Miejmy nadzieję że tegoroczne lato będzie dla roślin ciut bardziej łaskawe
Pierwsze koty za płoty
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pierwsze koty za płoty
A ja w zeszłym roku sadziłam annabellki, czekam w tym roku na piękne kule kwiatowe
Miejmy nadzieję że tegoroczne lato będzie dla roślin ciut bardziej łaskawe
Miejmy nadzieję że tegoroczne lato będzie dla roślin ciut bardziej łaskawe
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Pierwsze koty za płoty
Właściwie to miałam zacząć od róż, bo to z ich powodu znalazłam to forum. Jeszcze do niedawna wydawało mi się, że róże są poza moim zasięgiem. Miałam jedną, już bardzo leciwą, wtedy po prostu czerwoną. Jak kupowaliśmy działkę to ona już tam była. Podejrzewam, że to
Róża Kronenburg

Później pojawiła się
Raphsody in blue

i NN

W ubiegłym roku, już tak bardziej świadomie kupiłam Charles de Gaulle i
Nostalgie, która wtedy skradła
Ta różyczka jest pienna

Jakieś te zdjęcia wychodzą mi małe. Jak mogę je powiększyć?
Róża Kronenburg

Później pojawiła się
Raphsody in blue

i NN

W ubiegłym roku, już tak bardziej świadomie kupiłam Charles de Gaulle i
Nostalgie, która wtedy skradła

Jakieś te zdjęcia wychodzą mi małe. Jak mogę je powiększyć?
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Pierwsze koty za płoty
No i to właśnie wtedy się zaczęło. Pomyślałam, że może dobrze by było kupić jeszcze kilka różyczek? Tylko jakie? Białe, różowe a może żółte
?
No i znalazłam forum i dostałam białej gorączki. Z każdej forumowej strony zerkała na mnie prześliczna panienka. Nie mogłam się zdecydować. Z założenia miałam kupić dwie, trzy?..A tu już podoba mi się kilkanaście. Mówię do eMa- zobacz, a może taką? Na co on niezmiennie mi odpowiadał: jak ci się podoba, to kup. No i kupowałam. Zamówienia zmieniałam kilkukrotnie, ale teraz już wiem, że to normalne
Ostatecznie zamówiłam:
1.Susanna Tamaro
2.Eden Rose
3.Marc Chagal
4.Anahe
5.You?re beautiful
6.Cherry Brandy
7.I?m gratefull
8.Route 66
9.Oh Wow
10.Fighting Temarie
11.Anne de Kiev
12. Jubilee Celebration
13. Lady of shalott
14. Augusta Luise
15. Hot Chocolate
16. Jalitah
17. Acropolis
W gratisie dostałam Belle de Crecy
Dodatkowo zostałam jeszcze namówiona (a nawet czułam się zmuszona) przez eMa do zakupu:
19. Jazz
20.Candelight
21.Pomponella
22.Red Leonardo
23.Lady Emma Hailton
No i jeszcze nie mogłam się oprzeć tzw. marketówkom:
24.Peace
25.Tom Tom
26.China Town
27.Pink Love
28.Kronenburg
29.Mister Lincoln
Skoro róże już zamówione, to trzeba było przygotować dla nich miejsce. Tu skorzystałam z pomocy starszego syna. I przy okazji nasłuchałam się o wykorzystaniu człowieka przez człowieka i o pracy niewolniczej i takich tam
Ale mimo ogólnego narzekania, jakoś mu szło i miejsce zostało przygotowane

Przy okazji niestety wykopał śpiącą już jaszczurkę

Po sesji fotograficznej wykopałam jej jamkę, lekko przykryłam ziemią i mam nadzieję, że przeżyła.
Posadziłam pierwsze swoje przedszkole. Z róż, które posiada moja mama. Oczywiście są to róże ogólnie dostępne, czyli pomarańczowa (zresztą śliczna), fioletowa i czerwona


I teraz przyszło już tylko czekać na przesyłkę. A nie było to łatwe
No i znalazłam forum i dostałam białej gorączki. Z każdej forumowej strony zerkała na mnie prześliczna panienka. Nie mogłam się zdecydować. Z założenia miałam kupić dwie, trzy?..A tu już podoba mi się kilkanaście. Mówię do eMa- zobacz, a może taką? Na co on niezmiennie mi odpowiadał: jak ci się podoba, to kup. No i kupowałam. Zamówienia zmieniałam kilkukrotnie, ale teraz już wiem, że to normalne
Ostatecznie zamówiłam:
1.Susanna Tamaro
2.Eden Rose
3.Marc Chagal
4.Anahe
5.You?re beautiful
6.Cherry Brandy
7.I?m gratefull
8.Route 66
9.Oh Wow
10.Fighting Temarie
11.Anne de Kiev
12. Jubilee Celebration
13. Lady of shalott
14. Augusta Luise
15. Hot Chocolate
16. Jalitah
17. Acropolis
W gratisie dostałam Belle de Crecy
Dodatkowo zostałam jeszcze namówiona (a nawet czułam się zmuszona) przez eMa do zakupu:
19. Jazz
20.Candelight
21.Pomponella
22.Red Leonardo
23.Lady Emma Hailton
No i jeszcze nie mogłam się oprzeć tzw. marketówkom:
24.Peace
25.Tom Tom
26.China Town
27.Pink Love
28.Kronenburg
29.Mister Lincoln
Skoro róże już zamówione, to trzeba było przygotować dla nich miejsce. Tu skorzystałam z pomocy starszego syna. I przy okazji nasłuchałam się o wykorzystaniu człowieka przez człowieka i o pracy niewolniczej i takich tam
Ale mimo ogólnego narzekania, jakoś mu szło i miejsce zostało przygotowane

Przy okazji niestety wykopał śpiącą już jaszczurkę

Po sesji fotograficznej wykopałam jej jamkę, lekko przykryłam ziemią i mam nadzieję, że przeżyła.
Posadziłam pierwsze swoje przedszkole. Z róż, które posiada moja mama. Oczywiście są to róże ogólnie dostępne, czyli pomarańczowa (zresztą śliczna), fioletowa i czerwona


