U Ciebie widzę miodunka już kwitnie, a moja ledwo z ziemi wylazła.
Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Azalie mam. Jedna, ta co ją grad zbił marniutko wygląda, ale mimo wszystko wygląda jakby miała puścić liście. Kwitła nie będzie bo nie dała rady zawiązać pąków. Podobnie inna z odpadów szkółkowych... Mam też taką, którą dostałam w prezencie i ta wygląda po zimie niczego sobie. Pożyjemy zobaczymy
U Ciebie widzę miodunka już kwitnie, a moja ledwo z ziemi wylazła.
U Ciebie widzę miodunka już kwitnie, a moja ledwo z ziemi wylazła.
Pozdrawiam, Gośka
W moim ogródku
W moim ogródku
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Izo a ta puszkinia to cebulkowa?, fajniutka jest. Korony też zazdroszczę, moja już 4 rok nie zakwitnie.
.
Słoneczko przyświeca , a ja kisnę w pracy, zamiast korzystać z dobrej pogody. Znając moje ostatnie szczęście w weekend będzie lało albo wiało
. Buziaki
Słoneczko przyświeca , a ja kisnę w pracy, zamiast korzystać z dobrej pogody. Znając moje ostatnie szczęście w weekend będzie lało albo wiało
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Śnieżnik......widzisz całkiem zapomniałam.
No to masz już wiosnę jak u mnie.
Teraz to najprzyjemniejsza pora na przebywanie w ogrodzie i największa dla nas radość.
No to masz już wiosnę jak u mnie.
Teraz to najprzyjemniejsza pora na przebywanie w ogrodzie i największa dla nas radość.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Jacku u mnie niestety narcyze są raczej "krótkowieczne" ( mam ciężką ziemię i nie wykopuję cebul na lato), ale te całkiem dobrze sobie radzą od kilku sezonów w basenie czyli na kwaśnej rabacie z rh. Dla Ciebie kolejna odsłona tych maluszków:

Gosiu ja bardzo sobie chwalę azalie wielkokwiatowe. Nie mam z nimi żadnych problemów. Gorzej wygląda sprawa azalii japońskich. Te niestety nie zawsze kwitną. Często wyglądają kiepsko po zimie. Miodunek jest całe mnóstwo różnych. Mam chyba dwie lub trzy - jednak dość słabo u mnie rosną.
Dorotko puszkinia jest rośliną cebulową. Mogę Ci podesłać. Mam jej całe mnóstwo, bo się rozsiewa. Korony kupuję prawie co roku, bo też mi kwitną jak chcą. A często nie chcą. Najczęściej zakwitają tylko w pierwszym roku, a potem bywa różnie. Z tą pogodą to tak zawsze jest w kratkę. Jak jest czas na ogród to pogoda kiepska, jak pogoda sprzyja to nie ma człowiek czasu. Znam ten ból, bo u mnie jest to samo.
Grażynko masz rację - wiosna, prawdziwa wiosna nastała. Codziennie coś nowego zakwita. Uwielbiam ten czas. Prymulka od Ciebie pięknie zaczęła kwitnąć
Niestety straciłam w tym roku sporo prymulek. Chyba nie lubią ciepłych i mokrych zim
Pogoda wariacka. Wczoraj upał ponad 20 st. C, a dzisiaj od rana deszcz i zimnica taka, że ręce marzły. Dopiero popołudniu troszkę się uspokoiło i ociepliło.
Człowiek uczy się całe życie. Cebulicę syberyjską i puszkinię cebulicowatą mam "od zawsze" tzn. odkąd mam działkę, a dopiero 2 dni temu odkryłam ze zdziwieniem, że obie te niepozorne roślinki pachną i to dość intensywnie. Faktem jest, że puszkini mam całe poletko i nawet zaczyna mi uciekać przed działkę. Zapach był tak wyraźny i miły, że musiałam go zlokalizować. Przykucnęłam i wszystko stało się jasne. To puszkinia
Wtedy postanowiłam sprawdzić cebulicę i też odkrycie - pachnie i kusi owady. Od dzisiaj natomiast na całej działce pachnie już hiacyntami.
Nigdy przypuszczałam, że nadejdzie taki dzień kiedy będę musiała korzystać z piły przy cięciu róż
Niestety musiałam piłą potraktować Flammentanz, którą tak niedawno ukorzeniałam z patyczka i anglika. Dziwne doświadczenie. Anglik wielki, ładnie przezimował bez przykrycia, zaczął już puszczać listki, ale postanowiłam go w tym roku dość nisko przyciąć by znów nie zakwitł w czereśni. Aż żal ciąć - tyle życia w nim było.
Dużym i mało przyjemnym zaskoczeniem były pierwsze mszyce na róży Jubilee Celebration
. Było ich całkiem sporo. Na szczęście tylko na niej.
Wciąż walczę ze sprzątaniem działki
Nie wiem kiedy skończę...A wiosna się rozkręca.





