Czasem odnoszę wrażenie, że mieszkamy na różnych kontynentach i mamy inny klimat.
Lilie-uprawa cz.6
Re: Lilie-uprawa cz.6
Kasiu ekspertem nie jestem. Możesz zaryzykować. Wiele osób powoli sadzi do gruntu. Jeśli cebulki lilii przetrwają bardzo mroźne zimy, czasem praktycznie na wierzchu (te przybyszowe), to i te sadzone teraz powinny dać radę. Ogromnych mrozów nie zapowiadają i miejmy nadzieję, że ziemia tak głęboko nie przemarznie. Ja bym jeszcze poczekała tydzień- dwa. Mniejsze ryzyko, że przemarzną.
Czasem odnoszę wrażenie, że mieszkamy na różnych kontynentach i mamy inny klimat.
Czasem odnoszę wrażenie, że mieszkamy na różnych kontynentach i mamy inny klimat.
- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Lilie-uprawa cz.6
Kasiu zależy ile masz tych lilii. Widziałam że dziewczyny na FO obcinają butelki po wodzie robią małą dziurkę , sypią ziemię i do tego sadzą lilie. Jak się pogoda ustabilizuje to sadzą z całą ziemią do gleby. Ja swoje trzymam w lodówce.
Już powinnam dostać wczoraj paczkę, ale jak na razie nie mam

Już powinnam dostać wczoraj paczkę, ale jak na razie nie mam
Pozdrawiam Ela
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Lilie-uprawa cz.6
Eliza, ja sadziłam do pojemników po dużych jogurtach i dopiero w kwietniu, jak pogoda się wyszalała, wsadzałam do ziemi. Inaczej jest jak zakorzeniona lilia sadzona jesienią dostanie te -7 stopni, a inaczej to odbierze cebula, która nie zdążyła się nawet zakorzenić. Ja bym nie ryzykowała..
Re: Lilie-uprawa cz.6
Aguś, Elu , ja i tak lilie sadzę w donicach, inaczej żadna by się nie uchowała, nornice u mnie szaleją
, więc może wsadzić do donic i przetrzymać w piwnicy jeszcze tydzień, dwa co myślicie 
Kasia
Re: Lilie-uprawa cz.6
Czyli wszystko jasne
Myślałam, że chcesz posadzić bezpośrednio do gruntu, żeby nie bawić się z doniczkami. Ale to najlepsze rozwiązanie, gdy posadzisz do tych docelowych donic i jakiś czas przechowasz.
Kasiu siałas może lilie? Pochwal się.
Ja nic a nic nie wysiałam.
Myślałam, że chcesz posadzić bezpośrednio do gruntu, żeby nie bawić się z doniczkami. Ale to najlepsze rozwiązanie, gdy posadzisz do tych docelowych donic i jakiś czas przechowasz.
Kasiu siałas może lilie? Pochwal się.
- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Lilie-uprawa cz.6
Rada z tymi uciętymi butelkami była właśnie po to żeby nie sadzić jeszcze do ziemi, a nie każdy ma dużo donic. Ja również nie ryzykowałabym sadzenia do gleby o tej porze, dlatego napisałam że moje trzymam w lodówce.Sabinka błędnie z interpretowała moją radę
Dostałam pakę, nie dostałam jednego martagona, ale myślę że P.Pajda dośle mi. W życiu nie widziałam tak dużych cebul martagonów, mają już przyrosty:








Dostałam pakę, nie dostałam jednego martagona, ale myślę że P.Pajda dośle mi. W życiu nie widziałam tak dużych cebul martagonów, mają już przyrosty:








Pozdrawiam Ela
- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Lilie-uprawa cz.6
Agnieszka z każdej grupy lilii jakie są w Lilypolu zakupiłam po 1-2 odmiany. Raz są pakowane po 2 raz po 1szt
Martagony zawsze chciałam mieć. Naszykowałam dzisiaj kilka dużych donic, w których posadzę teraz już martagony i kilka azjatek. Mam zabudowany balkon, jak byłoby za zimno to nakryję włókniną. W tej chwili mam załadowaną lodówkę, bo siedzą tam też mieczyki, a na drugi tydzień przyjdą rosalily i lada moment mieczyki od Anity i P.Smolenia. Muszę jakoś rozładować lodówkę.
Martagony i tak sadziłabym do donic, bo one lubią glebę zasadową, a ja mam na małej powierzchni dużo roślin, które lubią przeważnie kwaśną glebę
Martagony zawsze chciałam mieć. Naszykowałam dzisiaj kilka dużych donic, w których posadzę teraz już martagony i kilka azjatek. Mam zabudowany balkon, jak byłoby za zimno to nakryję włókniną. W tej chwili mam załadowaną lodówkę, bo siedzą tam też mieczyki, a na drugi tydzień przyjdą rosalily i lada moment mieczyki od Anity i P.Smolenia. Muszę jakoś rozładować lodówkę.
Martagony i tak sadziłabym do donic, bo one lubią glebę zasadową, a ja mam na małej powierzchni dużo roślin, które lubią przeważnie kwaśną glebę
Pozdrawiam Ela
Re: Lilie-uprawa cz.6
Wczoraj przyszły do mnie kurierem po 3 bulwy Pretty women i Lollypop
nie mogę się doczekać aż je posadzę, Pretty women drzewiasta z tyłu a przed nią posadzę lollypop. Myślę jeszcze o jakiejś ciemnej może bordowa albo czerwona
póki co siedzą w lodówce 
- Adek13
- 200p

