Mam pytanko - szafirki występują w 3 kolorach? Bo dopiero teraz zorientowałam się, że ja mam chyba bardziej fioletowe...
Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Wiosna.. można patrzeć i patrzeć
Mam pytanko - szafirki występują w 3 kolorach? Bo dopiero teraz zorientowałam się, że ja mam chyba bardziej fioletowe...
Muszę się porozglądać na jesieni, bo chyba wtedy je można znaleźć??
Mam pytanko - szafirki występują w 3 kolorach? Bo dopiero teraz zorientowałam się, że ja mam chyba bardziej fioletowe...
Pozdrawiam, Gośka
W moim ogródku
W moim ogródku
-
przemek1136
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7856
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Wykopię swoje zawilce z dwóch powodów. Po pierwsze rośliny te latem nie mogą mieć zbyt mokro a po drugie na jednym ze stanowisk na których rosną moje zawilce pojawił się bardzo niesympatyczny chwast podagrycznik. Chcę też zwiększyć pH gleby w tym miejscu i dodam kompostu liściowego. Ja spotkałem w sklepach różne odmiany zawilca powabnego (greckiego) była nawet odmiana Radar ale wtedy wydawała mi się za droga i nie kupiłem. Poszukam jesienią w Florexpolu.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Szkoda ze zawilce mnie nie kochają a raczej mojej ziemi.
Niestety nic jak na razie nie wyszło z moich prób, mimo uzdatniania ziemi.
Nie pasuje im moja gleba i koniec.
Tylko zawilec łąkowy przywleczony prosto z łąki jakoś egzystuje, ale i tak słabo kwitnie.
Cieszę się
że prymula chociaż nie daje plamy i ładnie Ci zakwitła.
Teraz wiesz jaki ma urok ten kolorek.
Narcyzy botaniczne też nie lubią mojego ogrodu.
Sadziłam 3 razy i z każdym rokiem marniały aż znikły.
Niestety nic jak na razie nie wyszło z moich prób, mimo uzdatniania ziemi.
Nie pasuje im moja gleba i koniec.
Tylko zawilec łąkowy przywleczony prosto z łąki jakoś egzystuje, ale i tak słabo kwitnie.
Cieszę się
Teraz wiesz jaki ma urok ten kolorek.
Narcyzy botaniczne też nie lubią mojego ogrodu.
Sadziłam 3 razy i z każdym rokiem marniały aż znikły.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Anemone blanda - moje ulubione! Rzeczywiście - trzeba utrafić z miejscem dla nich - wtedy sieją się jak szalone. Na glinie u rodziców szybko zanikły.
'Rip van Winkle' - piękny!
'Rip van Winkle' - piękny!
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Gosiu wiosna to moja ulubiona pora roku i dlatego z uporem maniaka sadzę wszelkie wiosną kwitnące rośliny. Szafirków jest sporo różnych gatunków i odmian, a tym samym kolorów. Sama mam chyba 6 lub 7 różnych. Wszystkie są urocze, ale niektóre słabo u mnie rosną. Na żółtego wciąż się jeszcze nie skusiłam.
Przemku z podagrycznikiem walczę od lat czyli od samego początku działkowania. Jestem zaprawiona w boju, ale jeszcze nie wygrałam. O odmianie Radar zawilca greckiego pierwsze słyszę. Musiałam sprawdzić. Istne cudo. Chętnie bym kupiła. Piszesz, że wydał Ci się za drogi więc ciekawa jestem ile kosztował.
Grażynko preferencje roślin czasem są całkiem zaskakujące. U mnie zawilce całkiem dobrze rosną, a narcyze kiepsko ( botaniczne też). A też podobnie jak Ty mam raczej ciężką ziemię, gliniastą i zimną. Za pewno o lekko kwaśnym odczynie - chociaż nigdy tego nie sprawdzałam pH-metrem. A powinnam już dawno to zrobić dla dobra roślin i swego portfela.
Jacku ja uwielbiam wszystkie zawilce. Greckie były dla mnie sporym wyzwaniem, bo jakoś nie chciały u mnie rosnąć. Na szczęście są niedrogie i kupowałam je co roku aż do skutku. Teraz mam je w 4 różnych miejscach i muszę przyznać, że najlepiej radzą sobie pod magnolią w dość ciężkiej ziemi. Masz rację - Rip van Winkle jest piękny. Urzekł mnie kilka lat temu i kupiłam bez zastanowienia kilka cebulek. Gdy przestały kwitnąć kupiłam kolejne. Niestety nie jest skory do współpracy ze mną. Poza tym chyba zbyt mokre i ciepłe zimy mu nie służą. Podobnie jak innym cebulowym.






