Ciężko to określić ale ktoś z forumowiczów w tym roku miał robić chyba taki eksperyment i porównanie pomiędzy zostawieniem kwiatków i ich zerwaniem. Nie pamiętam kto pewnie się za jakiś czas ujawniAguss85 pisze:"Już kwitną? Kurcze to nie wiem co z moimi jak u mnie dopiero co listki z pączków zaczęły się rozwijać"
Mają pączki kwiatoweBo to chyba będą te kwiaty?
Tak te, w porównaniu do moich to te już fajnie ruszyły. Pewnie położenie odegrało znaczną rolę bo ja z centrum Polski.
-- 30 kwi 2016, o 07:04 --
rafal995 pisze:Borówka po zerwaniu kwiatów ile mniej więcej może pójść do góry?
Borówka amerykańska - 7 cz
- patryk10015
- 500p

- Posty: 537
- Od: 1 maja 2015, o 20:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Borówka amerykańska - 7 cz
-
Tomala3d
- 500p

- Posty: 675
- Od: 7 lip 2015, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Borówka amerykańska - 7 cz
Przy niektórych odmianach jest napisane ze są samopylne np: Duke, Chanticleer czy Toro. Ma to pewnie związek z równomiernym kwitnieniem bo wiadomo że większość odmian borówki jest samopylna. Gdy taka odmiana "niesamopylna" kwitnie nierównomiernie to bez zapylacza kwitnącego w tym samym czasie jest mniejszy plon. O to chodzi.patryk10015 pisze: A które odmiany borówki niby są obcopylne i potrzebują zapylaczy? Pierwszy raz słyszę takie stwierdzenie.
Aguss85 tak ja piszesz, to są kwiaty. Przy młodych roślinach może się zdarzyć że pąków nie będzie. Być może przycinałaś w zeszłym sezonie krzaczek i ciachnęłaś najstarszy pęd na którym zawiązać się miały pąki kwiatowe. Ja tak przyciąłem jednego Chanticleer i też na nim owoców nie będzie w tym sezonie.
Co do kwitnienia to niech późną jak najpóźniej wtedy będzie mniejsze ryzyko przemarznięcia.
Edit: Patryk10015 to ja pisałem że będę robił taki eksperyment na borówkach Duke i Bluecrop. Robię też eksperyment z rybami pod borówką. Sąsiad też robi na różnych roślinach. Pokroiłem śledzie tuszki na kawałki i powtykałem przy korzeniach borówki. Ma to wzbogacić glebę o mikroby które rozkładają związki organiczne na lepiej przyswajalne dla roślin. Na jagodach kamczackich taki eksperyment skończył się fiaskiem
- Ganesh
- 200p

- Posty: 215
- Od: 25 kwie 2012, o 19:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Borówka amerykańska - 7 cz
Dziękuję za podpowiedzi.
Wczoraj przez przypadek udało mi się kupić borówkę odmiany Chandler w malutkim sklepie a'la ogrodniczym. Zapłaciłam 20zl za dorodną sadzonkę w 5l doniczce. Ciekawe czy będzie ładnie rosła.
Wczoraj przez przypadek udało mi się kupić borówkę odmiany Chandler w malutkim sklepie a'la ogrodniczym. Zapłaciłam 20zl za dorodną sadzonkę w 5l doniczce. Ciekawe czy będzie ładnie rosła.
Pozdrawiam serdecznie:)
Sylwia
Sylwia
- LadyK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1282
- Od: 11 wrz 2015, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Borówka amerykańska - 7 cz
Ganesh jak jej dasz wrunki odpowiednie to będzie ładnie rosła. Chandler jest warta uwagi bo ma bardzo duże i smaczne owoce.
Tomala3d o dokarmianiu roślin tuszkami rybimi ( podobnie jak mączką rogową) bardzo pozytywnie wypowiadały się panie na jakimś forum w temacie pomidorków akurat, że daje to dobre efekty ( a pomidory są żarłoczne jeśli chodzi o składniki pokarmowe), oczywiście sposób ten można zastosować jak najbardziej pod inne rośliny. Jedyny problem to zwierzaki, które się mogą się dobrać do rybek jak zresztą wspomniałeś.
Patryk10015 zgadza się, że czerwone liście u mnie nie muszą tego samego oznaczać u innych. Moje wczoraj dostały porcję siarczanu amonu, a wieczorem zaczęło lać do nocy.
Tomala3d o dokarmianiu roślin tuszkami rybimi ( podobnie jak mączką rogową) bardzo pozytywnie wypowiadały się panie na jakimś forum w temacie pomidorków akurat, że daje to dobre efekty ( a pomidory są żarłoczne jeśli chodzi o składniki pokarmowe), oczywiście sposób ten można zastosować jak najbardziej pod inne rośliny. Jedyny problem to zwierzaki, które się mogą się dobrać do rybek jak zresztą wspomniałeś.
Patryk10015 zgadza się, że czerwone liście u mnie nie muszą tego samego oznaczać u innych. Moje wczoraj dostały porcję siarczanu amonu, a wieczorem zaczęło lać do nocy.
Pozdrawiam Katarzyna
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
-
Tomala3d
- 500p

