Kosiarka - niedroga - jaka

[KamilT]

To że masz do czynienia ze sprzętem wcale nie świadczy że jesteś najmądrzejszy,sprzęt Weibanga jest masywniejszy czyli lepiej zrobiony,tez miałem niegdyś takie zdanie jak ty do póki nie zobaczyłem jak to jest zrobione,napędy kosiarek są lepsze,nawet same koła są o wiele lepiej zrobione niż w Husqvarnie,jeżeli widział byś sprzęty tych dwóch Firm to wiedział byś o czym piszę,a byle części do Weibanga ma Cedrus oraz jego dealerzy z tym problemu nie ma i to nawet szybciej można kupić niż części do Husqvarny

jeszcze a propos tematu Weibanga....oto fotka wertykulatora tej marki...koła są rzeczywiście solidnie zrobione!

http://img11.allegroimg.pl/photos/orygi ... 43759982_3

jak dla mnie to psują się od samego patrzenia na nie

[miachlbyk]

Moim celem nie jest przekonanie ciebie to innej maszyny niż Husqvarna bo to jest prawie niemożliwe,jak komuś raz do głowy nakładą tych sekciarskich bredni to już po pacjencie,Huqsvarna ma przewagę w wyższej cenie,większej awaryjności,sporo wyższej cenie części zamiennych,w tej chwili jest sprzęt dla snobów którzy chcą mieć znaną markę ale coraz częściej zmienia się to odwrotnie i Husqvarna zaczyna mieć znaczenie obciachu,sprzętu awaryjnego,drogiego serwisu itp,klienci coraz częściej psy na nich wieszają,nawet dealerzy coraz głośniej mówią o tym że awaryjność jest coraz większa i ciężko już tym handlować bo tłomaczenie klientom nie jest przyjemne,czasy panowania takich Firm jak Husqvarna się skończyły ale nikt mocno związany z tą Firmą w to nie wierzy bo żyje jeszcze czasami sprzed 20-lat,można pisać wszystko co się chce ale stanu faktycznego nie zmienisz i proszę pamiętać że tańszy nie oznacza gorszy a w tym przypadku może być lepszy co jest procesem złożonym

[KamilT]

po pierwsze:
husqvarna jest w ten dyskusji jedynie przykładem znanej, uznanej marki. Zamiast "Husqvarna" podstaw sobie np. Stihl, Billy Goat, Jacobsen, Oleo-mac, Toro etc/itd/itp.

po drugie:
dla mnie wyznacznikiem jest m.in. to czego używają profesjonaliści. Siedzę w branży 12 lat. Znam bardzo dobrze cały rynek w woj.mazowieckim i proszę Cie - nie próbuj mnie przekonywać, że sprzęt który dopiero wchodzi do Polski, Ty już zdążyłeś przetestować w każdych warunkach. Uprzedzam Twoją odpowiedz - zdążyłem się dowiedzieć u źródła i wielu maszyn Weibanga jeszcze nie kupimy w Polsce.

po trzecie:
nie jestem mocno związany z Husqvarną. Mam maszyny wielu producentów. Urządzenia pachnące nowością jak i takie które malowane były już 5 razy a nadal robią robotę tak jak należy.

po czwarte:
kim jesteś, że tak pewnie wyrażasz opinie na temat całej branży zielonej? Z tego co piszesz - znasz doskonale Klientów, Dealerów, Serwisy. Może po prostu sprzedajesz chińczyki i za wszelka cenę chcesz to wypromować? Wybacz ale jesteś na tym forum zbyt krótko aby uwierzyć we wszystko co piszesz.

po piąte:

13 marca wrzuciłem w tym wątku zdjęcie podwozia wertykulatora Weibang. Chciałbym abyś podał mi zalety tego co na nim widać. Szczególnie chodzi mi o koła, które tak zachwalałeś i grubość blachy z której zbudowana jest ta maszyna. Podobno są bardzo "masywne, czyli lepiej zrobione"

[mati8201]

KamilT -a ty co byś polecił w cenie do 1500 zł

[KamilT]

nowa McCulloch lub używana kosiarka Toro. Zdecydowanie coś na silniku Hondy.

