Wczoraj przestawiłam sadzonki na bardziej słoneczny parapet. Postaram się przesadzić do innej ziemi. Korzonki faktycznie mocno oblepione ziemią jak gliną
 
  Mam nadzieję, że choć kilka się uratuje.
Pozdrawiam
Justyna

 
  


 , chciałabym w tym roku swoje pomidory popryskać borem dla lepszego wiązania bo mam z tym problem, tylko nie mam pojęcia jaki preparat/nawóz kupić, znalazłam tylko takie po 1 litrze a to dla mnie duuuuuużo za dużo, gdyby ktoś mógł podpowiedzieć, jeśli nie można wymieniać tu nazwy to proszę o info na PW
 , chciałabym w tym roku swoje pomidory popryskać borem dla lepszego wiązania bo mam z tym problem, tylko nie mam pojęcia jaki preparat/nawóz kupić, znalazłam tylko takie po 1 litrze a to dla mnie duuuuuużo za dużo, gdyby ktoś mógł podpowiedzieć, jeśli nie można wymieniać tu nazwy to proszę o info na PW
 Beata
    Beata




Mam boraks, chętnie wypróbuję, ale dla pewności, w jakim oddaleniu od roślin? Boraks to sól, chyba przy samych korzeniach nie można? Najlepiej pewnie do mrowisk, ale u mnie tych czarnych mrówek jest mnóstwo, ciężko wyczaić skąd przylazły.jokaer pisze:No niestety, ale mrówki bardzo niszczą korzonki roślin.
Mnie w ubiegłym roku wykończyły chyba z dziesięć posadzonych sadzonek.
Najlepsza jest mieszanina boraksu z cukrem. Tylko w konkretnych proporcjach.
boraks + woda + cukier / 1 - 18 - 7 = takie mają być proporcje wagowe.