy mimiki adwersarza, dlatego czasami trudno zrozumieć czyjeś intencje, ale nie zakładaj, proszę od razu, ża czyjeś intencje od początku były złe
.
Pracy domowej nie musisz za mnie odrabiać
Czytałam o zastosowaniu morwy białej i czarnej. Niestety w sieci na temat ziołolecznictwa są same ogólniki i to głównie o morwie białej. Istnienie mieszańców obu gatunków to dopiero wprowadza chaos.Na forum jest kilka osób, które zajmują się tym na poważnie. Po cichu liczyłam, że może odezwie się ktoś, kto obie morwy lub ich mieszańce stosował w praktyce i ma porównanie. Muszę się nauczyć precyjniej formułować pytania
Acia. Dzięki za linki. Dotyczą one głównie morwy białej, o której zastosowaniu dużo się ostatnio pisze i trochę na ten temat wiem. Gorzej z info o morwie czarnej i mieszańcach. Ja muszę wybrać między morwą białą a mieszńcem. Odmiana biała Gerardis Dwarf rośnie niewielka i działa korzystnie na nasze zdrowie, ale mało smacza. Illinois Everbearing jest smaczna, rośnie duża, ale czy jest równie zdrowa jak biała? Chyba w końcu posadzę obie
Pozdrawiam
Bea
P.S. Pochodzę ze skraju Puszczy Białej, czyli z Ostrowi.
"wkleiłem tego posta z 1-ej str. tego wątku, abyś zwróciła uwagę na zamieszanie jakie panuje z morwami białymi, czarnymi.", to sprawa byłaby jasna.Napisałam tylko i wyłacznie, że nie rozumiem związku tych linków z moim pytaniem. Specyfika sieci wymusza lapidarność wypowiedzi, a niestety nie widzimy mimiki adwersarza, dlatego czasami trudno zrozumieć czyjeś intencje, ale nie zakładaj, proszę od razu, ża czyjeś intencje od początku były złe

Pracy domowej nie musisz za mnie odrabiać


Acia. Dzięki za linki. Dotyczą one głównie morwy białej, o której zastosowaniu dużo się ostatnio pisze i trochę na ten temat wiem. Gorzej z info o morwie czarnej i mieszańcach. Ja muszę wybrać między morwą białą a mieszńcem. Odmiana biała Gerardis Dwarf rośnie niewielka i działa korzystnie na nasze zdrowie, ale mało smacza. Illinois Everbearing jest smaczna, rośnie duża, ale czy jest równie zdrowa jak biała? Chyba w końcu posadzę obie

Pozdrawiam
Bea
P.S. Pochodzę ze skraju Puszczy Białej, czyli z Ostrowi.
Pozdrawiam
Bea
Bea
-
- 200p
- Posty: 318
- Od: 20 kwie 2014, o 18:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Morwa
To u mnie coś chyba jest nie tak. Mam morwy od 3 lat i może podrosły z 10 cm w tym okresie. Każdej wiosny podczas późnych przymrozków mi marzną. Nawozem sypie tak jak wszystko na działce a wody też mają pod dostatkiem.
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1645
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Morwa
Ona już teraz jest za płotem. Dalej się nie posunę, nie da rady, wejdę na pole ze zbożemfor tinctures pisze:
corazonbianco - jak będziesz wyrzucał, to wysadź za płotem...

Niezdrewniałe przed zimą końcówki pędów też u mnie przemarzają, ale w okresie zimowym, i przy tej wielkości drzewa nie odbija się to w większy sposób na jego dalszej wegetacji. Późnowiosenne przymrozki nie wyrządzają u mnie większych szkód, bo morwy bardzo późno ruszają z wegetacją. W tej chwili pąki liściowe dopiero zaczynają zielenić się: http://landscapeplants.oregonstate.edu/ ... albau7.jpgGodfatherPL pisze:To u mnie coś chyba jest nie tak. Mam morwy od 3 lat i może podrosły z 10 cm w tym okresie. Każdej wiosny podczas późnych przymrozków mi marzną. Nawozem sypie tak jak wszystko na działce a wody też mają pod dostatkiem.
Może przyczyny słabego wzrostu należy szukać pod ziemią. Może coś blokuje system korzeniowy, nie pozwalając mu się rozrastać - warstwa zbitej gliny albo kamieni tudzież wytwory ludzkie. Mój dziadek posadził kiedyś porzeczki na starym, przysypanym ziemią i niewidocznym przy płytkim kopaniu fundamencie po stajni. Potem dziwił się wielce, dlaczego krzewy nie chciały rosnąć

Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
-
- 200p
- Posty: 318
- Od: 20 kwie 2014, o 18:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Morwa
Z glebą nie ma u mnie problemu z miejscem też, zresztą zmieniłem jednej miejsce na bardziej słoneczne. Zastanawiam się na wyrzuceniem obu i kupieniu nowych albo zaprzestaniu zabaw z morwą. Mam łącznie około 70 drzewek i krzewów owocowych i tylko te dwie morwy "stoją" w miejscu od 3 lat. Morwy kupowałem w 2 różnych sklepach ale z moim szczęściem to pewnie mi trafiły jakieś osłabione.
ps. ostatecznie postanowiłem, że te dwie morwy przesadzę w inne miejsce a kupie nowe ze szkółki konieczko. Bo aż żal na nie patrzeć od 3 lat prawie tą samą wielkość mają. Mam pytanie jakiej odmiany macie morwy?
ps. ostatecznie postanowiłem, że te dwie morwy przesadzę w inne miejsce a kupie nowe ze szkółki konieczko. Bo aż żal na nie patrzeć od 3 lat prawie tą samą wielkość mają. Mam pytanie jakiej odmiany macie morwy?
Re: Morwa
Ja mam odmianę 'bistro', ale ciężko mi na razie coś o niej powiedzieć (oprócz tego, że trochę cierpi od przymrozków), bo rośnie u mnie od wiosny zeszłego roku. Teoretycznie ma mieć większe owoce i liście, ale pewnie minie kilka lat zanim te cechy się ukształtują, jeśli w ogóle.
Mam w planie kupno jeszcze odmian dostępnych u Konieczki, bo mam hektar piachu i chęci do testowania rzeczywistej odporności morwy na niekorzystne warunki glebowe (i chcę skarmiać liśćmi kury).
Teoretycznie 'shin- tso' jest odmianą owocową, plenną, a mniemam, że 'macrophylla' jest wielkolistna. Ja wybrałbym którąś z tych dwóch.
Mam w planie kupno jeszcze odmian dostępnych u Konieczki, bo mam hektar piachu i chęci do testowania rzeczywistej odporności morwy na niekorzystne warunki glebowe (i chcę skarmiać liśćmi kury).
Teoretycznie 'shin- tso' jest odmianą owocową, plenną, a mniemam, że 'macrophylla' jest wielkolistna. Ja wybrałbym którąś z tych dwóch.
- jasminek55
- 50p
- Posty: 52
- Od: 22 maja 2009, o 10:42
- Lokalizacja: kalisz
Re: Morwa
W piachu to chyba tylko zwykła biała bedzie rosnąć. A moze pomyśl o rokitnikach ? W Czechach i Słowacji mają fajne odmiany.logan18 pisze:Ja mam odmianę 'bistro', ale ciężko mi na razie coś o niej powiedzieć (oprócz tego, że trochę cierpi od przymrozków), bo rośnie u mnie od wiosny zeszłego roku. Teoretycznie ma mieć większe owoce i liście, ale pewnie minie kilka lat zanim te cechy się ukształtują, jeśli w ogóle.
Mam w planie kupno jeszcze odmian dostępnych u Konieczki, bo mam hektar piachu i chęci do testowania rzeczywistej odporności morwy na niekorzystne warunki glebowe (i chcę skarmiać liśćmi kury).
Teoretycznie 'shin- tso' jest odmianą owocową, plenną, a mniemam, że 'macrophylla' jest wielkolistna. Ja wybrałbym którąś z tych dwóch.
-
- 200p
- Posty: 318
- Od: 20 kwie 2014, o 18:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Morwa
Ostatecznie kupiłem zwykłe odmiany.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2691
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Morwa
Ostatnie przymrozki "zważyły" rozwijające się pąki liściowe na moich dwuletnich morwach, czarnej i białej, jest szansa, że jeszcze odbiją, czy już po nich
?
Dodam, że w starym sadzie u mojej babci były morwy czarne, białe i czerwone. Ten sad rósł w niedalekiej okolicy. Duże drzewa i stary wysoki żywopłot, nie wiem czy sadzone przed czy po wojnie, z tego co pamiętam nigdy nie przemarzły. Czy przemarzanie to kwestia nowych odmian oferowanych w sprzedaży czy wielkość drzewa decyduje o odporności?