[miachlbyk]

po pierwsze:
husqvarna jest w ten dyskusji jedynie przykładem znanej, uznanej marki. Zamiast "Husqvarna" podstaw sobie np. Stihl, Billy Goat, Jacobsen, Oleo-mac, Toro etc/itd/itp.

po drugie:
dla mnie wyznacznikiem jest m.in. to czego używają profesjonaliści. Siedzę w branży 12 lat. Znam bardzo dobrze cały rynek w woj.mazowieckim i proszę Cie - nie próbuj mnie przekonywać, że sprzęt który dopiero wchodzi do Polski, Ty już zdążyłeś przetestować w każdych warunkach. Uprzedzam Twoją odpowiedz - zdążyłem się dowiedzieć u źródła i wielu maszyn Weibanga jeszcze nie kupimy w Polsce.

po czwarte:
kim jesteś, że tak pewnie wyrażasz opinie na temat całej branży zielonej? Z tego co piszesz - znasz doskonale Klientów, Dealerów, Serwisy. Może po prostu sprzedajesz chińczyki i za wszelka cenę chcesz to wypromować? Wybacz ale jesteś na tym forum zbyt krótko aby uwierzyć we wszystko co piszesz.

po piąte:

13 marca wrzuciłem w tym wątku zdjęcie podwozia wertykulatora Weibang. Chciałbym abyś podał mi zalety tego co na nim widać. Szczególnie chodzi mi o koła, które tak zachwalałeś i grubość blachy z której zbudowana jest ta maszyna. Podobno są bardzo "masywne, czyli lepiej zrobione"

jestem w branży dłużej od ciebie i z tego co widzę mam większą orientacje w terenie od ciebie

1.nie porównuj sprzętu Oleomaca do Billy Goata bo to nie ta półka,Oleomac jest średniej klasy sprzętem a Billy tej wysokiej

2.Widać jakie masz doświadczenie skoro proponujesz komuś kosiarki Mcculloch lub używki,pewnie nie znasz za nawet ofert innych Firm nie wspomnę o ich jakości

3.piszesz jakieś dziwne pytanie o jakości jakby to był teleturniej 100 pytań do,myślisz że ja będę ci na jakieś bzdury odpowiadał? przecież jesteś "znawcą branży"to powinieneś wiedzieć że zdjęcie np.kółka nie odzwierciedli jego jakości i nawet nie napisałem o jakichś testach ale ty widzę wiesz lepiej dlaczego jak tak uważam

4.Twoje 12 lat pokazuje żę nic się tak naprawdę nie nauczyłeś

[KamilT]

dobrze dobrze Panie krzykaczu jesteś najmądrzejszy. Niech zostanie na Twoim. Weibang jest TOP 1 i niech wszyscy to wiedzą. Jesteś na forum od niedawna. Wypowiedziałeś się kilka razy - prawie za każdym razem gramatycznie na poziomie 5 klasy szkoły podstawowej. Mamy podstawy aby uznać Cię za najwyższej klasy specjalistę.

Nie będę zniżał się do Twojego poziomu bo nie rozumiesz najprostszych argumentów. Pracuj sobie swoimi chińskimi maszynkami.

A co do orientacji w rynku i doświadczenia...nie widziałeś pewnie nawet 25% tego co ja. Wrzuć na dowód jakieś zdjęcia swoich maszyn. Pokaż na czym się znasz, udowodnij. Jestem bardzo ciekawy bo takich pseudo-specjalistów to ja spotykam na co dzień - głownie kiedy proszą mnie abym pożyczył im jakąś z maszyn [tak, prowadzę również wypożyczalnię] bo ich chińczyki nie dają rady.

A jeśli nie jesteś w stanie udowodnić swoich słów to po prostu zamilcz.


ps. a o kołach od Weibanga napisałem ponieważ kilka dni temu bardzo zachwalałeś m.in. ich jakość. Pokazałem więc wszystkim jak wyglądają bo Ty oprócz pisania nie pokazałeś dowodów na jakość tych maszyn. Każdy może zauważyć, że koła w Weibangu wyglądają jak typowa "marketówka". Czekam więc na Twoją opinie...jeśli tak wyglądają wg Ciebie dobrej jakości koła to gratuluje!

