
Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.3
- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3
A moje się namoczą i jutro pójdą do zakopanych w ziemi donic. W donice wsypię świeżą ziemię-ciepłą, z garażu


Pozdrawiam Ela
- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3
Adam co Ty robisz z wodą po moczeniu mieczyków. Gdyby w wodzie był tylko nadmanganian, ale jest siarczan miedzi i nie wiem gdzie można polać?
Pozdrawiam Ela
- rotos
- 1000p

- Posty: 1382
- Od: 7 mar 2009, o 23:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie - Rewa
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3
Rozcieńczam w konewce i polewam ziemię w rowku przygotowanym pod bulwy. Następnie do rowka sypię płukany piasek i sadzę w nim gladiole.
Stężenie siarczanu miedzi w konewce jest na tyle małe, że nie powinno spowodować jakichś szkód.
W tym wątku była o nim dyskusja.
Pozdrawiam
Adam
Stężenie siarczanu miedzi w konewce jest na tyle małe, że nie powinno spowodować jakichś szkód.
W tym wątku była o nim dyskusja.
Pozdrawiam
Adam
- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3
Dziękuję
, ja nie robię rowków pod bulwy, pozostaje mi wylać ten roztwór poza moje rabaty. 
Pozdrawiam Ela
- Gosia1704
- 200p

- Posty: 325
- Od: 21 maja 2014, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3
Eliza, rozcieńcz i podlej rabaty liliowe. Szkoda marnować dobrego środka przeciwgrzybiczego i kondycjonującego cebule. Cebulom lilii to na pewno nie zaszkodzi, tylko pomoże. Poza tym to też jest lek na choroby bakteryjne. Może masz irysy, też dobrze podlać. Ja tak zrobię.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Nanavel
- 200p

- Posty: 207
- Od: 5 mar 2014, o 11:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pabianice / Poleszyn
Re: Mieczyk ( Gladiola )
Ale cisza w wątku
Melduję że w tamtym roku zakwitły nieliczne posadzone mieczyki;/ Susza zrobiła swoje, zostawiłam w ziemi bo nie było co wykopywać buuu tak małe przyrosty miały nowe cebule. Uratowały mi się tylko te "wybrane" odmianowe które rosły bliżej pomidorów, które małżonek podlewał chyba bardziej wytrwale. Już je posadziłam a teraz czekam na kolejny mix 100. Zobaczymy czy ten rok będzie łaskawszy dla mieczyków:)
-
ostatnia szansa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2993
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Mieczyk ( Gladiola )
Cebule mieczyków nie powinny zostawać w ziemi, powinno się wyjąć i wyrzucić na ognisko. Są potencjalnym źródłem chorób dla mieczyków w następnych latach oraz dla innych roślin.
Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
- orlik z lasu
- 100p

- Posty: 167
- Od: 21 sty 2015, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.3
Jak dobrze, że tutaj zajrzałam. Po każdym kolejnym wpisie buzia rozdziawiała mi się coraz bardziej.
Wszystko robię na odwrót. Hm! Pewnie dlatego mi te mieczyki nie wychodzą?!
Czyli mówicie, że już czas je sadzić. A moje jeszcze w piwnicy leżą w koszyku. Muszę je jutro wygrzebać z zakamarków piwnicy i zobaczyć co z nimi. Będę robić krok po kroku, jak piszecie i zobaczę czy w końcu "dogadam się" z mieczykami.
Wszystko robię na odwrót. Hm! Pewnie dlatego mi te mieczyki nie wychodzą?!
Czyli mówicie, że już czas je sadzić. A moje jeszcze w piwnicy leżą w koszyku. Muszę je jutro wygrzebać z zakamarków piwnicy i zobaczyć co z nimi. Będę robić krok po kroku, jak piszecie i zobaczę czy w końcu "dogadam się" z mieczykami.
-
Masele
- 200p

- Posty: 231
- Od: 4 lis 2015, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 100 km na wschód od Wawy
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.3
Ten nadmanganian potasu mówicie żeby moczyć w przegotowanej wodzie ale gorącej, ciepłej, letniej, chłodnej ?
Mam jeszcze takie pytanie dysponuję miedzianem, mospilanem
Już nie kupię żadnych środków przed sadzeniem. Czy oprócz tego nadmanganianu jeszcze wykąpać je w którymś z tych specyfików ? Jeśli tak to w jakiej kolejności.
Dzięki
Mam jeszcze takie pytanie dysponuję miedzianem, mospilanem
Już nie kupię żadnych środków przed sadzeniem. Czy oprócz tego nadmanganianu jeszcze wykąpać je w którymś z tych specyfików ? Jeśli tak to w jakiej kolejności.
Dzięki
- Nanavel
- 200p

- Posty: 207
- Od: 5 mar 2014, o 11:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pabianice / Poleszyn
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.3
Niby wiem że nie powinnam zostawiać , ale naprawdę nie było czego wyciągać z zmieni;/ W ogóle nie przyrosły a ze starych została sama piętka sucha;/
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2644
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.3
Najpierw na robale - mospilan , potem na grzybowe- nadmanganian, topsin i do ziemi 
-
Masele
- 200p

- Posty: 231
- Od: 4 lis 2015, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 100 km na wschód od Wawy
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.3
A to maczanie w nadmanganianie to jaka woda ? ma znaczenie jej temperatura ?
Jeszcze doprecyzujcie ten mospilan to stężenie zalecane jak np do czereśni czy jakieś bardziej rozcieńczone czy może jeszcze większe stężenie.
I jeszcze pytanie czy mogę moczyć np w tym mospilanie załóżmy 30 minut potem przerwa na wyschnięcie załóżmy 2 h i do nadmanganianu czy np. powinna być dłuższa przerwa ?
Jeszcze doprecyzujcie ten mospilan to stężenie zalecane jak np do czereśni czy jakieś bardziej rozcieńczone czy może jeszcze większe stężenie.
I jeszcze pytanie czy mogę moczyć np w tym mospilanie załóżmy 30 minut potem przerwa na wyschnięcie załóżmy 2 h i do nadmanganianu czy np. powinna być dłuższa przerwa ?
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2308
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.3
Szkoły są różne, ja akurat preferuję odwrotnie. Ważne aby przed kolejnym moczeniem cebulki były suche.
Ja trzymam je ok 2 h , a potem następna kąpiel.
Ja trzymam je ok 2 h , a potem następna kąpiel.
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2644
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.3
Ze stężeniami mam zawsze problem , bo nie bardzo jest czym odmierzać ten proszek - u mnie wychodzi tak trochę na oko , woda ma kolor lekko niebieski
cebulki po moczeniu mają się dobrze więc chyba nie jest za duże stężenie i ja moczę chyba dłużej niż 2 godziny
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.3
Moje Miecze 80sztuk kąpały się dziś w Mospilanie a później w nadmanganianie. Teraz już siedzą w ziemi, mam nadzieję że zadowolone będą rosły ładnie
Ile mniej więcej czasu trzeba czekać aż pojawią się pierwsze kiełki? Teraz mamy temp ponad 20 stopni, miejsce też na pewno ma znaczenie, posadziłam w trzech miejscach, dwa są w pół cieniu.


