Myślałam ,że nornice czosnku nie ruszają .
Ogród zielonej
- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9574
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: Ogród zielonej
Śniedek jest chyba nie do wytępienia .Niby wykopuję ,ale co roku jest go więcej i pojawia się w różnych nowych miejscach .Może przenoszę z innymi roślinkami ,a może się sieje .
Myślałam ,że nornice czosnku nie ruszają .
Myślałam ,że nornice czosnku nie ruszają .
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród zielonej
Witaj. Nornic nie zazdroszczę i też byłam pewna , że w czosnku nie gustują. Niektóre z moich tulipanów też są na takim etapie. Pozdrawiam
.
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród zielonej
Soniu Twoje nornice to jakieś mutanty!
Czosnek?!
U mnie też pełno śniedka, pojedynczych cebul ale po całym ogrodzie.
Miałam w zeszłym sezonie tylko jedną cebulę. I bardzo pilnowałam, by przyciąć zaraz po kwitnieniu. A tu widzę teraz co kawałek jego liściory. 
P.S. Wiesz, że Asao tnie się słabo a Justę mocno. Będzie Ci się chciało później doszukiwać w tej gęstwinie, jak już się rozrosną, które pędy które?
U mnie też pełno śniedka, pojedynczych cebul ale po całym ogrodzie.
P.S. Wiesz, że Asao tnie się słabo a Justę mocno. Będzie Ci się chciało później doszukiwać w tej gęstwinie, jak już się rozrosną, które pędy które?
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Jolu miło powitać taką doświadczoną ogrodniczkę.
Twój ogród podglądałam anonimowo. Zgapiłam od ciebie obwódkę z żółtej trzmieliny.
Niewiedza niestety sporo pracy kosztuje. Na początku brałam każdą podarowaną roślinę, śniedek dostałam jako zawciąg.
Ewelinko nornice u mnie mają wyżerkę, bo w promieniu dwustu metrów same ugory, nie uprawiane od dwudziestu lat. Mają jak w raju, miękka ziemia, więc nawet czosnek im smakuje, o innych cebulkach nie wspomnę.
Aniu mam szeroki, czworokątny stelaż. W środku będzie róża, od wschodu i zachodu powojniki. Zobaczę, jak taka koncepcja się sprawdzi.
Obok rośnie krzew więc najwyżej puszczę na niego. Nornice częstuję teraz rarytasami w kostkach, a one i tak wolą świeże cebule i korzenie. Tulipany też roznoszą, bo w dziwnych miejscach wyrastają pojedyncze liście.
Ewelinko nornice u mnie mają wyżerkę, bo w promieniu dwustu metrów same ugory, nie uprawiane od dwudziestu lat. Mają jak w raju, miękka ziemia, więc nawet czosnek im smakuje, o innych cebulkach nie wspomnę.
Aniu mam szeroki, czworokątny stelaż. W środku będzie róża, od wschodu i zachodu powojniki. Zobaczę, jak taka koncepcja się sprawdzi.
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2644
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej
Gratuluję zostania babcią
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród zielonej
Widocznie Soniu Twoje nornice mają inną od Ciebie koncepcję nasadzeń na rabatach i przesuwają po swojemu.
Nie wiem czemu ale bardzo rozczulają mnie te tulipanowe liście. Takie już duże. Słodki widok dla mych oczu.
A powojnikami rzeczywiście się nie przejmuj. Zawsze można przesadzić jakby co, choć z tego co piszesz to nie będzie potrzeby.
Nie wiem czemu ale bardzo rozczulają mnie te tulipanowe liście. Takie już duże. Słodki widok dla mych oczu.