[mati8201]

Panowie oglądałem dzis kilka kosiarek
coraz bardziej zastanawiam sie nad
Oleo-Mac mam serwis w Tarnowie
tylko powiedzcie co są warte te silniki OHV montowane w Oleo-Mac
brałem pod uwagę też Al-ko ale w Tarnowie nie ma ich serwisu

[AmaPoland]

To nie bierz maszyny, której nie będziesz mógł oddać do serwisu Silniki w Olkach nie są złe. Sam na nich nie pracowałem ale serwisy je w miarę chwalą.

[miachlbyk]

ps. a o kołach od Weibanga napisałem ponieważ kilka dni temu bardzo zachwalałeś m.in. ich jakość. Pokazałem więc wszystkim jak wyglądają bo Ty oprócz pisania nie pokazałeś dowodów na jakość tych maszyn. Każdy może zauważyć, że koła w Weibangu wyglądają jak typowa "marketówka". Czekam więc na Twoją opinie...jeśli tak wyglądają wg Ciebie dobrej jakości koła to gratuluje!

te same koła montowane są w kosiarkach,zadzwoń sobie do importera ile takich kół sprzedali a ile maszyn poszło a wtedy wyjdzie ci jakość,jak chcesz wyglądu to zamów sobie koła 20" w salonie np.Audi będziesz miał luxus,jeżeli dla ciebie wygląd świadczy o jakości to chyle czoła,identycznie jak gówno zawinięte w ładny papierek ale z wierzchu musi być ładne ponadto szeroko wybiegasz za temat i zaraz może jeszcze będziesz chciał znać moje doświadczenia życiowe ,nerwy ci puszczają więc zluzuj zawory,ja w przeciwieństwie do ciebie niczym się nie chwalę - twoje ego cię przerasta,co wiem to staram przekazać innym ale na pewno nie wciskam komuś jakiegoś tandetnego Mccullocha,po czymś takim tan branża jest nie dla ciebie zmień to i to szybko

[miachlbyk]

Panowie oglądałem dzis kilka kosiarek
coraz bardziej zastanawiam sie nad
Oleo-Mac mam serwis w Tarnowie
tylko powiedzcie co są warte te silniki OHV montowane w Oleo-Mac
brałem pod uwagę też Al-ko ale w Tarnowie nie ma ich serwisu

te chińskie silniki nie są rewelacyjne ale i nie są takie ostatnie,czułe gażniki na wszelkie nieczystości więc trzeba o nie bardzo,części na razie są,ja osobiście poszukał bym czegoś na siniku B&S,części będą zawsze,serwisów pełno i najlepsze wsparcie techniczne

[AmaPoland]

Silniki B&S przez ostatnie kilka lat mocno poszybowały w dół jeśli chodzi o jakość. Pomijam fakt, że one również są chińskie Nie bałbym się Emaka. Części są i będą tak długo jak będzie funkcjonowała bardzo silna firma Victus w Polsce - czyli zdążą nas przeżyć. Polecam to co jest na miejscu i ma pewny serwis.

[mati8201]

a czy macie doświadczenia z firmą
castel garden

W Tarnowie mam dostęp do serwisu
Stigi
Oleo- Mac
Castel Garden
MasterCut

Oglądałem oleo-mac i sprawa wygląda tak
model GV53
z silnikiem B&S - 1750
z silnikiem emka - 1500
czy warto dopłacać do B&S

[KamilT]

te same koła montowane są w kosiarkach,zadzwoń sobie do importera ile takich kół sprzedali a ile maszyn poszło a wtedy wyjdzie ci jakość,jak chcesz wyglądu to zamów sobie koła 20" w salonie np.Audi będziesz miał luxus,jeżeli dla ciebie wygląd świadczy o jakości to chyle czoła,identycznie jak gówno zawinięte w ładny papierek ale z wierzchu musi być ładne ponadto szeroko wybiegasz za temat i zaraz może jeszcze będziesz chciał znać moje doświadczenia życiowe ,nerwy ci puszczają więc zluzuj zawory,ja w przeciwieństwie do ciebie niczym się nie chwalę - twoje ego cię przerasta,co wiem to staram przekazać innym ale na pewno nie wciskam komuś jakiegoś tandetnego Mccullocha,po czymś takim tan branża jest nie dla ciebie zmień to i to szybko