Gosiu ja bardzo sobie chwalę azalie wielkokwiatowe. Nie mam z nimi żadnych problemów. Gorzej wygląda sprawa azalii japońskich. Te niestety nie zawsze kwitną. Często wyglądają kiepsko po zimie. Miodunek jest całe mnóstwo różnych. Mam chyba dwie lub trzy - jednak dość słabo u mnie rosną.
Dorotko puszkinia jest rośliną cebulową. Mogę Ci podesłać. Mam jej całe mnóstwo, bo się rozsiewa. Korony kupuję prawie co roku, bo też mi kwitną jak chcą. A często nie chcą. Najczęściej zakwitają tylko w pierwszym roku, a potem bywa różnie. Z tą pogodą to tak zawsze jest w kratkę. Jak jest czas na ogród to pogoda kiepska, jak pogoda sprzyja to nie ma człowiek czasu. Znam ten ból, bo u mnie jest to samo.
Grażynko masz rację - wiosna, prawdziwa wiosna nastała. Codziennie coś nowego zakwita. Uwielbiam ten czas. Prymulka od Ciebie pięknie zaczęła kwitnąć
Pogoda wariacka. Wczoraj upał ponad 20 st. C, a dzisiaj od rana deszcz i zimnica taka, że ręce marzły. Dopiero popołudniu troszkę się uspokoiło i ociepliło.
Człowiek uczy się całe życie. Cebulicę syberyjską i puszkinię cebulicowatą mam "od zawsze" tzn. odkąd mam działkę, a dopiero 2 dni temu odkryłam ze zdziwieniem, że obie te niepozorne roślinki pachną i to dość intensywnie. Faktem jest, że puszkini mam całe poletko i nawet zaczyna mi uciekać przed działkę. Zapach był tak wyraźny i miły, że musiałam go zlokalizować. Przykucnęłam i wszystko stało się jasne. To puszkinia
Nigdy przypuszczałam, że nadejdzie taki dzień kiedy będę musiała korzystać z piły przy cięciu róż
Dużym i mało przyjemnym zaskoczeniem były pierwsze mszyce na róży Jubilee Celebration
Wciąż walczę ze sprzątaniem działki




-
evastyl
- 1000p

- Posty: 1933
- Od: 13 sie 2009, o 18:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
U mnie sasanki jeszcze nie kwitną a właściwie to nie za wiele mi ich zostało w tym roku ...muszę zebrać nasionka i wysiać . Pogoda fakt zwariowana dwa dni temu 23 a dzisiaj ledwo ma być 12 ...za duża różnica temperatur . Tulipanki u mnie dopiero botaniczne reszta jeszcze się gramoli ;) Róże przycięłam już wszystkie ale niektóre marnie wyglądają zeszłoroczna susza dała im się mocno we znaki ...ale nic to najwyżej wypadną ...nie przepadam za nimi kują i maja mszyce i mączniaka ;)
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Izuś
U Ciebie cieplej to i więcej kwiatuszków kwitnie , takie np tulipany które u mnie dopiero z ziemi noski wystawiły , nie mówiąc o reszcie .
Zajęłam się domowymi i rozsadą , do ogrodu na razie się zniechęciłam
Miłego dzionka
U Ciebie cieplej to i więcej kwiatuszków kwitnie , takie np tulipany które u mnie dopiero z ziemi noski wystawiły , nie mówiąc o reszcie .
Zajęłam się domowymi i rozsadą , do ogrodu na razie się zniechęciłam
Miłego dzionka
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Dziękuję za narcyzy
Moje cebulice ani puszkinie nie pachną. Puszkinii mam mało ale cebulicy całe kępki, do których wsadzałem nos i nic
Moje cebulice ani puszkinie nie pachną. Puszkinii mam mało ale cebulicy całe kępki, do których wsadzałem nos i nic
- magry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5386
- Od: 15 wrz 2009, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
A ja dochodzę do wniosku,że narcyzy teraz są "robione" na krótkowieczność.Ja mam piasek i też wytrzymują tylko rok.Masz też łączkę
tylko chyba to puszkinia ?
tylko chyba to puszkinia ?
Pozdrawiam,Janek
Górki,pagórki i reszta.
Górki,pagórki i reszta.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Iza
nawet kwitną Ci już tulipanki
Miałam posadzone żonkile teta-tet w poprzednim roku a w tym pokazały się tylko dwa kwiatki.
Miejsce raczej piaszczyste. Jak widać , coś im nie pasowało. Może faktycznie są teraz jednoroczne ?
Muszę pochylić się nad swoimi cebulicami i puszkiniami. Ciekawa jestem, jak pachną.
Też obiecałam sobie ciachnąć kilka olbrzymek różanych ale znowu zrobiło mi się ich żal.
Pewnie kiedyś przyroda sama zrobi z nimi "porządek", to wtedy będę musiała je przyciąć.
Teraz tylko tak cięłam, by wydać mogły dużo kwiatów, już na niższych piętrach.
Pozdrawiam serdecznie i życzę pogodnej niedzieli.

Miałam posadzone żonkile teta-tet w poprzednim roku a w tym pokazały się tylko dwa kwiatki.
Miejsce raczej piaszczyste. Jak widać , coś im nie pasowało. Może faktycznie są teraz jednoroczne ?
Muszę pochylić się nad swoimi cebulicami i puszkiniami. Ciekawa jestem, jak pachną.
Też obiecałam sobie ciachnąć kilka olbrzymek różanych ale znowu zrobiło mi się ich żal.
Pewnie kiedyś przyroda sama zrobi z nimi "porządek", to wtedy będę musiała je przyciąć.
Teraz tylko tak cięłam, by wydać mogły dużo kwiatów, już na niższych piętrach.
Pozdrawiam serdecznie i życzę pogodnej niedzieli.
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Ewo widziałam Twoje sasanki. Może nie jest ich dużo, ale za to piękne. Mówisz - róż nie lubisz...Wiem, wiem wolisz maluszki wszelkiej maści. A jeśli już coś ma być kłującego to małe iglaczki. U mnie chyba też kilka róż wypadnie. Z podsumowaniem strat poczekam jeszcze kilka tygodni. Są jednak spore. Te wszystkie kwitnące u mnie tulipany to botaniczne.
Elu dzięki, że jesteś. U mnie cieplej?! Może troszkę. Uwielbiam wiosnę i dlatego kupuję dużo roślin wcześnie kwitnących. A na punkcie cebulowych mam powszechnie znaną "szajbę". I dlatego jak tylko znajduję coś co szybko kwitnie - kupuję. Mam całkiem sporo botanicznych tulipanów. Jest ich kilka grup: Kaufmanna, Greiga, Fosteriana. Nie tylko te drobne jak niektórzy sądzą. Tulipany Kaufmanna kwitną najwcześniej, bo już w marcu. Mają całkiem spore kwiaty, ale są niskie. Większość odmian wysokich kwitnie na przełomie kwietnia i maja. Rozsady to nie moja bajka. Kiedyś próbowałam, siałam, pikowałam. Jednak zniechęciłam się do tego
Jacku zaskoczyłeś mnie. Jak to nie pachną? Jak to przeczytałam to odruchowo sięgnęłam po stojący przy komputerze bukiecik puszkinii i powąchałam. Pachną. A już myślałam, że coś pokręciłam. Nie wiem dlaczego tak jest. Jeśli jednak chcesz to mogę Ci podesłać pachnące.
Janku teraz to większość roślin cebulowych jest krótkowieczna. Im nowsze odmiany, im bardziej wyszukana tym krócej żyją w ogrodach. Potentatem w ich produkcji jest Holandia, a oni cebulowe traktują jako jednoroczne. I tyle. Łączkę mam. To fakt - puszkiniową. Ta puszkinia to spadek po poprzedniku. Na tej rabacie zbyt wiele nie robię i dlatego puszkini jest coraz więcej. Już się nawet wyprowadza na ścieżkę przed działkę.
Krysiu mam bardzo wczesne tulipany. Ale faktem jest, że kolorów coraz więcej widać na działce. Z różami zawsze mam problem jak i czym ciąć. Jak czytam porady o cięciu wszystko wydaje mi się jasne. Gdy stanę przy swoich różach pustka w głowie i idę na żywioł. A potem są takie kostropate i niewydarzone. A niebieskie maleństwa powąchaj. Ciekawa jestem czy u Ciebie też pachną.
Dziwna sprawa. Im więcej robię na działce tym więcej jest do zrobienia
Zamiast porządku mam coraz większy bałagan. Staram się jednak ogarniać działkę po kolei. Wyznaczać sobie zadania na każdy dzień, a nie skakać z rabaty na rabatę. Dzisiaj ogarnęłam skrzynię z truskawkami. Wyjęłam zimujące tam rośliny w doniczkach, oczyściłam truskawki, sypnęłam nawozu. Okazało się, że jedna z chryzantem kupionych jesienią ma zielone przyrosty i jest szansa że przeżyje. Część z tych roślin poszła na rabaty, a niektóre posiedzą jeszcze w donicach. Skrzynię przy skalniaku też przygotowałam, Posiałam już w niej minę. Nie wiem czy nie za wcześnie, ale na wszelki wypadek zostawiłam jeszcze 1 paczkę nasion na dosiewkę. Posiałam też przypołudniki do dużej donicy. Po raz pierwszy po 8 latach rozsadziłam rozchodnik okazały i liliowiec Słowik. Z tym drugim to się nieźle umęczyłam. Może są chętni na sadzonki?
W czasie krótkiej przerwy na kontemplację wpadłam na pomysł działkowego kajetu. Co prawda mam taki ogrodniczy zeszyt z różnymi notatkami, ale w domu. A ten miałby być taki typowo działkowy. Najlepiej jeszcze z przywiązanym na sznurku ołówkiem. Jak onegdaj bywały
Powinnam zapisywać co kiedy zrobiłam, co posiałam i najważniejsze gdzie co posadziłam. Czasem przychodzą do głowy pewne refleksje czy pomysły, które warto uwiecznić. Pomysł na zeszyt to żadne odkrycie. Pewnie niektórzy mają i stosują. Chyba też zacznę. I będzie z ołówkiem 
- te ogrodowe "kundelki" w przeciwieństwie do odmianowych dobrze przezimowały
- zaczynają kwitnąć moje ulubione tulipanki z gr. humilis Persian Pearl
- magnolia stellata
- anemone blanda - robiłam do nich kilka podejść, a w tym roku oprócz kwitnących zauważyłam sporo siewek ( po raz pierwszy
)
- tulipany nn, bo ptaszyska wyciągnęły znacznik i sasanki siewki
- anemone ranunculoides
- anemone nemorosa Rosea