Przemku z podagrycznikiem walczę od lat czyli od samego początku działkowania. Jestem zaprawiona w boju, ale jeszcze nie wygrałam. O odmianie Radar zawilca greckiego pierwsze słyszę. Musiałam sprawdzić. Istne cudo. Chętnie bym kupiła. Piszesz, że wydał Ci się za drogi więc ciekawa jestem ile kosztował.
Grażynko preferencje roślin czasem są całkiem zaskakujące. U mnie zawilce całkiem dobrze rosną, a narcyze kiepsko ( botaniczne też). A też podobnie jak Ty mam raczej ciężką ziemię, gliniastą i zimną. Za pewno o lekko kwaśnym odczynie - chociaż nigdy tego nie sprawdzałam pH-metrem. A powinnam już dawno to zrobić dla dobra roślin i swego portfela.
Jacku ja uwielbiam wszystkie zawilce. Greckie były dla mnie sporym wyzwaniem, bo jakoś nie chciały u mnie rosnąć. Na szczęście są niedrogie i kupowałam je co roku aż do skutku. Teraz mam je w 4 różnych miejscach i muszę przyznać, że najlepiej radzą sobie pod magnolią w dość ciężkiej ziemi. Masz rację - Rip van Winkle jest piękny. Urzekł mnie kilka lat temu i kupiłam bez zastanowienia kilka cebulek. Gdy przestały kwitnąć kupiłam kolejne. Niestety nie jest skory do współpracy ze mną. Poza tym chyba zbyt mokre i ciepłe zimy mu nie służą. Podobnie jak innym cebulowym.






- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Ja tez tego nigdy nie zrobiłam, ale mając tyle iglaków to na mur beton mam kwaśną.
Faktycznie przez naszą niewiedzę często cierpi na tym portfel no ale człowiek całe życie podobno się uczy.
Faktycznie przez naszą niewiedzę często cierpi na tym portfel no ale człowiek całe życie podobno się uczy.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- ktoś
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4525
- Od: 11 lis 2008, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
O, szachownice już w pełnym rozkwicie
. Moja biała bez pąków
.
Pierwiosnek od Grażynki śliczności
.
Pierwiosnek od Grażynki śliczności
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
tulipanki z gr. humilis Persian Pearl jakiś śliczny kolorek. 
-
przemek1136
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7856
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Witaj Izo! Niestety już nie pamiętam jaka była cena zawilca Radar ale ja wtedy na cebule wydałem ponad 300 zł więc musiałem się jakoś ograniczyć. Będę szukał w sierpniu/ wrześniu i jak znajdę to się odezwę. Najprostszy pH-metr (płytka+odczynnik Helliga) nie jest drogi a wynik jak na nasze potrzeby jest wystarczający. Warto wydać te 15-20 zł. Ja pod moje wapniolubne roślinki przygotowuję kompost z dodatkiem dużej ilości skorupek jaj kurzych i liści. Czy się spodoba roślinkom zobaczymy następną wiosną.
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Piękne te szachownice!
Podziwiam za wytrwałość w dosadzaniu kapryśnych bądź trudnych roślinek, takich jak zawilce greckie czy narcyz 'Rip van Winkle'. Ja zazwyczaj rezygnuję po jednej próbie, jeśli roślina nie chce współpracować. Chyba, że znajdę przyczynę niepowodzenia i mogę ją wyeliminować. Ale cebulkom holenderskim w kolorowych opakowaniach powiedziałem stanowcze NIE i zastępuję je odporniejszymi roślinami.
Podziwiam za wytrwałość w dosadzaniu kapryśnych bądź trudnych roślinek, takich jak zawilce greckie czy narcyz 'Rip van Winkle'. Ja zazwyczaj rezygnuję po jednej próbie, jeśli roślina nie chce współpracować. Chyba, że znajdę przyczynę niepowodzenia i mogę ją wyeliminować. Ale cebulkom holenderskim w kolorowych opakowaniach powiedziałem stanowcze NIE i zastępuję je odporniejszymi roślinami.
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4950
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Patrzę Izo
na twoją szachownicę Michałowskiego i przypomniałam sobie że sadziłam taką, niestety ani widu
po niej. Czytam że minę wysiewałaś wprost do gruntu. Miałam ją kiedyś, ale najpierw na parapecie domowym, pamiętam że trzeba było lekko naruszyć łupinę nasion i moczyć przed wysianiem.
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Pierwsze koszenie trawy (bo trudno to nazwać trawnikiem) zaliczone. W sobotę eM z własnej i nieprzymuszonej woli chwycił za kosiarkę. Ja zaliczyłam zebranie działkowe. Tak nędzne i bezproduktywne, że w zasadzie szkoda było mego czasu. Tym bardziej, że to weekend targowy. Do Starego Pola pojechałam w niedzielę. Po raz pierwszy zupełnie sama. Z pustymi rękoma czyt. siatkami nie wróciłam. Kupiłam 2 prymule, kilka zawilców, goździka, barwinka i haberlea jako taką wisienkę na torcie. Teraz mocno główkuję gdzie i jak posadzić to cudo by chciało u mnie rosnąć i kwitnąć. Wartością dodaną tego wyjazdu była możliwość poznania p.Piotra z Pi-Ma. Był po raz pierwszy na tych targach i mam nadzieję, że nie ostatni. Kupiłam u Niego prymulki i zawilce gajowe. Niestety na większe zakupy czy bardziej wyszukane nie miałam już kasy. A było co podziwiać.

Grażynko tak mówią...Jak również, że na naukę nigdy nie jest za późno
Czasem sobie jednak myślę, że lepiej nie wiedzieć za dużo. Kiedyś nie miałam takiego "stresa" przy sadzeniu np. róż. Kopałam dołek, sadziłam i już. Musiała rosnąć, a jak nie chciała to trudno. Teraz kombinuję, mieszam, dogadzam, a i tak się martwię czy będzie dobrze
Danusiu o dziwo szachwonice kostkowane rosną u mnie dobrze i pozwalam im się rozsiewać. Nawet pod brzozą po kilku latach nieobecności pojawiły się kwitnące. Co mnie mocno zaskoczyło. Tak - ta prymulka jest cudowna i wyjątkowo ogromna. Robi wrażenie.
Dorotko te tulipanki są wyjątkowo urocze. Co roku na nie czekam.
Przemku - dziękuję! Chętnie skorzystam z Twojej pomocy przy zakupie tych zawilców. O pH-metrze myślałam kilka lat temu. Potem jakoś zapomniałam. Pod wapniolubne też sypię mielone skorupki jaj kurzych. Przeczytałam o nich tu na FO. Nie wiem czy to najlepsza metoda, ale tania i naturalna. Więc sypię
Jacku za bardzo trudne czy bardzo kapryśne już się nie biorę. No...może czasami na coś się skuszę jak nie przymierzając wczoraj na tę niebieską piękność haberleę
Przy kolejnej próbie zawsze znajduję inne miejsce - wychodząc z założenia, że to powód niepowodzenia. Zazdroszczę Ci. Chciałabym być tak stanowcza w temacie cebulek. Teraz trudno o inne niż holenderskie. Chociaż wczoraj byłam dzielna i nie kupiłam żadnej lilii, a było ich całe mnóstwo. Jestem z siebie dumna. Chyba nigdy mi nie zakwitło to co teoretycznie kupiłam, więc obiecałam sobie "nigdy więcej" pomimo tego, że duże, zdrowe i tanie.
Olu dzięki za dobre rady. Nie wiedziałam, że nasiona miny też trzeba "uszkadzać". Trudno posiałam już i mam nadzieję, że urośnie. W zeszłym roku choć słabo to jednak urosła. Mam jeszcze jedno opakowanie i w razie słabych wschodów dosieję, ale zastosuję się do Twoich rad. Nie jestem pewna czy to jest szachownica Michałowskiego, chyba raczej uva vulpis...
- mam już działkowy zeszyt z ołówkiem
- iris bucharica - co roku uparcie kwitnie jednym kwiatkiem
- chyba czas mu zmienić miejsce