Nerwy mi nie puszczają Co najwyżej mam w pracy niezły ubaw czytając Pana posty od kiedy w Polsce ilość sprzedanego towaru świadczy o jakości? gdyby tak było to na każdym rogu były by salony najlepszych marek, a póki co największy segment rynku zajmują kosiarki z chińskimi silnikami - tego właśnie sprzedaje się najwięcej. Ale myślę, że w tym akurat jesteś zorientowany Panie specjalisto a jeśli wg Ciebie McCulloch jest tandetną marką to tym bardziej pokazujesz jak mało wiesz proponuje aby o tym wypowiedział się AmaPoland - wydaje mi się, że jest to osobą rzetelna i obiektywna.

Co do zmiany branży - nie chce mi się nawet obszerniej komentować...póki co to Ty wziąłeś się znikąd i próbujesz bez słusznych argumentów [za to w strasznie chaotyczny i daleki od poprawnej polszczyzny sposób] przekazać swoje racje.

Proponuje wrócić do pchania kosiarki! Udanego sezonu!

[AmaPoland]

a czy macie doświadczenia z firmą
castel garden

W Tarnowie mam dostęp do serwisu
Stigi
Oleo- Mac
Castel Garden
MasterCut

Stiga i Castelgarden to chyba te same produkty tylko pod zmieniona marką. Wszystko podlega pod firmę GGP. Nie jestem pewny czy wszystkie maszyny ale na pewno część tych marek są identyczne tylko w innych kolorach. Taki wybieg aby markowy salon Stigi miał renomę a marketowy Castelgarden mu nie psuł opinii. Wszystko aby nie pomijać żadnego segmentu na rynku Przy czym musiałbyś się upewnić czy na przykład ta sama maszyna w Stidze i CastG nie ma przypadkiem podzespołów z innych materiałów. Na przykład zębatki w jednym mogą być metalowe w drugim plastikowe.

Oleo-Mac i Victus to też ta sama firma. Mówi się że Victus to uboższa wersja Olka. W tym jednak wypadku o ile się nie mylę nie ma tych samych modeli w różnych kolorach.

Mastercut mi się silnie kojarzy z moją "ulubioną" marką MTD, którą mijam szerokim łukiem od... w sumie zawsze

Oglądałem oleo-mac i sprawa wygląda tak
model GV53
z silnikiem B&S - 1750
z silnikiem emka - 1500
czy warto dopłacać do B&S

Czy warto to będziesz wiedział jak kupisz i sprawdzisz Briggsy nie są super ekstra silnikami, które się nie psują. Są dobre ale też awaryjne. Emak został wprowadzony między innymi dlatego, że B&S zaczął produkować w Chinach i spadł na jakości. To był manewr, który zrobiło wiele "producentów". Briggsa umieszczało się na kosiarkach zamiast chińskich silników bo był dobry. Jak zaczął działać w Chinach i spadł na jakości to firmy słusznie się od niego odwróciły. Skoro i tak już kupowali silnik chiński to po co droższego B&S skoro można tańszego "Loncina" lub "Emaka". Zwłaszcza, że awaryjność jest mniejsza lub podobna.

Ja bym brał Emaka. Nie wiem czy bym się na tym nie przejechał ale w ogóle bym się nie zastanawiał.

proponuje aby o tym wypowiedział się AmaPoland - wydaje mi się, że jest to osobą rzetelna i obiektywna.

Przepraszam Cię KamilT ale nie chce się wtrącać w Waszą dyskusję. Michalbyk może uważać co chce, niezależnie od tego czy to bzdura czy nie Ja swoje zdanie wyraziłem w tym temacie.
Nikt nie jest obiektywny. Ja też przedstawiam tylko swoje zdanie. Trzeba to mieć na uwadze