Ogród Ignis05 część 7

[kogra]

Grudnik przepiękny, nie widziałam takiego.
Moje nie powtarzają, ale może są już za stare na to i chyba muszę je odnowić.
Fajne zasiewy, będziesz miała swoje roślinki a to cieszy.
Rhodki w takiej masie pąków, będzie się działo.

[stasia_ogrod]

Ja również zachwycam się Twoim grudnikiem, ma taki niespotykany kolorek.
Ranniczek już Ci się rozsiewa i poletko co roku będzie większe, tylko sobie nie skop i nie wyplew. Moje maluchy też już na wierzchu.

[Ignis05]

Witam

W końcu i do nas doszła bardziej wiosenna pogoda.
Temperatura przekroczyła 5 stopni, nawet wyjrzało słonko i pomyślałam , że zrobię oprysk miedzianem.
I zaczęło się... Gdzie ja go schowałam ?
Przeszukałam wszystkie domyślne schowki i nic. Widocznie zdążyłam go wykorzystać w poprzednich sezonach.
Szkoda mi było czasu na wyjazd do OBI więc zabrałam się za inne zajęcia.
I jak od późnego ranka zaczęłam to do zmierzchu do domu wpadałam tylko gdy już musiałam.
Mało co a przegapiłabym "Wspaniałe stulecie".

Tu widać nad czym między innymi pracowałam.


Tak się zmachałam, że dzisiaj zrobiłam głównie zdjęcia.

Przy okazji odkryłam, że i u mnie już zakwitły pierwsze krokusy.



Iza też nakupowałam róż i nawet już wiem, gdzie posadzę. Myślę, że powędrują do doniczek ,
bo muszę sprawdzić co to są za róże. Podejrzewam, że niekoniecznie będą wyglądały tak jak na obrazkach.



Ewelinko mnie co sezon nachodzi o tej porze ochota na siewy ale niestety, nie zawsze z dobrym skutkiem.
Najlepsze efekty miałam, jak siałam po raz pierwszy , bez pojęcia i udało się.
Ta niby szklarenka trafiła mi się za niewielkie pieniądze na wyprzedaży , już kilka lat temu.



Marysiu bardzo mnie cieszy, że znalazłaś coś w moim ogródku, co przypadło Ci do gustu.
Dziękuję Ci za miłe słowa o moich różanych krzaczkach.



Grażko Tylko ten jeden grudnik powtarza mi kwitnienie. Trafiłam na niego kiedyś w Biedr.
Inne nawet nie raczyły mi zakwitnąć. A ten nadrabia za wszystkie.
Mam bardzo ambitne plany na zasiewy. Ciekawe , co mi z tego wyjdzie.
Widzę, że ten goździk słabo mi rośnie. Za to szałwia daję nadzieję.



Stasiu teraz na pewno będę na te siewki bardzo uważać.
Na szczęście tam niewiele jest innych roślin, bo to nowe "zdobyczne tereny" pod rabatę.
Mam nadzieję, że łatwo odróżnię chwasty od tych siewek.




Odkryłam, że przyjął mi się tojad, którego sadzonkę dostałam od Eli (Elam) jesienią, a już myślałam , że nic z niego nie będzie.



Dopiero ledwo widać niebieskawe pączki przylaszczki.



Słoneczko skusiło nawet moją Misię do pokazania się w ogrodzie.



A to moje zakupy....
Trochę dalii




i jednak róże. Na razie wiem, że posadzę je do doniczek a później, jak się bliżej poznamy to będę się głowić,
gdzie je upchać. Ale ktoś powiedział, że do każdego ogródka zmieści się jeszcze jedna róża, a trzy ?

[ewelkacha88]

Witaj. Przepiękne zakupy zrobiłaś . Wiosna u Ciebie pełną gęba i już bynajmniej wiem gdzie to słoneczko mi uciekło . Fajnie, że mogłaś trochę popracować. Ruch i świeże powietrze dobrze robi a i ogród będzie piękniejszy. Pozdrawiam .

[Lisica]

Witaj Krysiu!

Widzę, że rzuciłaś wyzwanie angielskim ogrodnikom!
Trawnik przycięty pod żyletkę, niczym nie odbiega od wzoru z Wysp Nawet na Misi zrobił wrażenie.
Czym to przycinałaś, masz jakieś specjalne narzędzie?

Zakupy też niczego sobie, zwłaszcza zachwyciła mnie dalia Blue Bayou. Gdzież to można nabyć takie cudo?

Gratuluję pięknych krokusów. Ciekawe, że na Kaszubach ledwo wyściubiają zielone szczypiorki. Jest może zimniej niż u Ciebie, ale żeby aż tak?!!!
Pozdrawiam serdecznie

[Annes 77]

Krysiu tak bardzo potrzeba nam ładnej pogody,ale niestety nad ranem znów przymrozek,chyba nieprędko wyruszę do ogrodu...
Wczoraj kupiłam w Auchan sobie na Dzień Kobiet kartonik z różą taki sam jak Twoja,ale żółta.Miałam chęć na pomarańczową,ale zaglądałam do środka i wszystkie miały cieniutkie pędy i były zbyt wyciągnięte.Ciekawa jestem co wyrośnie?
Dwa lata temu właśnie z tych kartoników mam dwie róże,jedna to prawdopodobnie William S,a druga to wygląda mi na Claire Austin.
Ranniki jak mnogo Ci się wysiały,moje coś małe...
Moje wysiewy dają radę,choć lobelia to porażka Za to będę miała kilka siewek traw i kobea w ilości 8 szt

Pozdrawiam serdecznie

[Ignis05]

Witam

Ewelinko

Chyba jednak przesadziłam z tym ogródkowaniem tego dnia, bo do dzisiaj najbardziej bolą mnie ręce od wyrywania darni.
Normalnie mam zakwasy. Wczoraj kupiłam już miedzian ale nie miałam już sił na jego użycie. Później doczytałam
w kalendarzu ogrodnika, że na ten dzień polecali zrobienie takiego oprysku właśnie.

Witaj Lisiczko

Mam takie narzędzie w kształcie półksiężyca do przycinania trawnika.
Dobrze się tym robi ale o tej porze, kiedy jeszcze darń słabowita a ziemia nasączona po zimie.
Później, jak już wszystko się osuszy to już trudniej wbić cokolwiek w tą moją glinianą skorupę.
Tę dalię i wszystkie pozostałe zakupy nabyłam w pobliskim Auchan. Oby tylko to co na obrazku z tego wyrosło.
Te krokusy akurat maja więcej słońca o tej porze. Pozostałe też tylko w szczypiorkach.

Aniu
to moje gratulacje.
Kiedyś też posiałam kobeę to tylko dwie mi wzeszły i do końca sezonu żadna nie zakwitła.
Z lobelią to trzeba ją szybko pikować i najlepiej pęczkami.
Nawet coś mi się udało chyba 2 lata temu. Kiedy już zwątpiłam , że coś z tego wyrośnie , po wsadzeniu do ziemi
i podlaniu odżywką do kwiatków nagle zaczęła rosnąć i nawet długo kwitła.
Z różami w kartonikach to zawsze jest loteria. Kiedyś nabyłam tak osławioną różę Avalon, która okazała się Grahamem Thomasem.
Zobaczymy, co nam wyrośnie.

Miłego dzionka i słonka

[tu.ja]

Ładne zakupy! Szczególnie te różyczki zapowiadają się ciekawie. Dalię kupiłam jedną i chyba mi wystarczy. Liczę, że te zeszłoroczne przeżyły zimę w piwnicy. Słoneczka to Ci zazdraszczam, bo u mnie pojawia się bardzo rzadko i to przeważnie gdy jestem w pracy Krokusy fantastyczne! Moje się lenią z braku słońca.

[ewelkacha88]

Witaj. No czasem człowiek chce dobrze i przesadzi . A ja nie wiem czy opryskam róże . Pogoda byle jaka, ciągle pada z przerwami a moje róże już puszczają listki. Tzn nie wszystkie ale duża ich część . No nic , może nie będzie tak źle. Pozdrawiam i słoneczka życzę .

[dorotka350]

Krysiu
He he, widzę, że trawnika nie tylko u mnie ubywa Jestem ciekawa, co tam posadzisz?
Róże z kartoników, to zawsze loteria, ale ja lubię ten dreszczyk emocji i to oczekiwanie co też z nich wyrośnie
Podziwiam Twoją wiosnę, która już na dobre się rozgościła. Masz już piękne kolory w ogrodzie.
Ja sprzątałam dzisiaj rabaty i odkryłam pierwszy kwiatuszek iryska. Lada dzień pewnie zakwitnie. Jest maleńki i musiałam pilnie uważać, żeby go nie rozdeptać. Jak się rozwinie, to zrobię zdjęcie, bo to będzie pierwszy kwiat tej wiosny
Dalie śliczne wybrałaś i oby okazały się zgodne odmianowo. W zeszłym roku skusiłam się na kilka z OBI i A, ale tylko jedna była faktycznie tą z etykiety. W tym roku zamówiłam w L...lu oprócz lilii także jedną dalię. Skromnie, bo trzeba posadzić te, które wykopałam jesienią, a u mnie jest duży deficyt miejsca

[Wanda7]

Krysiu, ja w zeszłym roku miałam identyczne kartoniki z Auchan. Po dwa kolory z każdego rodzaju. Jeszcze oprócz Twoich dwie różowe.
Wyrosły mi z nich Chopin, Mainzernacht, Venrosa, Double Delight, Ingrid Bergman oraz 3 pnące czerwone, każda inna. Koń by się uśmiał. Ale może to tylko w W-wie takie oszustwa.
Dziękuję za info na temat odcinków na Domo+, ale niestety nie mam tej telewizji. Na razie oglądam polskie odcinki kilku programów ogrodniczych.

