Witajcie, kochani!
Mam śliczny słoneczny dzień, wobec tego zostawiam domowe zajęcia i wybywam na działkę.
Nie da się spędzić w domu kolejnego tak pięknego dnia.
Reniu -
A begonii żal.
Tereniu [TerDab] - begonie już sobie wsadź, zaczną wcześniej kwitnąć.
Ja musiałam swoje w doniczkach umieścić, bo gdy do nich zajrzałam, to miały już takie kły, że bałam się o ich stratę.
Soniu - teraz heliotropy zaczną się rozrastać, a gdy odrosty zyskają odpowiednią długość, to też im łebki poucinam.
Twoje begonie dorosną w odpowiednim czasie, a mają go jeszcze dużo.
Marysiu [Maska] - dziękuję za słowa uznania
Moje begonie zaszalały. Wolałabym, by trochę przystopowały, ale nie chcą mnie słuchać.
Iwonko [00..] - pewnie ładnie słoneczko wschodziło, tylko z moich okien go nie widuję w tym stadium.
Obudź już te swoje śpiochy. One akurat nie wymagają słonecznych parapetów.
Ewelinko - wiesz ... czasem dotrzymuje, czasem zapomina , ale ja też mam tę przypadłość, więc nie robię mu wyrzutów, tylko cierpliwie i delikatnie przypominam.
Moje roślinki też jeszcze jakiś czas będą zasiedlały parapety. Trudno, jakoś wytrzymamy.
Maryniu - ja również z uprawy niektórych roślin w międzyczasie rezygnowałam, bo albo nie chciały u mnie dobrze rosnąć, albo sprawiały zbyt dużo kłopotów z przechowaniem przez zimę.
Dorotko 71 - mój ogródek malutki, mam mniej pracy z nim.
Tobie rzeczywiście dodatkowe rośliny stwarzałyby dodatkowe kłopoty, a wreszcie i czasu oraz sił by Ci zabrakło.
Zostań więc przy tym, co masz do ogarnięcia. Będziemy wzajemnie podglądać te roślinki, które każda z nas będzie miała.
Powodzenia w uprawie pomidorków życzę Tobie i synusiowi.
Teraz zbieram się w sobie, pakuję kotę, psa na smycz i spacerkiem na działeczkę wybywam.
Źle się stało, że akurat teraz
huśtam się na ..... M znowu załapał fuchę.
Owocnych działań w ogrodach życzę wszystkim
ogrodniczkom i ogrodnikom. 