Lady of Schalot zaprosiłam do siebie jesienią i chociaż miałam co do niej wątpiliwości, to widzę że u Ciebie prezentuje się pięknie
Tolinka i róże cz.II
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Tolinka i róże cz.II
To ja się chyba jeszcze wstrzymam z rozgarnianiem kopczyków. Byłam dzisiaj na działce i zajrzałam do różyczek, kilka pod kopcem zaczęło już wypuszczać pędy
Na razie tylko porawiłam kołderki i zostawiłam je w spokoju. Róże chyba wyglądają nieźle. Jedynie Hot Chocolate jest marna, ale mam nadzieję, że odbije. Wiosny u mnie nie widać zupełnie. Są tylko przebiśniegi, nic więcej nie chce się jeszcze pokazać
Lady of Schalot zaprosiłam do siebie jesienią i chociaż miałam co do niej wątpiliwości, to widzę że u Ciebie prezentuje się pięknie
Czy ona mocno przewiesza główki?
Lady of Schalot zaprosiłam do siebie jesienią i chociaż miałam co do niej wątpiliwości, to widzę że u Ciebie prezentuje się pięknie
Re: Tolinka i róże cz.II
Tolinko widzę że i ty wspominasz ubiegły sezon z sentymentem. Pięknie prezentują się twoje róże wkomponowane w piękny ogród. Ciekawa jestem jaki będzie ten rok dla naszych pięknych róż.
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Tolinka i róże cz.II
Aniu Lady of Shalot ma piękny kolor i w ogóle to piękna róża
jej kwiaty są tak pięknie zbudowane że jak kwitnie to nie mogę się na nią napatrzeć
a Lacre to moja ulubienica ,za kwiat, za krzew ,za kolor, za zdrowotność i mam nadzieję że za zimowanie bo póki co są zieloniutkie a mam ich trzy sztuki.Przylaszczki mam dwie kępki i jakoś tak słabo się rozrastają ,ale ładnie kwitną ,miałam jeszcze różową ale zginęła.
Daysy tak już się wychorowałam....a raczej wreszcie ,bo to coś co mnie dopadło wcale nie chciało się wynieść
Lady of Shalot zaproś nie pożałujesz ,ona tak cieszy oko
Hi hi hi dobrze że ja mam do Auchana daleko ,znam ten błysk w oku na widok kartoników ,a jeszcze bardziej na widok cen pod nimi
ale nigdzie nie jeżdżę i trzymam się twardo zamówień ze szkółki,choć ciągle coś dorzucam ,ale tylko Austinki
Wiolu z tym kolorkiem to tak jak ja , ale teraz powstaje pomarańczowo-fioletowo-żółta rabata
Z tymi kopczykami to taka loteria ,nigdy nie wiem co lepsze ,stare róże zimowały bez kopców więc problem z głowy ,ale młodziaki mają kopczyki co prawda już nie wielkie bo deszcze je wymywają ,może same się usuną
Dorotko ze stoliczka bardzo się cieszę ,bo brakowało mi takiego małego żebym mogła to tu to tam kawkę wypić
No i ja też jeszcze róż nie tnę ,bo pogoda płata figle i cały czas pada i jest zimno że wcale mi się nawet nie chce nosa wychylić do ogrodu,ale pannice rwą się niesamowicie ,większość ma już maleńkie listki
Strat jak na razie nie widzę ,ale i tak co nie co będę musiała wyciąć.
Ewunia chyba portale pogodowe przeżywają oblężenie ogrodowo zakręconych.... hi hi hi ja dwa razy dziennie sprawdzam pogodę ,bo a nuż wreszcie się zmieni i będzie słonko i ciepełko ach!! Jak mi już tego brakuje