A powojnikami rzeczywiście się nie przejmuj. Zawsze można przesadzić jakby co, choć z tego co piszesz to nie będzie potrzeby.
- fiskomp
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1425
- Od: 1 wrz 2010, o 21:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie 6a
Re: Ogród zielonej
Ha.... w pełni rozumiem, też sobie testuje roślinki. W tym roku przegrałam walke z trytomą (wygniła po zimie). Kupując dwie sadzonki zdawałam sobie sprawę, że na mojej glinie zwłaszcza w zimie może z nią być różnie. Pierwszą przetrwała,drugą nie. No cóż rozstaniemy się bez żalu,bo przecież mamy puste miejsce coś się wymyśli.cyma2704 pisze: ale jak nie przetestuję, nie uwierzę.]
U mnie tulipany też już na wierzchu, tylko Queen of Night jeszcze nie widać.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród zielonej
Soniu, podoba mi się Twoje podejście do zniszczeń czy to nornicowych, czy też mrozowych.
Ja też tak mam. Jakaś roślinka wypadnie ... trudno, będzie inna.
Choć był czas, że każdy ubytek opłakiwałam, ale tak było na początku, gdy jeszcze roślinek miałam malutko.
Walka z nornicami to jak walka z wiatrakami. U mnie nawet kota im niestraszna.
Ja też tak mam. Jakaś roślinka wypadnie ... trudno, będzie inna.
Walka z nornicami to jak walka z wiatrakami. U mnie nawet kota im niestraszna.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Niestety chyba i u mnie nornice się pojawiły. Do tej pory ich nie miałam.
Na razie nie zauważyłam ubytków roślinnych, ale zobaczymy póxniej
Natomiast nie wiem co mi żyje pod trawnikiem. Mam mase niewielkich wzgórków.
Mam nadzieję, że to dzdżownice, a nie turkucie
Na razie nie zauważyłam ubytków roślinnych, ale zobaczymy póxniej
Natomiast nie wiem co mi żyje pod trawnikiem. Mam mase niewielkich wzgórków.
Mam nadzieję, że to dzdżownice, a nie turkucie
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Sonia, śniedka się tak łatwo nie pozbędziesz. Możesz wyrwać całe kępy a wystarczy, że gdzieś głęboko w ziemi zostanie jedna maleńka cebulka i ona może nawet nie wyrastać przez kilka lat, a później nagle zaczniesz tam kopać i wyciągniesz ją bliżej powierzchni i ona wtedy wyczuje swój czas i zacznie rosnąć. Uwierz, przerabiałam to. pozostaje przyzwyczaić się do tej rośliny.. ja nawet przesiewałam ziemię na rabacie, głównie z powodu perzu, ale wyrzucałam przy okazji śniedka i białe fiołki, które okazały się równie ekspansywne. I wiesz, że gdzieś coś maleńkiego musiało zostać i nadal się śniedek panoszy
Zupełnie inna sprawa, że ta nasza odmiana jest taka pospolita, a znalazłam kiedyś na necie różne odmiany śniedka.. i nawet nie wiedziałam jaki on potrafi być piękny
Zupełnie inna sprawa, że ta nasza odmiana jest taka pospolita, a znalazłam kiedyś na necie różne odmiany śniedka.. i nawet nie wiedziałam jaki on potrafi być piękny
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Ogród zielonej
Soniuwalkę ze śniedkiem przerabiałam i ja, bój to nierówny niestety i przegrany z kretesem
mam wrażenie, że im bardziej próbuję go zwalczyć tym bujniej się rozrasta 
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
adamanna dziękuję,
świetnie działa taki mały człowieczek na moje chandry.
Sprzątanie idzie mi ciężko, bo ja jestem wybitnie ciepłolubna. Dziś pozbierałam sporo liści z kolejnych rabat i odkryłam, że już kłosowce rwą się do życia.

