Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3

Jak zachować doskonałe zdrowie, kondycję i urodę? Porady, zdrowa żywność, najlepsze przepisy.
ODPOWIEDZ
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3

Post »

Zlewam dzisiaj syrop z róży, całkiem dużo wychodzi z posiekanych owoców. Jeszcze mam gruszkowego Williamsa nie tkniętego. Gruchy cały czas się kąpią w %.
A likier śliwkowy na syropie z tarniny zapowiada się booosko.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3

Post »

Jak już będzie gotowy,to wypij łyczek za moje zdrowie :D .
roma333
100p
100p
Posty: 149
Od: 27 kwie 2013, o 15:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Północna Wielkopolska

Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3

Post »

Nie robicie nalewki z czerwonych i białych porzeczek? Właśnie dojrzewają a tu nic nie widzę. Robić Czy nie warto?
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3

Post »

Czerwone porzeczki maja zbyt ostry smak jak dla mnie. Wino też mi nie podchodzi. O niebo lepsze jest z białych.
Proponuję nalewkę kresową . Dla mnie rewelacja. Skład.
Kilogram ciemnych, drylowanych wiśni (1/10 pestek zostawić ), kilogram czerwonych porzeczek (można dododać troszkę czarnych na kolor ,ale niewiele) , pół kilograma malin, kilogram cukru .W oryginalnym przepisie jest wódka, ale otrzymany likierek ma moc wina.
Owoce porządnie rozgnieść i odstawić na kilka godzin, nastepnie odcisnąć sok, wlać do słoja zachowując proporcje - litr soku,litr wódki (część można zastąpić spirytusem), kilogram cukru, potłuczone pestki, kilka goździków, kawałek laski cynamonu.Zamknąć szczelnie i odstawić na 6 tygodni w słonecznym miejscu. Mieszać od czasu do czasu aby cukier się rozpuścił. Potem przefiltrować, wlać do butelek , schować i zapomnieć.

PS.
Im pamięć krótsza, tym nalewka smaczniejsza ;:136
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3

Post »

Już nie mogę edytować. W tym roku mam klęskę urodzaju.Obrazek
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3

Post »

U nas za 2 tygodnie zbiory czarnej trześni, to tylko kawałek drzewa, gałęzie pokładają się na ziemi. W naszym rejonie wyjątkowy rok na czereśnie wszelkiej maści ;:333
Obrazek

Kalo co robisz z czerwonej porzeczki? zastanawiam się czy sadzić..jak znam życie u mnie nikt jej jeść nie będzie, no może z krzaka skubnie.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3

Post »

Z czerwonej rxobię przecieraną galaretkę do do naleśników.Jednoowocowe wino jest zbyt ostre.Dobre są
porzeczki zapasteryzowane z odrobiną cukru.Kompot z takich porzeczek w środku zimy to prawdziwy rarytas.Przestawiam się na białą.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3

Post »

W naszym rejonie też.Na giełdzie rolnej w Radomiu piękne,wielkie,czarne czereśnie po 5 zeta.Czereśnie dobre są na wino?
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3

Post »

U mnie też zatrzęsienie porzeczek, nie przejemy w żaden sposób i bez wina się nie obejdzie. Z czym je połączyć jeśli twierdzisz Janusz, że z samych wino będzie zbyt ostre?
Czereśni i wiśni u nas jak na lekarstwo bo omarzły kwiaty, obrodził za to agrest i papierówki.
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3

Post »

Ratunku! czy jest sposób na uratowanie ściętego spirytusu?
Wymyśliłam sobie nalewkę z agrestu. Zrobiłam sok z cukrem przez sokownik. Wyszedł super. W kieliszku zrobiłam próbę ze spirytusem - bomba! Ale jak mieszałam sok ze spirytusem to zrobiła mi się jakby kaszka. Czy to się jakoś przerobi albo wymiesza? No tyle dobra nie może się zmarnować :roll:
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3

Post »

Łyżeczką , łyżeczką. Nie może się zmarnować. :D
Ściętych pektyn nie "odetniesz". Następnym razem zrób spirytusowy nalew na agrest i dopiero potem dosladzaj , a jeszcze lepiej zlej alko a owoce zasyp cukrem, potem zmieszaj nalew z otrzymanym syropem. Owoce można dodawać do deserów, lodów itp.
Możesz też przerobić na galarretkę przy pomocy żelatyny. Zamiast części żelatyny można dać galaretkę agrestową dla kolorku.
Awatar użytkownika
nena08
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2648
Od: 8 lut 2012, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3

Post »

Moja żurawinowa często występuje w postaci galaretki. :D Nikomu to nie przeszkadza.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3

Post »

Zawsze zalewałam owoce z cukrem i było dobrze. Jednak z tego względu, że agrest jest mało soczysty a owoców nalewkowych nie da się przejeść[nawet wiśni i moreli] to wymyśliłam chytry plan z sokiem. A myślicie, że jak bym nie posłodziła soku to by się nie ścięło?
No musi być jakiś sposób na to mieszanie. Jak bym rozcieńczyła spiryt a potem dodała sok to by wyszło za słabe...
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3

Post »

izaziem ja podbieram mojej żonie syrop z owoców zasypywanych cukrem, ale łączę ze spirytem 70%, leję i jednocześnie mieszam, tak np zaczynam ratafię, ale robiłem już tak z malinami, truskawkami i wiśniami, nic się nie zważyło http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 9#p5250119

Bardzo polecam do nalewek czerwone owoce berberysu..też jako zamiennik cytryny.
Tą bardzo chwalę: tarnina+owoce róży+berberys (4:2:1 wagowo), tarnina z pestkami, róża oczyszczona.

W tym roku eksperymentuję z borówką czerwoną, piłem i ;:224
Awatar użytkownika
MORANGO
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2414
Od: 4 sie 2011, o 00:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3

Post »

whitedame pisze:U mnie też zatrzęsienie porzeczek, nie przejemy w żaden sposób i bez wina się nie obejdzie. Z czym je połączyć jeśli twierdzisz Janusz, że z samych wino będzie zbyt ostre?
Czereśni i wiśni u nas jak na lekarstwo bo omarzły kwiaty, obrodził za to agrest i papierówki.
Ja porzeczki na wino łącze z wiśniami, lub mieszam czerwoną z czarną, od wielu lat robie winą wcześniej mój tata mnie uczył, zawsze wychodzą wspaniałe wina w typie porto, mocne, ok 18 procent i słodkie. W tym roku nastwione mam 3 balony po 30 l czarna porzeczka- jak dla mnie to jedno z lepszych win i wcale nie jest ostre jak Janusz pisze, ale to rzecz gustu, czarna porzeczka z wisnią oczywiście niedrylowana, bo pestka daje specyficzny posmak, czerwoną porzeczkę w tym roku łączę z malinami, ale w swojej piwniczce mam już różne kombinacje, włącznie z winem na ryżu, ;:306 najlepiej eksperymentować potem można określić swoje preferencje smakowe. Ja osobiście lubie wina w składzie z czarną porzeczką, najlepsze moje wino z roku 2005 to kombinacja czarnej porzeczki, wiśni, aronii i miodu ;:108 Życzę powodzenia z przygodą Tworzenia wina własnej roboty :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bądźmy ZDROWI i piękni... jak nasz ogród”