Iwonka Lady of S.mam młodziutką ale już potrafi zachwycić ,kwiaty trzyma dobrze.Jak tam wiosna już się pokazała?
Danusiu o tak! mile wspominam ubiegły sezon ,a zwłaszcza pierwsze kwitnienia ,bo później upały zrobiły swoje.Myślę że ten rok będzie równie obfity w kwitnienia jak ubiegły ,choć mnóstwo osób liczy już straty i trzeba będzie róże mocno ciąć ,na szczęście to całkiem odporne rośliny i szybko stają na nogi
Daysy tak już się wychorowałam....a raczej wreszcie ,bo to coś co mnie dopadło wcale nie chciało się wynieść
Lady of Shalot zaproś nie pożałujesz ,ona tak cieszy oko
Hi hi hi dobrze że ja mam do Auchana daleko ,znam ten błysk w oku na widok kartoników ,a jeszcze bardziej na widok cen pod nimi
Wiolu z tym kolorkiem to tak jak ja , ale teraz powstaje pomarańczowo-fioletowo-żółta rabata
Dorotko ze stoliczka bardzo się cieszę ,bo brakowało mi takiego małego żebym mogła to tu to tam kawkę wypić
No i ja też jeszcze róż nie tnę ,bo pogoda płata figle i cały czas pada i jest zimno że wcale mi się nawet nie chce nosa wychylić do ogrodu,ale pannice rwą się niesamowicie ,większość ma już maleńkie listki
Ewunia chyba portale pogodowe przeżywają oblężenie ogrodowo zakręconych.... hi hi hi ja dwa razy dziennie sprawdzam pogodę ,bo a nuż wreszcie się zmieni i będzie słonko i ciepełko ach!! Jak mi już tego brakuje
Iwonka Lady of S.mam młodziutką ale już potrafi zachwycić ,kwiaty trzyma dobrze.Jak tam wiosna już się pokazała?
Danusiu o tak! mile wspominam ubiegły sezon ,a zwłaszcza pierwsze kwitnienia ,bo później upały zrobiły swoje.Myślę że ten rok będzie równie obfity w kwitnienia jak ubiegły ,choć mnóstwo osób liczy już straty i trzeba będzie róże mocno ciąć ,na szczęście to całkiem odporne rośliny i szybko stają na nogi
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Tolinka i róże cz.II
A ja dziś swoją Lacre poprosiłam, żeby w tym roku ładnie zakwitła
Przylaszczki się szykują!
Ja dziś szukałam swoich, ale jutro do nich wrócę, bo chyba trzeba rozgarnąć sosnowe igliwie wokół.
Za moją Louise O. też się bardzo stęskniłam. Dałam im już dziś trochę jeść, bo napisali, że w marcu dać, a marzec w pełni. Pewnie zamnim nawóz się rozpuści, zrobi się cieplej
Przylaszczki się szykują!
Za moją Louise O. też się bardzo stęskniłam. Dałam im już dziś trochę jeść, bo napisali, że w marcu dać, a marzec w pełni. Pewnie zamnim nawóz się rozpuści, zrobi się cieplej
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- Zabeczka101059
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4715
- Od: 12 lis 2008, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Tolinka i róże cz.II
Masz róże l'aimant jaką masz o niej opinię , dla mnie urocza i ten zapach
Ja nic jeszcze nie robię bo nie mam jak ciągle pada

