Jestem początkujący i pierwsze kaktusy kupiłem na spontan, wedle uznania i subiektywnego poczucia piękna.
Teraz, trochę pocztałem i mam przed sobą wybór właściwej drogi.
1. Albo Stworzę rodzaj zimowiska dla kaktusów na balkonie, z ewentualnym podgrzewaniem itp, i będę dalej szedł w kaktusy w większości wymagające zimowania w niższych temperaturach.
1. Albo pójdę w kaktusy, które z powodzeniem zimują w temperaturach pokojowych (przy oknie mogę liczyć na 17-18 stopni zimą bo mam mega ocieplony budynek i szczelne okna.)
Dodam, że kontrola wilgotności nie jest dla mnie problemem, bo mam do tego sprzęt. Automatyczne nawilżanie i spryskiwanie to też nie problem.
Nie chodzi mi o kaktusy, które na upartego mogą przetrwać takie zimowanie. chodzi o takie dla których to są dobre warunki.
Poprzez powodzenie nie rozumiem jedynie, że kaktus przetrwał, ale że kwitnie i prawidłowo się rozwija.
Próbowałem sprawdzać w wątkach informacje w temacie kaktusów, ale są to jedynie szczątkowe wzmianki w wielu niepowiązanych wątkach.
Wiem, że wielu wspomina np. Melocactusy itp.
Chciałbym aby ten wątek stał się rodzajem listy/ przewodnika po kaktusach, które lubią zimowanie w warunkach mieszkalnych.
Sukces zimowania polega na tym, że dany kaktus, zimując w warunkach pokojowych (17-19 stopni + regulowana wilgotność) dobrze się rozwija, rośnie, nie znieksztaca się, kwitnie itp.
Aby lista miała sens, proponuję aby każdy doświadczony/obeznany napisał jaki kaktus według jego wiedzy i doświadczenia nadaje się do takiego zimowania, jaką temperaturę znosi, jak i czy w ogóle nalezy go zwilżać/podlewać, uwagi dodatkowe (stanowisko, ilość światła itp.)
Z góry przepraszam, jeśli gdzieś istnieje taki wątek. Ja go nie znalazłem, a wydaje mi się bardzo pomocny, dla tych, którzy chcą mieć kaktusy zdrowo rozwijające sie, a mają ograniczone warunki do zimowania.
Ponadto daje to możliwośc podziwiania kolekcji zimą
