
W zaczarowanym lesie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: W zaczarowanym lesie
Aguś w koncu faceci od nas silniejsi, więc musimy sobie z nimi radzić przy pomocy rożnych forteli 

Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- carterka
- 500p
- Posty: 815
- Od: 29 sie 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Karniowice koło Krakowa
- Kontakt:
Re: W zaczarowanym lesie
Mi też zostały tylko majowe siewy
. A tylko rukiew muszę posiać, nie bardzo wiem jak, bo pierwszy raz będę siała

Pozdrawiam Agata
mój wątek - Moja zieleń
mój wątek - Moja zieleń
- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: W zaczarowanym lesie
Clem, co racja to racja
Carterko, znalazłam to: http://www.zielonyogrodek.pl/rukiew-wod ... w-doniczce

Carterko, znalazłam to: http://www.zielonyogrodek.pl/rukiew-wod ... w-doniczce
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2644
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: W zaczarowanym lesie



- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: W zaczarowanym lesie
Mój Lubczyk w takiej samej fazie oj będzie smaczny rosołek .Dzisiaj zauważyłam pierwszego pączusia i jak na razie jedynego na Doktorku
Kurcze gdybym ja miała tyle wolnego miejsca
oj zaszalałabym jeszcze 



- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: W zaczarowanym lesie
No i super, teraz tylko sianie i podziwianie, a jesienią puścisz je na działeczkę to wypielą co nie co 

- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: W zaczarowanym lesie
Ja , jeśli to ode mnie zależy to mogę puścić je na rosół
Na ogród i tak jakoś "same uciekną" Gdy jestem w pracy
Adamanna, u mnie krokusy też jakby słabiej w tym roku. Czy to susza, czy mróz, czy jeszcze coś innego...

Na ogród i tak jakoś "same uciekną" Gdy jestem w pracy

Adamanna, u mnie krokusy też jakby słabiej w tym roku. Czy to susza, czy mróz, czy jeszcze coś innego...
Re: W zaczarowanym lesie
Moje krokusy wyobraź sobie już skończyły spektakl
Nawet nie zdążyłam dobrze obfocić 


Pozdrawiam, Gośka
W moim ogródku
W moim ogródku
- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: W zaczarowanym lesie
To masz szybszą wiosnę... 

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42349
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W zaczarowanym lesie
Aguś grządeczki wypielone, czyściutkie
w Twoich piaskach chyba się łatwiej pieli 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: W zaczarowanym lesie
Witaj Aguś ,wiosna już wszędzie zawitała,roślinki się spieszą ,dobrze,że zabezpieczasz kurki ,bo przy nich nic nie urośnie ,wręcz zniknie ,pracy teraz dużo,ale jakoś się tego bardzo nie odczuwa,rano człowiek znowu zasuwa do ogrodu,może to piękne słoneczko tak nam dodaje siły,pozdrawiam 

- Annar13
- 1000p
- Posty: 2004
- Od: 4 maja 2012, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: k/Poznania
Re: W zaczarowanym lesie
U mnie lubczyk w takiej samej fazie i wczoraj z jednego krzaczka musiałam urwać gałązkę
Nie mogłam się powstrzymać!

- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: W zaczarowanym lesie
Marysiu, ja je tylko wygrabiłam, to rosoły-uciekinierki wydziobały resztę.
Niestety tulipany też im smakują
Koziorożec, masz rację. Przy kurach same straty
Aniu, ja mam dwa krzaczki, ten ze zdjęcia wyhodowałam z nasionka. Z całej paczki jeden się uchował.
Ten drugi to przesadzony z doniczki, taki z Auchan. Niby z przeznaczeniem na parapet a już czwarty rok jakoś rośnie
Listki miał trochę drobniejsze.
Ja jeszcze nie odważyłam się uszczknąć, ale kusi
Niestety tulipany też im smakują

Koziorożec, masz rację. Przy kurach same straty

Aniu, ja mam dwa krzaczki, ten ze zdjęcia wyhodowałam z nasionka. Z całej paczki jeden się uchował.
Ten drugi to przesadzony z doniczki, taki z Auchan. Niby z przeznaczeniem na parapet a już czwarty rok jakoś rośnie

Ja jeszcze nie odważyłam się uszczknąć, ale kusi

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: W zaczarowanym lesie
rosoły-uciekinierki
Że chwasty wydziobują to dobrze, ale za tulipany




Że chwasty wydziobują to dobrze, ale za tulipany


Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe