Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Zablokowany
x-F-7
---
Posty: 10505
Od: 6 lip 2011, o 06:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Post »

Bardzo ciekawy kwiat hibiscusa.
Awatar użytkownika
ejacek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3093
Od: 16 lis 2008, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Post »

Jacku - nie zamawiałam ich w ogóle! To był prezent od Mikołaja, który zwie się lekko świętawy i pochodzi z Włodawy :D Niektórych nazw nie odczytałam poprawnie, poprawiłam co sugerowaliście, ale na tę zwróciłeś właśnie uwagę. Czemu? Ona jest jakaś "czeska"? ;:306
Na 99% jestem przekonany , że źródło jej pochodzenia jest z Czech choć Ty masz ją pośrednio od Mikołaja ;:333 :lol:

Zapewne chodzi o takson Mammillaria quevedoi lub Mammillaria guevedoi i taka pewnie jest poprawna nazwa tego co dostałaś :?:
Awatar użytkownika
Gekoon
500p
500p
Posty: 556
Od: 24 gru 2014, o 23:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Tarnów

Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Post »

Bardzo podoba mi się kwiatuszek twojego hibiskuska ;:167 cieszę się razem z tobą że zakwitł ;:162 ciekawi mnie to kiedy sabdariffa zakwitnie :)
Awatar użytkownika
nolina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6664
Od: 20 mar 2010, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Post »

Żanetko :!: kwiatek choć mały, to bardzo urokliwy.
Też mam nasionka Mammillaria od tego samego darczyńcy :) Dobry z niego człowiek ;:109
Moje już posiane od dwóch tygodni :) u Ciebie z pewnością będą lepiej rosły ,bo masz mnożarkę .U mnie na parapecie mają stanowisko.
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Post »

Henryku, Moniko, Kasiu, Agnieszko, Basiu, Pati, Jacku, Patryku, Małgosiu - wielkie i nieustające dzięki za wizyty!

Henryku -dziękuję za przemiłe słowa zarówno w kierunku zdjęć, jak i kwiatuszka :D

Moniko...
wisnia897 pisze:Taki mały dyngs
- dzienks! :;230

Kasiu - bardzo Cię serdecznie witam u siebie i obiecuję rewizytę, bo na pierwszy rzut oka jest co u Ciebie oglądać! W wolnej chwili zasiądę na dłużej przy Twoim wątku, bo lubię się wpisać, gdy już jestem na bieżąco. Tutaj zaś serdecznie Ci dziękuję za mile słowa i zapraszam częściej oczywiście!

Agnieszko - młody - OK, chętny do kwitnienia - Ok, jak widać, ale że mały...? Obraziłby się chyba, bo on ma 35 cm wysokości, jak na trzymiesięcznego bobasa przyznaj, że wynik rewelacyjny :;230

Basiu -
barbra13 pisze:Rachu ciachu trzy miesiące, kwiatek, nasiona(?), dzieci na swiat i załatwione
Uśmiałam się serdecznie, bo to najlepsze podsumowanie jego cyklu! Tyle, że z dziećmi nie najlepiej trafiłaś, bo nie zabawiłam się w swatkę, to i dzieci niet. Ale pąki następne produkuje, więc nic straconego, muszę tylko głębiej poczytać o ars amandi hibiskusów i będzie jak znalazł :;230

Pati - dziękuję serdecznie ;:196

Jacku - bardzo dziękuję za miłe słowa i trafne uwagi ;:180

Patryku - H. sabdariffa nie jest taki wyrywny, w dodatku nieco stał na skraju lasku w mnożarce i trochę jest taki... dziwny, ale odżywa powoli już na parapecie. Zobaczymy.

Małgosiu - masz rację, dobry człowiek z tego naszego Darczyńcy ;:138 Mnożarka rzeczywiście jest tu pomocna, ale i przecież na parapetach też kiełkują bardzo dobrze. Trzymam kciuki za Twoje i zdawaj relację, będziemy się porównywać ;:oj

