Namiastka ogrodu
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Namiastka ogrodu
Pokroiłaś znalezione w ogrodzie smardze!
Są pyszne usmażone na masełku z solą i odrobiną pieprzu! Można też wbić jajeczka - wyjdzie pyszna jajecznica na smardzach.
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Re: Namiastka ogrodu
Już zjedzone, wszystkim smakowały 
Brawo

Brawo
- Ela_2015
- 500p

- Posty: 543
- Od: 26 gru 2015, o 16:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Namiastka ogrodu
Ewuniu narobiłaś smaka tymi smardzami.
Jeszcze nie spotkałam smardzy a tu proszę masz je w swoim ogrodzie tylko pozazdrościć.
Jeszcze nie spotkałam smardzy a tu proszę masz je w swoim ogrodzie tylko pozazdrościć.
Ela
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Namiastka ogrodu
Jeszcze smardzy nigdy nie jadłam.Z masełkiem musiały być pyszne.
Liliowce chorują ? A co im dolega?
Liliowce chorują ? A co im dolega?
-
rikkuu
- 200p

- Posty: 356
- Od: 26 gru 2013, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Lubina, dolnośląskie
Re: Namiastka ogrodu
Ewa, a co z twoimi liliowcami się dzieje??? U mnie zawsze były to niezawodne rośliny. Nic ich nie ruszało. Nawet ślimaki ich nie chciały, no chyba że jako schronienie
nornice omijają je szerokim łukiem, a mszyce chyba wolałyby umrzeć z głodu, niż je ruszyć.
Ula
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Namiastka ogrodu
Chyba będę zachwycać się tymi samymi tulipanami co Ula, ale ja je nazwałam łososiowymi
Bardzo mi się podobają
Zresztą, mi się podobają wszystkie tulipany, chociaż jedne troszkę bardziej a inne mniej. Brzydkich po prostu nie ma
Magnolie zachwycają wszystkie. Chciałabym mieć ich kilka, ale niestety miejsca niet. Oglądanie Waszych, na szczęście, też sprawia mi przyjemność
. Moja niestety w tym roku się zbuntowała i nie kitnie. Chyba zaszkodziły jej przymrozki na jesieni
I jak smakowały smardze? Narobiłaś mi apetytu, aż ślinka cieknie
Magnolie zachwycają wszystkie. Chciałabym mieć ich kilka, ale niestety miejsca niet. Oglądanie Waszych, na szczęście, też sprawia mi przyjemność
I jak smakowały smardze? Narobiłaś mi apetytu, aż ślinka cieknie
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Namiastka ogrodu
Oj, a u mnie w tym roku ślimaki jednak je poobgryzały. Sama złapałam na gorącym uczynku.rikkuu pisze:Ewa, a co z twoimi liliowcami się dzieje??? U mnie zawsze były to niezawodne rośliny. Nic ich nie ruszało. Nawet ślimaki ich nie chciały, no chyba że jako schronienie.
-
rikkuu
- 200p

- Posty: 356
- Od: 26 gru 2013, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Lubina, dolnośląskie
Re: Namiastka ogrodu
Wanda, nie strasz mnie, bo to oznaczałoby, że u mnie czekają na coś lepszego i wezmą to zmasowanym atakiem 
Ula
Re: Namiastka ogrodu
Ela, jak ziemię wyściółkujesz korą to też Ci smardze wyrosną 
Aniu, te grzyby są przepyszne. Liliowce chyba maja chorobę grzybową, która nazywa się rdzawa plamistość. Maja takie rdzawe pręgi.
Ula, u mnie też były zdrowe jak rosły na poprzedniej działce. Tam była gleba bardzo piaszczysta, tutaj jest dobrej klasy czarnoziem. Nie wiem, czy to ma coś wspólnego, ziemia u mnie trzyma wilgoć a teraz często pada. Kupiłam już preparat do pryskania, ale niestety złapałam anginę ropną i jestem uziemiona w domu. Uważaj bo nornice lubią liliowce i piwonie, wszystko co ma mięsiste korzenie.
Iwonko, mnie też się bardzo podobają te tulipanki, ubóstwiam taki kolor. Kupiłam kilka odmian tulipanów jesienią i teraz rzadko który jest taki jak kupiłam. No cóż, nie ma brzydkich tulipanów więc zostają. U nas magnolie krótko kwitły bo były przymrozki i kwiaty oraz nowe listeczka zmroziło. Przemarzła mi też serduszka - żal
Wandziu, żebyś ty widziała moje kamienie kaźni, ile ślimaków na nich straciło życie. Wybrałam ręczny sposób pozbywania się ślimaków.
Aż się boję bo ostatnio dużo u nas padało, teraz się rozciepla to te bestie ruszą na żer a ja musze w domu siedzieć
Jak mi zjedzą jeżówki to się wścieknę 
Aniu, te grzyby są przepyszne. Liliowce chyba maja chorobę grzybową, która nazywa się rdzawa plamistość. Maja takie rdzawe pręgi.
Ula, u mnie też były zdrowe jak rosły na poprzedniej działce. Tam była gleba bardzo piaszczysta, tutaj jest dobrej klasy czarnoziem. Nie wiem, czy to ma coś wspólnego, ziemia u mnie trzyma wilgoć a teraz często pada. Kupiłam już preparat do pryskania, ale niestety złapałam anginę ropną i jestem uziemiona w domu. Uważaj bo nornice lubią liliowce i piwonie, wszystko co ma mięsiste korzenie.
Iwonko, mnie też się bardzo podobają te tulipanki, ubóstwiam taki kolor. Kupiłam kilka odmian tulipanów jesienią i teraz rzadko który jest taki jak kupiłam. No cóż, nie ma brzydkich tulipanów więc zostają. U nas magnolie krótko kwitły bo były przymrozki i kwiaty oraz nowe listeczka zmroziło. Przemarzła mi też serduszka - żal
Wandziu, żebyś ty widziała moje kamienie kaźni, ile ślimaków na nich straciło życie. Wybrałam ręczny sposób pozbywania się ślimaków.
Aż się boję bo ostatnio dużo u nas padało, teraz się rozciepla to te bestie ruszą na żer a ja musze w domu siedzieć
-
rikkuu
- 200p

