Petunia z nasion cz.5

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
Zablokowany
ewa-s
500p
500p
Posty: 766
Od: 19 sty 2013, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Petunia z nasion cz.4

Post »

Tak Aniu masz rację,warto zainwestować w dobre nasiona :) ale też ważne są warunki w jakich rośliny rosną.
Moje petunie wyniosłam do nieogrzewanej szklarenki pod koniec marca,początkowo bałam się jak zniosą chłodne noce,ale jak widać doskonale dały sobie radę.
Na parapetach nie udałoby się utrzymać petunii w takiej kondycji.
Przede wszystkim w domu jest za ciepło w stosunku do ilości światła,rośliny rosną szybko,ale mała ilość światła powoduje wybieganie a w efekcie tego liście są bledsze i delikatniejsze.
Mam kilka szt.mixu od L...i choć są znacznie mniejsze i jeszcze do kwitnienia im daleko,to tak samo są krępe,zwarte i mają mięsiste liście.
Dlatego warunki uprawy są równie ważne jak dobre nasiona,ale nie ma się co martwić...przyjdzie ciepły maj,dużo słoneczka i wszyscy będziemy się cieszyć pięknymi kwiatami,a że u niektórych trochę później,to naprawdę nie ma to większego znaczenia :D
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4850
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Re: Petunia z nasion cz.4

Post »

Moje też mają "mięsiste" liście
i cały czas stoją na wschodnim parapecie.
Po południu przenoszę na zachodni parapet,
gdy za oknem świeci słoneczko.
Nasiona część od Legutki a część z 2014 roku
z daru od koleżanki.
Jutro wstawię zdjęcie.
Aniu pochwal się swoimi petuniami.
Awatar użytkownika
asta6265
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2409
Od: 8 sty 2012, o 12:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Petunia z nasion cz.4

Post »

Jutro obfocę i wrzucę bo są na zewnątrz. Niektóre już chcąc kwitnąć.
Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
Awatar użytkownika
minia821
500p
500p
Posty: 659
Od: 20 wrz 2010, o 13:48
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Petunia z nasion cz.4

Post »

Też miałam otoczkowane nasiona i moje petunie nie są takie mięsiste.
Może jeszcze będą, na razie są małe.
Dziś były pikowane dopiero do osobnych pojemników.

Mam też petunie nieotoczkowane (pojedyncze kwiaty, nasiona zbierane z zeszłorocznych pojedynczych). I te są zupełnie inne, takie jak LaKamili.
Pozdrawiam Kaśka
Awatar użytkownika
LaKamila
200p
200p
Posty: 427
Od: 20 lut 2016, o 12:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Petunia z nasion cz.4

Post »

Siałam po raz pierwszy z nasion. Jak nie wyjdą trudno. Mam jeszcze inne kwiatki. Ale jutro je przesadzę i pouszczykuję. I niech się lepiej postarają bo wylądują na trawniku :)
Awatar użytkownika
Viola K
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2356
Od: 14 mar 2013, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Trzebnicy

Re: Petunia z nasion cz.4

Post »

Coś powinnam uszczyknąć już ?


Obrazek

:wit
Awatar użytkownika
asta6265
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2409
Od: 8 sty 2012, o 12:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Petunia z nasion cz.4

Post »

Na razie ładnie się krzewią. Nie ma takiej potrzeby. Obserwuj w każdej chwili można uszczykiwać. Bardzo szybko po uszczyknięciu zaczynają się rozkrzewiać. U mnie dwa dni po zaczęły już skok w bok ;:306
Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
Awatar użytkownika
asta6265
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2409
Od: 8 sty 2012, o 12:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Petunia z nasion cz.4

Post »

Moje takie:
Obrazek

Produkują pąki:
Obrazek
Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
kropka2
500p
500p
Posty: 873
Od: 19 lut 2014, o 20:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Petunia z nasion cz.4

Post »

Ja swoje petunie zaczęłam dokarmiać nawozem. Mam nadzieję, że podrosną i zmężnieją szybciutko.
Część z nich jest już uszczyknieta bo bardzo wyciągały się. Teraz już cały czas stoją na balkonie.

Obrazek

Obrazek
majka111
100p
100p
Posty: 156
Od: 28 mar 2014, o 20:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Petunia z nasion cz.4

Post »

Kropko, zostawiasz na noc na balkonie? Chętnie zrobiłabym to samo tylko boję się, że zmarzną, chociaż mrozów już nie ma, tylko niższe temperatury. A petuńki masz śliczne :)
kropka2
500p
500p
Posty: 873
Od: 19 lut 2014, o 20:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Petunia z nasion cz.4

Post »

Tak, zostają na balkonie od kilku dni ale oczywiście śledzę prognozę pogody i w razie niskich temp (tak poniżej 7 stopni) lub deszczu zabieram je do domu. Były też stopniowo hartowane na słoneczko, żeby ich nie przypiekło.
kluska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 830
Od: 3 sty 2008, o 11:26
Lokalizacja: Tarnowo Podgórne

Re: Petunia z nasion cz.4

Post »

Moje się wysiały w kostce brukowej i to chyba jedyne, które będę mieć. Za dwa tygodnie pikuję :)
kluska - "ogrodnik" od czerwca 2006
Awatar użytkownika
LaKamila
200p
200p
Posty: 427
Od: 20 lut 2016, o 12:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Petunia z nasion cz.4

Post »

Widze że wystawiacie już petunie na balkon. Chyba też tak zrobię bo parapety na wagę złota teraz :).
Tyle że mam ją na palecie razem z lewkonią. Myslicie że mogę obie roślinki wystawić czy jakoś rozcinać paletę ?
EvitaM
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 19 kwie 2016, o 11:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Petunia z nasion cz.4

Post »

Ja swoje petunie wystawiłam na balkon w takiej miniszklarence i bardzo się tam poprawiły mimo niskich temperatur od dwóch dni. Na parapetach już mi się wyciągały... :)
Amator+ka_
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 20 kwie 2016, o 13:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Petunia z nasion cz.4

Post »

Witam wszystkich :D
W tym roku posadziłam petunie MIX. Nasionka wysiałam pod koniec lutego. Już je przepikowałam. Nadal są małe i nie wiem co zrobić żeby troszkę podrosły oraz czy zdążą do wystawienia na balkon urosnąć oraz czy w tym roku zdążą zakwitnąć? :idea:
Wczoraj podlałam je rozcieńczonym nawozem do roślin kwitnących. W słoneczne ;:3 dni zaczęłam je wystawiać na balkon a teraz przenoszę je z parapetu na parapet tam gdzie świeci słońce.
Nie wiem czy jeszcze z nich coś wyrośnie jak już za niedługo maj :(
Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”