Lucynko, zadzwonię do Ciebie - bądź cierpliwa
Andziu, dziękuję za Twoje odwiedziny i miły komentarz. Epidendrum stamfordianum wyjątkowo zauroczyło mnie w tym roku.
Zdjęcia nie oddają bogactwa tego kwitnienia. Patrzenie na tę roślinę obsypaną dosłownie kwiatuszkami sprawiało mi wiele radości.
A oto obrazowe rozwiązanie zagadki, którą rozwiązał
luczek 95
Encyclia cochleata, której kwiaty potocznie nazywane są "ośmiorniczkami"
Zakupy z Wystawy w Sosnowcu to tylko finał miłych spotkań ze znanymi mi Storczykomaniakami
Zawsze chętnie tam jadę. Tym razem namówiłam męża, żeby mi towarzyszył (i sponsorował zakupy
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
)
Kupiłam po raz kolejny
Phalaenopsis schilleriana, choć już 2 razy się sparzyłam, bo to wymagający storczyk.
Ale..do trzech razy sztuka. Roślina młodziutka, a liście wyglądaja obiecująco. Kwiatów nie ujęłam na zdjęciu, bo już przekwitają:
Zawsze marzyłam o
Phalaenopsis liodoro, ale jakoś zawsze wybierałam inne storczyki, mniej znane.
Tym razem uległam
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
jeden pęd w stanie rozkwitu, jeszcze otwiera pączki, a kolejny pęd ma 2 cm
Obok 'liodoro' jagodowe
Dendrobium typu phalaenopsis.
I jakaś szlachetniejsza hybrydka Phalaenopsis o woskowych kwiatach
Paweł - sibelius przywiózł na moja prośbę z Wystawy w Dreźnie -
Miltonię morelianę
Byłabym zachwycona, gdyby kiedyś zechciała obdarzyć mnie choć jednym swoim cudownym kwiatem.
Póki co rosną dwa młode przyrosty. To właściwie podarunek, bo Paweł nie wziął ode mnie nawet grosika
I kolejny storczyk od Pawła (mówił, że z podziału swojej rozrośniętej rośliny)
Schomburgkia
Tu z kwiatami będzie pewnie jeszcze trudniej...
Kupiłam dla nich doniczki ze szparami, dla dobrego przesychania podłoża
c. d. n.