[Bufo-bufo]

O nowe różyczki u Krysi to chyba można już rozgarnąć kopce przy tych z ogrodu? Na cięcie chyba jeszcze za wcześnie?

[karolacha]

Wow, dużo już u Ciebie kwiatków wiosennych , nie wspomnę grudnika A i Misia cudnie się wygrzewa Pięknie Ci sie rannik rozsiał A powiedz mi gdzie kupuje się przylaszczki, wiem , od niedawna ,że to nie cebule. Czy wiosną dostanę ?

[Ignis05]

Witam

Regularnie tropię ślady wiosny w ogrodzie z marnym dość skutkiem.
Pokażę kilka zdjęć, które to potwierdzą.

Na pewno ucieszył mnie widok biedronek, które przytulały się do siebie.
Jednak nie był to chyba jeszcze akt tworzenia nowego pokolenia a raczej pierwsze wygrzewanie się w słonecznym ciepełku.


Przylaszczki w ciągu tygodnia niewiele urosły.


Na pocieszenie zaczęły rozkwitać pierwsze irysy.
Wśród kwitnących już pierwszych krokusów pojawiły się różne bzyki, podobnie wśród przebiśniegów.


Iza
moje róże z kartoników powędrowały już do doniczek. Bardzo jestem ciekawa , co z nich wyrośnie.
Ze słońcem różnie bywa, raz świeci a zaraz zasłaniają je chmury. Oczywiście , jak tylko świeci to robię zdjęcia.
I dlatego to tak wygląda, jakby cały czas świeciło.


Ewelinko
tak mniej więcej po tygodniu "doszłam do siebie". Może też dalsza praca w ogródku pomogła. Nie ma to jak trening.
Też jeszcze nie robiłam oprysków, bo jeszcze moje wielkie róże leżą pod okrywami na rabatach i najpierw powinnam
je postawić do pionu. Mam nadzieję, że uda mi się to zrobić zaraz po świętach.
Teraz pogoda jest jeszcze nie ustabilizowana, nocami zdarzają się niewielkie przymrozki a w ciągu dnia potrafi przygrzać słońce.
Obawiam się, że takie nagłe odsłonięcie mogłoby zaszkodzić długim pędom.



Dorotko
To jeszcze nie jest przygotowywanie do nowych nasadzeń a raczej odzyskiwanie ścieżki, którą trawa zarasta z wielką ochotą.
Myślałam ,że się z tym szybko uwinę ale to ciężka robota, jak się chce zrobić to możliwie dokładnie. Na szczęście te najgorsze fragmenty już zrobiłam.
Teraz będę przycinać brzegi rabat a to powinna być już lżejsza praca. Przy okazji pewnie powiększę co nieco.



Wandziu
To miałaś wyjątkowego pecha. Kiedyś zamiast Avalona w kartoniku trafił mi się Graham Thomas. A teraz zobaczymy.
Tak człowiek jest spragniony kwiecia, ze daje się skusić.
Szkoda, że nie masz Domo. To są całkiem nowe odcinki z Montym. Oczywiście w jego stylu.
Ale to właśnie podoba się nam najbardziej.



Olu
Widzisz, też się skusiłam. Róż jeszcze nie tnę i nawet jeszcze nie rozgarniałam kopczyków.
Zabiorę się za to po świętach. A z cięciem to chyba trzeba poczekać na kwitnienie forsycji.



Karolinko
Grudnik już przekwitł ale miał te swoje kwiaty prawie cały miesiąc.
Kwiatki w ogrodzie z trudem się przebijają przez tą moją zimną gliniastą glebę. Dlatego każdy nowy witam z wielką radością.
Przylaszczki można kupić już wiosną. Te pierwsze swoje kupowałam kiedyś w połowie maja na targach wiosennych w Gdańsku.






Ostatnio co raz przyłapuję swoją Misię na podpatrywaniu ptaszków przy karmniku.
Przyjmuje chwilami pozycje , jakby chciała skoczyć ale chyba nie da rady.



A to efekty porządkowania trawnika. Jeszcze mam tam urobek do uprzątnięcia.
Co robicie z taką darnią, która zawiera, jak w tym przypadku, sporo rozłóg perzu ?
Jak dam to na kompost to rozrośnie się na bank od najmniejszego kawałeczka.









Miłego wieczoru i wiosennej pogody

[dorotka350]

Krysiu
Ślicznie uporządkowałaś rabaty i jak równiutko brzegi trawnika wyrównane
A wiosna mimo chłodu i nocnych przymrozków coraz śmielej sobie poczyna. Kolorów jeszcze niezbyt dużo i dlatego nawet te najmniejsze kwiaty tak bardzo cieszą.
Z rozgarnianiem kopców i cięciem róż też jeszcze czekam, chociaż zaczynają mnie coraz bardziej swędzieć ręce i już macam pólki w szafce w poszukiwaniu sekatora