- Posty: 356
- Od: 26 gru 2013, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Lubina, dolnośląskie
Re: Namiastka ogrodu
A myślałam, że tylko ja mam wobec ślimaków zapędy sadystyczne. Kamienie kaźni???
u mnie na szczęście nie zdążyły nauczyć się pływać, więc je utopiłam
Ewuniu, mam nadzieję, że szybko wyzdrowiejesz i rzucisz się w wir prac ogrodowych
Ewuniu, mam nadzieję, że szybko wyzdrowiejesz i rzucisz się w wir prac ogrodowych
Ula
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Namiastka ogrodu
Ja ślimaki wrzucam do solanki
To taki humanitarny
środek unicestwiający. Rozbijać ich nie lubię
Czasami tak robię, jak nie chce mi się iść po kubeczek z solą.
-
rikkuu
- 200p

- Posty: 356
- Od: 26 gru 2013, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Lubina, dolnośląskie
Re: Namiastka ogrodu
Iwonka, chcesz powiedzieć, że ty je konserwujesz?Iwonka1 pisze:Ja ślimaki wrzucam do solankiTo taki humanitarny
środek unicestwiający. Rozbijać ich nie lubię
Czasami tak robię, jak nie chce mi się iść po kubeczek z solą.
Ula
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Namiastka ogrodu
Ewuniu zdrowiej.
Tulipany takie słoneczne, wyjątkowo cieszą na rabatach.
Nigdy się nie odważyłam przygotowywać smardzów. 
- gosiak132
- 100p

- Posty: 120
- Od: 21 wrz 2013, o 23:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: DOLNY ŚLĄSK
Re: Namiastka ogrodu
Ewuniu zdrówka życzę . Tulipany śliczne. U mnie chłodno a w nocy nawet minusowe temperatury.Tulipany dopiero wystawiają pąki inne roślinki też słabo rosną i na kolorki muszę poczekać.
Pozdrawiam Małgosia
Re: Namiastka ogrodu
Ula, wybrałam rozgniatanie je nogą, wydaje mi się, że to szybka i w miarę bezbolesna śmierć. Żal mi tych stworzeń i to bardzo wstyd mi, że jestem taką bestią
. Roślin i moich funduszy też mi jest żal.
Iwonka, pierwsze słyszę o solance. Jak to działa? Jest bardziej humanitarne od szybkiego zgniecenia? Zależy mi na tym, żeby jak najmniej cierpiały.
Soniu, ja odważyłam się w tym roku. Sąsiad potwierdził mi, że to są grzyby jadalne. Wszyscy żyjemy a minęło już więcej niż trzy dni
Muszę wciąż siedzieć w domu ale nie mam już gorączki to wstaję z łóżka bo kręgosłup cierpi od leżenia
Takie coś poczyniłam dzięki anginie, bedzie jak znalazł latem

Małgosiu, u nas już po przymrozkach, tak mi się wydaje, że to już byli zimni ogrodnicy. Chyba w tym roku wcześniej wpadli. U mnie tylko magnoliom kwiatki zmroziło i serduszka też.
Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie
Iwonka, pierwsze słyszę o solance. Jak to działa? Jest bardziej humanitarne od szybkiego zgniecenia? Zależy mi na tym, żeby jak najmniej cierpiały.
Soniu, ja odważyłam się w tym roku. Sąsiad potwierdził mi, że to są grzyby jadalne. Wszyscy żyjemy a minęło już więcej niż trzy dni
Muszę wciąż siedzieć w domu ale nie mam już gorączki to wstaję z łóżka bo kręgosłup cierpi od leżenia
Takie coś poczyniłam dzięki anginie, bedzie jak znalazł latem

Małgosiu, u nas już po przymrozkach, tak mi się wydaje, że to już byli zimni ogrodnicy. Chyba w tym roku wcześniej wpadli. U mnie tylko magnoliom kwiatki zmroziło i serduszka też.
Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie


