U mnie i śnieg i gdzieniegdzie też ciapa... Ale już niedługo
Ogród Rosiowej cz. 2
- rosiowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2177
- Od: 14 cze 2008, o 15:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Łodzią
Re: Ogród Rosiowej cz. 2
Witaj Zeniu. Ale jako niezalogowana mogę wstawiać po jednym zdjęciu, a to zabiera kupę czasu. Jak nic nie znajdę lub nie podpowiecie, to będę tak robić, ale za dużo to wtedy nie powstawiam...
U mnie i śnieg i gdzieniegdzie też ciapa... Ale już niedługo

U mnie i śnieg i gdzieniegdzie też ciapa... Ale już niedługo
pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Moje wątki
- asma
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7821
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Ogród Rosiowej cz. 2
Witajrosiowa pisze:
Oświećcie mnie, bo jestem już tyle lat na tym forum i nigdy nie miałam z tym problemów: jak, do jasnej antylopy gnu, wstawiacie duże zdjęcia??? Fotosik każe mi płacić, albo wstawiać po jednym zdjęciu, imageshack każe mi płacić, bo minęły już darmowe dni na wstawianie, tinypic wstawia małe pizdruty jak powyżej... No głupia jakaś jestem???
Ja wstawiam po jednym
Kcesz nasionka pomidorków?Dostałam z górką
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6486
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogród Rosiowej cz. 2
No niestety, - wstawianie zdjęć może być czasochłonne... Przynajmniej ja tak mam dość często, że sporo czekam zanim się wgra jakiekolwiek zdjęcie.
Gosiu - podrzuć mi te doły bo będę miała kilka róż do wkopania....
Przyjdzie śliczna wiosna - dołki miną, muszą
Życzę dużo słoneczka i w serduszku i w myślach
Gosiu - podrzuć mi te doły bo będę miała kilka róż do wkopania....
Przyjdzie śliczna wiosna - dołki miną, muszą
Życzę dużo słoneczka i w serduszku i w myślach
- rosiowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2177
- Od: 14 cze 2008, o 15:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Łodzią
Re: Ogród Rosiowej cz. 2
No to widzę, że zostało mi powolne wstawianie po jednym zdjęciu 
Asiu dziękuję za pamięć, ale w tym roku nie będę miała dużo pomidorów.
Beatko wiesz
Resztę Ci później napiszę...
Wyszło trochę słonka i choć śnieg jeszcze całkiem nie stopniał, to spadam do ogrodu. Może trochę liści pograbię. Chciałam się wyładować przy cięciu krzewów, ale oczywiście nie wiem gdzie mam sekator...
Ręce opadają...
Asiu dziękuję za pamięć, ale w tym roku nie będę miała dużo pomidorów.
Beatko wiesz
Wyszło trochę słonka i choć śnieg jeszcze całkiem nie stopniał, to spadam do ogrodu. Może trochę liści pograbię. Chciałam się wyładować przy cięciu krzewów, ale oczywiście nie wiem gdzie mam sekator...
pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Moje wątki
- rosiowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2177
- Od: 14 cze 2008, o 15:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Łodzią
Re: Ogród Rosiowej cz. 2
pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Moje wątki
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6486
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogród Rosiowej cz. 2
Widzisz, Gosiu jak już u Ciebie wiosennie!!!!
Śliczna gromadka krokusów.
Dobrze, że sekator się szczęśliwie "zakończyl"
Jak mało kobiecie jest potrzebne do szczęścia 
Śliczna gromadka krokusów.
Dobrze, że sekator się szczęśliwie "zakończyl"
- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród Rosiowej cz. 2
Wspaniale Gosiu...wiosna powitała cię pięknymi krokusami.
. Tylko czekać jak pojawią się następne kolorki. 
- rosiowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2177
- Od: 14 cze 2008, o 15:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Łodzią
Re: Ogród Rosiowej cz. 2
Beatko masz rację. Sekator jest moim podstawowym narzędziem. Zdarzyło mi się nosić go w torebce....
Zeniu było pięknie, a dziś rano znów był przymrozek. W ogóle prognoza nie jest optymistyczna jak dla mnie, biorąc pod uwagę, że Święta znów są u nas, czyli ogarnięcie ogrodu muszę zapodać trochę większe.... I te 25 okien.....