- Posty: 675
- Od: 7 lip 2015, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Borówka amerykańska - 7 cz
Jedna z moich North Country. Niektóre kwiaty już chyba ze dwa tygodnie rozwinięte.


- patryk10015
- 500p

- Posty: 537
- Od: 1 maja 2015, o 20:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Borówka amerykańska - 7 cz
Przy niektórych odmianach jest napisane ze są samopylne np: Duke, Chanticleer czy Toro. Ma to pewnie związek z równomiernym kwitnieniem bo wiadomo że większość odmian borówki jest samopylna. Gdy taka odmiana "niesamopylna" kwitnie nierównomiernie to bez zapylacza kwitnącego w tym samym czasie jest mniejszy plon. O to chodzi.Tomala3d pisze:patryk10015 pisze: A które odmiany borówki niby są obcopylne i potrzebują zapylaczy? Pierwszy raz słyszę takie stwierdzenie.
No z tym że plon będzie mniejszy mogę się zgodzić. Po prostu źle się zrozumieliśmy.
- Ann_85
- 1000p

- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Borówka amerykańska - 7 cz
Witajcie,
kogo nie pytam, to opinie są rózne,a ja zielona w tej akurat kwestii: mianowicie, czy to prawda, że borówka amerykańska nie nadaje się do pojedynczych nasadzen? Z góry dziękuję
kogo nie pytam, to opinie są rózne,a ja zielona w tej akurat kwestii: mianowicie, czy to prawda, że borówka amerykańska nie nadaje się do pojedynczych nasadzen? Z góry dziękuję
- LadyK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1282
- Od: 11 wrz 2015, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Borówka amerykańska - 7 cz
Ann_85 w zasadzie odpowiedź masz powyżej, wystarczyłoby tylko najpierw przeczytać kilka ostatnich postów 
Pozdrawiam Katarzyna
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
Re: Borówka amerykańska - 7 cz
Mam jeszcze pytanie o ziemię. Mam dostęp do naturalnego kwaśnego podłoża - usuwać igliwie (sosna) czy nie i będzie ono dalej zakwaszać glebę?
- patryk10015
- 500p

- Posty: 537
- Od: 1 maja 2015, o 20:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Borówka amerykańska - 7 cz
Nie usuwaj igliwia, jest jak najbardziej wskazane i na dobre krzaczkom pójdzie 
- Ann_85
- 1000p

- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Borówka amerykańska - 7 cz
Hmm... w takim razie zakładając, ze moją borówka nie jest samopylna (kupiłam ją w zeszłym roku bez etykiety, bo nigdy ich nie wyrzucam, a znaleźć nie mogę
), to druga powinna być w bezpośrednim sąsiedztwie czy mogą być oddzielone paroma innymi krzewami owocowym? Musiałabym przesądzić paroletnia porzeczka lub jagode kamczacka, żeby były obok siebie
To moje pierwsze krzewy, wiec mogę zadawać dziwne pytania...
To moje pierwsze krzewy, wiec mogę zadawać dziwne pytania...
-
Tomala3d
- 500p