Elu dzięki, że jesteś. U mnie cieplej?! Może troszkę. Uwielbiam wiosnę i dlatego kupuję dużo roślin wcześnie kwitnących. A na punkcie cebulowych mam powszechnie znaną "szajbę". I dlatego jak tylko znajduję coś co szybko kwitnie - kupuję. Mam całkiem sporo botanicznych tulipanów. Jest ich kilka grup: Kaufmanna, Greiga, Fosteriana. Nie tylko te drobne jak niektórzy sądzą. Tulipany Kaufmanna kwitną najwcześniej, bo już w marcu. Mają całkiem spore kwiaty, ale są niskie. Większość odmian wysokich kwitnie na przełomie kwietnia i maja. Rozsady to nie moja bajka. Kiedyś próbowałam, siałam, pikowałam. Jednak zniechęciłam się do tego
Jacku zaskoczyłeś mnie. Jak to nie pachną? Jak to przeczytałam to odruchowo sięgnęłam po stojący przy komputerze bukiecik puszkinii i powąchałam. Pachną. A już myślałam, że coś pokręciłam. Nie wiem dlaczego tak jest. Jeśli jednak chcesz to mogę Ci podesłać pachnące.
Janku teraz to większość roślin cebulowych jest krótkowieczna. Im nowsze odmiany, im bardziej wyszukana tym krócej żyją w ogrodach. Potentatem w ich produkcji jest Holandia, a oni cebulowe traktują jako jednoroczne. I tyle. Łączkę mam. To fakt - puszkiniową. Ta puszkinia to spadek po poprzedniku. Na tej rabacie zbyt wiele nie robię i dlatego puszkini jest coraz więcej. Już się nawet wyprowadza na ścieżkę przed działkę.
Krysiu mam bardzo wczesne tulipany. Ale faktem jest, że kolorów coraz więcej widać na działce. Z różami zawsze mam problem jak i czym ciąć. Jak czytam porady o cięciu wszystko wydaje mi się jasne. Gdy stanę przy swoich różach pustka w głowie i idę na żywioł. A potem są takie kostropate i niewydarzone. A niebieskie maleństwa powąchaj. Ciekawa jestem czy u Ciebie też pachną.
Dziwna sprawa. Im więcej robię na działce tym więcej jest do zrobienia
W czasie krótkiej przerwy na kontemplację wpadłam na pomysł działkowego kajetu. Co prawda mam taki ogrodniczy zeszyt z różnymi notatkami, ale w domu. A ten miałby być taki typowo działkowy. Najlepiej jeszcze z przywiązanym na sznurku ołówkiem. Jak onegdaj bywały
- te ogrodowe "kundelki" w przeciwieństwie do odmianowych dobrze przezimowały
- zaczynają kwitnąć moje ulubione tulipanki z gr. humilis Persian Pearl
- magnolia stellata
- anemone blanda - robiłam do nich kilka podejść, a w tym roku oprócz kwitnących zauważyłam sporo siewek ( po raz pierwszy
- tulipany nn, bo ptaszyska wyciągnęły znacznik i sasanki siewki
- anemone ranunculoides
- anemone nemorosa RoseaRe: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Ten anemon blanda cudo
Napatrzeć się nie mogę na ten kolorek 
-
przemek1136
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7857
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Czy możesz wkleić zdjęcia siewek zawilca greckiego? U mnie też są problemy z uprawą zawilców. W tym roku kwitnie biała odmiana i po zaschnięciu liści zamierzam ją wykopać na lato. Jesienią posadzę bulwki ponownie i dodatkowo poszukam innych odmian.
- magry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5386
- Od: 15 wrz 2009, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Ołówek koniecznie na sznurku.U mnie,takie drobne narzędzia,jak sekator,pazurki czy szpadelek powinny mieć gwizdek lub dzwonek.Codziennie
tego szukam.Ten "kundelek" to nie obrazi się za takie miano?On chyba nie jest taki kundelek !
tego szukam.Ten "kundelek" to nie obrazi się za takie miano?On chyba nie jest taki kundelek !
Pozdrawiam,Janek
Górki,pagórki i reszta.
Górki,pagórki i reszta.
- ktoś
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4525
- Od: 11 lis 2008, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Jak ja to doskonale rozumiemtu.ja pisze:Dziwna sprawa. Im więcej robię na działce tym więcej jest do zrobienia. Zamiast porządku mam coraz większy bałagan.
Siewka pierwiosnka śliczna
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Kasiu też uwielbiam niebieski kolor w ogrodzie. A do niebieskich maluszków mam wybitną słabość
Przemku siewki są bardzo podobne do dorosłych roślin tylko sporo mniejsze. Dość łatwo je odróżnić od ewentualnych chwastów. Niestety nie spotkałam w sprzedaży zawilców blanda z określoną odmianą. Zawsze kupuję mix. A szkoda...W zestawach przeważają niebieskie. Białe mam chyba tylko 2 lub 3 i kilka błękitnych. Dlaczego chcesz wykopywać je na lato jak tulipany? One chyba nie potrzebują takiej przerwy. Raczej nie powinno się "grzebać" w miejscu gdzie rosną. Lubią spokój. Ja teraz sadzę pod krzewami i to się sprawdziło. Wiosną mają wilgoć i słońce, a latem cień i raczej sucho. Szczególnie te pod magnolią dobrze rosną.