Przyznam, że niestety z wysiewem nie poszło mi tak jak planowałam, chciałam to zrobić w niedzielę. Mam ostatnio bardzo mało czasu na wszystko, tak się złożyło i z trudem znajduję czas nawet w niedzielę. Roślinki dopieszczam w każdej wolnej chwili i staram się, by nie czuły się zaniedbane, bo im przecież nie wytłumaczę. Dzisiaj mam przymusowy pobyt w domu - i ja, i Młody, nie możemy wyjść z choroby: co ruszymy się do pracy czy przedszkola, to wraca "niewyleżone" choróbsko - znaczy u mnie, a Młody co rusz łapie katar. Tak więc zamiast leżeć i się wygrzewać, zrobiłam mnóstwo rzeczy: nadrobiłam pranie, sprzątanie, ale i wysiew właśnie. Wcześniej, żeby móc wsadzić do mnożarki te pudełka, musiałam ją opróżnić. Wyszły z niej wszystkie tajskie hoje, które się ukorzeniły i zaczęły rosnąć, mogły więc powędrować na parapet. Który to z kolei zapełnił mi się już bardzo:
Obrazek

Obrazek

Przy okazji zobaczyłam, że mój koleus...? (Chyba) - z wysiewu sylwestrowego raczył po raz kolejny zakwitnąć:
Obrazek

Tu zdjęcie z końcówki marca, ale dziś zauważyłam taki sam kwiatek. Czy to rzeczywiście koleus?

No i w końcu powędrowały do mnożarki pudełka z nasionami kaktusów. Trochę się ich narobiło, ale wiadomo - to frajda.
Obrazek

Zobaczymy jak będzie ze wschodami, po raz kolejny pozostaje prosić o trzymanie kciuków. ;:204

I dziś jeszcze przyszły pewne nowości, ale... to będzie niespodzianka, bo z tej strony mnie nie poznaliście, choć niektórzy moi Goście mogą pamiętać, jak się niegdyś doszukiwałam roślinek z pewnej grupy. Ja sama siebie nie znałam, dopóki nie odważyłam się w końcu :;230 O tym jednak innym razem :D

A teraz lecę pod pierzynę z aspiryną, bo mnie już coś rozkładać pod wieczór zaczyna. Zdrówka Wam życzę i z góry dziękuję za trzymanie kciuków, miłe słowa i wizyty!
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20302
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Post »

Co za wspaniały parapet z hojami!! ;:oj ;:oj
TO mi się podoba! ;:333

Szkoda jedynie, że fotka nie daje się powiększyć bo chętnie bym z bliska poszczególne rośliny obejrzał.
Może jak znajdziesz czas pokaż je pojedynczo, proszę.

Tradycyjnie już trzymam kciuki za wysiewy.
O ile o sukulenty można było się martwić bo masz naprawdę przedziwne gusty co do roślin ( ;:204 ) to o siewki kaktusów jestem dziwnie spokojny. Znam rośliny mateczne, znam talenta Koleżanki - tutaj po prostu MUSI być dobrze. Ale i tak trzymam kciuki - na wszelki wypadek. ;:333
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Post »

piasek pustyni pisze: A teraz lecę pod pierzynę z aspiryną, bo mnie już coś rozkładać pod wieczór zaczyna.
Coś chyba kiepsko prałaś i sprzątałaś, skoro się przy tym nie zgrzałaś i teraz musisz się pierzyną ratować ;:306

Hojowisko fest! Wygląda super ;:333
Tylko tak mi przyszło do głowy, że chyba wykupiłaś całą serię produkcyjną, skoro wciąż Ci wystarcza takich samych doniczek 8-)
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
wisnia897
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2795
Od: 23 sie 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Post »

Ja też poproszę zdjęcia solo każdej hoi, oczywiście jak się wygrzejesz z choróbska i będziesz miała wolną chwilkę ;:108
I czekam na wieści z kaktusowych pudełek ;:204
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
Awatar użytkownika
barbra13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5064
Od: 15 kwie 2015, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Post »

Hojek to i ja jestem ciekawa. Czy to te, co do których miałaś wątpliwości, czy przeżyją?
bebos
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1406
Od: 1 lut 2011, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Post »

Żeby nie było, że nie zaglądam; śledzę wszystko :wink: , ale wiesz co się dzieje...
"Dziki" hibiskus rewelacyjny, bez udziwnień! A hojowy parapet obłędny, muszę zobaczyć całość w pełni sezonu!
Awatar użytkownika
brombiel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3007
Od: 22 cze 2014, o 13:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Post »

Żanetko przeproś go w moim imieniu...no niech się nie obraża, niech kwitnie dalej :;230 :;230