I teraz przyszło już tylko czekać na przesyłkę. A nie było to łatwe
Re: Pierwsze koty za płoty
Iwonko, od razu mi lepiej jak zobaczyłam Twoją liste zakupów. Człowiek dowiaduje się , że na świecie są inni ogrodowi szaleńcy
Z
Zakupiłam kilkanaście róż i zastanawiałam sięm], czy to normalne. Teraz wiem, że normalne
Iwonka, tez mam różę Kronenburg i to chyba najbardziej chimeryczna z moich róż. Jutro mam zamiar ją przesadzić i dam jej ostatnia szansę. Przed eksmisją tej róży powstrzymuje mnie jej uroda bo naprawdę jest śliczna.
Zakupiłam kilkanaście róż i zastanawiałam sięm], czy to normalne. Teraz wiem, że normalne
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Pierwsze koty za płoty
Ewo, szaleństwo-to moje drugie imię
Ta moje najstarsza róża, to też chyba Kronenburg. Marnie teraz wygląda, nie wiem czy przeżyła zimę. Rośnie w złym miejscu, zbyt blisko ścieżki. Jeżeli przeżyła, to czy mogę spróbować ją przesadzić? Ona ma ze trzydzieści lat, przeżyje przeprowadzkę, czy lepiej jej nie ruszać?
Ta moje najstarsza róża, to też chyba Kronenburg. Marnie teraz wygląda, nie wiem czy przeżyła zimę. Rośnie w złym miejscu, zbyt blisko ścieżki. Jeżeli przeżyła, to czy mogę spróbować ją przesadzić? Ona ma ze trzydzieści lat, przeżyje przeprowadzkę, czy lepiej jej nie ruszać?
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Pierwsze koty za płoty
Iwonko i tak zaczyna się przygoda jak wdepnie się na forum,u mnie było podobnie
Pamiętam jak kupiłam na giełdzie Nostalgię kwitnącą w doniczce,byłam zachwycona dwukolorową ,a po zimie zmarzła mi doszczętnie.
Potem czytałam ,że najlepsze są róże historyczne,bo nie przemarzają.Zakupiłam kilka swego czasu i rzeczywiście co roku mają zielone pędy.
Twoja lista róż imponująca i wybrałaś bardzo ciekawe odmiany
Hot Chocolate to moja ulubienica i Anahe ...też ją posadziłam.
Panienki dopiero dojadą? Ale masz dobrze,że syn Ci pomaga,mojego to chyba musiałabym na siłę zaciągnąć.Jak jest grill i dobre jedzonko to pojedzie
Trzymam kciuki za patyczki
Pozdrawiam serdecznie:)
Pamiętam jak kupiłam na giełdzie Nostalgię kwitnącą w doniczce,byłam zachwycona dwukolorową ,a po zimie zmarzła mi doszczętnie.
Potem czytałam ,że najlepsze są róże historyczne,bo nie przemarzają.Zakupiłam kilka swego czasu i rzeczywiście co roku mają zielone pędy.
Twoja lista róż imponująca i wybrałaś bardzo ciekawe odmiany
Panienki dopiero dojadą? Ale masz dobrze,że syn Ci pomaga,mojego to chyba musiałabym na siłę zaciągnąć.Jak jest grill i dobre jedzonko to pojedzie
Trzymam kciuki za patyczki
Pozdrawiam serdecznie:)
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Pierwsze koty za płoty
Aniu, to są wspominki. Wszystko się działo na jesieni. Teraz różyczki już lekko startują
Hot Chocolate wygląda niestety marnie
Wypatrzyłam jakiś kiełek, ale nie wygląda dobrze. W podobnym stanie jest Red Leonardo. Kilka wygląda jakby padło zupełnie, ale na szczęście są to różyczki marketowe i aż tak nie żal. Jeszcze daję im szansę.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Pierwsze koty za płoty
Iwonko dopiero dzisiaj
czytając Twój wpis zauważyłam podpis w stopce
Wreszcie sie przemogłaś i nawet fotki dobrze Ci wchodzą .Zauroczyła mnie Twoja 1sza fisiowa--- Pinky Winky jak dla mnie to też najpiękniejsza hortensja.Twoja rośnie w słonku moja w półcieniu i niestety ubiegły rok nie był dla hortensji wymarzonym .Przedszkole masz imponujące i super zabezpieczone
W takich warunkach z pewnością wszystkie patyczki wyrosną na piękne różyczki .Wysyłając fotki przez Fotosika za każdym razem musisz kliknąć jaki rozmiar fotki.Lista zakupów imponująca oj będzie co podziwiać w sezonie.Ciekawe czy macie słonko bo u mnie dalej pochmurnie.Liche róże mogą sie nawet obudzić w trakcie sezonu .Wykopać zawsze zdążysz
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Pierwsze koty za płoty
Witaj Iwonko imienniczko moja
widzę Ciebie w kilku wątkach, więc postanowiłam odwiedzić, mówisz mała działeczka, ale roślin sporo, co do różyczek, to niestety i u mnie nie wyglądają pięknie, martwię się o co niektóre, ale nie wyrzucam jeszcze, poczekam 
- andzia458
- 500p