- Posty: 675
- Od: 7 lip 2015, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Borówka amerykańska - 7 cz
Ann_85 może być dalej posadzona. Trzmiele w chwilę potrafią oblecieć kilka krzaków więc nawet jak będzie spora odległość między borówkami to trzmiel i tak je odwiedzi w ciągu jednego lotu.
Źle wywnioskowałaś z wcześniejszych postów. Borówka jest samopylna ale zapylenie obcym pyłkiem sprawia że plony są wyższe a owoce większe. Najlepiej posadzić dwie odmiany kwitnące w tym samym czasie.
Źle wywnioskowałaś z wcześniejszych postów. Borówka jest samopylna ale zapylenie obcym pyłkiem sprawia że plony są wyższe a owoce większe. Najlepiej posadzić dwie odmiany kwitnące w tym samym czasie.
- Ann_85
- 1000p

- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Borówka amerykańska - 7 cz
Teraz sprawa jest jasna - dziekuje 
Re: Borówka amerykańska - 7 cz
Witam.
Jesienią posadziłem 3-letnie borówki.
Wczoraj je nawiozłem.
Na nawozie napisali 3 razy nawozić w dawce 60-90g na krzak.
No to rozsypałem w przestrzeni 60cm x 60cm po 60g!
A teraz czytam w internecie, że miałem to podzielić na 3!!!
A jeszcze piszą, że nawet w przestrzeni 1m2.
Wiec dałem 3 razy za dużo oraz na zbyt małej powierzchni (ale na tej powierzchni mam dołek).
No i co teraz z tym fantem???
Nawóz to Ogród Start NPK 12-5-10
I jeszcze jedno.
W tym roku mam zamiar obrywać kwiaty aby borówki poszły w korzeń, więc na owocach mi nie zależy, ale aby roślina była mocna i w przyszłym roku już dobrze owocowała.
Tak wyczytałem w jakimś poradniku aby po posadzeniu w pierwszym roku aby drzewka nie owocowały.
Jeszcze obsypałem wczoraj te borówki (całe rzędy - 3 rzędy po 11 borówek) zrębką, która leżała u mnie na kupce od jesieni, wiec ta zrębka może by wyciągnęła azot.
Ale co z potasem i fosforem?
Spali mi rośliny?
Jesienią posadziłem 3-letnie borówki.
Wczoraj je nawiozłem.
Na nawozie napisali 3 razy nawozić w dawce 60-90g na krzak.
No to rozsypałem w przestrzeni 60cm x 60cm po 60g!
A teraz czytam w internecie, że miałem to podzielić na 3!!!
A jeszcze piszą, że nawet w przestrzeni 1m2.
Wiec dałem 3 razy za dużo oraz na zbyt małej powierzchni (ale na tej powierzchni mam dołek).
No i co teraz z tym fantem???
Nawóz to Ogród Start NPK 12-5-10
I jeszcze jedno.
W tym roku mam zamiar obrywać kwiaty aby borówki poszły w korzeń, więc na owocach mi nie zależy, ale aby roślina była mocna i w przyszłym roku już dobrze owocowała.
Tak wyczytałem w jakimś poradniku aby po posadzeniu w pierwszym roku aby drzewka nie owocowały.
Jeszcze obsypałem wczoraj te borówki (całe rzędy - 3 rzędy po 11 borówek) zrębką, która leżała u mnie na kupce od jesieni, wiec ta zrębka może by wyciągnęła azot.
Ale co z potasem i fosforem?
Spali mi rośliny?
Re: Borówka amerykańska - 7 cz
Na 1m2 to powinna być ok 1 czubata łyżka, dałeś ze 4 na tak małą powierzchnię... wygrab ten nawóz znad korzeni krzaków gdzieś dalej, bo zdecydowanie jest go za dużo.




