Budleja po zimie
- Ann_85
- 1000p

- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Budleja po zimie
Witajcie. Obcięłam na przełomie marca i kwietnia moją budleję dawida (jesienią ją kupiłam i wsadziłam, miała jeszcze ostatnie drobne kwiaty). No i póki co nic, absolutnie nic się nie dzieje. Stare zeschnięte zeszłoroczne (i od miesiąca krótkie) gałęzie sterczą tak jak zimą. Zastanawiam się czy ona żyje.
Skoro w czerwcu powinna kwitnąć, to chyba pobudka powinna już nastąpić? 
Re: Budleja po zimie
U mnie to samo. Ale ze środka wypuszcza jeden zielony listek. Widać go dopiero z bliska
Już ją kilka dni temu wyciągałam z ziemi kiedy zauważyłam ten listek. Na razie nie ruszam.
Pozdrawiam Ewa
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Budleja po zimie
Moja też jeszcze nie daje znaku życia, ale ja swojej nie ruszam, bo do tej pory zawsze nawet gdy przemarzła zimą to odbijała od korzenia. Poza tym ona bardzo późno potrafi się "objawić" 
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Ann_85
- 1000p

- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Budleja po zimie
W takim razie nic nie ruszam i też czekam 
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Budleja po zimie
Aniu i bardzo słusznie, każdemu warto dać szansę
Wywalić zawsze zdążysz 
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- beyaros
- 100p

- Posty: 114
- Od: 24 lut 2013, o 23:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Budleja po zimie
U mnie już trzecia budleja wypuszcza listki. Mam wrażenie, że pomaga obfite podlewanie. Myślę, że nasze budleje tak opornie ruszają bo mają przesuszony system korzeniowy. Zima była łagodna, ale sucha i bezśnieżna. Spróbujcie swoje budleje mocniej podlewać i dajcie im jeszcze trochę czasu.
Pozdrawiam, Jarek
Re: Budleja po zimie
Moja nie żyje najprawdopodobniej ale za rada podleje jeszcze i poczekam
- Pauzalka
- 500p

- Posty: 587
- Od: 15 wrz 2006, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Budleja po zimie
Moja nie dawała znaku życia, już ją spisywałam na straty, a tu po jednym obfitym deszczu, przy ziemi wyszły liście 
Mój ogród.
Pauzalka
Pauzalka
- Ann_85
- 1000p

- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Budleja po zimie
Ja przedwczoraj ja podlalam, w takim razie dzisiaj też to zrobię, ale wygląda mi to jakos kiepsko 
Re: Budleja po zimie
Ja podlewałem i........
puściła od ziemi nie wiedzieć czemu cała przemarzła
Mam wrażenie, że gorzej przetrwała tą zimę pomimo tego, że była cieplejsza od ubiegłorocznej w której przemarzła żółta i jasno niebieska. Pozostała tylko fioletowa.
Ten okaz jest u mnie 4 lata przetrwał -34*C teraz jest mu przetrwać -12*(to max jakie było w tym roku)
Mam wrażenie, że gorzej przetrwała tą zimę pomimo tego, że była cieplejsza od ubiegłorocznej w której przemarzła żółta i jasno niebieska. Pozostała tylko fioletowa.
Ten okaz jest u mnie 4 lata przetrwał -34*C teraz jest mu przetrwać -12*(to max jakie było w tym roku)
Pozdrawiam Paweł
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Budleja po zimie
Moja poprzednią zimę też pięknie przezimowała i w tamtym roku wyrosła na ogromny krzaczor, a ta zima wydaje mi się, że łagodniejsza była przecież...
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Ann_85
- 1000p

- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Budleja po zimie
W tym roku wiele osób narzeka na straty pozimowe. Pani w centrum ogrodniczym mówiła, że to z powodu może i lekkiej, ale też bardzo suchej zimy. Sama nie wiem...
W każdym razie moja budleja dostała dziś duża dawkę wody
W każdym razie moja budleja dostała dziś duża dawkę wody
-
halina522
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1036
- Od: 18 lis 2009, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Budleja po zimie
U mnie prawie codziennie pada ,ale budleje dopiero zaczynają budzić się do życia.Nawet ta,u której nic sie nie zaczynało zielenieć od korzenia, po podrapaniu wygląda na żyjącą.Swoją drogą jak ktoś wyżej napisał ,mimo łagodnej zimy, wiele roślin nie przetrwało.
Halina
- Ann_85
- 1000p

- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Budleja po zimie
U mnie nic... 
-
GrazynaW
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Budleja po zimie
Przeżyły wszystkie 4 sztuki, bez szkód zimowych.