Ciekawa jestem tych nowości, ale choroba to siła wyższa...byle szybko przeszła. Trzymam kciuki za zdrowie gospodyni naszej, za wysiewy i dorastające już hoye ;:138
Awatar użytkownika
lucy23-61
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1561
Od: 14 wrz 2011, o 21:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Post »

Jeju, parapety z gumy chyba masz, albo pół bloku na własność, skoro to wszystko gdzieś mieścisz.
Fajnie u ciebie.
Zdrówka życzę.
Awatar użytkownika
banditoo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3054
Od: 23 lis 2008, o 01:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Post »

piździchu nareszcie jakieś kaktusy wysiałaś, nawet niech to będą mamilarki ale jednach to kaktusy ;:138
Awatar użytkownika
Malachitek
1000p
1000p
Posty: 1176
Od: 13 kwie 2013, o 01:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Post »

piasek pustyni pisze:Tak więc zamiast leżeć i się wygrzewać, zrobiłam mnóstwo rzeczy: nadrobiłam pranie, sprzątanie, ale i wysiew właśnie.
Ooo, skąd ja to znam, sama mam dziś taki dzień, niby mam się wygrzać, ale tyle zaległości :roll: dlatego tym bardziej zdrowia wam życzę!
A sylwestrowy kwiat wygląda zdecydowanie pokrzywowato, co pozwala sądzić, że jest to koleus :D
Strasznie jestem ciekawa co to za nowości i gdzie zamierzasz je pomieścić, dlatego czekam niecierpliwie na relację!
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Post »

Kochani! Bardzo Wam serdecznie dziękuję za miłe słowa wsparcia i wizyty ;:196 Choróbsko niestety nie odpuszcza, chyba się jednak wybiorę do lekarza. A z drugiej strony jak ma odpuszczać, kiedy przez weekend zamiast leżeć i się wygrzewać, trzeba było rośliny na balkon wnosić...? Podlać też trzeba było. W mnożarkę też zajrzeć należało. Hojom kąpiel również trzeba było sprawić. Przesadzić niektóre roślinki z wysiewu również...Ech życie, życie ;:131 Ale do rzeczy:
hen_s pisze:Co za wspaniały parapet z hojami!!
TO mi się podoba! ;:333
Szkoda jedynie, że fotka nie daje się powiększyć bo chętnie bym z bliska poszczególne rośliny obejrzał.
Może jak znajdziesz czas pokaż je pojedynczo, proszę.
Henryku - bardzo dziękuję! Szczerze mówiąc, zmobilizowałeś mnie do tego, abym wzięła się porządnie za hoje tym bardziej, że wiosna ruszyła, lampy już ściągnęłam, mogłam więc poświęcić im całe półtora dnia. Wszystkich nie pokażę, bo to za długo byłoby, ale te najnowsze, te, które się sprawiły najbardziej - bardzo chętnie. Twoje życzenie jest dla mnie niemal rozkazem :D podobnie jak dla Ciebie, Lucynko, Moniko, Basiu, Beato i wszyscy, którzy lubicie hoje. Przygotowałam wszystko poniżej.

Lucynko - wiesz, nawet tara i balia nie dałyby rady temu choler...temu przeziębieniu! Co za zaraza jakaś! Jeden wieczór zazwyczaj wystarczał, a teraz jak myślę czy pójść do lekarza to już źle. W każdym razie wykorzystałam ten weekend na naprawdę kilka dobrych prac. Efekty stopniowo będę pokazywać :D A kubeczków wcale całych nie wykupiłam, tylko wszystkie jakie na daną chwilę sprzedawca miał na stanie. Jeszcze mam zapas ;:oj

Moniko - dziękuję! Pudełka z wysiewem oczywiście również będą pokazane, no jakże by nie :D
Basiu - tak, właśnie o te się trzęsłam i właściwie dalej chucham i dmucham, ale już troszkę lżej.
Bebosku! Zawsze i o każdej porze, dobrze wiesz, tylko nie teraz, a po 13 maja z największą radością. Mała się ucieszy
Agnieszko! - nowości również w swoim czasie, na razie się aklimatyzują, ja chodzę koło nich jak obok śmierdzącego jajka, ale się poznajemy powoli...Jakie to trudne nim stanie się proste ;:oj
Lucynko - dziękuję bardzo, jakoś to mieszczę. Może dzięki pomysłowości mojego M, który jednak ma ten dryg do różnych instalacji i o ile wiosną nie ma problemów, o tyle przezimowanie stawia problemy. Jakoś to jednak idzie i przecież gdy już nie wcisnę ani doniczki, to będzie rozpacz...!
Jacku! Nie tylko mamilarki, tam i gymnolki też były, a jak ;:306 I już dzisiaj widziałam małe białe robaczki w kilku pudełkach i nie były to wełnowce :;230 I spoko, kaktusowy sezon dopiero zaczynamy :D
Dorotko, również trzymam kciuki za zdrówko i za te zaległości, ale jak widzisz na dołączonym obrazku, nie wyleżane wraca z hukiem w najmniej odpowiednim momencie. Lepiej się wykuruj dobrze. Dziękuję za określenie koleuska, kwitnie co chwila jak wściekły :D