- dzisiejsza niespodzianka


primula sieboldii Praga

Grażynko tak mówią...Jak również, że na naukę nigdy nie jest za późno
Danusiu o dziwo szachwonice kostkowane rosną u mnie dobrze i pozwalam im się rozsiewać. Nawet pod brzozą po kilku latach nieobecności pojawiły się kwitnące. Co mnie mocno zaskoczyło. Tak - ta prymulka jest cudowna i wyjątkowo ogromna. Robi wrażenie.
Dorotko te tulipanki są wyjątkowo urocze. Co roku na nie czekam.
Przemku - dziękuję! Chętnie skorzystam z Twojej pomocy przy zakupie tych zawilców. O pH-metrze myślałam kilka lat temu. Potem jakoś zapomniałam. Pod wapniolubne też sypię mielone skorupki jaj kurzych. Przeczytałam o nich tu na FO. Nie wiem czy to najlepsza metoda, ale tania i naturalna. Więc sypię
Jacku za bardzo trudne czy bardzo kapryśne już się nie biorę. No...może czasami na coś się skuszę jak nie przymierzając wczoraj na tę niebieską piękność haberleę
Olu dzięki za dobre rady. Nie wiedziałam, że nasiona miny też trzeba "uszkadzać". Trudno posiałam już i mam nadzieję, że urośnie. W zeszłym roku choć słabo to jednak urosła. Mam jeszcze jedno opakowanie i w razie słabych wschodów dosieję, ale zastosuję się do Twoich rad. Nie jestem pewna czy to jest szachownica Michałowskiego, chyba raczej uva vulpis...
- mam już działkowy zeszyt z ołówkiem
- iris bucharica - co roku uparcie kwitnie jednym kwiatkiem 

- dzisiejsza niespodzianka

primula sieboldii Praga-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Iza wiesz, że wybrałam się z małą na zakupy i wróciłam z pustymi rękami. Nic mi się nie podobało, albo niezdecydowana byłam.
Może weny zabrakło
sama się dziwię, na zakupy kwiatowe brak weny?.
Fajne zakupy i irysek ten zakwitły jednym , cudnym kwiatem.
Może weny zabrakło
Fajne zakupy i irysek ten zakwitły jednym , cudnym kwiatem.
- magry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5386
- Od: 15 wrz 2009, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Teraz musisz kupić następny zeszyt żeby notować gdzie i co zapisane jest w pierwszym zeszycie.Patrzę i patrzę na niespodziankę ale nie
wiem co to ?
wiem co to ?
Pozdrawiam,Janek
Górki,pagórki i reszta.
Górki,pagórki i reszta.
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Jakiś liliowiec?.



