Nie zapowiadali mrozu, ale na wszelki wypadek pelargonie i fuksje schowałem do altany. Dobrze zrobiłem.
Kaktusy zostawiłem, bo niedawno było -4 w nocy i nic im się stało.
Miałem jutro zabrać daturę na ogród - wstrzymam się jednak jeszcze z tydzień.
Kusisz Wojsławicami
Może kiedyś się przydarzy




















