Ja nic jeszcze nie robię bo nie mam jak ciągle pada
-
x-ja-a
Re: Tolinka i róże cz.II
No widzę, że na poważnie toczą się już rozmowy o rozgarnianiu kopców?
U mnie róże jeszcze chrapią, nie wiem czy niektóre nawet nie snem wiecznym. Kusisz tą Lady of Shalott, zawsze jak przeglądam oferty szkółek to mi się na niej wzrok zatrzymuje... A czy ona radziłaby sobie w półcieniu? Bo chyba ślicznie by taki kolorek wyglądał obok ciemnej Munstead Wood, hmm...
Stoliczek bardzo w "różanym stylu", super.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Tolinka i róże cz.II
Tolinko, zajrzyj na pw. 
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Tolinka i róże cz.II
Tolinko, no więc tak! TAK! Wiosnę już pomalutku widać. No dobrze, może nie sa to jeszcze jakieś olbrzymie dowody, ale za to jak mnie cieszą
Wczoraj byłam na działeczce, w większości robiłam nie to co sobie zaplanowałam ale i tak z eMem wykonaliśmy kawał dobrej roboty
Tulipanki już pomalutku pokazują kiełki, musiałąm bardzo uważać zeby ich nie rozdeptać ( niestety jednego nie zauważyłam i poległ
), ale reszta ma się dobrze. Startują piwonie, floksy, hiacynty wystawiły tłuste nosy. Akant radzi sobie też całkiem dobrze. To wszystko jest bardzo maleńkie ale za to jak cieszy
Teraz będzie już tylko lepiej. Wciąż za zimno żeby podłubac w ziemi ale i tego sie doczekam. Mam nadzieję, że zdążę wszystko uporzadkować, czego i Wam wszystkim życzę 
-- 13 mar 2016, o 17:35 --
W takim razie z niecierpliwościa czekam na kwiaty Lady of Shalot
Tylko teraz tak się zastanawiam, czy ja ją kupiłam sobie czy mamie? Będę musiała poszperać w notatkach 
-- 13 mar 2016, o 17:35 --
W takim razie z niecierpliwościa czekam na kwiaty Lady of Shalot
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Tolinka i róże cz.II
Miłka życzę ci żeby Lacre kwitła cuudownie bo ona to potrafi
Ja moich różyczek jeszcze nie karmiłam na razie zostały tylko opryskane i stoją takie bidy z uschniętymi liśćmi i już mnie mierzi straaaasznie żeby z nimi zrobić porządek ,ale poczekam aż będzie sucho i troszkę cieplej.
Dzidziu mam L'aimant w pierwszym roku była śliczna ,w zeszłym coś jej ie spasowało i jest bardzo lichutka mam zamiar wysadzić ją do donicy i bardziej o nią zadbać ,bo rzeczywiście warta jest tego ,zapach ma obłędny czuć go z daleka i kwiaty urokliwe .U mnie też zimnica straaaszna ,wiatr taki zimny ,że aż przeszywa na wylot brrr
Jaga na toczeniu chyba się skończy ,bo pogoda do...kitu
Oj tam oj tam ty to zaraz wiecznym pewnie większe śpiochy są i tyle
Ooo tak Lady of S. będę kusić bo zasługuje na to. U mnie rośnie można powiedzieć że w półcieniu ,bo rabata nie jest bardzo słoneczna a za jej pleckami jest clematis Jackmanii ,a teraz w nóżki dostanie Minervę
Stoliczek jeszcze dostanie blacik drewniany
Dorotko
mam nadzieję że moje panny będą w tym roku zjawiskowe
a i inne roślinki pewnie będą wdzięczne za takie amciu
Iwonko wiosnę uważam za najpiękniejszą porę roku w ogrodzie ,to czas kiedy wszystko budzi się do życia i cieszy każdy kwiat ,pąk ,listek na gałązce i nawet ptaki wiosną najpiękniej śpiewają
to także czas wzmożonej pracy ,ale i szybko widać efekty ,więc cieszy niezmiernie i ból kręgosłupa i obolałe ręce nawet tak bardzo nie przeszkadzają
Lady na pewno cię nie rozczaruje ,a oczaruje...no jak nie ciebie to mamę
Dzidziu mam L'aimant w pierwszym roku była śliczna ,w zeszłym coś jej ie spasowało i jest bardzo lichutka mam zamiar wysadzić ją do donicy i bardziej o nią zadbać ,bo rzeczywiście warta jest tego ,zapach ma obłędny czuć go z daleka i kwiaty urokliwe .U mnie też zimnica straaaszna ,wiatr taki zimny ,że aż przeszywa na wylot brrr
Jaga na toczeniu chyba się skończy ,bo pogoda do...kitu
Stoliczek jeszcze dostanie blacik drewniany
Dorotko
Iwonko wiosnę uważam za najpiękniejszą porę roku w ogrodzie ,to czas kiedy wszystko budzi się do życia i cieszy każdy kwiat ,pąk ,listek na gałązce i nawet ptaki wiosną najpiękniej śpiewają
Lady na pewno cię nie rozczaruje ,a oczaruje...no jak nie ciebie to mamę
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Tolinka i róże cz.II
Pozdrawiam Was wszystkich bardzo serdecznie
Dziś wreszcie przestało padać ,ale w ogrodzie jest mokro ,pierwsze kwiaty irysów Katharine i krokusów wyglądają jak zmokłe i zmarznięte kury, aż żal patrzeć
Po południu pokazało się nawet słonko i było troszkę jakby cieplej ...albo mnie już tak ciągło do ogrodu że mi się tak wydawało
zrobiłam obchód zasypałam dziury które mój wielorasowiec wykopał w poszukiwaniu zakopanych kości....swoją drogą to on ma już chyba Alzheimera ,bo ostatnio kopie wszędzie nawet tam gdzie na pewno nic nie zakopał
Przywiozłam dzisiaj końskie "złotko"
prosto spod kopyt końskich i jeszcze cieplutkie
Wiem ,wiem już mi Dorotka wyłożyła jak mam się z nim obchodzić....delikatnie
więc zaraz nastawiam to cudo i będę lać... to znaczy podlewać 
No to lecim dalej z tymi literkami
M jak .....Mamma Mia

Mariatheresia

Martha

Mary Rose

Mme Isaac Pereire

Mme Knor

Morden Blush

Mrs John Laing

Po południu pokazało się nawet słonko i było troszkę jakby cieplej ...albo mnie już tak ciągło do ogrodu że mi się tak wydawało
Przywiozłam dzisiaj końskie "złotko"

No to lecim dalej z tymi literkami
M jak .....Mamma Mia

Mariatheresia

Martha

Mary Rose

Mme Isaac Pereire

Mme Knor

Morden Blush

Mrs John Laing

- daysy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Tolinka i róże cz.II
Co literka, to piękniejsze różyczki Tolinko pokazujesz

- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Tolinka i róże cz.II
Tolinko, doczytałam między wierszami, że zrobiłaś już oprysk.. miedzianem?? Zastanawiałam się czy to nie ten czas i w sumie tak trwam w zawieszeniu z tym opryskiem
Martha przepiękna, jak podpalana
Martha przepiękna, jak podpalana
-
x-ja-a
Re: Tolinka i róże cz.II
Lady of Shalott z Minervą będzie pięęęęknie wyglądała!
To zdjęcie z Mme Isaac Pereire wygląda jak z ogromnego parku różanego, przy którym pracują setki ogrodników, żeby taki efekt osiągnąć, super! Pies Alzheimera nie ma. Zauważył, że Pańcia coś tam sypnie jednego roku a to potem wyrasta samo w różnych miejscach - psina ma nadzieję, że się kosteczki same wysiały i szuka
Kurczę, ja też mam stadninę niedaleko... Końskie lepsze niż krowie? Bo bliżej mam krowy pasące się latem, chyba żadna by się nie pogniewała gdybym troszkę ich placków ukradła?
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Tolinka i róże cz.II
[quote="jajagna" Kurczę, ja też mam stadninę niedaleko... Końskie lepsze niż krowie? Bo bliżej mam krowy pasące się latem, chyba żadna by się nie pogniewała gdybym troszkę ich placków ukradła?[/quote]
Achhhh gdyby tak blisko mnie takie" pachnidła" były na wyciągnięcie ręki .Jedno i drugie dobre lecz ja wybrałabym krowie, bo byłam zadowolona z działania tegoż specyfiku
.Lecz to juz czasy archaiczne wręcz .
Tolinko co jedna to piękniejsza i wszystkie obficie kwitnące aż dech zapiera .Nie mogę sie doczekać kwiatów Cream abundance i oczywiście Amelki. Co do Blue river to rzeczywiście bardzo rachityczna róża moja juz poszła w zaświaty pewnej zimy .Lecz co do zapachu budowy kwiatu to nie ma takiej drugiej
Czasem się zastanawiam czy znów jej nie zamówić, bo teraz zimy są łagodniejsze
Achhhh gdyby tak blisko mnie takie" pachnidła" były na wyciągnięcie ręki .Jedno i drugie dobre lecz ja wybrałabym krowie, bo byłam zadowolona z działania tegoż specyfiku
Tolinko co jedna to piękniejsza i wszystkie obficie kwitnące aż dech zapiera .Nie mogę sie doczekać kwiatów Cream abundance i oczywiście Amelki. Co do Blue river to rzeczywiście bardzo rachityczna róża moja juz poszła w zaświaty pewnej zimy .Lecz co do zapachu budowy kwiatu to nie ma takiej drugiej
Re: Tolinka i róże cz.II
Dobrze, że mam zamknięte zamówienie, bo znowu mnie kusisz. Zauroczyła mnie Martha, a i Mary Rose mi chodzi po głowie od jakiegoś czasu.
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
A w planach był tylko trawnik...
Kasia