- Posty: 347
- Od: 11 kwie 2013, o 23:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Lilie-uprawa cz.6
Spokojnie można już sadzić do ziemi, po moich doświadczeniach lepiej nie kombinować z cebulkami - nie przechowywać, nie sadzić do doniczek bo zaczną rosnąć i jednocześnie się wyciągać a jak nawet zapewnimy im dobre warunki to po przeniesieniu na stałe miejsce odbije się to na ich kondycji. Jak ulokujemy je teraz w ziemi na stałym już miejscu one powoli zaczną się zaaklimatyzować i ruszą ze wzrostem nie później niż lilie zimujące już w gruncie. Wbrew opiniom lilie nie są trudne w uprawie, jeżeli zapewni im się dobre warunki to nic więcej przy nich nie trzeba robić (no chyba, że zbierać poskrzypkę
) Czasami lepiej jest nie dmuchać i chuchać bo przedobrzymy. Jeszcze kwestia wyżerania cebulek przez "cosie" ja u siebie nigdy nie widziałem żadnych istot które by wyżerały cebulę i myślę, że efekt zawdzięczam działkowym kotom 
Re: Lilie-uprawa cz.6
Elu, czy tylko cebule martagonów dostałaś takie "wypasione", czy inne gatunki również?
Pytam ponieważ nasłuchałam się jęków zawodu kilku osób, do których przesyłki z w/w źródła wczoraj dotarły, właśnie odnośnie wielkości, a raczej "mikrości" cebul
Moja paczka "zawisła" na poczcie, odbiorę jak tylko otworzą
Adek13, ja mam właśnie złe doświadczenia z przechowywaniem cebul lilii, dlatego pierwszą moją myślą było umieszczenie ich od razu w gruncie
Kocura posiadam i jest świetnym łowczym, ale teren do pilnowania obszerny, nie daje chłopak rady
Pytam ponieważ nasłuchałam się jęków zawodu kilku osób, do których przesyłki z w/w źródła wczoraj dotarły, właśnie odnośnie wielkości, a raczej "mikrości" cebul
Adek13, ja mam właśnie złe doświadczenia z przechowywaniem cebul lilii, dlatego pierwszą moją myślą było umieszczenie ich od razu w gruncie
Kocura posiadam i jest świetnym łowczym, ale teren do pilnowania obszerny, nie daje chłopak rady
Kasia
- stynka0207
- 500p

- Posty: 572
- Od: 21 lut 2010, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ryk
Re: Lilie-uprawa cz.6
Ale ogromne cebulki,jeszcze nie zamawiałam nigdy w Lilypolu ,w tym roku pierwszy raz,ale takich ogromnych okazów to bym się nie spodziewała
A to moje lilie z nasion,rosną od końca grudnia


A to moje lilie z nasion,rosną od końca grudnia


- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Lilie-uprawa cz.6
Kasiu - nie wszystkie cebulki są takie wielkie. Trzeba jednak pamiętać o tym za jaką wielkość płacimy. Martagony były zaznaczone 22+, a reszta 18/20 i takie są. Robert Swenson i Polar Star są dużo większe.
Na drugim zdjęciu widać sterczące kły nie tylko w martagonach.
Adek13 każdy ma swój sposób sadzenia. Ja orientalnych, zresztą żadnych nie miałabym odwagi posadzić , ani do gruntu bez donicy, a już na pewno nie o tej porze
Aniu ja dostałam w gratisie Baritona-pomarańczowo-czerwona
Na drugim zdjęciu widać sterczące kły nie tylko w martagonach.
Adek13 każdy ma swój sposób sadzenia. Ja orientalnych, zresztą żadnych nie miałabym odwagi posadzić , ani do gruntu bez donicy, a już na pewno nie o tej porze
Aniu ja dostałam w gratisie Baritona-pomarańczowo-czerwona
Pozdrawiam Ela
- amarylis384
- 500p

- Posty: 740
- Od: 5 sty 2014, o 18:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Lilie-uprawa cz.6
Do mnie jeszcze paczka od pana Pajdy nie dotarła, czekam niecierpliwie
Aneczka1979, znając Twój talent do aranżacji wkomponujesz pięknie ciemne lilie i będzie ogródek biało-różowo-lawendowy z mocniejszym akcentem.
Jeszcze co do sadzenia lilii, to na początku lutego kupiłam w centrum ogrodniczym 2 cebule naprawdę gigantyczne Pretty Women i zaraz wsadziłam do gruntu, usypałam mały kopczyk i dwie gałązki stroisza na wierzch. Niedawno delikatnie rozgarnęłam ziemię i cebule są ładne, pokazały się małe kiełki, więc chyba będzie dobrze.
Aneczka1979, znając Twój talent do aranżacji wkomponujesz pięknie ciemne lilie i będzie ogródek biało-różowo-lawendowy z mocniejszym akcentem.
Jeszcze co do sadzenia lilii, to na początku lutego kupiłam w centrum ogrodniczym 2 cebule naprawdę gigantyczne Pretty Women i zaraz wsadziłam do gruntu, usypałam mały kopczyk i dwie gałązki stroisza na wierzch. Niedawno delikatnie rozgarnęłam ziemię i cebule są ładne, pokazały się małe kiełki, więc chyba będzie dobrze.
- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Lilie-uprawa cz.6
Kasiu, niektóre lilie mają w genach małe cebulki. Pamiętam że w tamtym roku moja Lankon też była mała, a kwitła 3 dużymi kwiatami, a w tym roku widzę, że mogę rozsadzać, bo ma dużo małych
, a cebulka główna wcale nie jest duża 
Następna część jest tutaj.
Następna część jest tutaj.
Pozdrawiam Ela


