W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

[skarpetka]

Jak ma na imię to czarne cudo?

[ZielonaZabka]

Rotos, Twoja kicia jest bardzo majestatyczna, i ma taką groźną minę

Ja również mam czarna koteczkę, ma na imię Śnieżynka (jakby to nie było oczywiste ;))



Nasza malutka przytulanka, cały dzień najchętniej spędzałaby na dworze, a potem wraca z wrzaskiem do domu żeby jej natychmiast, ale to już!, otworzyć okno, bo jaśnie pani raczyła powrócić

Tutaj mały torbacz spędza czas w kuchni (lepiej tak, niż jak wykrada mięso spod noża ;))

[LadyK]

Pocieszne te kociaki. Niezłe miejsce na legowisko sobie znalazła Twoja Śnieżynka.

[szarotka66]

Próba kamuflażu:

[pull]

W zeszłym roku, w lipcu, kocica podrzuciła mi na działkę trzy małe kociaki i ... znikła.
I tak już zostały ze mną.
Jeden z nich to autentyczny drzewołaz.
Kiedy przychodzę na działkę zawsze siedzi na drzewie. Tu chyba czuje się najlepiej.

[Jolek]

No i mamuśka z córeczką założyły wspólne przedszkole z maluchami przenosząc je do pudełka. Czarne to miesięczne chłopaki i 3 noworodki z wczoraj. Bardzo ciekawa obserwacja jak się dzielą obowiązkami.

[LadyK]

Cudne maluszki Jolek. No tak starsze niańczą młodsze

[Aquaforta]

Starsze kocięta mogą bawić się młodszymi, traktują noworodki jak myszy. Trzeba przypilnować, bo mogą zrobić krzywdę.

[szarotka66]

Gorąco nawet kotom, w cieniu donicy z trzmieliną chłodzą się na trawie - mamusia i córeczka:

[izalui]

Witam w miłym dla serca wątku
Kocica przyłapana na zlizywaniu wody z opryskanego skrzydłokwiatu:

[Aquaforta]

Witaj Luiza
Piękna kicia i wie gdzie świeżą wodę pani zostawia

[skarpetka]

Witam w miłym dla serca wątku
Kocica przyłapana na zlizywaniu wody z opryskanego skrzydłokwiatu:

Skrzydłokwiat jest rośliną trującą dla kotów. Dla jej bezpieczeństwa zwróć uwagę, czy podczas zlizywania wody również go nie podgryza. (http://www.vetopedia.pl/article25-1-Tru ... sliny.html

Trujące: liście, pędy, kwiaty oraz kłącza. Wywołuje: podrażnienie żołądka, wymioty, depresja, brak apetytu, śmierć).

[meluzyna]

Moja kocica skrzętnie omija rośliny trujące, instynkt? Podjada mi jedynie asparagus.

Całymi dniami śpi, a jak się obudzi, to je. Czasem pogoni robaczka, albo zaczai się na ptaki, które przelatują koło balkonu(obok na drzewie jest gniazdo srok). Wyraźnie widać jak się starzeje, stąd pewnie ilość snu. Ale to już pani w dość sędziwym wieku






Ulubione pozycje

[Aquaforta]

U mnie w domu największym zagrożeniem dla kotów były kaktusy. Polując na muchy wpadały na nie i po dwukrotnym wyciąganiu igieł z łapek poszły "do ludzi". Kaktusy oczywiście
Nie zaobserwowałam u dorosłych kotów chęci podgryzania niejadalnych roślin. Natomiast maluchy bawiąc się poruszającymi listkami rozszarpywały je- tu jest niebezpieczeństwo, że liżąc potem łapki zliże sok. O ile taki zostanie na futerku
Meluzyna, masz rację, omijają

[skarpetka]

Podobno koty mentalnie są na poziomie góra pięciolatka. A w tym przypadku wystarczy, że raz im coś do głowy strzeli... Osobiście wolę chuchać na zimne.