Dodam, że w starym sadzie u mojej babci były morwy czarne, białe i czerwone. Ten sad rósł w niedalekiej okolicy. Duże drzewa i stary wysoki żywopłot, nie wiem czy sadzone przed czy po wojnie, z tego co pamiętam nigdy nie przemarzły. Czy przemarzanie to kwestia nowych odmian oferowanych w sprzedaży czy wielkość drzewa decyduje o odporności?
Pozdrawiam Lucyna
-
- 100p
- Posty: 141
- Od: 24 lis 2006, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nisko, Tychy
Re: Morwa
U mnie w Tychach też pączki morwy - brązowe, przemarzły... Ale tak samo złapało mi hortensję kosmatą i ogrodową... Stąd wiem, że to przymrozek. Morwa rośnie u mnie 2 rok, ale ma tak duże przyrosty, że jestem w szoku, ma może 3,5 metra - 4 m... Piękna jest. Posadziłam, bo w dzieciństwie mieliśmy taką morwę, tata zamontował na jej gałęzi huśtawkę taka była ogromna
Niestety przez obecnych właścicieli zlikwidowana... Takie czasy... Rośnie tak, bo ziemię ma dobrą.

-
- 200p
- Posty: 318
- Od: 20 kwie 2014, o 18:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Morwa
Co do tych przymrozków to nie martw się, moje morwy rosną bardzo słabo, wręcz minimalnie, ale paradoksalnie przymrozki im pomagały. Zawsze po późnych przymrozkach zaczynały intensywnie odbijać i w kilka dni nadrabiały straty. Inna sprawa, że przez pozostałą część sezonu nic mi nie rosły ;/
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2691
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Morwa
Moje morwy odbiły, ale mam nowe zmartwienie. Czarna ma małe listki ale wygląda w miarę ok. Biała natomiast wypuściła listki, które zamiast rozwijać się normalnie zwijają się zewnętrznymi brzegami do góry. Trochę wygląda to jak u pomidorów, kiedy mają za gorąco. Podejrzewam, że jak roślina była osłabiona po przemarznięciu mogło przypałętać się jakieś choróbsko.
Czy ktoś z Was wie może co to takiego?

Czy ktoś z Was wie może co to takiego?
Pozdrawiam Lucyna
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1645
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Morwa
U bratków jest to objaw niedoboru boru -> http://kentcoopextension.blogspot.com/2 ... -fall.html Nie wiem czy u morwy jest tak samo. Z drugiej strony to może być też efekt żerowania jakichś szkodników na liściach. Jedno z moich posadzonych trzy lata temu drzewek, o białych owocach, ma pąki kwiatowe. Szkoda, że na czarne owoce przyjdzie mi jeszcze poczekać.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2691
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Morwa
Dzięki za odpowiedź, zasilę borem i zobaczę co będzie się działo. Swoją drogą drzewa rosną w pobliżu lasu i na obu żeruje mały zielony chrząszcz (nie znam nazwy). Gryzie liście różnych roślin ale tylko ta morwa tak zareagowała.
Pozdrawiam Lucyna