To po kolei, najpierw polecimy z hojami. Tylko błagam, nie patrzcie na parapety czy tło, bo robione naprawdę w pośpiechu i na mokro, a okna jeszcze nie zdążyłam po zimie umyć. Teraz są wykąpane, wyjęte z mnożarki, radzą (teraz już muszą radzić) sobie bez lamp, to są te tajskie, o które się tak trzęsłam. W wyniku pewnych zbiegów okoliczności niektóre egzemplarze mam podwójnie :;230 Ale i niektóre całkiem przypadkiem są u mnie bez zamawiania :;230 To długa historia, niemniej te bidule bardzo się sprawiły i teraz zobaczcie, jak wyglądają:

hoja archboldiana pink: hoja archboldiana white:
Obrazek Obrazek

hoja benguetensis hoja blashernaezii
Obrazek Obrazek

hoja caudata green leaves hoja caudata
Obrazek Obrazek

hoja clemensiorum hoja dennisii
Obrazek Obrazek

hoja diptera hoja flavida
Obrazek Obrazek

hoja imperialis pink hoja imperialis red
Obrazek Obrazek

hoja imperialis white hoja macgillivrayii
Obrazek Obrazek

hoja megalaster hoja meredithii Thailand
Obrazek Obrazek

hoja nn - to któraś z imperialis albo obtussifolia, bo wsadziłam cały, bez liści tylko goły pień do mnożarki. Nie dość, że puścił korzonki, to jeszcze rosną liście nowe. A mówiło się, że bez liści się nie ukorzeni... ;:oj
Obrazek

hoja obtussifolia hoja obtussifolioides
Obrazek Obrazek

hoja onychoides I hoja parasitica
Obrazek Obrazek

hoja patella white hoja tjadasmalangensis (kwestionowana, ale pod taką nazwą kupiłam...)
Obrazek Obrazek

To te, które nie dość, ze się ukorzeniły to jak widać, podjęły wzrost, nabrały wyglądu, nie wszystkie, pojedyncze jeszcze się regenerują. Przepadły mi hoje multiflory - mam jeszcze ostatnie dwie pary liści ukorzeniające się, ale one były naprawdę w tragicznym stanie i niestety, nie dały rady, choć bardzo, bardzo się starałam. Cóż... Reszta zaś sprawia mi radość tym, że są.
I jak mówiłam, zdjęłam lampy, więc mogę teraz pokazać to mini hojarium w całej okazałości. Uporządkowane, ba: nawet miejsce na nowości się znalazło ;:138 Ale po kolei to wygląda tak (miniaturki, na które można kliknąć, potem jeszcze raz kliknąć i powinno być w dużej rozdzielczości :D )

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Tu mi się trafił przy okazji zachód słońca:
Obrazek

Obrazek Obrazek

Całość to mniej więcej coś takiego:
Obrazek

Jak widać, jest miejsce...ale tak jakby go nie było :;230
Obrazek Obrazek

Mała od razu wychwyciła nowe miejsce do buszowania, co zachęca mnie do szybkiego zapełnienia tej wolnej przestrzeni, podobnie i Guzik, także mam mały problem. Niemniej póki co, szczerze Wam powiem, że bardzo lubię to miejsce. Mam nadzieję, że i Wam się spodobał efekt końcowy - oczywiście cały czas z perspektywą rozwoju :;230

To by było na dziś na tyle z nowości, hoje na razie zostawiamy, bo nadchodzi czas kaktusów i innych cudów.
Słońca i zdrówka Wam życzę, ja zmykam pod pierzynę z aspiryną znowu, może damy radę wygonić zarazę :D Dziękuję i mocno Was pozdrawiam!
POzdrawiam Was cieplutko
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Zablokowany

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”