Dla Ciebie siewki zawilców blanda:


Janku też gubisz narzędzia na działce?
Kamień z serca. Myślałam, że tylko ja tak mam
Prymulka może jakąś nazwę ma. A może nie. Dostałam ją kilka lat temu od Forumki, której wysiewała się w ilościach wręcz nieprzyzwoitych. To raczej jakaś krzyżówka lub stara odmiana.
Danusiu dziękuję
Miło wiedzieć, że człowiek nie jest osamotniony w swoich "dziwactwach". Trzeba przyznać, że niezła z niej sztuka
Wczorajszy deszczyk mnie ucieszył, ale już dzisiejszy mnie złości. Zaplanowałam sobie kopanie dołów pod róże i ... kicha. A one nie chcą już czekać i rosną
Dostałam od Mamy w prezencie lilie i też czekają, a miejsce wciąż nie przygotowane. Mam z tym trochę zachodu, bo chciałam je posadzić razem by sprawdzić co nich wyrośnie czyt. zakwitnie. A 9 sztuk to nie jest mało.

Wiosna nabiera rozpędu. Nawet brzoza już w zielonej mgiełce. Korony pokazują kolor. Coraz więcej tulipanów szykuje się do kwitnienia. Nawet powojniki nie próżnują. Oprócz powojników z gr. Atragene pączki ma Omoshiro i Mrs. Cholmondeley oraz zeszłoroczny Innocent Blush .
- śliwa wiśniowa
- anemone blanda
- botaniczny tulipan urumiensis
- botaniczny tulipan tarda
- prymula od Grażynki-kogra
( w zeszłym roku nie kwitła, a w tym zachwyca )

- botaniczny narcyz Rip van Winkle



Przemku siewki są bardzo podobne do dorosłych roślin tylko sporo mniejsze. Dość łatwo je odróżnić od ewentualnych chwastów. Niestety nie spotkałam w sprzedaży zawilców blanda z określoną odmianą. Zawsze kupuję mix. A szkoda...W zestawach przeważają niebieskie. Białe mam chyba tylko 2 lub 3 i kilka błękitnych. Dlaczego chcesz wykopywać je na lato jak tulipany? One chyba nie potrzebują takiej przerwy. Raczej nie powinno się "grzebać" w miejscu gdzie rosną. Lubią spokój. Ja teraz sadzę pod krzewami i to się sprawdziło. Wiosną mają wilgoć i słońce, a latem cień i raczej sucho. Szczególnie te pod magnolią dobrze rosną.

Dla Ciebie siewki zawilców blanda:


Janku też gubisz narzędzia na działce?
Danusiu dziękuję
Wczorajszy deszczyk mnie ucieszył, ale już dzisiejszy mnie złości. Zaplanowałam sobie kopanie dołów pod róże i ... kicha. A one nie chcą już czekać i rosną

Wiosna nabiera rozpędu. Nawet brzoza już w zielonej mgiełce. Korony pokazują kolor. Coraz więcej tulipanów szykuje się do kwitnienia. Nawet powojniki nie próżnują. Oprócz powojników z gr. Atragene pączki ma Omoshiro i Mrs. Cholmondeley oraz zeszłoroczny Innocent Blush .
- śliwa wiśniowa
- anemone blanda
- botaniczny tulipan urumiensis
- botaniczny tulipan tarda
- prymula od Grażynki-kogra 
- botaniczny narcyz Rip van Winkle