- Posty: 702
- Od: 19 sty 2014, o 18:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Łuków
Re: Pierwsze koty za płoty
CiWitaj Iwonko
Przychodzę do Ciebie od innej forumki i jestem oczarowana hortensjami
Ja ukorzeniam teraz patyczki, które dostałam od forumek i mam nadzieję, że kiedyś będę mogła cieszyć się takimi wspaniałymi kwiatami, jakie Ty masz u siebie 
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
Re: Pierwsze koty za płoty
Iwonko, moja róża kronenbourg i tak fatalnie wygląda więc nie mam nic do stracenia. Tu gdzie rośnie słabo startuje po zimie i prawie wcale nie kwitnie. Zmienię jej miejsce, myślę, że jeszcze można, to ostatni dzwonek na przesadzanie.
Co to za roślinka szczepiona na pniu rosnąca na nowej różance ?
-- 10 kwi 2016, o 10:08 --
Jeżeli chodzi o zdjęcia to klikasz na zdjęcie prawym przyciskiem myszy i z tabelki wybierasz " otwórz za pomocą painta " i w tym programie zmieniasz wielkość zdjęć i możesz dodawać podpisy
Co to za roślinka szczepiona na pniu rosnąca na nowej różance ?
-- 10 kwi 2016, o 10:08 --
Jeżeli chodzi o zdjęcia to klikasz na zdjęcie prawym przyciskiem myszy i z tabelki wybierasz " otwórz za pomocą painta " i w tym programie zmieniasz wielkość zdjęć i możesz dodawać podpisy
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Pierwsze koty za płoty
Jadziu, witam Cię w moim wątku
Zdjęcia wklejam z Fotosika ze stopki pod odpowiedzią i jakoś mi się wydaje, że tam nie ma możliwości zmiany rozmiaru. Tzn. jest ale zdjęcie pełnowymiarowe wychodzi z kolie za duże. Słonka niestety brak, a co gorsze również brak deszczu. Chociaż taki pożytek mógłby być ze zmiany pogody. Wody na działce jeszcze nie ma, a rośliny już spragnione
Witaj Iwonko-iwona0042
Również wstrzymuję się z wyrzucaniem. Poczekam
andzia458, witaj
życzę powodzenia w ukorzenianiu hortensji. To nie powinno być trudne. Hortensje są bardzo wdzięcznymi roślinami
Ewo, to Nostalgie. Jest piękna
Wspomnień ciąg dalszy
Skoro miejsce pod róże już gotowe, to teraz trzeba wykopać dołki, bo przecież panienki mogą przyjechać każdego dnia. Kopaczem miał być mój eM. Podrzuciłam mu do obejrzenia filmik o sadzeniu, gdzie pokazane było narządko do kopania dołów. Początkowo nie przejawiał jednak zainteresowania, aż do czasu kiedy usłyszał , że będzie musiał wykopać ich 30
I narządko jest. Ta daaaam

Bardzo się przydało. Mimo takiego ułatwienia i tak się nieźle zmachał
Ale za to cała robota została wykonana jednego dnia.



Oczywiście nie wszystkie róże zmieściły się na różance. Pozostałe znalazły miejsca na innych rabatkach. A dla tych ostatnich, co to zostałam zmuszona do ich kupna, znowu poświęciłam kawałek trawnika
A teraz uśmiałam się do łez
Ja tak sobie piszę i piszę do Was i eM w końcu się pyta: A co Ty tak ciągle siedzisz w tym komputerze? No to zeznaję, że piszę swój wątek. Na co on: To co ty nic nie mówisz, przecież ja tam jestem głównym aktorem

Witaj Iwonko-iwona0042
andzia458, witaj
Ewo, to Nostalgie. Jest piękna
Wspomnień ciąg dalszy
Skoro miejsce pod róże już gotowe, to teraz trzeba wykopać dołki, bo przecież panienki mogą przyjechać każdego dnia. Kopaczem miał być mój eM. Podrzuciłam mu do obejrzenia filmik o sadzeniu, gdzie pokazane było narządko do kopania dołów. Początkowo nie przejawiał jednak zainteresowania, aż do czasu kiedy usłyszał , że będzie musiał wykopać ich 30
I narządko jest. Ta daaaam