Aniu dziś zajrzałam w różne zakamarki i przekonałam się, jak nornice rozwlokły mi cebulowe po rabatkach.
W tym roku zaszalałam i posadziłam tulipany do pięciu donic. Najwyższe sadzone w listopadzie, kolejne w grudniu i styczniu. Kto to będzie przenosił.

Basiu moje Queen of Night najbardziej rozrzucone przez nornice, ale kilka już ma z 10 cm.
Dla ciebie przylaszczka, którą nadal coś podjada, a to jedyny kolor w moim ogrodzie.

Lucynko szkoda zniszczonych przez gryzonie roślin, ale wiem, że z przyrodą nie ma co walczyć.
Mam trochę nieludzkie podejście do roślin.
Jak nie mam komu oddać, a coś mi się nie podoba, albo słabo sobie radzi, to ląduje w kompostowniku. Twoim siewkom nic nie dorówna, ale też udało mi się wczoraj przepikować rozplenice i kleome.

Gosiu dziś godzinę sprzątałam na rabatach i odkryłam kolejne wejścia i korytarze.
Cztery żurawki wyrzuciłam, były bez korzeni, pewnie opuchlaki lub nornice. Nie miałam czasu przekopać głębiej ziemi, może jutro sprawdzę. Pod trawnikiem też pewnie pędraki się rozpanoszyły, bo kret pracował zygzakiem kilka dni przekopując ze trzydzieści metrów kwadratowych. Czosnkom wysokim nic nie zaszkodziło.

Sabinko już żadnej odmiany śniedka nie chcę, żeby była najpiękniejsza. Dziś się zaparłam i wykopałam kilkanaście cebulek.
Wrzosiec to druga roślina, która ma kwiaty. Reszta stoi, jak zaklęta. Zimno dziś było wyjątkowo niemiłe, więc nic nie chce kwitnąć.

Małgosiu nie poddam się i będę śniedka zwalczać, bo jego ekspansywność mnie przeraża.
Dziś po pozbieraniu liści odkryłam, że gipsówka rośnie. Czy to normalne, trzeba ją ponownie przykryć.

Róża Bonica i Artemis mają spore pąki. Posadzone jesienią świeżaki też.


Aniu dziś zajrzałam w różne zakamarki i przekonałam się, jak nornice rozwlokły mi cebulowe po rabatkach.

Basiu moje Queen of Night najbardziej rozrzucone przez nornice, ale kilka już ma z 10 cm.

Lucynko szkoda zniszczonych przez gryzonie roślin, ale wiem, że z przyrodą nie ma co walczyć.

Gosiu dziś godzinę sprzątałam na rabatach i odkryłam kolejne wejścia i korytarze.

Sabinko już żadnej odmiany śniedka nie chcę, żeby była najpiękniejsza. Dziś się zaparłam i wykopałam kilkanaście cebulek.

Małgosiu nie poddam się i będę śniedka zwalczać, bo jego ekspansywność mnie przeraża.
Dziś po pozbieraniu liści odkryłam, że gipsówka rośnie. Czy to normalne, trzeba ją ponownie przykryć.

Róża Bonica i Artemis mają spore pąki. Posadzone jesienią świeżaki też.

- Iryseq
- 200p

- Posty: 422
- Od: 15 maja 2011, o 13:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Południowa Polska
Re: Ogród zielonej
Soniu Wiosna idzie idzie do nas wielkimi krokami, tylko coś słoneczka mało . U nas dzisiaj były straszne mgły i zimno brrrr. Jeszcze z 2-3 tygodnie i zazieleni się
. Uwielbiam ten moment jak w momencie jest zielono i pojawiaja sie kolory
. Jakie kolory masz tulipanów?:D
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród zielonej
Witaj Soniu. Wiosna u Ciebie jak ta lala
. U mnie też kłosowiec już puszcza, róże też mają takie pąki, a niektóre nawet listki
. Wszystko budzi się do życia, tylko niektóre rośliny jeszcze śpią ale mam nadzieję, że też się obudzą. Dzisiaj też zauważyłam, że w jednym miejscu nornice zrobiły ambaras i chyba po tulipanach w tamtym miejscu
. Szkoda bo posadziłam ich tam sporo
. Mam nadzieję, że więcej strat nie będzie a te nornice trzeba jakoś mądrze wypędzić . Nie rozumiem tylko dlaczego widuję ich korytarze tylko w jednym miejscu. Oczywiście dla mnie to dobrze tylko oby faktycznie nie szły na inne rabaty. Pozdrawiam i słoneczka życzę
.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Jolu jakoś mało tego ciepła, a słońca od dawna nie widziałam. Dziś wyszłam sprzątać na chwilę, ale szybko uciekałam, bo wiał przejmujący wiatr. To jednak dopiero początek marca.
Tulipany w donicach białe i ciemnopurpurowe.
Ewelinko u mnie róże dwuletnie też mają małe listki.
Im jakoś zimno nie przeszkadza, a krokusy i irysy od dwu tygodni na wierzchu, a koloru nie pokazują.
Mnie nie szkoda kilku zjedzonych cebul, tylko przeoranych wzdłuż i wszerz rabat. Wiele roślin cierpi, jak wiszą w powietrzu, bo nornice kopią tunele. 
Ewelinko u mnie róże dwuletnie też mają małe listki.