Zeniu było pięknie, a dziś rano znów był przymrozek. W ogóle prognoza nie jest optymistyczna jak dla mnie, biorąc pod uwagę, że Święta znów są u nas, czyli ogarnięcie ogrodu muszę zapodać trochę większe.... I te 25 okien.....
pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Moje wątki
- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród Rosiowej cz. 2
Gosiu...u mnie z pogodą nie lepiej.
. A tych 25 okien nie zazdroszczę...
. Jak ja się cieszę że mieszkam w bloku i mam tylko 4....
. Pozdrawiam serdecznie. 
- rosiowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2177
- Od: 14 cze 2008, o 15:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Łodzią
Re: Ogród Rosiowej cz. 2
Tak to jest jak po mieszkaniu w ciemnej norze chcieliśmy mieć widno

pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Moje wątki
- jolifleur
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1459
- Od: 30 lip 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała
Re: Ogród Rosiowej cz. 2
Gosiu, trzeba było pójść na wielkość a nie ilość
Ja też chcę w nowym domu dużo światła ale forsuję wielkie okna od sufitu do podłogi i Boże broń bez szprosów! Takie wielkie tafle dobrze się myje gąbką ze ściągaczką na kiju
A może zanim ja się tego domu doczekam to cosik sprytniejszego do mycia szyb wymyślą ;)
Ja też chcę w nowym domu dużo światła ale forsuję wielkie okna od sufitu do podłogi i Boże broń bez szprosów! Takie wielkie tafle dobrze się myje gąbką ze ściągaczką na kiju
- rosiowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2177
- Od: 14 cze 2008, o 15:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Łodzią
Re: Ogród Rosiowej cz. 2
Obawiam się, że na wielkość też poszliśmy....
Najgorsze jest to, że te szyby strasznie się mażą. Sprawdziłam już wiele metod i jak dotąd na pierwszym miejscu jest mycie wodą z gliceryną, ale też d... nie urywa
Najgorsze jest to, że te szyby strasznie się mażą. Sprawdziłam już wiele metod i jak dotąd na pierwszym miejscu jest mycie wodą z gliceryną, ale też d... nie urywa
pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Moje wątki
- Wolusia
- 1000p

- Posty: 2471
- Od: 12 sty 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Ogród Rosiowej cz. 2
Gosiu, ależ piękny, urzekający zbiór liliowców. Ja wysiałam jakieś nasionka liliowców. Poradź, kiedy je posadzić i w jakiej odległości od siebie. Czy Ty zbierasz nasionka?
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6486
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogród Rosiowej cz. 2
Gosiu - no chyba Cię zdenerwuję: mam 10 malusich okienek, w tym 1 przy drzwiach
Sekator w torebce - no cóż, ogród to ogród - zawsze i wszędzie - czyżby to talizman?
Ja też poproszę o wskazówki do liliowców, jakoś mi się nie podobały poprzedniego lata... Zakpiły sobie ze mnie....
Sekator w torebce - no cóż, ogród to ogród - zawsze i wszędzie - czyżby to talizman?
Ja też poproszę o wskazówki do liliowców, jakoś mi się nie podobały poprzedniego lata... Zakpiły sobie ze mnie....
- rosiowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2177
- Od: 14 cze 2008, o 15:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Łodzią
Re: Ogród Rosiowej cz. 2
Wolusiu, Beatko nasiona liliowców zbieram od dwóch lat. Na razie mogę mówić o sukcesach w wysiewaniu. W styczniu wkładam nasiona do torebki z odrobiną ziemi i kilkoma kroplami wody i umieszczam na miesiąc w lodówce. Jak widać kiełki, to wsadzam normalnie do doniczki/pojemnika i tak rosną na parapecie do połowy maja. Liliowce są co prawda mrozoodporne, ale nie zamierzam sprawdzać, czy takie młodziaki również. Wysadzam je do ogrodu i traktuję tak, jak dorosłe sadzonki. Odległość na początku jest dość mała, bo wsadzam je razem w jednym miejscu. Później przesadzę je na miejsca docelowe, a część pewno rozdam/sprzedam.
Liliowce nawożę obornikiem i emami, tak mniej więcej co dwa tygodnie. Generalnie rosną i kwitną zadowalająco. Jednak mam dwie odmiany, które zakwitły tylko w pierwszym sezonie po posadzeniu. Są to Awesome Blossom i Fire Wheelen (czy jakoś tak). Wiosną wyglądają na zgniłe, jakoś odbijają, ale kwiatów ani widu....
Jutro wrzucę zdjęcie tegorocznych siewek. Są o tyle ciekawe, że kilka jest pozbawionych chlorofilu i nie mam pojęcia jak to się stało
Beatko nie zdenerwujesz mnie. Nie Ty
Liliowce nawożę obornikiem i emami, tak mniej więcej co dwa tygodnie. Generalnie rosną i kwitną zadowalająco. Jednak mam dwie odmiany, które zakwitły tylko w pierwszym sezonie po posadzeniu. Są to Awesome Blossom i Fire Wheelen (czy jakoś tak). Wiosną wyglądają na zgniłe, jakoś odbijają, ale kwiatów ani widu....
Jutro wrzucę zdjęcie tegorocznych siewek. Są o tyle ciekawe, że kilka jest pozbawionych chlorofilu i nie mam pojęcia jak to się stało
Beatko nie zdenerwujesz mnie. Nie Ty
pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Moje wątki