Bardzo się przydało. Mimo takiego ułatwienia i tak się nieźle zmachał



Oczywiście nie wszystkie róże zmieściły się na różance. Pozostałe znalazły miejsca na innych rabatkach. A dla tych ostatnich, co to zostałam zmuszona do ich kupna, znowu poświęciłam kawałek trawnika
A teraz uśmiałam się do łez

- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pierwsze koty za płoty
Iwona, narzędzie do kopania dołów bardzo sprytne i przydatne
Jestem bardzo ciekawa jak Ci się spiszą te różyczki w obecnym sezonie
Moje w pierwszym sezonie po posadzeniu nie oszałamiały, ale po kilka kwiatków miała każda
Jestem bardzo ciekawa jak Ci się spiszą te różyczki w obecnym sezonie
Moje w pierwszym sezonie po posadzeniu nie oszałamiały, ale po kilka kwiatków miała każda
-
chmielakowo
- 200p

- Posty: 376
- Od: 11 mar 2015, o 20:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Pierwsze koty za płoty
Oj będę częstym gościem, masz moje ukochane hortensje i kilka róż mamy takich samych
No i koniecznie przesyłam pozdrowienia dla głównego aktora
Hortensja Sundea moje nowe marzenie
No i koniecznie przesyłam pozdrowienia dla głównego aktora
Hortensja Sundea moje nowe marzenie
Paulina
Chmielakowo-początki
Chmielakowo-początki
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Pierwsze koty za płoty
Ewa, dziękuję
Udało się. Nie powiem, że poradziłam sobie sama. Dzięki Twoim wskazówkom razem z eMem daliśmy sobie radę.
Zuza, będę się cieszyć nawet jak będą miały tylko kilka kwiatków
Paulina,cieszę się, że jesteś
Odwiedzaj ile chcesz. Hortensje będą w dużej ilości, to moja miłość i duma
Pierwsze róże przyjechały z Flo?? Sadziliśmy 24 października


Następne z Ro??.nt. Te były sporo później. Sadziliśmy 8 listopada

Pozdrawiam
I na samym końcu z Roza?.um. Ale te były zamawiane najpóźniej, bo dopiero pod koniec listopada. Te sadziliśmy 2grudnia. Niestety zdjęć nie ma.
Wszystkie różyczki dostały cieplutkie kołderki z darni. Tyle jej było, że spokojnie mogłabym jeszcze kogoś obdzielić
Większość krzaczków tę dziwną zimę przeżyła. Czy dobrze tego nie wiem. Za jakiś czas okaże się w jakiej są formie
Anahe. Początkowo wyglądała bardzo mizernie. Teraz widać, że się stara

Susanna Tamaro. Ta z kolei na jesieni wyglądała bardzo źle. Ale na szczęście dycha

I Anne de Kiev. To jest różyczka mojego eMa.

Zuza, będę się cieszyć nawet jak będą miały tylko kilka kwiatków
Paulina,cieszę się, że jesteś
Pierwsze róże przyjechały z Flo?? Sadziliśmy 24 października


Następne z Ro??.nt. Te były sporo później. Sadziliśmy 8 listopada

Pozdrawiam
I na samym końcu z Roza?.um. Ale te były zamawiane najpóźniej, bo dopiero pod koniec listopada. Te sadziliśmy 2grudnia. Niestety zdjęć nie ma.
Wszystkie różyczki dostały cieplutkie kołderki z darni. Tyle jej było, że spokojnie mogłabym jeszcze kogoś obdzielić
Większość krzaczków tę dziwną zimę przeżyła. Czy dobrze tego nie wiem. Za jakiś czas okaże się w jakiej są formie
Anahe. Początkowo wyglądała bardzo mizernie. Teraz widać, że się stara

Susanna Tamaro. Ta z kolei na jesieni wyglądała bardzo źle. Ale na szczęście dycha

I Anne de Kiev. To jest różyczka mojego eMa.



