Moje aksamitki terminują na balkonie pod przykryciem.
Jeszcze nie wschodzą, ale i dobrze, bo co ja zrobię z nimi
tak wcześnie. Za szybko wyskoczyłam z sianiem.
W zeszłym roku wysiewałam aksamitki w paletkach wysiewowych . Zrobiłam to tej porze roku . Okazało się , że narobiłam sobie tylko dodatkej roboty , bo musiałam je wynosić na dzień do szklarni , a na zimne noce przynosić do domu .
Wysianie do gruntu w szklarni , ale na początku kwietnia okazało się lepszym rozwiązaniem . Po wysadzeniu na stałe miejsce szybko dogoniły te wysiewane wcześniej .
W tym roku sieję tylko w szklarni , w maju jak podrosną przesadzę je na właściwe miejsce .
Beatko masz rację ale niestety nie każdy masz szklarnie . Ja wysiewam część w domu bo chcę mieć je większe już w maju a drugą część sieje do gruntu. Jednak te z rozsady u mnie mają się lepiej .
Bobinka, my tu wszyscy piszemy do siebie imieniu:)
Nie lubię uszczykiwania ale aksamitki to chyba na szczęście jedne z lepiej krzewiących się jednorocznych.
Witam wszystkich serdecznie . To mój pierwszy post w części forum poświęconej roślinom ozdobnym. Widzę, że niektórzy posiali już aksamitki, więc i ja nie będę się ociągać. Pierwszy raz uprawiam aksamitkę z rozsady. Kupiłam dwie odmiany: niską "Giant Bicolour" i wysoką Fantastic. Ta niska ma mieć podobno wielkie kwiaty 6-8 cm, a u wysokiej kwiaty przypominają chryzantemy. Zobaczymy jak to z nimi będzie. Mogę je na początku wysiać do wspólnego pojemnika? Te duże nie zagłuszą niskich?
Pozdrawiam
Bea
Bea spokojnie możesz posiać je razem w jednej kuwecie w sensie razem, ale nie mieszając odmian. W fazie siewki rozsada nie różni się zbytnio wielkością, a jak podrosną to popikujesz - prawda?
Jeśli chodzi o Giant... to piękna aksamitka. Kwiaty duże i cudownie wybarwione. Też ją siałam spójrz na 21 str. (Tylko nie sugeruj się zdjęciem, że nasiona nie przykryte - nasiona aksamitki przykrywamy ziemią )
Wschody 100% będziesz z niej bardzo zadowolona. Tej drugiej nie znam bo nie sieję wysokich aksamitek.
Dziękuję. Obejrzałam zdjęcia. Też tak sobie oddzielę kawałkiem plastiku wysoką od niskiej w pojemniku, żeby mi się nie pomyliły, skro rozsada się nie różni.
Do aksamitek przekonałam się dzięki FO. Kiedyś odstraszał mnie od nich nieprzyjemny dla mnie zapach. Ale oglądając wasze zdjęcia, tylu pięknych odmian stwierdziłam, że jakoś ten zapach przeboleję
Pozdrawiam
Bea
Jak dla mnie to świetna wiadomość, bo ten zapach po prostu mnie odrzucał.
Aksamitki posiane. Mogą stać w temperaturze pokojowej (u mnie to 20,5C), czy potrzebują do dobrych wschodów wyższych temperatur?
Pozdrawiam
Bea
Moje aksamitki z lutego, wysiane tak wcześnie, bo chciałam je posadzić w tunelu jak tylko się ociepli, dla ochrony pomidorów przed szkodnikami. Czy mi się wydaje, czy one chcą już zakwitnąć?
Tu późniejsze, chciałabym je posadzić wprost do gruntu, ale jak się tak spieszą, to chyba i tak za bardzo pospieszyłam się z ich wysiewem
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić." Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka